Muzyka dla Boga i ludzi
Własnie wróciłem z niezwykłego koncertu. Dziś więc nie o PO-lityce ale o sprawach duchowych bardziej. W przecudnym wnętrzu świdnickiej katedry miałem okazję uczestniczyć w koncercie kolęd i pastorałek opracowanych i wykonanych przez najsłynniejszą polską muzykującą rodzinę - Pospieszalskich. Po raz drugi w niedługim odstępie czasu pan Jan z rodziną przyjął zaproszenie na wspólne śpiewanie. Cel wizyty był szczytny bardzo.Motywem przewodnim była kwesta na pomoc polskim rodzinom w Donbasie, pozostawionym samym sobie już wiele dni przez ekipę Kopacz. Wspólnie z prezesem Fundacji Wolność i Demokracja Michałem Dworczykiem udało się nam ideą takiego charytatywnego koncertu "zarazić" porządnych i zatroskanych losem rodaków na Ukrainie ludzi w Świdnicy. Efektem pracy, w którą każdy włożył nieco energii i własnego czasu był dzisiejszy koncert. Kto raz usłyszał utwory zaaranżowane przez Jana, Marcina, Karola i Mateusza Pospieszalskich stale będzie chcial do nich wracać. Cudnie wyczarowane nutami kolędy róznych państw i kultur rozbrzmiewały pod sklepieniami świdnickiej świątyni przez niemal dwie godziny.Ale i tak tłumnie przybyli mieszkańcy miasta i okolic długo domagali się od artystów bisowania. Punktem kulminacyjnym koncertu było odśpiewanie przez biskupa Ignacego Deca wraz z widownią papieskiej kolędy "Oj maluśki". Kiedy jechaliśmy z kolegami 13-go grudnia do Warszawy na marsz mieliśmy poczucie, może nie żalu, ale opuszczenie ze strony biskupów, w tym naszego biskupa Ignacego. Ale dziś poszło to w niepamięć, po wyraźnej jego deklaracji, że opcji patriotycznej, polskiej nie odstąpi - dziękujemy Ekscelencjo! Na scenie przed ołtarzem zaprezentowały się już trzy pokolenia Pospieszalskich. Do czterech braci i żony Marcina- Lidii dołączyli - Paulina, Basia, Natalia, Franek, Szczepan, Łukasz, Marek, Mikołaj, Nikodem. Każde z nich gra przynajmniej na dwóch instrumentach, śpiewają pięknie wszyscy. Noworoczne kolędowanie, krótka lekcja polskiej tradycji i patriotyzmu zapadła w pamięci wielu uczestników koncertu. Wspomnieć wypada też,że dwie wielkie puszki na datki pieniężne szybko się zapełniły i trzeba było szukać dodatkowych. Niewielkim wysiłkiem i działaniem grupy ludzi udało się osiągnąc cel najważniejszy - obudzić polską solidarność z potrzebującymi. Nie mam wątpliwości, że Fundacja, jak zwykle, dotrze z tym świdnickim darem serca do potrzebujących. Kolejny maleńki krok do jedności budzonego narodu został zrobiony...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1696 odsłon
Komentarze
@Yagon12
4 Stycznia, 2015 - 00:18
Wartałoby taką impreze nagrać i tu zamieścić
..
4 Stycznia, 2015 - 00:24
Pomoc Polakom to zawsze szczytna rzecz, oby taka mogła do nich dotrzeć, coroczna pomoc dla Kresowian została zawłaszczona przez ukraińskie służby, pomoc dla Polaków w Donbasie to coś, co pewnie chcieliby zdobyć i Ukraińcy i separatyści. Pozdrawiam
Re:Muzyka dla Boga i ludzi
4 Stycznia, 2015 - 00:54
Pozdrawiam kolędowo.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Kolejny krok
4 Stycznia, 2015 - 08:22
Kolejny maleńki krok do jedności budzonego narodu został zrobiony...
Każdy taki krok cieszy i podnosi na duchu, oby było ich jak najwięcej bo czasu mało.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain