Klimatyzm

Obrazek użytkownika gps65
Idee

Za­zwy­czaj pra­wi­ca wie­rzy w to, że czło­wiek pa­nu­je nad przy­ro­dą, że Bóg dał nam Zie­mię, by­śmy nią wła­da­li. Ka­to­li­cy wie­rzą w przy­ka­za­nie: „czyń­cie so­bie zie­mię pod­da­ną”. Nie­mniej aku­rat z kli­ma­ty­zmem je­st na od­wrót, to le­wi­ca wie­rzy, że czło­wiek zmie­nia kli­mat, nad nim pa­nu­je i mo­że go do­wo­li ozię­biać czy ogrze­wać jak tyl­ko za to od­po­wied­nio du­żo za­pła­ci, a pra­wi­ca uwa­ża, że to są zja­wi­ska ko­smicz­ne, na któ­re czło­wiek nie mo­że na ra­zie mieć wpły­wu za żad­ne pie­nią­dze.

  W kwe­stii spi­sku kli­ma­tycz­ne­go le­wi­ca śle­po wie­rzy w ja­kieś apo­ka­lip­tycz­ne wi­zje, mi­mo że na­uka wy­ka­zu­je tyl­ko, że kli­mat się zmie­nia i że czło­wiek ma w tym mi­ni­mal­ny udział, ale ni­jak z te­go nie wy­ni­ka, że to wy­wo­ła ja­kieś nad­na­tu­ral­ne ka­ta­kli­zmy, któ­ry­ch ni­gdy nie by­ło. Ta wia­ra to ro­dzaj re­li­gii.

  Do­gmat sek­ty kli­ma­tycz­nej brz­mi: „75% ludz­ko­ści za­miesz­ku­je te­re­ny, na któ­ry­ch za sto lat nie da się żyć”. To je­st re­li­gij­ny za­bo­bon — rów­nie do­brze moż­na gło­sić, że w cią­gu stu lat przyj­dzie an­ty­chry­st i lu­dzi pie­kło po­chło­nie. Nie je­ste­śmy w sta­nie prze­wi­dy­wać, co bę­dzie za sto lat, bo za po­ko­le­nie na­stą­pi oso­bli­wo­ść tech­no­lo­gicz­na, po któ­rej na­stą­pią zmia­ny prze­kra­cza­ją­ce wszel­kie ludz­kie po­ję­cie. Po­wsta­nie z pew­no­ścią coś na mia­rę zim­nej fu­zji.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)