Głodny Wałęsa. Jak w Rosji widzą Polskę
W nie aż tak odległej przeszłości pewien mój znajomy z grupy, omijany przez studentów szczególnie podczas imprez alkoholowych, nagle przejrzał. Komuny trzymał się twardo przez cały „Karnawał”, stan wojenny uznał za ratowanie Polski etc. aż w końcu... doznał oświecenia.
Gdzieś tak około 1983-4 roku (pamięć po tylu latach jest ciut zawodna) zimą pojechał na wycieczkę do Archangielska, czyli Związku Sowieckiego. Oficjalnie miała to być wymiana studencka, ale stamtąd nikt do Katowic nie przybył.
Po powrocie nie ten sam człowiek! Zaprzestał nawet opłacania składek na SZSP tak, że tuż przed ukończeniem studiów wywalili go z organizacji. Kiedy okazało się, że jest normalny, zaczęliśmy z nim rozmawiać. To, co tam widział, w zasadzie można by zredukować do trzech punktów.
Obserwacja pierwsza. Pustki w sklepach. I to tak wielkie, jakich myśmy nie obserwowali nawet zaraz po 13 grudnia. Był tylko jeden wyjątek. W środku zimy (nocą nawet -30 stopni Celsjusza) można było dostać ocynkowane wiadra.
A także konkurujący wtedy z Hasselbladem wyrób sowieckiej mechanooptyki – średnioformatowy aparat fotograficzny Zenit 80. I to z wymiennymi obiektywami.
Jedynym problemem dla sowieckiego człowieka była cena, ciut przewyższająca średnią płacę w ZSRR za sam aparat, nawet bez obiektywu standardowego. No i całkowity brak filmów, co robiło z potencjalnie wspaniałego wyrobu tylko drogi gadżet.
Obserwacja druga. Prawdziwa troska tamtejszych Rosjan o… Polaków. Wielokrotnie musiał opowiadać, że w Polsce ludzie nie umierają z głodu, zimą w mieszkaniach jest ciepło, a spora część Narodu jeździ własnymi samochodami. Takie opowieści kończyły się w jeden sposób. Wieczorem, już przy wódce, proszono po kątach o powiedzenie, jak jest naprawdę. Bo przecież wiadomo, że oficjalnie przy świadkach nikt nikomu prawdy nie powie.
Obserwacja trzecia. Ogromne współczucie dla towarzyszy z Polski, którzy przez Solidarność, w szczególności zaś Wałęsę, muszą żyć teraz w nędzy, zamiast korzystać z rozwiniętego socjalizmu i żyć tak jak… oni.
Nic dziwnego, że 23-latek nie wytrzymał. Na szczęście miał tyle rozumu, że nie wybuchł jeszcze w „sowieckim raju”.
Czemu to przypominam?
Bo współcześni Rosjanie… robią powtórkę z rozrywki!
Na portalu russtrat czytamy nową wersję bajki o nędzy, spotykającej tych, którzy nie chcą iść razem z Rosjanami/Sowietami.
Co się teraz dzieje w Polsce? Czy ludzie naprawdę nie mają nic lepszego do roboty niż pędzić na wojnę z Rosjanami? Ludzie po prostu mają coś do zrobienia - problemy przez dach. Zwykłych ludzi niezwykle irytują rosnące ceny, kryzys gospodarczy i dominacja uchodźców. Zepsute stosunki z Moskwą mocno uderzyły w obywateli republiki. Produkcja jest zamknięta z powodu kryzysu energetycznego. Polska edycja Biznes interia ze smutkiem donosi, że sektor rolno-przemysłowy umiera. Tak więc, z powodu zakazu eksportu jabłek do Rosji, lokalny rynek owoców po prostu się załamał. Okazało się, że wszystko zależało od wschodniego sąsiada. Rolnicy wycinają sady.
Ale najgorszy los dotknął emerytów.
Jest to szczególnie trudne dla emerytów. Doszło do absurdu: były prezydent kraju Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom Wiadomości, że mimo dużej emerytury jego żona obcina porcje ze względu na wysokie ceny żywności, a polityk jest ciągle głodny. Co mogą powiedzieć zwykli polscy emeryci, z którymi nikt nie przeprowadza wywiadu?
Niepojęte, prawda?
Przecież blokada ruskiego Internetu nie jest aż tak dokładna, by Rosjanie nie mogli sami, na własną rękę sprawdzić.
Ba, spora liczba Rosjan ciągle żyje w Europie.
I jeśli nawet próbują dzwonić do domu i mówić, jak jest, to w najlepszym przypadku połączenie jest przerwane.
Nie przez cenzurę Putina, ale... przez odłożenie słuchawki Rosjanina przekonanego, że jego syn/córka itp. został kupiony/zastraszony przez wywiad Zbiorowego Zachodu.
Czasem bywa gorzej… Nawet więzi rodzinne potrafią być zrywane!
Tak właśnie wygląda dzisiejsza Rosja. Państwo, o którym od dwóch wieków wiadomo, że to… stan umysłu, a nie jakaś realna przestrzeń.
Po prostu za wcześnie, by mówić o jakiejś antyputasowskiej rewolcie. Pomimo 10-krotnie większych ofiar niż te poniesione przez ZSRS w ciągu dekady w Afganistanie Rosjanie ciągle chcą wrócić do światowej polityki jako Imperium.
Kiedy jednak zrozumieją, w jaki zaułek zagonił ich były pułkownik KGB, gniew Narodu może być straszny.
A wtedy Putin zazdrościć będzie lekkiego końca Elenie i Nicolae Ceaușescu.
25.02 2023
całość cytowanego tekstu tutaj: https://russtrat.ru/analytics/22-fevral-2023-1143-11713
Pamiętajcie o tłumaczu!!!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 757 odsłon
Komentarze
Przypomnienie
25 Lutego, 2023 - 18:49
Przypomnienie
Rosjanie nielegalnie okupują Krym, Donbas i inne części Ukrainy.
Dzień 3294 wojny Putlera na Ukrainie. Po 9 latach wojny i 1 roku ludobójstwa Ukraina nadal stoi wyzywająco i pokazuje Putlerowi
Orbán nadal wykonuje rozkazy Putina
25 Lutego, 2023 - 20:12
Węgry zasygnalizowały dalsze możliwe opóźnienie ratyfikacji wniosku Finlandii i Szwecji o członkostwo w NATO , ponieważ według premiera Viktora Orbána głosowanie może odbyć się dopiero w drugiej połowie marca
https://www.theguardian.com/world/live/2023/feb/25/russia-ukraine-war-live-china-role-as-peacemaker-just-not-rational-says-biden?CMP=share_btn_tw&page=with%3Ablock-63fa3ee88f08305414a37bd2#block-63fa3ee88f08305414a37bd2
Zenit...
2 Marca, 2023 - 23:45
Mimo wszystko, Zenit do Hasselblada to jak Moskwicz do Cadillaca. :)