173 MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI

Obrazek użytkownika michael-abakus
Świat

 

*

«Stare schematy myślowe nie pomogą nam obronić starych, sprawdzonych, moim zdaniem nadal aktualnych wartości. Potrzebne jest codzienne rysowanie pozytywnej wizji przyszłości, w której polskość odsłoni się młodym jako przygoda prowadząca do dobrych życiowych sukcesów.»
Andrzej Zybertowicz - [Sieci 2-8.09.24]

Zacytowałem delikatną wskazówkę, która musi być odebrana jako twarda diagnoza aktualnej sytuacji politycznej.
Mianowicie: - Teraz jest wojna. Jesteśmy atakowani przez wroga, którego celem jest całkowita likwidacja Polski. Stara zasada gry wojennej mówi, że zwycięża ten, który ma inicjatywę bojową. 

Dlatego konieczna jest energiczna promocja najbardziej ambitnych strategicznych celów polskiej racji stanu, która powinna, a nawet musi być jądrem polityki informacyjnej demokratycznych i patriotycznych środowisk politycznych, stających do walki o moc i trwałość Niepodległej Rzeczypospolitej.

Naszym obowiązkiem
jest przejęcie inicjatywy u wojnie o to,
by Polska była ambitnym i poważnym Państwem.

A naszą najważniejszą bronią jest jasne określenie strategicznego celu tej wojny. Nie tylko chodzi o Niepodległość. To zdecydowanie za mało. Niepodległość jest warunkiem podstawowym. Znacznie ważniejsza jest odpowiedź na pytanie:

JAKA TA NIEPODLEGŁOŚĆ MA BYĆ?

Czy to ma być Niepodległość dynamicznej i ambitnej Polski w rozwoju, czy tylko  niepodległe sprawowanie władzy?

Wtedy dopiero strategiczna wizja przyszłości będzie potężnym narzędziem prowadzącym do eliminacji zdrajców i wszelkich zaprzańców, a przede wszystkim wyparcie ich z wyborczej konkurencji.
Wtedy dopiero będzie możliwe bezpośrednie wykazanie ich złej woli, niekompetencji, totalitarnych procedur w systemowym stwarzaniu warunków do wielkiej grabieży i niszczeniu siły i sprawności Polskiego Państwa oraz naszej polskiej gospodarki.  

A mnie, w tym przypadku niezmiernie interesuje wymiar kary. Infamia - to na początek.

 

* * *

]]>Trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.]]>

]]>Nie akceptujemy żadnej totalitarnej siły politycznej,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści
]]>
]]>.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!
]]>

 

* * *

następny - poprzedni
172 miesięcznica

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (6 głosów)

Komentarze

  Musimy medialnie codziennie nagłaśniać "sukcesy" Zaorania Polski obecnie rządzącej Targowicy. Czas uświadomić społeczeństwu, że obecnie wszystkie kontrakty zbrojeniowe ci obcy okupanci wrzucają do kosza. Polska pomysłem zdrajców ma być rozbrojona i wydana na łup Rosji. Planowana, niedawno ujawniona strategia obronna kraju na Wiśle, nadal aktualna. Kacapy zagarną od wschodu do Wisły, a Niemiecka UE przyjdzie z bratnią pomocą z zachodu. I mamy całkowity rozbiór Polski na wiele dekad. Być może nawet póżniej zlikwidują nasz język w przestrzeni publicznej pod drakońskimi karami więzienia. Czas na liczny opór społeczny masowymi demonstracjami zaczynając od 11 listopada. Jestem przekonany, że jesienią Polacy się obudzą.

Vote up!
3
Vote down!
0

ronin

#1663071

Demonstracje nie obudzą tych, którym zaćmiono umysły pojęciami: "przywracania demokracji" i budowy "uśmiechniętej Polski".

Trzeba zburzyć fundamenty tego totalitarnego systemu jaki buduje koalicja 13 grudnia.

Tymi fundamentami są: 

- lewicowo liberalna(komunistyczna) władza UE, której trzonem są Niemcy

- lewicowo liberalna(komunistyczna) koalicja 13 grudnia, której trzonem jest polnischer fuhrer Tusk

Aby obudzić Polaków(tych spoza wyborców PIS-u), trzeba uświadomić im kim jest niemiecka UE i niemiecki pachołek Tusk i jego "uśmiechnięta" ferajna.

Aby to było  wiarygodne, trzeba publicznie pokazywać dowody na współpracę Niemiec i rządów Tuska z Rosją Putina, których celem było i jest zlikwidowanie suwerennego państwa polskiego.

Zawsze w przeszłości Niemcy i Rosja realizowała to poprzez eliminację patriotycznych elit Polski.

Metody były i są zawsze te same:

- prześladowania fizyczne poprzez skazywanie na więzienie

- prześladowania mające na celu wypędzenie elit

- prześladowania poprzez konfiskatę mienia

- i wreszcie prześladowania poprzez zbrodnie na elitach

Podczas pierwszych rządów Tuska i PO-PSL zastosowano ten ostatni rodzaj prześladowań, czyli dokonano zbrodni  na elitach(zbrodnia z 10.04.2010 roku i zbrodni tzw. "seryjnych samobójców" a teraz stosuje się prześladowania wyżej wymienione.

Upublicznienie dowodów na przeprowadzenie ww zbrodni, to ryzykowny i niebezpieczny ruch z uwagi na fakt, ze była ona popełniona w interesie ówczesnej polityki resetu USA/Niecy/Zachód - Rosja i z przyzwoleniem władz państw NATO i UE, a w naszej sytuacji geopolitycznej, byłoby to wskazanie palcem na winnych tych zbrodni i mogłoby w efekcie przynieś bardzo złe konsekwencje dla dzisiejszej opozycji, gdyż postawienie się całemu Zachodowi przez polską opozycję patriotyczną, byłoby tym czym były polskie powstania narodowe,  kończące się klęskami.

J. Kaczyński ma tę świadomość i dlatego stara się kluczyć a nie iść na czołowe starcie z przeważającymi siłami przeciwników, licząc na pojawienie się sprzyjających okoliczności(np. takich jakie pojawiły się od 2013 roku, gdy polityka resetu USA-Rosja zamieniła się w politykę konfrontacji USA z Rosją, co było sprzyjającymi okolicznościami do przejęcia władzy przez PIS/ZP.

Czy takie sprzyjające okoliczności mogą powtórzyć się w nieodległym czasie, trudno przewidzieć.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1663073

Kochani, przygotujcie się nie tylko na brak pieniędzy, brak państwa, brak planu, brak wodzów, rozproszenie i zapomnienie przez świat. Preliminujcie jak inżynierowie na korozję - na kundlizm polski. (…) Kochani przygotujcie się na kundlizm, żebyście nie opuścili rąk!
[wPolityce]

Tak pisał Melchior Wańkowicz tuż po wojnie, przebywając na emigracji. Esej „Kundlizm” sprawił, że grono ludzi mu niechętnych znacznie się powiększyło. Zawiera jednak szereg gorzkich refleksji, dających odpowiedź na pytania o podziały społeczne, błędne decyzje polityczne, niekompetencję ludzi piastujących ważne funkcje państwowe. Historyczne spojrzenie Wańkowicza wstecz, wskazuje że polaryzacja polskiego społeczeństwa jest rzeczą obecną niemal stale. Bo nawet w czasach, gdy kilka procent świadomych i aktywnych obywateli prezentowało postawę heroiczną, pozostali „żarli się między sobą”.

Wańkowicz wyliczył szereg cech i przywar, które osłabiają nasze życie społeczno-polityczne. Wskazuje na zakompleksienie wobec Zachodu, korupcję, kult niekompetencji, kliki, brak motywacji społecznych, błędy w myśleniu, a także zawiść. „Bezinteresowna zawiść jest równie nieoczekiwana, równie krzywdząca jak organiczna głupota” – pisał. Wskazywał też na powszechną szkodliwość umocowania przywileju, który z czasów szlacheckich został przeniesiony wprost do ogółu, bez żadnych etapów przejściowych. „Na tle tego sankcjonowanego w społeczeństwie poglądu wytworzyły się dwie cechy pozornie sobie przeciwstawne: kult niekompetencji i pilnowanie swoich kompetencji. Skoro o objęciu stanowiska decydował przywilej, kompetencja stawała się rzeczą wtórną” - pisał.

Powszechność niekompetencji staje się dziś zmorą niosącą masowe zniszczenie. Widać to na poziomie politycznym, gospodarczym i społecznym. Towarzyszy jej nie tylko przekonanie o wyjątkowo umocowanym uprzywilejowaniu, ale także poczucie bezkarności. Można łamać prawo, przekraczać granice, zawłaszczać przestrzenie i trwać w pewności, że nie pociąga to za sobą żadnej odpowiedzialności. Można niszczyć polską szkołę, ograniczać edukację, wyrywać z podręczników zagadnienia o najważniejszych wydarzeniach historii, wyrzucać ze szkół religię i absolutnie nie przyjmować do wiadomości, że zadaje się gwałt polskiej tożsamości i podcina korzenie narodowego dziedzictwa.

Powyżej: Fragment felietonu Marzeny Nykiel poświęconego pamięci o Melchiorze Wańkowiczu w 50 rocznicę jego śmierci - RIP [wPolityce]  

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1663092

Junak napisał, że PIS miał i czas i możliwości, by zmienić media - I nie zrobił nic.

No cóż. "Junak" to nazwa piękna, ale w rzeczywistości płaczka cmentarna, która najpiękniej potrafi żale i rozpacz pokazywać. Wszystkie płaczki cmentarne nie mają jaj. 

A co do zmian w mediach. Otóż można wydać miliardy na media, kupić dziennikarzom złote kamery i wynająć najdroższe kwatery, ale aby wyhodować dobre zespoły łażących po tych kwaterach kompetentnych ludzi nie jaj trzeba, ale lat. A w nawet najlepszych szkołach kształceni są wspaniali faceci, ale też wśród nich zawsze znajdzie się sporo śmieci. 

A w sprawie pisowskich jaj - przez ostatnie osiem lat te pisowskie rządy zrobiły dla Polski więcej niż ktokolwiek mógł i chciał. Polska została wprowadzona na pozycję europejskiego lidera gospodarczego, militarnego, politycznego a nawet energetycznego. A w takich procedurach zawsze są takie, które trwają krótko, ale jednak zawsze są takie, które trwają znacznie dłużej.
Na przykład wykształcenie dobrego lekarza trwa co najmniej 12 lat, a wyhodowanie odpowiednio ukształtowanego dziennikarza może nawet lat piętnaście.

Dlatego te wszystkie zagraniczne wrogie Polsce redakcje nikogo niczego nie uczą, ale biorą z rynku wszystkie śmieci i wszelkich użytecznych idiotów. W takiej robocie nie potrzebne są jaja. Wystarczy sprzedajna durna łepetyna.

Więc kolego, nie udawaj junaka, i zabierz się za swoje gorzkie żale.

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1663093

 

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663122

„Szczęście mas” ani nie motywowało Lenina ani żadnych innych czerwonych zbrodniarzy. To była tylko dezinformacyjna propaganda, albo użyteczna zasłona dymna zwana maskirowką. Opium ludu.
Przypisy:
1)
MENTALNOŚĆ TOTALITARNA a MENTALNOŚĆ KOMUNISTYCZNA
2) PONEROLOGIA - OLIGARCHIA PSYCHOPATÓW  

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663140

Z tego ichniego Führera, to prawdziwa d... nie taternik. Gdyby był prawdziwym Führerem, to by kontrasygnował to, co kontrasygnował i zrobił to specjalnie, z zimnym wyrachowaniem, aby zdyscyplinować swoich preteorian. Byłby to jasny komunikat - jestem waszym Führerem i robię to, co robię tylko dlatego, że tak chcę i mam takie wyrachowanie. 

Prawdziwy totalitarny wódz nigdy się nie myli i nigdy nie wycofuje. Wojsko ma słuchać i nie dyskutować. A gdy komu coś nie pasuje - to fora ze dwora i do poczekalni. Wasilij Błochin się wami zajmie. 

Przypuszczałem, że tak jest i mówiąc szczerze nie jestem zaskoczony, ponieważ to cackanie się z kontrasygnatą jest wręcz dowodem potwierdzającym inną hipotezę o tym, że ten wódz nie jest wodzem, a jedynie ogarem na smyczy...
Przypis:
Humpty Dumpty
"TĘSKNOTA ZA PRL. DEMOKRACJA WALCZĄCA"

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663141

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663244

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663304

Byłyby mniej idiotyczne od puszczańskich - I teraz dopiero moja hipoteza o politycznym imperatywie kategorycznym, nakazującym blokowanie wszelkich projektów polskiej infrastruktury ekonomicznej, na przykład zmierzających do budowy szlaku transportowego rzeki Odry i realizacji połączenia Dunaj - Odra - Łaba. Jak zawsze projekt naturalizacji wszystkiego, co w Polsce jeszcze żywe.

Powstaje tylko jedno pytanie - skąd tuskoruskie ojkofoby wezmą Wiślan i Polabian uzbrojonych w dzidy i łuki a odzianych w niedźwiedzie futra.
[
Tusk budowniczy]

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663324

Paulina Hennig-Kloska przeciw raportowi Mario Draghiego 

stoev+international-affairs@substack.com

https://www.youtube.com/watch?v=AIR5XPWK3Vk

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663329

35 proc. Polaków deklaruje, że są zwolennikami rządu, a 38 proc. to jego przeciwnicy; zadowolonych z tego, że jest premierem jest Donald Tusk jest 38 proc. badanych; niezadowolonych jest 50 proc. - wynika z wrześniowego sondażu CBOS.

Poparcie dla rządu deklaruje 35 proc. respondentów (wzrost o 3 pkt proc. wobec badań z sierpnia), jako przeciwnicy określa się 38 proc. (spadek o 2 pkt proc.) 23 proc. deklaruje obojętność (spadek o 2 pkt proc.), 4 proc. nie ma zdania (wzrost o 1 pkt proc.).

CBOS zauważył, że w stosunku do sierpnia polepszyła się ocena działalności rządu. Negatywne zdanie o jego pracy ma 48 proc. ankietowanych (spadek o 2 pkt proc.), pozytywnie ocenia ją 40 proc. (wzrost o 6 pkt proc.). Mniej osób niż poprzednio nie ma sprecyzowanej opinii na temat pracy rządu (12 proc., spadek o 4 pkt proc.)

38 proc. badanych jest zadowolonych z faktu, że sprawuje on funkcję szefa rządu (wzrost o 3 pkt proc.), 50 proc. ma przeciwne zdanie (spadek o 3 pkt proc.). Odsetek osób niemających jednoznacznej opinii o premierze - 12 proc. - spadek o 1 pkt proc.

Respondentów proszono także o ocenę polityki gospodarczej rządu. 49 proc. Polaków uważa, że polityka rządu nie stwarza szans na poprawę sytuacji gospodarczej (spadek o 1 pkt proc.), natomiast odmienne zdanie na ten temat wyraża 39 proc. badanych (wzrost o 3 pkt proc.). Zmalał odsetek odpowiedzi "trudno powiedzieć" (11 proc., spadek o 3 pkt proc.).

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.
[
link]

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663440

 

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663446

 

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663462

 

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1663463