Jak to możliwe?

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

W mediach trąbili, że prezydent ułaskawił niepełnosprawnego Radka. Ale ani słowa o tym jak to możliwe, że go w ogóle skazano? Teoretycznie niemożliwe. Ale "nasi" znowu udowodnili, że w ich słowniku nie ma takiego słowa. Skandal goni skandal. I co? I nic. Jest tak jak było.
Jakaś rzeczniczka niedawno się wypowiadała, że są to sprawy incydentalne. Być może. Moje doświadczenie mówi mi jednak coś innego. Gdy się uniewinnia przestępców to rozgłos jest niewskazany. Unika się w taki sposób niewygodnych pytań. A nawet pytań na które odpowiedzi nie ma.
Podobno większą część wszystkich społeczeństw stanowią ludzie niezbyt wysokich lotów. A demokracja tych ludzi, i ich przeciętność, preferuje. Nigdy nie mogłem tego zrozumieć. Chyba, że tak ma być, jest to zamierzone, celowe.
Kiedyś się mówiło: chleba i igrzysk. Teraz wystarczają same igrzyska. I wcale nie trzeba się starać. Ludzie i tak wszystko kupią. A kto nie kupi, niech się wali. Pierwszy z brzegu przykład. Wychodzi na scenę "artysta" i mówi: "Jesteście najlepszą w świecie publicznością". Tu pada nazwa miejscowości w której ten "artysta" akurat przebywa. Jeśli, oczywiście, ją pamięta. Aplauz.
Kidyś trzeba było się solidnie uczyć, Teraz wystarczy głosować na pewną partię by być "wykształciuchem". Nawet po szkole podstawowej. Po prostu cud. A najwięszy cud, że to państwo jeszcze się nie rozpadło. Mimo wielu starań. Bo nie potrzeba żadnych tam zaborów.
Często widzę w telewizji, słyszę w radiu, jak się docenia byłych żołnierzy. Tych martwych. Stawia się im pomniki, robi warty honorowe. Oraz robi wszystko, by Ci jeszcze żywi do nich dołączyli.
Gdy sobie czasami gdybam, to myślę o tych żołnierzach co zginęli pod Smoleńskiem. Co by było gdyby jakimś cudem jeszcze żyli? Prawdopodobnie by się modlili o szybką śmierć. Bo w tym kraju nieopłaca się być bohaterem. No, chyba, że martwym.
Że czasy "komuny" były złe, chyba nikt co do tego nie ma żadnych wątpliwości? Ale dla przeciętnego zjadacza chleba teraz jest gorzej. Żyjemy w kraju gdzie, paradoksalnie, wszystko co w miarę normalne, dostaliśmy w spadku po tych "nienormalnych" czasach. Bo inaczej byśmy nie mieli nic. Weźmy na przykład miejsce gdzie obecnie przebywam. Typowy twór komunizmu.
Gdybym nie był za granicą, uważałbym pewne rzeczy za normalne. A nie są. Chociażby takie dotacje do leków. Bo jak człowiek obłorznie chory ma zarobić jakiekolwiek pieniądze?
Wiele się mówi o eutanazji. Jedni są za, inni przeciw. Ja osobiście uważam, że ma to tyle samo sensu co te dotacje na leki. Eutanazja już trwa w najlepsze od wielu lat. Pozostaną w końcu tylko Ci co mogą pracować. Na rząd. No, i sam rząd.

Brak głosów

Komentarze

Pięknie Marian, pięknie. Tym razem ująłeś mnie. Dyszka.

Wielu, musi jeszcze wiele przeżyć, żeby coś tak celnego napisać.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#388107