Ruski propagandowy przygłup

Z rozbawieniem obserwuję od dłuższego już czasu popisy najbardziej odrażającego ruskiego przygłupa piszącego na polskom jazykie czyli Jareczka Ruszkiewicza. Od lutego wciska rosyjską propagandę pod pozorem tłumaczeń tekstów uznawanych przez niego autorytetów. Najwyraźniej stał się, albo przynajmniej za takiego uważa, polskojęzycznym wojownikiem Putina. ;)

Jak wiadomo im większe sowiec…, pardon, putinowskie bydlę, tym bardziej pompatyczna ksywa (tak określa się nick w żargonie złodziejskim, czyli grypserze, co do tych osobników pasuje nad wyraz). Wspomniany już Ruszkiewicz przezwał się Spiryto Libero (Głos Wolny, co jednak złośliwie przerobiono na Spirytol Ibero, w wolnym tłumaczeniu Hiszpański Alkoholik), niejaki Cezary D. jako jedną z wielu internetowych ksyw obrał sobie Zawiszę Niebieskiego, a już całkiem zaprzedana putinowskiej propagandzie Słupianek to PATRIA, czyli… Ojczyzna. Znający jej tfurczość uważają jednak, że chodzi tu o POДИНY (rodinu, czyli ojczyznę po rosyjsku). Najzabawniejszy jest jednak naczelnik jaczejki, niejaki Opara, który nagle zaczął sobie wpisywać literki dr przed nazwiskiem. I to z kropką na dodatek. Do tego jako niegdysiejszy lekarz medycyny nie ma najmniejszego prawa. Ale za to kocopały, jakie czasem publikuje, wydają się przynajmniej niektórym mądrzejsze.

Wróćmy jednak do zbliżającego się do 60-tki „Jarka”. Od dłuższego czasu wszystkie swoje rzekome tłumaczenia kończy w jeden sposób:

Konsekwentnie nie podaję adresu strony, żeby nie ułatwiać pracy cenzorskim siepaczom. Każdy zainteresowany może sam znaleźć.

Naprawdę trzeba być mocno walniętym by uwierzyć, że jakikolwiek „cenzor” będzie ingerował w opublikowany już tekst, ale przecież nie chodzi o to, by kogokolwiek chronić. Mały, brudny i przygłupi propagandzista na wyjątkowo niszowym portaliku znaczy cokolwiek jedynie we własnym mniemaniu. Mimo zaawansowanej choroby alkoholowej podstarzały Jareczek ma tego świadomość. Jego bredzenie o cenzorskich siepaczach tak naprawdę ma ukryć bezsporny fakt wyjmowania rzekomo tłumaczonych tekstów z brudnej… dłoni tegoż „blogera”.

Zadałem sobie nieco trudu i sprawdziłem ostatni wpis Ruszkiewicza. Ponoć jest to tłumaczenie tekstu analityka giełdowego Jamesa Rickarda.

Problem w tym, że Rickard niczego takiego nie napisał, ani nie powiedział. To jest typowa ruska fałszywka polegająca na kompilacji wcześniejszych wypowiedzi rzeczonego analityka z małym dodatkiem putinowskiej propagandy.

Dowód? Proszę uprzejmie. Rzekomo amerykański analityk tłumaczony przez Spirytusa rzekomo pisze:

Wiele tak zwanych oddziałów ukraińskich to tak naprawdę polskie siły w ukraińskich mundurach. Ponownie, siły rosyjskie są dobrze wypoczęte i dobrze zaopatrzone, a także są uzupełniane irańskimi dronami, które są głównym multiplikatorem sił.

To „ruska prawda”, obecna w ich propagandzie bodaj od końca marca. Takie twierdzenia można spotkać jedynie w Rosji i na Białorusi w oficjalnych merdiach. Być może jeszcze w Korei Północnej, ale nie znam języka. ;)

Nie chcę się już znęcać nad dobrze wypoczętymi i zaopatrzonym siłami rosyjskimi albowiem znam Boya i jego złe sobie wystawia świadectwo, gdy kto wyszydza kalectwo.

Niestety. Na NEon24 nikt nie powie Ruszkiewiczowi sprawdzam!

Skądinąd nie dziwi. Negatywny dobór userów, trwający od czasu odejścia Tomka Parola i blogerów piszących z b. Nowego Ekranu wyłonił specyficzną grupę, funkcjonującą na poziomie wyjątkowo zaślepionej sekty.

Dlatego ruskie prymitywne fałszywki, nie mniej prymitywna ruska propaganda funkcjonuje tam na zasadzie... prawdy objawionej.

Skoro Ruszkiewicz napisał, że wiele tak zwanych oddziałów ukraińskich to tak naprawdę polskie siły w ukraińskich mundurach to musi być prawda.

No bo po cóż miałby kłamać, jak ongiś pytał prezes Ochódzki. ;)

Inni odmóżdżeni użyteczni idioci powtórzą to np. na Gloria.tv. A za miesiąc ruski sen niespełnionego stolarza z Olsztyna zacznie funkcjonować w tej banieczce jako prawda.

4.12 2022

Ps. W ramach likwidacji „polskiego” portaliku w sieci pojawił się neon24.pl. Sądząc po treści nie ma na szczęście nic wspólnego z rosyjskim polskojęzycznym ściekiem. Ciekawe, kiedy zniknie oparowe szambo... chyba, że się przeniesie na ruskie serwery.