Nie chodzi wcale o życie

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Sondaże są bezlitosne. Opozycyjni kandydaci nie mają co liczyć na zwycięstwo w zbliżających się wyborach.

 

Coraz wyraźniej widać też, że nie będzie potrzeby organizowania drugiej tury. Stąd wziął się zapewne ten nacisk na wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze RP – da bowiem więcej czasu na odpowiednie urabianie społeczeństwa tak, by można było liczyć co najmniej na drugą turę.Tak mniej więcej wygląda plan sztabowców MKB.

 

Jest jeszcze marzec. Do 10 maja pozostało sporo czasu.

Tymczasem dziatwa ma wrócić do szkół 15 kwietnia. Dziwnie jakoś nie słychać nawoływania oPOzycji, by naukę prowadzić zdalnie po tej dacie.

 

Milczy Kidawa, milczą ci, którzy z racji pełnionych funkcji mają do czynienia z przyszłymi nauczycielami. Milczy także Sławomir Broniarz.

Bo co tam, wicie, rozumicie, powrót dzieci do szkół za ciut więcej, niż dwa tygodnie.

Istotne są wybory za półtora miesiąca.

 

Zupełnie nie ma znaczenia, że w wielkich zakładach, które po prostu nie mogą przerwać pracy, ludzie funkcjonują na tych samych warunkach, co przed wirusem.

Górnicy jadą na dół często kilkaset metrów stłoczeni w ciasnych klatkach tak samo, jak przedtem. Czasem tylko dla poprawy humoru zaleca się stawanie twarzą do ściany windy. To jest jedyne zabezpieczenie w kopalniach, o jakim słyszałem.

Ci, którzy pod wpływem opinii społecznej (brawo, Fiatowiec!) zawiesili produkcję, zapowiadają jej rozpoczęcie 14 kwietnia. Niecały miesiąc przed terminem wyborów.

 

Gdzie jest Kidawa? Gdzie jest Budka? Gdzie są inni, tak pryncypialnie wypowiadający się przeciw majowym wyborom?

Czemu nie zażądali jeszcze skoszarowania załóg wielkich przedsiębiorstw i ich rodzin by móc wykryć/uniemożliwić szerzenie się epidemii?

 

Należy także w trybie pilnym zakazać dystrybucji prasy papierowej – aż strach pomyśleć, z iloma osobami począwszy od drukarni poprzez dystrybutorów miał kontakt poszczególny egzemplarz takiej gazety wyborczej czy innej warszawskiej.

Swoją drogą nie powinny także nadawać rozgłośnie radiowe czy telewizyjne. Przecież ilość zatrudnionych tam osób podczas emisji jednego programu informacyjnego przekracza 50.

 

Żarty na bok.

Tzw. oPOzycja zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego, czego żąda. Ustawa z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym tak naprawdę nie jest niczym innym, jak stanem wojennym z 1981 r. wprowadzonym pod złagodzoną nazwą. Nic dziwnego - w tym czasie premierem był Leszek Miller, prezydentem Aleksander Kwaśniewski – obaj mocno zasłużeni dla umacniania demokracji… socjalistycznej.

Zgodnie z ww. ustawą

w sytuacji szczególnego zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, w tym spowodowanego działaniami o charakterze terrorystycznym lub działaniami w cyberprzestrzeni, które nie może być usunięte poprzez użycie zwykłych środków konstytucyjnych, Rada Ministrów może podjąć uchwałę o skierowaniu do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego art. 1 u. 1).

Rada Ministrów określa przyczyny wprowadzenia i niezbędny czas trwania stanu wyjątkowego oraz obszar, na jakim stan wyjątkowy powinien być wprowadzony, a także odpowiednie do stopnia i charakteru zagrożenia, w zakresie dopuszczonym niniejszą ustawą, rodzaje ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela (u. 2).

Zgodnie z art. 10a ww. ustawy jest możliwe stosowanie broni palnej. Niestety, nie w stosunku do wykrytych wirusów, ale… ludzi.

Może także być wprowadzony zarząd komisaryczny w gminach, w których organy samorządowe nie wykazują dostatecznej skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych lub w realizacji działań wynikających z przepisów o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, Prezes Rady Ministrów, na wniosek właściwego wojewody, może zawiesić te organy do czasu zniesienia stanu wyjątkowego lub na czas określony i ustanowić w ich miejsce zarząd komisaryczny sprawowany przez komisarza rządowego (art. 12 u. 1).

Rzecz jasna „dostateczna skuteczność” będzie ustalana arbitralnie przeze władze stanu wojenn…, pardon, wyjątkowego.

Konia z rzędem temu oPOzycjoniście, który wytłumaczy mi, po co rządowi do walki z pandemią potrzebne uprawnienie, przewidziane w art. 19:

W czasie stanu wyjątkowego na wezwanie organów prokuratury, Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej lub Służby Kontrwywiadu Wojskowego osoba mająca ukończone 17 lat jest obowiązana do udziału, we wskazanym miejscu, w rozmowie ostrzegawczej. Wezwanie to może być przekazane w dowolnej udokumentowanej formie (u. 1).

Do udziału w rozmowie ostrzegawczej można wezwać tylko taką osobę, co do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że nie będzie przestrzegać porządku prawnego (u. 2).

Jeżeli osoba wezwana na rozmowę ostrzegawczą nie zgłosi się dobrowolnie na wskazane miejsce, a fakt otrzymania wezwania nie budzi wątpliwości, może być przymusowo doprowadzona przez organ wzywający (u. 3).

Prokurator ma pouczać o konieczności mycia rąk po wyjściu z windy?

 

Wszystkim piszącym, a zwłaszcza redaktorom naczelnym, powinny stanąć na głowie włosy z przerażenia – otóż w art. 20 ustawy, której wprowadzenia żąda oPOzycja, przewiduje możliwość wprowadzenia cenzury prewencyjnej a także innych rozwiązań znanych z lat 1981-89.

1. W czasie stanu wyjątkowego może być wprowadzona:

1) cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu obejmująca materiały prasowe w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz.U. poz. 24, z późn. zm.), z zastrzeżeniem ust. 7;

2) kontrola zawartości przesyłek, listów, paczek i przekazów przekazywanych w ramach usług pocztowych o charakterze powszechnym lub usług kurierskich;

3) kontrola treści korespondencji telekomunikacyjnej i rozmów telefonicznych lub sygnałów przesyłanych w sieciach telekomunikacyjnych;

4) emisja sygnałów uniemożliwiających nadawanie lub odbiór przekazów radiowych, telewizyjnych lub dokonywanych poprzez urządzenia i sieci telekomunikacyjne, których treść może zwiększyć zagrożenie konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.

2. Funkcję organów cenzury i kontroli pełnią właściwi wojewodowie, którzy mogą nakazać organom administracji publicznej działającym na obszarze województwa wykonywanie czynności technicznych, niezbędnych do prowadzenia cenzury lub kontroli.

3. Organy cenzury i kontroli są uprawnione do zatrzymywania w całości lub w części publikacji, przesyłek pocztowych i kurierskich oraz korespondencji telekomunikacyjnej, a także do przerywania rozmów telefonicznych i transmisji sygnałów przesyłanych w sieciach telekomunikacyjnych, jeżeli ich zawartość lub treść może zwiększyć zagrożenie konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.

4. Zatrzymane publikacje, przesyłki lub korespondencję telekomunikacyjną doręcza się adresatom po zniesieniu stanu wyjątkowego, z zastrzeżeniem ust. 5.

5. Zatrzymane publikacje, przesyłki pocztowe i kurierskie oraz korespondencję telekomunikacyjną, których treść lub zawartość pochodzi z przestępstwa, była przeznaczona do popełnienia przestępstwa albo została objęta zakazem posiadania, organ cenzury i kontroli przekazuje, niezwłocznie a najpóźniej bezpośrednio po zniesieniu stanu wyjątkowego, organom właściwym do prowadzenia postępowania karnego lub orzeczenia przepadku rzeczy.

W kolejnym artykule (21) wprowadzane są kartki na żywność oraz regulowane odgórnie ceny.

Witaj młodości sekretarza PZPR Leszka Millera! No miodzio po prostu. Najwyraźniej Kidawa chce na powrót poczuć się dojrzałą kobietą. ;)

 

Starczy? Jak nie starczy, zapraszam do dalszej lektury. Ustawa jest dostępna na stronach sejmowych – wystarczy tylko poprawnie wpisać jej nazwę.

Opozycja, w swoim zaślepieniu żąda więc wprowadzenia ustroju przypominającego ten z mrocznych lat 1980-tych – z szalejącą cenzurą, bez większości praw obywatelskich i z hulającymi całą dobę zagłuszarkami uniemożliwiającymi odbiór jakiegoś nowego radia swoboda, tym razem nadawanego za pieniądze FSB z terenów Mińska czy też jakiejś Republiki Donbaskiej. I kartkami na żywność.

 

A wszystko dlatego, że kampania wyborcza oPOzycji jest zwyczajnie o kant d… roztrzaść.

 

Ps.: Powyższy tekst wcale nie oznacza, że jestem zwolennikiem przeprowadzenia wyborów za wszelką cenę 10 maja 2020. Zwracam jednak uwagę na oczywistą durnowatość żądania wprowadzenia stanu wyjątkowego.

 

29.03 2020

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (15 głosów)

Komentarze

Ja stawiam na Tolka Banana w rycerskiej niebieskiej zbroi.Tylko on na nie Kichawa

Vote up!
5
Vote down!
-2

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1623814

Z cyklu o czym zapomniał świat:
1. Noblistka Tokarczuk.
2. Bezrobotny Wojciech Mann.
3. Nowy narzeczony Julii Wieniawy.
4. Dramatyczna sytuacja teatru Krystyny Jandy.
5. Prezes TVP Łopiński.
6. Tęczowa Matka Boska.
7. Cofnięcie czasu o godzinę.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1623985

kandydatka, potrafiaca z powodzeniem zastapic Kidawe, jest Klaudia Jachira!

 

Vote up!
3
Vote down!
0

To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz

#1624081