Elyta już bez masek...

Maski spadły na dobre."Postępowi europejczycy" z kraju nie kryją się już zupełnie,że ich celem jest takie rozchwianie polskiej łodzi by na tym zamęcie skorzystać. Nic ich nie obchodzi, że przy okazji kompromitują Polskę, legalnie wybrane władze.Przecież sitwa jest najważniejsza. Trudno nie zauważyć, że działania lewackich eurokratów i krajowych "postępowców" są skoordynowane, uzgodnione, jakby wyszły spod pióra tego samego "scenarzysty" ze służb specjanych. Do uzgodnienia pozostaje porporcja krajowych i obcych oficerów prowadzących. Bo obca tożsamość "sponsorów" jest chyba jasna dla każdego. Czy może to realnie zagrozić stabilności władzy PiS? Moim zdaniem raczej nie, bo Europa dzięki Frau Merkel ma problem o wiele większy - "uchodźców". Niewielu jest takich, którzy potrafią szacunkowo nawet określić liczbę przyjezdnych z Pólnocnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Młodzi mężczyźni to potencjalne "armatnie mięso" dla islamskich szaleńców. Lewacka "poprawność" wyprała rozum brukselskim eurokratom. Wszak powinni czuć, że własnie oni, ze swym obnoszonym dumnie tęczowym "postępem" będa pierwszymi ofiarami "dżihadu". No ale panowie Neumann, Schetyna czy Swetru są gotowi na więsze wyzwania byle tylko pokonac "kaczyzm".Nie maja przy tym ani sumień, anoi pamięci by sięgnąc ze trzy miesiące do tyłu, gdy trwał ich PO-szustwoskie "El dorado".Myślę,że kolesie wiedzą, iżczas nie jest ich sprzymierzeńcem, a wyroki dla jednego czy innego z liderów zakończą szybko "europejską" peregrynacje po lewackich salonach.

No i parafrazując Korwina - " A poza tym uważam,że PO-sitwa i "nowośmieszna" jak najszybciej powinny trafić na śmietnik...historii".