Ideologia

Obrazek użytkownika gps65
Idee
Dogmatyków nie ma tylko wśród zwierząt, które żyją na bieżąco, nie planują, nie realizują dalekosiężnych celów, kierują się instynktem i żyją z dnia na dzień. Człowiek planując, definiując jakieś cele i próbując je potem realizować jest właśnie dogmatykiem. Najpierw teoretyzuje, myśli, tworzy zasady, rozpoznaje wartości, konstruuje reguły, uczy się moralności, buduje dogmaty, aksjomaty, paradygmaty, a potem to realizuje w praktyce. Omijając etap teoretyzowania staje się zwierzęciem.
         Nie jest więc tak, że dogmatycy sobie, a życie sobie - a przynajmniej nie jest tak w ludzkich społecznościach.
         Dziś niestety realizujemy dogmaty lewackie, ]]>socjaldemokratyczne]]>. To jest praktyka, która ma teoretyczne podstawy. Realizujemy lewackie utopie. A to, że obowiązują w praktyce, w żadnym stopniu nie likwiduje utopijności tych koncepcji i nie czyni ich lepszymi od koncepcji, które realizowane nie są. Te lewackie utopie po prostu nie działają – próbuje się je realizować, ale to się nie udaje!
         Ale to nie znaczy, że należy się pozbyć wszelkiej ideologii i działać tylko praktycznie. Bez ideologii jesteśmy tylko zwierzętami. Musimy więc mieć jakąś ideologię by tworzyć cywilizację, a w niej państwo.
         Nie ma ucieczki od ideologii. Religia to też ideologia, a raczej meta-ideologia. I tak samo meta-ideologią jest cywilizacja. Tym się różni człowiek od zwierzęcia, że ma jakąś ideę życia.
         Pragmatyk odpowiada: ale mnie nie interesuje żadna ideologia, ja chcę sobie wybudować dom i spokojnie żyć. Nie chcę o nic walczyć, nie chcę zbawić świata, nie chcę innych na siłę uszczęśliwiać.
         To ja mu odpowiadam tak: zanim wybuduje dom sprawdzam infrastrukturę w otoczeniu działki, a głównie to, jakie prawo obowiązuje na terenie, na którym buduję. Sprawdzam kim jest okoliczny wójt i kim jest premier państwa, na terenie którego jest działka. To bardzo ważne wiedzieć, że wójt i premier są socjaldemokratami - bo powołując się na sprawiedliwość społeczną mogą mi ten dom zburzyć, albo na sto innych sposobów zatruć życie!
         Albo inaczej. W normalnym, wolnościowym, wolnorynkowym, liberalnym państwie to nie jest ważne - ta polityczna infrastruktura - najważniejszy jest architekt projektujący dom i majster budujący go. Ale w państwie socjaldemokratycznym, czyli totalnym, niewolniczym, w jakim obecnie żyjemy, które wtrynia się w najdrobniejsze ludzkie problemy, infrastruktura polityczna jest najważniejsza przy budowie domu. W takim państwie nawet przy budowie domu nie ma ucieczki od ideologii. Ten dom musi być ideologicznie słuszny, musi być zatwierdzony przez urzędników powołanych ideologicznie, musi być zgodny z prawem utworzonym przez ideologów.
         By to zlikwidować, by wrócić do normalności trzeba te ideologiczne uwarunkowania zlikwidować, a taki postulat likwidacji wpływu ideologii politycznej na budowanie domów to też jest ideologia polityczna! A więc budując dom w państwie totalnym, socjaldemokratycznym, muszę być ideologiem, czy chcę, czy nie!
Tu to samo rozwijam na przykładzie ubezpieczeń: ]]>Doktrynerstwo]]>.
         Bardzo dobitnie to, jak obowiązująca ideologia państwowa wtrynia się ludziom nawet w budowanie domów pokazuje ten współczesny przykład: ]]>Chata Waldemara Deski]]>.
         Wóz Drzymały to były problemy ideologiczne! On walczył z zaborczym państwem, które go szykanowało, chciało go zniszczyć. I dokładnie takie same problemy ma Waldemar Deska ze swoją chatą. To nie są problemy techniczne, praktyczne, architektoniczne, ekologiczne – to są problemy ideologiczne!
         Ja się zgadzam z tym, że to jest patologia by w tak przyziemne, proste i oczywiste sprawy jak budowa swojego domu mieszać państwo i jego ideologię. Ale czy chcę, czy nie, żyję właśnie w taki patologicznym państwie, które mi się ze swoją ideologią we wszystko wtrynia. Nie da się tego zwalczyć, zlikwidować, zmienić czy obalić bez stosowania kontrideologii! Bo jak powiem, że ta socjaldemokratyczna ideologia wtryniania się we wszystko jest zła, i że trzeba to zlikwidować, to to też jest ideologia!
Grzegorz GPS Świderski
Brak głosów

Komentarze

Czytając to zdanie, "Dziś niestety realizujemy dogmaty lewackie, socjaldemokratyczne.", zaczęłam podejrzewać Autora o różne brzydkie rzeczy, dopóki nie zrozumiałam co ma na myśli, po naciśnięciu linku.
Ja też często zapominam, że w Polsce nie ma prawdziwie prawicowej, prawdziwie wolnościowej partii, której manifestem byłaby obrona trzech najważniejszych praw : życia, wolności i własności i wszelkich od nich pochodnych, bazowanych na prawie naturalnym, czyli pochodzącym od Boga.
Nie wiem, czy jest to efektem lat socjalistycznego dyktatu, że partie ze środka politzcynego spektrum są uważane jako partie prawicowe. Libertariańskie partie prawicowe (często mylone z liberalnymi, co jest kompletnym nieporozumieniem) byłyby najprawdopodobniej uznawane za anarchistyczne.

Na Wschodzie socjalizmu niby trochę mniej, na Zachodzie dużo więcej - i tak się poziom lewackiego bagienka wyrównuje. Globalizacja. :))

"By to zlikwidować, by wrócić do normalności trzeba te ideologiczne uwarunkowania zlikwidować, a taki postulat likwidacji wpływu ideologii politycznej na budowanie domów to też jest ideologia polityczna! A więc budując dom w państwie totalnym, socjaldemokratycznym, muszę być ideologiem, czy chcę, czy nie!"

W każdym państwie, szczególnie w totalitarnym. Jak to mówią niektórzy, "możesz ignorować politykę (ideologię), ale polityka nie zignoruje ciebie."

Pozdrawiam

  Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#395391