ANTYPOLONIZM I ANTYSEMITYZM TOTALNEJ OPOZYCJI - PRAWDA TRYWIALNA

Obrazek użytkownika michael-abakus
Świat

yes

Drodzy państwo, to nie jest propagandowe gadanie. Taka jest prawda. Taki jest polityczny program totalitarnej wrogości. Matematycy mówią o jakimś twierdzeniu, że jest trywialne, gdy jest wręcz bezczelnie i bezdyskusyjnie prawdziwe.

W polityce, w realnym świecie społecznym nie ma twierdzeń trywialnych, nawet proste fakty są splotami wielu strumieni zdarzeń zależnych od dobrej albo złej woli wielu ludzi, często od ich urojeń, fałszywych poglądów, bardzo często uporczywie i w złej wierze wtłaczanych przez polityczną propagandę. Mity, utopijne ideologie i polityczne rojenia chorych umysłów powoli i zbyt często wypierają zdrowy rozsądek wielkich społeczeństw, prowadząc je do zniszczenia i poniewierki.

Obserwuję trwające wiele setek lat procesy cywilizacyjne i dostrzegam zmiany. Dostrzegam ponieważ nie jestem ślepy. Mówiąc trywialnie.

Są jednak w świecie wielkie grupy ludzi, którzy tych zmian po prostu nie widzą. Są ślepi i głusi na wszelkie zmiany, nie widzą ich i nie rozumieją, za nic. Nie rozumieją, więc panicznie chcą, aby było jak było.

Nieszczęście wszystkich, nawet najstarszych współczesności polega na tym, że najbardziej ślepymi wśród ślepych są wielcy przywódcy. Z tych starszych to na przykład Dżyngiz Chan, Adolf Hitler, Józef Stalin i inni...
Z tych młodszych to Pol Pot, Bolesław Bierut, Sese Seko Mobutu, Hugo Chávez, albo wielu innych, aż nazbyt współczesnych. Angela Merkel, Władymir Putin,...
Nie rozumieją co się dzieje i usilnie brną w ślepy zaułek. Tacy są przywódcy. Zaprzeczenie mężów stanu, którzy rozumieją.

A gdy dzieją się zmiany, trzeba - po pierwsze widzieć i rozumieć co się dzieje, a po drugie dostosowywać politykę do nie tylko do tych zmian, ale także do ich przewidywalnych i nieprzewidywalnych konsekwencji.

Z współczesną polityka jest jak z ekologią - historia świata powtarza nam jak mantrę: - Świat trwa mimo zmian. Przez setki milionów lat pojawiały się nowe gatunki i wymierały gatunki. Były dinozaury, nie ma dinozaurów, choć pozostały zupełnie odmienione gady i ptaki. Przetrwały tylko te zwierzaki, które potrafiły dostosować się albo nawet wykorzystać dziejącą się rzeczywistość. Natura i cała przyroda umie się dostosować. Wie, że nie ma wyjścia, więc po prostu akceptuje zmiany, by przetrwało życie. 

Postępacka ekologia przeciwnie, nie akceptuje żadnych zmian. Zupełnie tak samo jak postępacka polityka, która również nie akceptuje żadnych zmian. Chce aby było tak jak było. Jest jeden ważny powód.
Przyroda działa w interesie życia.
Polityka "przywódców" działa w interesie władzy.
Ich konkretnej osobistej władzy, ich chciwości, ich żądzy, ich osobistych ambicji. Oni nie akceptują zmian, ponieważ chcą by przetrwał ich osobisty stan posiadania, nawet kosztem życia. A więc patrzę na rzeczywistość i widzę co się dzieje, staram się zrozumieć co i jak i dokąd to wszystko zmierza...

Weźmy przykład Rosji. Siła gospodarcza Rosji lokuje ją w Europie za Niemcami, Wielką Brytanią, Francją i Włochami, a przed Hiszpanią i Holandią. Piąte miejsce wśród europejskich państw według PKB []]>link]]>]. Żadna globalna potęga, żadne mocarstwo, ale ogromne terytorium i zbyt słaba gospodarka jak na taki obszar. 63 miejsce na liście krajów świata według PKB per capita []]>link]]>]. Nawet za Rumunią. Olbrzymi rozpadający się potencjał. Cała para w gwizdek. Propagandowe mocarstwo.

Jaki stąd stąd wniosek?

Żadna logiczna prognoza, żaden rozsądny scenariusz nie jest nawet podobny do aktualnych kanonów polityki europejskiej albo wyborów polskiej opozycji. Między tym co jest, a co dumają politycy globalnej lewicy jest totalitarna przepaść. Właśnie totalitarna. Tak jest, ponieważ zarówno Rosja i jej rodzima rosyjska cywilizacja, jak i polityczny instynkt europejskiej i w znacznym stopniu amerykańskiej polityki jest związany pętami marksizmu kulturowego, który jest po prostu kolejną mutacją totalitarnej mentalności []]>link]]>]. To nie jest polityka racjonalna, to jest polityka emocjonalna.

Prawdziwe zło pojawia sie wtedy, gdy zrozumiemy, że podobną aż do złudzenia identyczności emocjonalną politykę prowadziły kiedyś Niemcy w latach trzydziestych i czterdziestych ubiegłego wieku.

Dlatego gdy My stajemy w obronie Naszej i Waszej NIEPODLEGŁOŚCI, wtedy totalitarna opozycja zarówno w Polsce jak i w Izraelu staje PRZECIWKO Naszej i Waszej NIEPODLEGŁOŚCI.

]]>Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. ]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Zwracam uwagę na bardzo istotny fakt - taj zwana Koalicja Europejska jest w rzeczywistości koalicją antypolską, działającą systematycznie w złej wierze przeciwko wszelkim polskim interesom.
 
Łatwa do wykazania jest nienawistna wrogość antypolskiej partii kontynuowana konsekwentnie przez wieki. Pamiętajmy, razem z zagonami sowieckiej Czerwonej Armii w wojennej napaści 1920 roku posuwał się "Polrewkom", sowiecki rząd polskiej republiki radzieckiej. 
Przed drugą wojną światową antypolski klimat polityczny w USA wyrabiał współzałożyciel Komunistycznej Partii Ameryki - Bill Gebert, który prowadził kampanię wspierającą sowiecką napaść na Polskę we wrześniu 1939 roku. Historyczną kopią "Polrewkomu" był późniejszy PKWN (22.07.1944), w identyczny sposób zagarniający rządy w Polsce. A Bill Gebert po wojnie wjechał do Polski razem z tym rosyjskim rządem.  
 
Bill Gebert nie jest nikim szczególnym, jest symbolem zarówno historycznej tradycji wrogiej Polsce działalności partii antypolskiej jak i jej personalnego dziedziczenia. Mam tu na myśli równie symbolicznego syna Billa Geberta zatrudnionego w redakcji Gazety Wyborczej. 
 
To wszystko co wyżej jest co najwyżej kontekstem polskiej polityki historycznej, która dopiero się rodzi i powinna się urodzić, jeśli Polska ma być państwem poważnym.
Na początek dobre jest to, że Polska już się nie boi.
 
Przypisy:
  1. Michał St. de Zieleśkiewicz, "Gebertowie" (Blogmedia24.pl - 11 grudnia 2010)
Vote up!
9
Vote down!
0

michael

#1581610

Za wpis - oczywiście +5.

Dla tych, którzy nie wiedzą: Dawid Warszawski to Konstanty Gebert,

A tatulek Konstantego - Bolek (choć nie z Gdańska) czyli Bill Gebert.

I nagle wszystkie puzzle doskonale do siebie "pasują".

Pozdrawiam serdecznie,

Vote up!
7
Vote down!
-2

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1581661

Zupełny idiotyzm - a przy tej okazji bezczelne kłamstwo.
[link]

Vote up!
7
Vote down!
0

michael

#1581628

Proszę mi wierzyć, że takich obietnic, takich projektów programowych nie przygotowuje się z dnia na dzień. My nad tym pracujemy od wielu miesięcy. Sytuacja gospodarcza, którą monitorujemy, na którą patrzymy, pozwoliła na to, aby taką ofertę sformułować. Pieniądze w tym budżecie na te wszystkie zobowiązania programowe są jak najbardziej zabezpieczone - podkreślił. - Wszystkie propozycje programowe, które dzisiaj zostały zaprezentowane wynikają z możliwości budżetowych. 
A skąd z kolei pieniądze w budżecie? 
Z uszczelnienia systemu podatkowego, między innymi z tego, że Polska w ostatnich latach bardzo dynamicznie się rozwija - tłumaczył Michał Dworczyk.
To co nas odróżnia od konkurencji, to wiarygodność. Dlatego jestem przekonany, że wszystkie te projekty zostaną wdrożone w życie i zrealizowane - zapewniał.
Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1581629

Fakty nie są bezczelne, po prostu był sobie kiedyś SS-Hauptsturmführer Hermann Schaper (born 12 August 1911 at Strassburg im Elsass, Germany; deceased), was a German member of the NSDAP (card number 105606) and SS (No. 3484) during the Second World War. He was a Holocaust perpetrator responsible for atrocities committed by the Einsatzgruppen in German occupied Poland and the Soviet Union and was convicted after the war of numerous war crimes.

https://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Schaper

Ten Hermann Schaper był dowódcą SS-Einsatzgruppe, czyli formacji złożonej z ok. 500 do 1000 funkcjonariuszy SS lub Gestapo z siedzibą w Płocku (Schröttersburg) podległej placówce Gestapo w Ciechanowie (Zichenau). W czasie niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki (CCCP) zadaniem SS-Einsatzgruppe dowodzonej przez Hermanna Schapera było oczyszczanie strefy przyfrontowej z Żydów i komunistów.

Ustalono, że przy pomocy swojego oddziału Hermann Schaper prowadził systematyczne mordy według tej samej metody na bolszewikach, ich sympatykach, NKWD-zistach i Żydach, w miarę zdobywania terytoriów wcześniej zagarniętych przez Sowietów w wioskach czasem raczej dość już daleko za przesuwającym się Frontem Wschodnim. Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), Piątnica Poduchowna, Zambrów a także w innych miejscowościach.

Jest co najmniej dziesięć miejscowości, w których oddział SS-Einsatzgruppe dowodzony przez SS-Hauptsturmführera Hermanna Schapera dokonał identycznie przeprowadzonych zbrodni. Jego zadaniem służbowym było po prostu dokonywanie starannie przygotowanej serii aktów ludobójstwa.

Co ważniejsze, SS-Einsatzgruppe (kommando SS Zichenau-Schröttersburg), komando dowodzone przez Hermanna Schapera było jednym z pięciu takich oddziałów dokonujących takich samych zbrodni na zapleczu przesuwającego się na wschód niemieckiego frontu latem 1941 roku.

Co temu Januszowi Grossowi do głowy strzeliło, by wskazać akurat Jedwabne jako miejsce rzekomej polskiej zbrodni?

Równie dobrze zamiast Jedwabnego mógł opowiadać kłamstwa o mordowaniu Żydów przez polską tłuszczę w Zambrowie albo w Tykocinie. To przecież tylko propagandowe kłamstwo.

WAŻNE JEST COŚ ZUPEŁNIE INNEGO

Dlaczego to bezczelne kłamstwo jeszcze żyje, dlaczego nadal panoszy się tak bezlitośnie?
[link]

Vote up!
9
Vote down!
0

michael

#1581630

W ostatnim numerze "Do Rzeczy" jest opublikowany znakomity artykuł RAZ przedstawiający polityczne przyczyny demonstrujących nienawiść do Polaków polityków w Izraelu oraz załganych środowisk żydowskich z holocaust industry - liczących na ograbienie Polski z setek miliardów zł.

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1581726

Tym, co Pan napisał o Putinie, naraził się Pan nie małej grupie jego wiernopoddańczych wielbicieli na tym forum (i nie tylko). Zresztą, jak ich wódz pragnących, żeby było tak jak było.

Pozdrawiam   

Vote up!
7
Vote down!
0

jan patmo

#1581647

Mógłbym sympatyczniej wyrazić się o Putinie. Pisałem przecież także o Rosji, nie tylko o przywódcach. Patrząc na Rosję, można śmiało stwierdzić, że jest to mocno przereklamowane mocarstwo, wręcz rozłażące się w szwach, dlatego można by powiedzieć, że zadanie przywódcy Rosji jest niezwykle trudne, prawie niemożliwe do zrealizowania. Trzeba by prawdziwego geniuszu i wyobraźni wielkiego męża stanu, aby poprowadzić Rosję do narodowego i państwowego sukcesu. 

Niestety, a może na nasze polskie szczęście widzę co widzę.

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

michael

#1581657

To nie jest nic innego, jak dalszy ciąg planu ułożonego w końcowych latach XIX wieku, przez żydowskie elity!. Istnienie państwa Izrael opiera się na zbrodni i kłamstwie!. Zbrodnią, było wymordowanie większości populacji palestyńskiej, w celu utworzenia państwa żydowskiego!. Kłamstwa dały miliardy dolarów na ten zbrodniczy cel!. Wyszarpano od Niemiec odszkodowania, za prawie sześć milionów zamordowanych żydów!. Prawda wyglądała zupełnie inaczej. Zamieszczę tu fragnent artykułu z "Wolnej Polski" pod tytułem, "Czym jest negowanie holocaustu"!. Oto on!. A dotyczy wyłącznie Auschitz!.

"Czy to „negowanie Holocaustu”, aby spierać te cztery miliony zgonów? Nie dzisiaj. W lipcu 1990 r. rządowe Państwowe Muzeum Auschwitz wraz z izraelskim ośrodkiem holokaustu Yad Vashem przyznało, że liczba czterech milionów była ogromną przesadą, a odniesienia do niej zostały odpowiednio usunięte z pomnika Auschwitz. Izraelscy i polscy urzędnicy ogłosili próbną, zrewidowaną liczbę ofiar 1,1 mln zmarłych w KL Auschwitz. [12] W 1993 r. francuski badacz Holokaustu Jean-Claude Pressac w obszernie omawianej książce o Auschwitz oszacował, że w latach wojny zginęło w nim około 775 000 osób. [13]".
 
Wszystkich narodowości!. Większość stanowili Polacy!. Widzimy, że liczba ofiar została sfałszowana i pobrano nienależne odszkodowania za ponad trzy miliony nigdy nie istniejących ofiar!. Tak zbudowano państwo Izrael!. Dziś polityka prowadzona w Izraelu,jest kontynuacją zamysłów z wieku XIX!. Następną ofiarą do ograbienia i zniewolenia, po Niemcach, będą Polacy!. Ustawa 447 senatu USA, ma nam odebrać godność, suwerenność i państwo!. My Polacy się z tym nie godzimy i rządamy od rządu, godności, pokazania prawdy i zaprzestania umizgów do naszych katów. Czy nie jet wstydem, że każdego miesiąca z naszych podatków, ponad 20 milionów dolarów, jest wysyłane do Izraela na emerytury dla katów UB, za mordowanie naszych bliskich?. Chcemy uwolnić się, od pęt zarzucanych nam przez Izrael. Od fałszowania naszej histori i gloryfikacji zbrodniarzy!.  Rząd ma ku temu instrumenty!. Jeśli z nich nie skorzysta, wybory wygra ktoś zupełnie inny!. My na antypolaków, głosować nie będziemy już nigdy!...

Vote up!
2
Vote down!
0
#1581687

To nie jest nic innego, jak dalszy ciąg planu ułożonego w końcowych latach XIX wieku, przez żydowskie elity!. Istnienie państwa Izrael opiera się na zbrodni i kłamstwie!. Zbrodnią, było wymordowanie większości populacji palestyńskiej, w celu utworzenia państwa żydowskiego!. Kłamstwa dały miliardy dolarów na ten zbrodniczy cel!. Wyszarpano od Niemiec odszkodowania, za prawie sześć milionów zamordowanych żydów!. Prawda wyglądała zupełnie inaczej. Zamieszczę tu fragnent artykułu z "Wolnej Polski" pod tytułem, "Czym jest negowanie holocaustu"!. Oto on!. A dotyczy wyłącznie Auschitz!.

"Czy to „negowanie Holocaustu”, aby spierać te cztery miliony zgonów? Nie dzisiaj. W lipcu 1990 r. rządowe Państwowe Muzeum Auschwitz wraz z izraelskim ośrodkiem holokaustu Yad Vashem przyznało, że liczba czterech milionów była ogromną przesadą, a odniesienia do niej zostały odpowiednio usunięte z pomnika Auschwitz. Izraelscy i polscy urzędnicy ogłosili próbną, zrewidowaną liczbę ofiar 1,1 mln zmarłych w KL Auschwitz. [12] W 1993 r. francuski badacz Holokaustu Jean-Claude Pressac w obszernie omawianej książce o Auschwitz oszacował, że w latach wojny zginęło w nim około 775 000 osób. [13]".
 
Wszystkich narodowości!. Większość stanowili Polacy!. Widzimy, że liczba ofiar została sfałszowana i pobrano nienależne odszkodowania za ponad trzy miliony nigdy nie istniejących ofiar!. Tak zbudowano państwo Izrael!. Dziś polityka prowadzona w Izraelu,jest kontynuacją zamysłów z wieku XIX!. Następną ofiarą do ograbienia i zniewolenia, po Niemcach, będą Polacy!. Ustawa 447 senatu USA, ma nam odebrać godność, suwerenność i państwo!. My Polacy się z tym nie godzimy i rządamy od rządu, godności, pokazania prawdy i zaprzestania umizgów do naszych katów. Czy nie jet wstydem, że każdego miesiąca z naszych podatków, ponad 20 milionów dolarów, jest wysyłane do Izraela na emerytury dla katów UB, za mordowanie naszych bliskich?. Chcemy uwolnić się, od pęt zarzucanych nam przez Izrael. Od fałszowania naszej histori i gloryfikacji zbrodniarzy!.  Rząd ma ku temu instrumenty!. Jeśli z nich nie skorzysta, wybory wygra ktoś zupełnie inny!. My na antypolaków, głosować nie będziemy już nigdy!...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1581688

Po czym ich wymienia: "Dżyngiz Chan, Adolf Hitler, Józef Stalin i inni... Z tych młodszych to Pol Pot, Bolesław Bierut, Sese Seko Mobutu, Hugo Chávez".

Akurat tych zdegenerowanych i zbrodniczych postaci nie nazywałby "wielkimi"... Bo jedyne co ich kwalifikuje do "wielkości" jest wielkość ich zbrodni i tragedii setek milionów ludzi jakie spowodowali.

Inaczej mówiąc, jest to jedynie liczba ludzi, którzy przez tych zbrodniarzy zostali zamordowani i rujnowanie krajów jakie podbili.

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1581725

W określeniu "wielcy przywódcy" był ogromny ładunek przekąsu, jeśli nawet nie szyderstwa. Najstarszy z nich to Dżyngiz Chan, którego imperium posłużyło Feliksowi Konecznemu jako jeden z pierwowzorów cywilizacji turańskiej i był to od nas najbardziej odległy historycznie człowiek. Ale następni wklejali się doskonale w syndrom zbrodniczych satrapów. Dlatego przeciwstawiam stereotypowi tak zwanych "wielkich przywódców", typ ludzi, których można nazwać "mężami stanu" - już bez przekąsu ani szyderstwa.  

Tak to napisałem "Wielcy przywódcy ... Nie rozumieją co się dzieje i usilnie brną w ślepy zaułek. Tacy są przywódcy. Zaprzeczenie mężów stanu, którzy rozumieją."

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1581730