Naciski
Raport ujawniony przez CBA z podsłuchami w sprawie dotyczącej willi byłego prezydenta Kwaśniewskiego to odpowiedź na oskarżanie Mariusza Kamińskiego przez agenta Tomka Kaczmarka o wywieranie nacisków. Co to dokładnie znaczy? Przełożony wydaje polecenie podwładnemu, a ten partoli sprawę. Potem ten partacz oskarża przełożonego o wywieranie nacisków, a zatem, że te polecenia, to były naciski, a to jest niedopuszczalne. A oskarżony się broni tak, że uznaje słuszność oskarżenia, czyli, że ogólnie naciski są złe, ale to były dobre naciski, bo były uzasadnione dowodami. Przecież to głupie jest!
Istotą działania agenta pod przykryciem jest to, że kłamie. Kłamanie to jego zawód, to podstawowe narzędzie pracy. Kłamie, że jest kimś innym, niż jest. Tych kłamstw nie ma sobie zmyślać, ale dostaje je od przełożonego, który mu zleca, jak ma kłamać, jak ma wszystkich dookoła oszukiwać, by wydobyć prawdziwe informacje. Przełożony naciska na agenta, by kłamał - nie tylko naciska, ale wręcz mu to rozkazuje. To jest podstawa działania tajnych służb!
By naciskać, przełożony nawet nie musi polecenia wydawać, może tylko ładnie poprosić: „Mógłbyś, proszę, z łaski swojej, w wolnej chwili, gdy się będziesz nudził, udać, że chcesz kupić ten dom?”. To też jest nacisk. Naciskiem byłaby nawet sugestia: „Gdybyś kiedyś przypadkiem przechodził obok Kwaśniewskiej, to fajnie by było, gdybyś napomknął ją, że chcesz kupić jej dom”. Powiedzenie: „Żądam natychmiastowego oszukania Kwaśniewskiej, że chcesz kupić jej dom!”, to jest nacisk do kwadratu, to wymuszenie, to rozkaz. Jeśli naciski są nielegalne, wszystko to jest nielegalne!
Przełożony, by wywalić agenta z pracy, bo nie dopełnił swoich obowiązków, nie wykonał rozkazu, polecenia, prośby, musi udowodnić, że miał jakieś dowody na to, że dom jest Kwaśniewskich. Czy to idiotyczne państwo nie jest postawione na głowie? Bo przecież te polecania oszukiwania właśnie temu służą, by zdobyć dowody!
Teraz każdy żołnierz, każdy policjant, każdy funkcjonariusz służb specjalnych, może odmówić wykonania każdego rozkazu, a nawet prośby, czy sugestii, broniąc się, że to nacisk. Skończmy z naciskami! Skończmy z presją przełożonych wywieraną na podwładnych, gdy ich o coś proszą, gdy czegoś wymagają, gdy wydają polecenia! To są wszystko naciski! Naciski należy zlikwidować. Każdy podwładny powinien móc robić co chce, a przełożony nie może niczego wymagać, w żaden sposób nie może naciskać. Przełożony sobie, a podwładny sobie - tak powinno być?
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 682 odsłony