Neosenator Bodnar chce sprawdzać wyroki SN
Adam Bodnar najwyraźniej wrzucił drugi bieg i z całej siły próbuje dogonić Romana Giertycha.
W przesłanym 30 czerwca do rąk Pierwszej Prezes SN Małgorzaty Manowskiej piśmie były „tęczowy” RPO kolejny już raz pokazał pogardę dla jednej z naczelnych zasad ustrojowych, jakim jest trójpodział władzy (art. 10 Konstytucji).
W przedstawionym komunikacie czytamy:
Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował dzisiaj pismo do Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, w którym wskazuje na rażące naruszenie zasad rozpoznawania protestów wyborczych określonych w Kodeksie wyborczym, ustawie o Sądzie Najwyższym, a także w Kodeksie postępowania cywilnego w odniesieniu do odpowiedniego stosowania przepisów o postępowaniu nieprocesowym, w zakresie jego uprawnień jako uczestnika postępowania.
Przekazanie tego pisma stało się konieczne z uwagi na zaistniałą dzisiaj sytuację w Sądzie Najwyższym, tj. nie udostępnienie prokuratorom, upoważnionym przez Prokuratora Generalnego, akt postępowań w sprawach dotyczących rozpoznawania protestów wyborczych, o których wgląd wnosili.
Prokuratorzy zawnioskowali o zapoznanie się z aktami spraw, w których Prokurator Generalny przedstawił uprzednio stanowisko co do zasadności wniesionych protestów wyborczych przeciwko ważności wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Celem zaznajomienia się z aktami było ustalenie czy w każdej z tych spraw zapadły rozstrzygnięcia oceniające protest wyborczy i zapoznanie się z ich treścią, czy rozstrzygnięcia te zawierają uzasadnienia, czy do postępowań dołączono inne protesty wyborcze, a także jakie stanowisko wobec nich zajęła Państwowa Komisja Wyborcza.
Upoważnieni przez Adama Bodnara prokuratorzy aktywnie uczestniczyli w procesie przygotowywania stanowisk Prokuratora Generalnego w zakresie oceny zasadności protestów wyborczych.
Obecność prokuratorów w Sądzie Najwyższym wynikała z realizacji uprawnień Prokuratora Generalnego, jako uczestnika postępowania w przedmiocie rozpoznawania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W żaden sposób nie pozostawała w związku z toczącymi się śledztwami w sprawie nieprawidłowości w pracach obwodowych komisji wyborczych, a tym bardziej nie stanowiła realizacji czynności procesowych w tych postępowaniach.
prok. Anna Adamiak
Rzecznik Prasowy
Prokuratora Generalnegohttps://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/pismo-prokuratora-generalnego...
Komunikat przytaczam w całości po to, by nikt nie próbował zarzucać mi jakiejkolwiek manipulacji. Tak samo wyboldowanie jest oryginalne.
Trybunał Konstytucyjny jeszcze przed uchwaleniem obecnej Konstytucji w wyroku z dnia 21 listopada 1994 r. (K11/93) stwierdził:
Tylko jednak wobec władzy sądowniczej "rozdzielenie" oznacza zarazem "separację", gdyż do istoty wymiaru sprawiedliwości należy, by sprawowany on był wyłącznie przez sądy, a pozostałe władze nie mogły ingerować w te działania czy w nich uczestniczyć. (...) Obraz stosunków między władzą ustawodawczą a wykonawczą jest natomiast odmienny. (...) Zjawiskiem typowym (...) jest (...) pewne przecinanie się czy nakładanie kompetencji.
Tymczasem władza wykonawcza, uosabiana przez ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego Adama Bodnara żąda wydania akt sądowych, gdyż… zamierza dokonać oceny poprawności wydanej uchwały! I co? Uzna czy też nie? A jak nie uzna, to postawi sędziów w stan oskarżenia???
Albo przynajmniej skarci za ewentualne błędy ortograficzne czy też nieprawidłową składnię? ;)
Żarty na bok. Bodnar niedwuznacznie uzurpuje sobie miejsce PONAD Sądem Najwyższym.
To już całkiem wskazuje na dyktaturę. A przynajmniej na wyraźne dążenie w jej kierunku.
Dawno temu, gdy jeszcze język rosyjski był obowiązkowo nauczany w szkołach wszystkich szczebli, studiów wyższych nie wyłączając (osobiście uczyłem się tego języka 9 lat) było popularne takie polsko-ruskie powiedzenie:
Coвceм пoeбaлocь!
Absolutnie, wszystko się poje..ło.
Tusk i cała „ruda ekipa” parli do rządów pod hasłami przywrócenia praworządności, demokracji itepe.
Pomijam już obietnice socjalne na czele z benzyną po 5,19.
Ale to przecież Tusk i Bodnar zdzierali gardła wrzeszcząc o „upolitycznionej” KRS. Zła władza PiS-owska miała bowiem wpływać w ten sposób na niezawisłość sędziów.
Tymczasem Bodnar idzie na całość. Uzurpuje sobie prawo sprawdzenia poprawności powziętych przez SN orzeczeń!
To oznacza, że monteskiuszowski trójpodział władz wsadzili sobie głęboko.
Najwyraźniej był to tylko jeden z wabików, mający na ich stronę przeciągnąć jak największy, ogłupiały przy tym sączoną od 2010 roku propagandą, elektorat.
Nie wierzę, że prócz garstki najbardziej zaciekłych hunwejbinów szeregowi prokuratorzy czy też sędziowie godzą się na coraz wyraźniejsze zepchnięcie ich do roli urzędników ryżego reżimu.
Ostatnie wydarzenia, zwłaszcza wizyta Hołowni w mieszkaniu Bielana, świadczą natomiast o tym, że buldogi zaczynają wychodzić już spod dywanu.
Choć tak po prawdzie raczej są to ratlerki.
5.07 2025
fot. pixabay
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 381 odsłon
Komentarze
jeśli dodać
8 Lipca, 2025 - 06:15
rozprawę z Ruchem Obrony Granic to mamy państwo policyjne . 50% tzw polaków ZA.
Czesław2