Żyjemy w nielegalnym kraju. Skutki wyroku TSUE wg krakowskiego prawnika
Nowy pomysł oPOzycji totalitarnej – radca prawny z Krakówka kwestionuje wybór Prezydenta.
Jak czytamy w polskojęzycznym Onecie:
Krakowski prawnik zapytał prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską o wybór Andrzeja Dudy na prezydenta. Jego ważność potwierdzili sędziowie wybrani przez nową, upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa (KRS), której legalność podważyły sądy europejskie. Jan Hoffman: "Nie stawiam zarzutu o nieprawidłowość wyborów, ale nieprawidłowość składu sędziowskiego. Władza sama narobiła bałaganu i w konsekwencji problemów dla siebie samej".
Marcin Wyrwał: Jak poinformował dziennik „Fakt”, w zeszłym tygodniu skierował pan do prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej pytanie o to, czy prezydent Andrzej Duda został wybrany legalnie. Czy są w tej sprawie jakieś wątpliwości?
Jan Hoffman, radca prawny z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie prawa i administracji: Są i to poważne. Chodzi o to, że zgodnie z prawem wybory prezydenckie nie kończą się w chwili ogłoszenia ich wyników przez Państwową Komisję Wyborczą, ale dopiero po stwierdzeniu ich ważności przez Sąd Najwyższy.
A ten stwierdził ważność wyborów.
I tu jest właśnie problem, bo w Sądzie Najwyższym ważność wyborów stwierdzali sędziowie wyłonieni przez tzw. neo-KRS, czyli KRS ukształtowany nie przez innych sędziów, ale przez polityków, o czym zadecydował Sejm głosami przede wszystkim polityków PiS. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) de facto nie uznają tej KRS za legalną. Zdaniem europejskich sądów sędziowie wyłonieni przez neo-KRS nie dają gwarancji niezawisłości, ponieważ neo-KRS zostało uznane za ciało polityczne, a nie sędziowskie.
Czy w tej sytuacji ważność wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta została stwierdzona legalnie?
Ważność została stwierdzona, ale pytanie, czy legalnie. Po orzeczeniu ETPCz można mieć wątpliwości. Zarówno w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w europejskich traktatach, jak i w polskiej konstytucji, wszędzie podkreśla się niezawisłość sądów. Skoro izba Sądu Najwyższego, która orzekła o ważności wyborów, w świetle orzecznictwa sądów europejskich oraz samego Sądu Najwyższego nie jest niezawisła, to jest dopuszczalne stwierdzenie, że według prawa w ogóle nie podjęto decyzji o ważności lub nieważności wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta.
Jakie mogą być konsekwencje tej sytuacji?
Są różne wykładnie. Nie chcę przesądzać, bo to zbyt poważna sprawa. Jednak według najdalej idącej koncepcji, jeżeli w konstytucyjnym terminie 30 dni Sąd Najwyższy się nie wypowie w tej sprawie, to nie została dochowana procedura i trzeba powtórzyć wybory. Jeśli natomiast uznano by, że nie trzeba powtarzać wyborów, to wówczas Sąd Najwyższy w prawidłowym składzie, to jest bez udziału osób wyłonionych w procedurze z udziałem neo-KRS, powinien jak najszybciej rozpatrzyć sprawę w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów. To wymaga m.in. aktywności I prezesa Sądu Najwyższego, dlatego właśnie do pani prezes skierowałem swoje pytania. Chcę podkreślić, że ja nie stawiam zarzutu, że wybory odbyły się nieprawidłowo, ale tylko, że zatwierdził je nieprawidłowy skład sędziowski. W tym zakresie władza narobiła bałaganu i w konsekwencji problemów dla siebie samej.
Genialne, proszę Państwa. Idąc tokiem do tej pory niczym niewyróżniającego się krakowskiego kauzyperdy należy postawić to samo pytanie wobec innych osób:
1. Tomasza Grodzkiego, marszałka Senatu, którego ważność wyboru stwierdzali sędziowie wyłonieni przez tzw. neo-KRS, czyli KRS ukształtowany nie przez innych sędziów, ale przez polityków, o czym zadecydował Sejm głosami przede wszystkim polityków PiS;
2. Marka Borowskiego, senatora, którego ważność wyboru itd.;
3. Zygmunta Frankiewicza, senatora, którego itd.;
4. Stanisława Gawłowskiego, senatora itd.;
5. Michała Kamińskiego, senatora itd.;
6. Jana Filipa Libickiego, senatora itd.;
7. Marka Plury, senatora itd.:
8. Adama Szejnfelda, senatora itd.
To tyle, jeśli chodzi o Izbę Reflerksji.
Ale w Sejmie również znajdujemy posłów, których ważność wyboru stwierdzali sędziowie wyłonieni przez tzw. neo-KRS, czyli KRS ukształtowany nie przez innych sędziów, ale przez polityków, o czym zadecydował Sejm głosami przede wszystkim polityków PiS. Oto oni:
Tadeusz Aziewicz, Borys Budka, Barbara Dolniak, Kamila Gasiuk – Pihowicz, Cezary Grabarczyk, Iwona Hartwich, Klaudia Jachira, Marcin Kierwiński, Robert Kropiwnicki, Henryka Krzywonos-Strycharska, Katarzyna Lubnauer, Grzegorz Napieralski, Sławomir Neumann, Sławomir Nitras, Dariusz Rosati, Grzegorz Schetyna, Michał Szczerba, Krystyna Szumilas czy Tadeusz Zwiefka.
Ba, nawet Parlament Europejski nie jest wolny od europosłów, których ważność wyboru stwierdzali sędziowie wyłonieni przez tzw. neo-KRS, czyli KRS ukształtowany nie przez innych sędziów, ale przez polityków, o czym zadecydował Sejm głosami przede wszystkim polityków PiS.
Nie, żebym się specjalnie czepiał, ale swój mandat europejski nominatom PiS zawdzięczają hrabinia Róża Thun itd.., Leszek Miller czy też Robert Biedroń.
Trzeba jak najprędzej pytać prezes Manowską. ;)
Absurd?
Niekoniecznie. Krakowski kauzyperda pokazał tylko, do jakich wniosków prowadzi wyrok TSUE. Nie tylko, że nie mamy około 1500 sędziów, ale również działamy bez Prezydenta, Senatu i Parlamentu.
Takie rozumowanie, mające na celu wykazanie fałsz czyjegoś twierdzenia, nosi nazwę reductio ad absurdum.
Bo jeśli przyjmujemy za poprawny „wyrok” TSUE odmawiający naszej KRS racji bytu, zaś sędziom powołanym przez Prezydenta na podstawie wniosku tegoż organu bycia sędziami, to musimy zakwestionować także obsadzenie urzędu samego Prezydenta, obu izb Parlamentu oraz wybór polskich europosłów.
I to bez wyjątku. Jak leci.
Idąc drogą wytyczoną przez TSUE i ETPCz musimy uznać, że żyjemy w nielegalnym kraju.
19.11 2021
fot. pixabay
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 567 odsłon
Komentarze
Wychodzi na to,że żyjemy wg
21 Listopada, 2021 - 21:40
Wychodzi na to,że żyjemy wg Hoffmana w nielegalnym kraju, to jeszcze oprócz tego mamy nielegalnych radców prawnych chyba prosto z Kosmosu, którzy mimo swego doświadczenia nie wiedzą, że do naszego ustroju sądowniczego żadne Unijne organy nic nie mają. Tak stanowią traktaty, o których ten Kosmita nie wie, albo nie chce wiedzieć gdy chodzi o jego ziomali. To dopiero jest nielegał!
Szpilka
Może trochę się poprawi bo -
22 Listopada, 2021 - 13:29
Minister Sprawiedliwości Paweł Kukiz przeprowadza przez Sejm RP kolejną ustawę - teraz o Sędziach Pokoju.
Poprzedni pajac który udawał tylko ministra stoi w kącie zawstydzony i czerwony z zawiści.
Tu niżej link do tematu:
https://niezalezna.pl/419652-nowy-projekt-trafi-pod-obrady-sejmu-kukiz-to-prawdziwy-poczatek-reformy-wymiaru-sprawiedliwosci
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".