Czy Tusk uważa nas za Niemców?

Obrazek użytkownika michael-abakus
Kraj

 

*

Zadaję to pytanie zaintrygowany relacją o tym jak "]]>Tusk agituje w Poznaniu]]>". Czytam jak on to robi i oczom nie wierzę - czarny, obrzydliwy ściek, pełen nienawiści i pogardy. W relacji jest całe zestawienie bezczelnych kłamstw, starannie dobrany koncert poniżających, wręcz łajdackich pomówień.

Jest to profesjonalnie zbudowana i dobrze przygotowana narracja, której jedynym celem jest odczłowieczenie przeciwnika, pozbawienie ludzkich cech, by można było wmontować w ludzkie umysły maksymalnie negatywne emocje, nienawiść, pogardę, tak dalece, by krok po kroku uodpornić na zło.

Adolfowi Hitlerowi udało się to z Niemcami. Wystarczyło wybrać konkretną nację, wskazać palcem całą zbiorowość podludzi i przypisać im wszystko co złe. Czarna propaganda NSDAP pokazała swoim zbrodniczym paluchem na Żydów. Putin w ten sam sposób skazuje Ukraińców, nazywając ich zdegenerowanymi faszystami. Donald Tusk identycznie przypisuje pisiorom wszystko co najpaskudniejsze.

Cała scenografia, dekoracje, transparenty jadą po najniższych ludzkich instynktach, starannie unikając jakiejkolwiek racjonalności, nie ma żadnej argumentacji, nic - są tylko inwektywy, najgorsze insynuacje i podła gra na bezrozumnych instynktach. Osiem gwiazdek. Jedyny cel to wbudowanie w ludzkie głowy ślepej nienawiści i zemsty jako imperatywu kategorycznego. Tak, aby Polacy, podobnie jak Rosjanie albo Niemcy mogli zaakceptować nawet ludobójstwo jako zwykłe działanie. Oczyszczenie Polski z podludzi.

Jak pokazuje historia - ta metoda znakomicie działa na Niemców, albo na Rosjan.
Czy Donald Tusk rzeczywiście jest przekonany, że z Polakami ten numer zadziała?

Nie sądzę. Ale robi to co mu każą i to, za co mu płacą.

[]]>link - obrzydliwy atak]]>

 

* * *

]]>Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.]]>

]]>Nie akceptujemy żadnej totalitarnej opozycji,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!
]]>

 

* * *

następny - poprzedni

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Mafia celowo realizuje plan zniszczenia systemów etycznych i politycznych w Polsce, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel mafia realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

Mafia jest pojęciem określającym zorganizowaną grupę przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, by przejąć kontrolę nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji Polskich zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego.

Normalny złodziej, zwykły bandyta kradnie, rabuje i boi się prawa - dlatego chowa się przed policją. Mafia działa inaczej, różnymi środkami wdziera się w świat władzy i polityki, by albo przemocą albo korumpując polityków i sędziów chronić grabieżców przed prawem i przed wszelką odpowiedzialnością karną za wszelkie złodziejstwo.

Pozostaje ostatnie pytanie - Kto konkretnie jest tą mafią?

Odpowiedź jest prosta - wyjaśnienie tkwi w ich walce o ochronę ich złodziejstwa przez prawo państwowe i międzynarodowe. Jedyną możliwą odpowiedzią jest międzynarodówka - ulica i zagranica.

Międzynarodowa wspólnota grabieżców, która przejęła wszelkie światowe tradycje i metody komunizmu. Do niedawna wyobrażaliśmy sobie, że złem są sieroty po komunizmie, emeryci dawnej sowieckiej władzy i mówiliśmy o postkomunizmie. Nie. To zdecydowana nieprawda.

Zjawisko jest naprawdę niebezpieczne, ponieważ znakomicie zorganizowany międzynarodowy syndykat zbrodni przejął wszystko co było złe w komunizmie i połączył ze wszystkim co było złe w mafii i czyni to w skali międzynarodowej. To jest fundamentalne zagrożenie XXI wieku. To jest neokomunizm - międzynarodówka wspólnoty komunizmu z mafią.

Pozostaje teraz tylko poskładanie pokazanych wyżej kawałków w całość i sformułowanie w miarę precyzyjnej definicji współczesnego neokomunizmu.

Vote up!
4
Vote down!
0

michael

#1652494

Ich wulgarny język, z naszego punktu widzenia, jest zupełnie nieistotną sprawą - to jest tylko ich grypsera, która jest świadectwem ich demoralizacji.

Vote up!
4
Vote down!
0

michael

#1652495

Ten typ ma papiery w Stasi ,KGB I Bóg wie gdzie jeszcze.Tych kilka milionów obywateli którzy popierają T. to w większości rodziny po pzpr +zsl .Na nic nasze modły czy pokazywanie prawdy ,kod nienawisci mają skutecznie wdrukowany.Wszak "dziaduś"  z UB czy Zomo wnukom dokładnie tlumaczyl kto to wróg ludu.Do tego zwykła głupota ,która w dobie internetu rozlewa się jak tsunami.Wiem że wygramy ,degeneraci i idioci szybko odchodzą ,nie za szybko jak dla mnie ,ale kiedyś Polska się oczyści.

Vote up!
4
Vote down!
0

exTetrus

#1652498

Vote up!
2
Vote down!
0

michael

#1652503

Twitt Tomasza Poręby:
"Po głębokim namyśle, kierując się dobrem obozu, złożyłem wczoraj na ręce PJK dymisję z funkcji szefa sztabu PiS. Mimo, że nie została przyjęta, pozostaje ona dla mnie decyzją ostateczną. Dziś na tym stanowisku potrzebny jest ktoś z nową emocją i energią. Za którym stanie się murem."
[@TomaszPoreba]

Tak właśnie jest - potrzebny jest ktoś z nową mocą i energią. Nadszedł czas na «SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCĄ». Nie powołuję się na ciągłość organizacyjną, ani o zachowanie struktur, ani tym bardziej jakichkolwiek powiązań partyjnych. Chodzi o zachowanie ciągłości strategicznej wartości intelektualnej.
«SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA» była i jest faktem intelektualnym, niosącym ważną wartość symboliczną jako pojęcie określające realizacją konkretnej strategii politycznej, która jest postawą cywilizacyjną kompetentnie podejmującą wyzwania XXI wieku. Każda strategia zdefiniowana jest przez cel. Naszym celem jest moc i trwałość Suwerennej i Niepodległej Rzeczypospolitej, która potrafi w międzynarodowym środowisku być państwem poważnym

Polska musi być państwem poważnym. Osiągnięcie tego celu jest dostępne pod warunkiem przejścia przez "wyrąbany chodnik do Polski", o którym kiedyś pisał Gustaw Morcinek, przez trudną drogę ciężkiej pracy i walki. Do tego zadania potrzebna jest solidarność, nie gnuśna, nie śpiąca, nie pełzająca na smyczy obcych interesów, lecz «SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA»

PAŃSTWO POWAŻNE
Definicja

Państwo poważne, to takie, które potrafi zdefiniować swoje interesy i nie odstępować od ich realizacji bez względu na warunki zewnętrzne i wewnętrzne, zachowując zdolność i determinację do ustanawiania i egzekwowania własnych praw, albo własnej woli poza własnymi granicami. Najczęściej wielkość i moc państwa poważnego jest konsekwencją umiejętności kompetentnego realizowania przez państwo własnych interesów. Niekiedy państwa poważne nie są duże, a mimo to potrafią egzekwować własną wolę poza swymi granicami, a nawet narzucać ją państwom dużym. [link]

SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA
Egzegeza

Strategia działania solidarności walczącej była i jest konkretną ścieżką dojścia "mocy i trwałości" Rzeczypospolitej Polskej do osiągnięcia rzeczywistych właściwości praworządnego i obywatelskiego państwa poważnego w międzynarodowym środowisku geopolitycznym i gospodarczym. Oczywista możliwość zrealizowania tego celu wynika z kilku prostych prawd stanowiących fundament "mocy i trwałości" Rzeczypospolitej.

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1652506

Nienawidzący polskiego patriotyzmu łgarz i cynik Tusk - jako wierny przydupas sowieckiej agentki Merkel - łącznie ze zbolszewizowanym narcyzem Trzaskowskim i ich postbolszewicką, mafijną PO-PSL, które latami rabowały i Polskę i Polaków - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez mafijną UE i rosyjską agenturę w UE i w Niemczech.

Mafiozi z PO, mafie w UE i ruska agentura opłacające antypolską propagandę chcą „żeby było jak było” - czyli ponownej możliwości bezkarnego rabowania Polski i Polaków.

Dlatego "führer" Tusk z jego „für Deutschland” został skierowany przez rosyjsko-niemiecką agenturę do Polski z nominacją na premiera od załganej lewackiej małpy von der Leyen z UE -- m.in.po to żeby podporządkować i zniszczyć Polskę przez niemiecko-rosyjską agenturą oraz w interesie Niemiec wprowadzić Polskę do strefy euro, co byłoby dla Polski bardzo kosztowne i prowadziłoby do recesji.

Ponadto, w UE i Niemczech jest wielu agentów rosyjskich zbrodniarzy oraz agentów wpływu działających pośrednio na rzecz rosyjskich zbrodniarzy. Są także osoby, które ze względu na swoje przekonania polityczne lub powiązania ekonomiczne chcą, żeby zbrodnicza Rosja z sowieckim zbrodniarzem z KGB Putinem - była traktowana jak normalny partner.

Vote up!
3
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1652507

Nie potrafią nic. Nawet kraść, nawet rujnować. Nie umieją rządzić, nie mają pojęcia jak to się robi. Dlatego nawet wysługiwanie się obcym, prowadzących ich na postronkach będzie spartolone. W taich warunkach nawet bezczelna grabież jest nieefektywna i dlatego prowadzi do koszmarnego marnotrawstwa i chaosu.

Wtedy z budżetu Państwa znikają pieniądze, olbrzymia kasa nie jest ukradziona, lecz zmarnowana albo nawet nie wytworzona. Z różnych wyliczeń wynika, że w latach 2007 - 2015 efektywnie ukradzione pieniądze stanowiły mniej niż 10% idiotycznie zmarnowanych aktywów.

Jest takie anegdotyczne porównanie - tuskowe zielone ludziki są gotowe spalić całą wieś tylko po to, by ukraść sołtysowi zepsuty zegarek.

Brzmi to koszmarnie, ale strata wynikająca z likwidacji stoczni, które przestały produkować, strata wynikająca z fałszywej prywatyzacji, która nie jest prywatyzacją a jest wyprzedażą, była na porządku dziennym w czasach rządów zielonych ludzików Donalda Tuska. Przykładem takiego idiotyzmu była bezczelna kradzież kilkuset miliardów polskich złotych zwrotu VAT od lipnych transakcji. Zielone ludziki Donalda Tuska wiedziały o tej "luce vat" ale nie miały pojęcia jak ją zatkać. Bardzo możliwe, że nie chciały jej zatykać.

Ludzie typu Izabeli Leszczyny albo prof. Bogusława Grabowskiego nie rozumieją, że na przykład program 500+ nie jest żadnym rozdawnictwem ale inwestycją polegającą na finansowaniu popytu. Tak zainwestowane pieniądze są natychmiast wydawane w sklepach i na przeróżne usługi, powodując w ten sposób powiększenie produkcji i usług.
Wyemitowanie finansowania popytu w odpwiedni sposób, w dobrze wyliczonej kwocie, zasila gospodarkę, powiększa obroty gospodarki, jest źródłem rozwoju i przyczyną jego przyspieszenia. 

To się w języku ekonomii nazywa lewarowanie. Wydajesz stosunkowo niewielkie pienądze na finansowanie popytu, jego wzrost napędza usługi i produkcję, pieniądz szybko wraca na rynek, znowu trafia do ludzkich kieszeni, by znowu finansować popyt i tak w kółko, powiększa tempo obrotu - a efektywność obrotu finansowego jest tym większa, im obrót pieniądza jest szybszy.

Tuskowi "eksperci" nie rozumieją wielu innych mechanizmów, nie pojmują nawet doktryn ekonomi liberalnej. Na przykład nie rozumieją pojęcia konkurencji i monopolu. Dlatego chcą zlikwidować Orlen, ponieważ ich zdaniem jest monopolistą na polskim rynku. To jest bujda na resorach. Bzdura. Orlen nie jest monopolistą nawet na polskim rynku, choć na tym rynku jest firmą dominującą. Tak jest ponieważ Orlen w rzeczywistości powiększa szanse konkurowania na rynku międzynarodowym.

Tak powinno być, ponieważ rynek węglowodorów, paliw i energii jest rynkiem międzynarodowym, na którym polskie firmy powinny konkurować. Polskie firmy powinny konkurować na tym rynku, ponieważ powiększenie skali powoduje zmniejszenie kosztu jednostkowego, powoduje zmniejszenie ceny gazu, benzyny i oleju napędowego. Dlatego ceny paliw na polskich stacjach benzynowych mogły być niższe niż w Niemczech, Czechah i w wielu innych europejskich krajach.

Pytanie:
Dlaczego totalna opozycja mimo to chce wykluczyć polską zdolność do udziału w wolnej konkurencji na międzynarodowym rynku ropy i gazu?
Odpowiadam:
Bo taki jest rosyjski i niemiecki interes. A polski interes zielone ludziki Donalda Tuska mają w odbytnicy.

Tuskowi "eksperci" nie rozumieją takich mechanizmów. A może i rozumieją, ale mają to w dupie. Ich interesuje tylko to, ile kasy trafi im do kieszeni.
Ile dostaną za opowiadanie bzdur.

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652548

Drugi oddcinek Resetu potwierdza diagnozę absolutnej niekompetencji zielonych ludzików totalnej opozycji, razem z niewielką korektą - jest to sfora prowadzona na postronkach albo smyczach sponsorów i oficerów prowadzących całe ugrupowanie.

Mianowicie - Donald Tusk nie jest liderem, jest jednym z tych zielonych ludzików, potwierdzając zarazem poziom tego ugrupowania, które jest żenująco niekompetentym zgromadzeniem frajerów.

Durnowatość i tchórzliwość tego środowiska jest poniżej krytyki. To są ludzie gotowi do zdrady w każdej chwili, to są ludzie, którym interes naszej Ojczyzny jest zupełnie obojętny. 

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652573

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652581

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652652

Z punktu widzenia Polski, nowa polityka UE jest nie do przyjęcia:

Polska wyraża sprzeciw wobec zmiany unijnych systemów finansowania. Zbigniew Kuźmiuk nie ma wątpliwości, że mimo systemy głosowania jednomyślnego, eurokraci będą dążyć do obejścia tej zasady.
Każde obciążenie podatkowe powinno być głosowane jednomyślnie, więc wystarczy nasz sprzeciw, aby to nie weszło. Nie ulega jednak wątpliwości, że będą próby obejścia tego, tak jak w przypadku opłaty od nieprzetworzonego plastiku. Ona przecież weszła niepostrzeżenie, bo potraktowano to nie jako obciążenie podatkowe a środowiskowe, na podstawie innych założeń prawnych.
[link].

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652654

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652656

Niżej są cytaty z wypowiedzi prof. Ryszarda Legutko

Trwający i nasilający się atak instytucji unijnych na polski rząd nie wynika z tego, że nie zostaliśmy dobrze zrozumiani; przeciwnie, oni doskonale rozumieją, że Polska jest jednym z ostatnich bastionów kultury europejskiej, którą niszczą.

Ci wszyscy, którzy uważają, że można się dogadać, bo to jest tylko kwestia nieporozumienia, że może nie zostaliśmy zrozumiani, niepotrzebnie się łudzą. Tu nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby nas nie było. Żeby poddać recyklingowi kulturę europejską i zlikwidować wszystko, co się nie mieści w sztywnej i bardzo głupiej ortodoksji lewicowo-liberalnej.

Jest to zresztą typowe dla lewicy. O ile konserwatyści zwykle stali na stanowisku, że ta druga strona - socjaliści i liberałowie - są szkodnikami, ale muszą istnieć, to ta druga strona odmawiała i odmawia konserwatystom prawa do istnienia.

Trzeba zdać sobie sprawę, Komisja Europejska i inne instytucje od początku były fatalnie osadzone w traktatach. Nie ma tam bowiem mechanizmów kontroli, ograniczenia. Wszystko jest płynne i nieprecyzyjne. A ponieważ nie ma narzędzi kontrolowania PE, TSUE i KE, to one się nawzajem wspomagają w walce o pozatraktatowe poszerzanie kompetencji. Efektem jest katastrofalny upadek rządów prawa, reguł politycznych, pryncypiów ustrojowych. 

Koniec cytatów z [wPolityce]

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652681

OSZUSTWO EUROPEJSKIEGO BEZPRAWIA


"Państwa Europy powinny być potajemnie sterowane w kierunku superpaństwa"

[link] Docent zza morza w 2017 roku pokazał wypowiedź pana Jean Monneta jako jedno z wielu ostrzeżeń. Taki jest szatański plan realizowany przez środowiska europejskiej władzy politycznej i finansowany wielkimi pieniędzmi. Jeśli mamy pozostać Polską w Chrystusie - musimy działać skutecznie, musimy działając myśleć strategicznie.

Przypis:
„Competence creep”.
"AUTORYTARYZM VERSUS DEMOKRACJA"

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652686

 

Niestety dostępny tylko w archiwum Google, bo oryginał w Blogmedia24.pl diabli zjedli, razem z całym kawałkiem tej blogosfery:
http://web.archive.org/web/20230523105903/http://blogmedia24.pl/node/57875 Jest to jeden z pierwszych, choć nie jedynych wystąpień określających mój pogląd o tym zjawisku. Podsumowanie tego poglądu jest raczej optymistyczne.

Mianowicie:
Psychopatów, ludzi zdegenerowanych aksjologicznie, czyli mówiac krótko ludzi złych jest na świecie mało. nawt mniej niż ludzi LGBT. Mniej niż 2% do 3%. Ale jest z nimi tak jak z muchami, których rój gromadzi się tam gdzie władza i pieniądze. I wtedy o ich sukcesie decyduje sporo przeróżnych czynników, a pierwszym z nich jest jakość dostępu do prawdy oraz administracja prawdą, do których zaliczam ustrój prawa i sprawiedliwosci.

Wszelcy psychopaci u władzy dobrze o tym wiedzą i dlatego jako pierwsze zadanie prawdziwego komunisty widzą sparaliżowanie a następnie wrogie przejęcie instytucji komunikacji publicznej oraz wymiaru sprawiedliwosci.

To są prawdy ogólne, sprawnie stosowane przez Hitlera, Lenina, Stalina, Tuska i wielu podobnych działajacych w mafii roju much. Ale aby ten rój rzeczywiście był rzeczywistym wyziewem śmierci - musi być rojem administrującym prawdą i sądem. A jest to także sprawa doktryn.

Dla przykładu:
Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał postanowienie o zatrzymaniu kopalni "Turów". I w dalszej interpretacji ludzi antypolskiej mafii zwanej Platformą Obywatelską absurdalność tego nieprawomocnego i bezprawnego postanowienia nie ma żadnego znaczenia. Dura lex, sed lex.
Postanowienie sądu, nawet najidiotyczniejsze, nawet skrajnie absurdalne - jest święte. Sąd postanowił i tym samym ustanowił nowe sądowe kryterium prawdy. I dzisiaj słyszałem posła Artura Łąckiego, który wywodził "skoro sąd tak postanowił, to winien jest rząd". Wina rządu jest bezsporna, mimo że sąd nic nie zbadał ani nie sprawdził.

Chichot historii - zupełnie tak samo, gdy niemieccy mordercy mieli zamiar w grudniu 1939 roku zamordować stu niewinnych Polaków w Wawrze. Mordercy grzecznie poprosili specjalny sąd, sąd doraźny, zwany Standgericht, by wydał odpowiedni wyrok. A zdyscyplinowany sąd, zwany Standgericht potrzebny wyrok wydał i wszystko było w porządku. Można było zamordować stu siedmiu niewinnych Polaków. Dura lex, dura lex.

Taka jest logika Artura Łąckiego. Dura lex, sed lex.

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652699

Jedyna zapora ogniowa przeciwko PIS by przywrócić Polskę do Europy, do Ukrainy, do praworządności - w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung. (Jedziemy 26 czerwca 2023) oraz [wPolityce]

Zdzisław Krasnodębski
@ZdzKrasnodebski
„Wir sind die einzige Kraft, die die PiS in Polen ablösen kann, das Land zurück nach Europa führt“

Zdzisław Krasnodębski
@ZdzKrasnodebski
Manfred Weber: "Von der Leyen wäre in Poleposition"

Frankfurter Allgemeine Zeitung:
Der Chef von Europas Christdemokraten würde sich zur Europawahl hinter eine Spitzenkandidatin Ursula von der Leyen stellen, will eine Brandmauer zur PiS errichten – und spart nicht mit Kritik am Green Deal.

(Szef Chrześcijańskich Demokratów w Europie poparłby w wyborach europejskich czołową kandydatkę Ursulę von der Leyen, chce zbudować zaporę ogniową przeciwko PiS - i nie stroni od krytyki Zielonego Ładu.)
https://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/manfred-weber-von-der-leyen-waere-in-pole-position-18989149.html

Albo SILNA POLSKA w EUROPIE albo SILNE NIEMCY W WARSZAWIE

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652725

pinxit

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652726

[link - niepoprawni Kapitan Nemo], [link - niepoprawni Zygmunt Zieliński]

«To samo dzieje się z opozycją, której jedynym programem jest opanowanie władzy przez wodza. Nieważne kim on jest, co reprezentuje, jaką ma wiedzę. Konieczne jest wzniecanie nienawiści do tych, co obecnie władzę sprawują. I znowu nieważne, że z powodzeniem i korzyścią dla ogółu.»

«Pytanie tylko na ile bezmyślność może się przedostać do jakiegoś pokaźnego procentu społeczeństwa? Historia mówi nam, że jest to możliwe, a teraźniejszość to potwierdza. Zatem na skutki, jakie rodzi przyrodzone człowiekowi myślącemu poczucie wstydu, nie ma co liczyć.»

Wyżej dwa cytaty z linkowanego felietonu ks. Zygmunta Zielińskiego.

Albo SILNA POLSKA w EUROPIE albo SILNE NIEMCY W WARSZAWIE

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652746

Taki jest argument polityków opozycji w aktualnej obronie ich własnej opozycjyjności. Inny argument: 'Społeczeństwo zostało podzielone, zróbmy wszystko aby je ponownie zjednoczyć" - Czyżby wokół starego kłamstwa?

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652747

 

Parę dni temu napisał o tym pan Ryszard Surmacz [link - Niepoprawni]. I tak wspominając, kilka lat temu napisałem felietonik "LIBERALIZM TOTALITARNY" [link] przypominając ważną diagnozę pani profesor Anny Pawełczyńskiej zawartą w wywiadzie Wojciecha Chmielewskiego dla Nowego Państwa (nr 1/2005), w którym powiedziała, cytuję:

"Totalitaryzm prowadzi do ubezwłasnowolnienia człowieka i każdej samorządnej wspólnoty, po to by tego człowieka lub wspólnotę podporządkować całkowicie (totalnie) interesom grupy sprawującej władzę i żerującej na podległych społeczeństwach. Cele te mogą być osiągane środkami twardymi i środkami miękkimi, czyli głównie manipulacją. 

Sądzę, że dzisiaj jesteśmy świadkami tworzenia się nowej formacji totalitarnej, która ma wiele podobieństw do poprzednich, lecz więcej do komunizmu niż faszyzmu. I jest to kolejna forma zła. Wymierzona również w naturalne więzi społeczne oparte na tradycyjnych wartościach."

Cała subtelność operowania tym pojęciem bierze się z precyzyjnego zrozumienia i umiejętności odróżnienia istoty totalitaryzmu od jego narzędzi. Pani profesor słusznie zauważyła, że istnieją i środki miękkie i twarde. I szubienica i propaganda. Znowu cytuję:

"Nie opłaca się już stosować tortur, gdy można odebrać rozum. Tak jest taniej. Do tego wystarczy socjotechnika, psychotechnika i parę innych zabiegów propagandowych czy terapeutycznych. (...)

W lewicowym wariancie liberalizmu wolność (w praktyce samowola) jednostki stawiana jest ponad dobrem naturalnej grupy społecznej. Totalitaryzm liberalny ma wiele wspólnego z takimi sposobami myślenia, dla których przeszłość i tradycja są balastem. Są to projekty społeczeństwa oderwane od historii. Ważne, że jest to projekt światowy, nieuwzględniający odrębności narodów i kręgów kulturowych, w czym objawia się jego totalitarny charakter i skłonność do niszczenia dorobku pokoleń. W "Solidarności" na kilka milionów ludzi dobrej woli było kilka setek tysięcy ludzi złej woli. Możemy się winić nie tylko za to, że daliśmy się w taką sytuację wmanewrować, ale przede wszystkim, że daliśmy się jako naród nabrać na brak dekomunizacji."

Dla celów dezinformacji i manipulacji zostało zniekształcone pojęcie tolerancji. Hasło tolerancji miało tu oznaczać również brak sprzeciwu wobec zła. Zmarnowano siły społeczne, które były wówczas zdolne uruchomić proces regeneracji moralnej. (...)

"Dziś w Polsce trwa władza lumpenelit. (...) Rządząca w Polsce lumpenelita nie rozumie postawy służby społecznej. Ich działania są motywowane przez antywartości. W wyniku trwającego od pół wieku procesu degradacji wyłoniła się elita finansowo-polityczna, której socjologiczne podobieństwo do lumpenproletariatu jest zaskakujące."

Moim zdaniem we współczesnym świecie XXI wieku podział ustrojowy i polityczny na lewicę i prawicę zupełnie utracił swój sens. Wszelkie istotne ustrojowo formacje polityczne dzielą się na dwa typy:

Typ demokratyczny lub solidarnościowy, w którym decydujący jest interes obywateli i ich solidarność. Przywiązywałbym dużą wagę do pojęcia solidarności nawiązujacego do polskich korzeni współczesnej formacji społeczeństwa czerpiącego garściami z chrześcijańskiej tradycji cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów, pontyfikatu Jana Pawła II oraz antytotalitarnego dorobku historycznej polskiej Solidarności.

Typ totalitarny, w którym decydujący jest interes władzy, przeciwko obywatelskiej solidarności. Pojęcie totalitaryzmu wymaga zdecydowanej rekonstrukcji i bardzo uważnego przyjrzenia się faktom, tak aby możliwe było jego ponowne zdefiniowanie i osadzenie w historycznej rzeczywistości jako skutecznego narzędzia nauki. Gołym okiem widać absurdalność przypisywania totalitaryzmowi cech prawicowych albo lewicowych. Wystarczy rzeczowa analiza totalitaryzmu Adolfa Hitlera albo Józefa Stalina. Zarówno nazim Adolfa Hitlera jak i komunizm Józefa Stalina to ten sam zbrodniczy teatr, różna jest tylko scenografia. Stalinowski komunizm i hitlerowski socjalizm były formacjami totalitarnymi i tyle.

Totalitaryzm nie jest ani formacją lewicową ani prawicową, ani nawet liberalną - jest po prostu totalitaryzmem działającym w celu wrogiego przejęcia systemów ustrojowych atakowanych państw albo międzynarodowych systemów państwowych. Totalitaryzm jest zbrodniczą formacją, przy czym komunizm albo niemiecki nazizm niekiedy zwany faszyzmem, są po prostu szczególnymi przejawami totalitaryzmu. Dlatego proponuję przyjęcie pojęcia analogicznego do ludobójstwa (genocide), określającego zbrodnię formacji totalitarnej przeciwko narodom i państwom. Jest to zbrodnia państwobójstwa (statecide). Pojawia się pytanie - kto popełnia zbrodnię totalitaryzmu. Odpowiedź jest oczywista - zbrodniarze. 

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652753

Z punktu widzenia Polski, nowa polityka UE jest nie do przyjęcia:

Polska wyraża sprzeciw wobec zmiany unijnych systemów finansowania. Zbigniew Kuźmiuk nie ma wątpliwości, że mimo systemy głosowania jednomyślnego, eurokraci będą dążyć do obejścia tej zasady.
Każde obciążenie podatkowe powinno być głosowane jednomyślnie, więc wystarczy nasz sprzeciw, aby to nie weszło. Nie ulega jednak wątpliwości, że będą próby obejścia tego, tak jak w przypadku opłaty od nieprzetworzonego plastiku. Ona przecież weszła niepostrzeżenie, bo potraktowano to nie jako obciążenie podatkowe a środowiskowe, na podstawie innych założeń prawnych.
[link].

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652765

Czyli Polska i Polacy znowu w więzieniu.

To nie jest tylko inicjatywa posła Sławomira Nitrasa, to nie jest nawet podświadome nawiązanie do lat zaborów i okupacji Polski przez kolonialne monarchie starej Europy. Zdecydowanie nie!!!

To jest aktualna i arbitralna doktryna polityczna stwierdzająca, że ani Polska ani jej Obywatele nie mają prawa do samodzielnego bytu państwowego, a polska Konstytucja oraz wszelkie polskie ustawy, prawa a nawet inicjatywy polityczne są zawsze nieważne z mocy "europejskiej praworządności". Taka była i jest zasada europejskiej praworządności ustalona przez carycę Katarzynę II, Klemensa von Metternicha, Otto von Bismarcka, Adolfa Hitlera, Józefa Stalina oraz późniejszych kontynuatorów idei paktu Ribbentrop - Mołotow. Taki jest program totalnej opozycji. 

Pan Sławomir Nitras jest jedynie wyrazicielem idei totalitarnej opozycji o tym, że miejsce dla wolnych Polaków jest jedynie w więzieniu.

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1652815

To są ludzie, którzy również Polskę mająw dupie. Kilkadziesiąt tysięcy lat historii cuwilizacji człowieka myślącego na naszej planecie udowodniło, że są tylko dwie strategie istnienia społeczeństw.

Pierwsza strategia jest totalitarna, która rozwija się wspaniale, ale zawsze kończy się marnie. Tak jak skończyła swoją karierę imperialna potęga Cezara, Stalina, albo Hitlera, tak jak zmierzają do katastrofy Rosja albo Europa, trawione imperialną patologią totalitaryzmu

Druga jest solidarna czyli demokratyczna, która rozwija się powoli, ale kończy się wspaniale. Tak wygląda odwieczny pojedynek pomiędzy dobrem a złem.

Tak to bywa, gdy politycznym durniom
«pomiesza się MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM»

Niccolò di Bernardo dei Machiavelli [link]
urodzony w 1469 roku, trzysta lat przed Monteskiuszem,
był z krwi i kości intelektualistą średniowiecza.

Machiavelli to zupełnie inne czasy, w których ludziom nie śniło się jeszcze o demokracji ani o żadnych prawach obywatelskich ani tym bardziej o jakieś tam wolności. To były czasy dzikości natury władców, której nikt nawet nie próbował poskramiać. Machiawelli pisał o władzy monarchy absolutnego i sztuce prowadzenia dworskiej polityki. Jego fundamentalne dzieło "Książę" jest idealnym podręcznikiem dla tak rozumianej filozofii władzy absolutnego monarchy, który jest jednocześnie suwerenem i organem władzy krótko trzymającym cały dwór za twarz. Polityka ogramicza się do dworskich gier. Podział władzy jest jasny - monarcha i motłoch.

Europa i jej elity nigdy nie wyszły poza kulturę i cywilizację zamordyzmu monarchii absolutnych, a "Książę" Machiawellego jest najważniejszym podręcznikiem współczesnych graczy, modernizujących europejską rzeczywistość na wzór i podobieństwo swojego wyobrażenia o swojej własnej wielkości. Frans Timmermans, Grzegorz Schetyna, Donald Tusk, cała feudalna konstrukcja Unii Europejskiej, a także (...) są typowymi reprezentantami tej starej europejskiej tradycji dworskiej władzy.

Trójpodział władzy jest w ich wyobrażeniu podziałem państwa na trzy organy władzy, stanowiące trzy hierarchicznie urządzone monarchie absolutne, w których każdy monarcha jest "niezawisłym" suwerenem. Taka właśnie logika podzielenia państwa jak kawałka sera - ciach na trzy niezależne cesarstwa. Poza ich monarchią wszystko jest motłochem. Tak wygląda świat według teoretyków demokracji liberalnej.
Hierarchiczna, scentralizowana despotia, wielka europejska tradycja bezdusznego totalitaryzmu.

_________________________________

Charles Louis de Secondat, baron de La Brède et de Montesquieu [link]
urodzony w 1689 roku.
Monteskiusz wyszedł od koncepcji prawa naturalnego, wywodząc,
że prawo zostało ustanowione dla poskromienia dzikości natury.
To była już iluminacja rozumu, prawdziwe Oświecenie.

Otóż "największym dziełem Monteskiusza była składające się z trzydziestu jeden ksiąg praca „O duchu praw” (De l'esprit des lois), z roku 1748, w której dokonał analizy znanych ówcześnie form ustrojowych". Trzydzieści jeden ksiąg i potężna analiza poświęcona "duchowi praw". A współczesne prymitywne autorytety nie mają zielonego pojęcia ani o tej analizie, niczego nie rozumieją z ducha praw. Zupełnie nic, żadnej refleksji, oni tylko martwo posługują się pustym hasłem trójpodziału władzy. Nie umiem sobie nawet wyobrazić tego absurdu, który plącze się po ich pustych głowach. Czarna dziura (black hole) rozumu.

"Monteskiusz uważał, że o jakości państwa stanowi jakość gwarantowanych przez państwo wolności obywateli. Filozof wysunął myśl, że sprzyja temu ograniczenie władzy, a zwłaszcza jej podział". A państwo to nie kawałek sera, który wystarczy ciachnąć nożem na trzy osobne kawałki. Państwo to społeczeństwo, a społeczeństwu potrzebna jest myśl, konieczny jest rozum służący zrozumieniu rzeczywistości. Głupcy zwani totalitarną opozycją nie mają bladego pojęcia o tym, że Monteskiusz podzielił władzę, by ją ograniczyć tak, by możliwe było ukonstytuowanie równowagi ośrodków władzy. To jest mniej więcej nasz sposób myślenia o ustrojowych warunkach szczęśliwego i zrównoważonego rozwoju cywilizowanych społeczeństw w XXI wieku. Szacunek do człowieka. Po prostu.

1 października 2017 roku
«GDY SIĘ KOMUŚ POMIESZA MONTESQUIEU Z MACHIAVELLIM»

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1652820