Dobra gra polskiej dyplomacji w kwestii samolotów dla Ukrainy
Rozumiem prezydenta Ukrainy i jego chęć, aby inne państwa włączyły się do tej wojny. Wygrana Ukrainy z Rosją jest w polskim interesie. Ale jako Polska, nie możemy pozwolić sobie na wojnę. Jak znamy Putina, bardzo by chciał przetestować na Polsce nuklearną taktyczną broń jadrową. Co wtedy zrobimy?
Jestem pozytywnie zaskoczony. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch daje nadzieję. Zaświadcza, że Prezydent Andrzej Duda prowadzi dobrą grę.
Grę ściemniania, tak jak to robi Zachód. Minister Zbigniew Rau powiedział, że Polska jest w stanie „niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki”. Ameryka się wypiera i tego ruchu boją się Niemcy.
Jakub Kumoch: - "Obrońcom Ukrainy trzeba pomóc. Teraz pytanie brzmi: w jaki sposób im pomóc, aby przekonać część zachodnich partnerów, że na nich nie spadnie bomba atomowa, bo rozumiem, że to jest główna obawa wielu naszych zachodnich partnerów, nie mówię tylko o Stanach Zjednoczonych, mówię tutaj o partnerach europejskich" — oznajmił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
„Rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się do polskiej oferty przekazania myśliwców NATO, powiedział, iż oddanie polskich MiG-ów do dyspozycji USA i ich start z bazy USA-NATO w Ramstein budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego” - to budzi ich obawy, ale nas wystawiają na śmiertelne zagrożenie i to nie budzi ich obaw.
Zachodni politycy twierdzą, że wykorzystanie do tego Ramstein i uzyskanie na to rzekomej zgody było tylko polską zagrywką dyplomatyczną. Brawo! Niektórzy chcą włączyć Polskę do tej wojny, a dostają po nosie. Oto chodzi. Traktujmy ich tak, jak oni nas.
Kumoch ocenił wypowiedzi polityków zachodnich, którzy mówili o tym, że Polska powinna sama dostarczyć myśliwce MiG-29 jako "niefortunne", które trzeba było potem wyjaśniać stronie ukraińskiej, którzy uważali, że Polska to blokuje.
Powołujemy się w tej kwestii na jedność NATO i bardzo dobrze.
"Stany Zjednoczone nie chcą, żeby te samoloty trafiły z baz amerykańskich, ale teraz, dzięki temu, co się teraz stało, wiemy, że Stany Zjednoczone tego nie chcą, a nie wypowiedzią sekretarza stanu Stanów Zjednoczonych sugerują, że to Polska nie chce" – powiedział na antenie TOK FM.
Oznacza to, że część polskich polityków ma twardą postawę – na szczęście.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w niedzielę, co było szeroko negatywnie komentowane, że USA rozważają wysłanie samolotów do Polski, jeżeli Warszawa zdecyduje się przekazać myśliwce Ukrainie”.
„Rozważają” - zabawne. Traktują nas jak ludy, które za złoto sprzedawane konkwistadorom dostawali szklane paciorki.
A dlaczego tak się dzieje? Bo przez lata na to pozwalaliśmy. Ale teraz żarty się skończyły.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 530 odsłon
Komentarze
W tej kwestii na zachodzie w publicznych mediach aż huczy !!!
10 Marca, 2022 - 00:21
Nikt nie rozumie wolty USA. Podkreśla się, że to USA mocno naciskały Polskę w tej sprawie. Dawały "zielone światło" dla wykorzystania polskich lotnisk. Musiał interweniować w Warszawie osobiście szef NATO. Posunięcie Polski z tym Rammstein było znakomite, za to USA podłe. Teraz całą winę zrzucają na Polaków, oszołomów (no chyba, że chodzi o samowolkę głowy państwa !). Europa się boi wciągnięcia w wojnę, bo nikt jej nie potrzebuje - szczególnie Polska po ledwie 30. latach niepodległości.Padła deklaracja rzecznika Pentagonu: "Jeśli Polska byłaby zaatakowana, będziemy ROZWAZAC (sic !) udzielenie jej pomocy ". Co zatem przyjechała wymusić w Warszawie, i to osobiście, Kamala Harris ???
1-2-3
Kamala nie wie
10 Marca, 2022 - 07:33
Kamala po prostu przyjechała. Za darmo można polatać jak się jest wickiem. Blinken puszczał oko - zielone oczko. Może to od sukna na stoliku pokerowym mu się zazieleniło, a może ma takie oczko. Wyraźnie chcieli nas zachęcić, a potem powiedzieliby, że Polska wyszła przed szereg i nic nie było ustalone. Szef Sojuszu - kanclerz Scholz - mówił przecież, że "NATO nie weźmie udziału w tym konflikcie". Powtórzył to za nim rzecznik prasowy Sojuszu Stol-ten-cośtam.
A taki jest finał tej rozgrywki: Pentagon w końcu zajął stanowisko
Krispin z Lamanczy
Niepoprawny
10 Marca, 2022 - 19:28
Niemcy by chcieli uwikłać Polskę w wojnę z Sowietami, sami najchętniej by przyszli nam pomóc ale tylko do Wisły!
Niepoprawny
te gadki szmatki o nieangażowaniu się państw NATO, to istny
10 Marca, 2022 - 22:04
bełkot!. Wygląda mi, na taki wykręt, aby za bardzo nie pomóc Ukrainie.
Np Turcja , członek NATO ( ma ponad 800 000 zawodowych żołnierzy) wcale się tym nie szczypie. W czasie konfliktu ormiańsko/azerskiego przez 17 km szeroką granicę z Azerbejdżanej nie bacząc na Rosję, jako kraj NATO udzieliła temu państwu znaczącej pomocy wojskowej.
Amerykański senator z partii republikańskiej Ted Cruz oskarża Bidena o brak adekwatnej reakcji wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę:
cyt." Po pierwsze, gdyby Biden w zeszłym roku nałożył sankcje na Nord Stream 2 (…), to jak przekonywał Zełenski, Rosja nie zaatakowałaby Ukrainy. To jest to wielki skandal, że zaledwie kilkanaście tygodni temu 44 Demokratów głosowało razem z Putinem i z Rosją przeciwko sankcjom, co spowodowało tę inwazję – tłumaczy wypowiedź polityka dorzeczy.pl.
Drugim uderzeniem w Rosję, które mogłoby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Kijowa, jest wysłanie na Ukrainę amerykańskiego lotnictwa. Jak podkreślił Cruz, administracja Bidena nie zgodziła się przekazać obrońcom polskich MiG-ów 29, po tym, jak Warszawa oddała je do dyspozycji Stanów Zjednoczonych. – [ Biden] nie chce, aby te myśliwce poleciały na Ukrainę, bo nie wierzy, że Ukraina może wygrać, rezygnują, mają defetystyczną postawę. Oni wierzą, że Rosja zwycięży"
pzdr
antysalon
Oni nie wierzą i…
11 Marca, 2022 - 05:27
Najpierw cytat, ostatnie zdanie. „Oni wierzą, że Rosja zwycięży”
To nie tak. Problem z NS2 jest taki że Niemcy do spółki z innymi go sfinansowali i wszystko było by cacy gdyby nie wygłup Putina i jego atak na Ukrainę. Przeoczyli moment w którym posiadł tyle środków by poczuć się pewnie. Teraz jest problem, bo mało że przedwcześnie, niecierpliwus napadł to jeszcze popełnia ludobójstwo.
Teraz najlepszym rozwiązaniem było by gdyby jednak Ukraina przegrała wojnę. To by uspokoiło sytuację, dało by się wyciszyć te akty ludobójstwa i po sprawie. Niestety Putin spaskudził sprawę i zamiast spokojnie poczekać aż Niemcy sparaliżują Polskę oraz dadzą Putinowi więcej pieniędzy po uruchomieniu NS2, zrobiła się niezła chryja i ktoś musi wypić to piwo. A nikt nie ma do tego ochoty.
Tak. Oni chcieli by aby Ukraina padła. To najlepsze rozwiązanie z ich punktu widzenia. Dlatego nie należy oczekiwać intensyfikowania pomocy tzw zachodu. Tylko działania pozorne takie jak robią Niemcy, hełmy i zepsuta amunicja.
Obym się mylił.
powtarzam jeszcze raz !
11 Marca, 2022 - 12:14
to była bandycka podpucha
pana sekretarza stanu (czyjego??), inspirowana przez tych co zawsze. Obawiam się, że w związku z wykpieniem przez Polskę tej propozycji, mogą określone siły nałożyć Polsce embargo na żel do pejsów. Brawo, polski Rząd i myślące głowy. Niech żyje Polska!
yenom