Witam - nowoczesna forma grzecznościowa
Nie jestem jakoś specjalnie stary, ani jakimś specjalnym konserwatystą, ale zauważyłem, że postęp i nowoczesność wkracza w każdą, pozornie nawet mało ważną dziedzinę życia. Postępu uczymy się co chwila i na każdym kroku, nawet nieświadomie poddając się mu w kulturze, czasem go adaptując i wykorzystując na własną modłę (jak patriotyzm niegdyś „zbuntowaną” muzykę rockową), a czasem ulegając „nowym prądom”, które zmieniają świat.
W Polsce postęp to nie tylko ujednolicanie, deprecjacja wartości, ale także upraszczanie i odchodzenie od wypracowywanych wzorców kulturowych. Wiąże się z odchodzeniem od logicznych wzorców, wypracowanych i sprawdzonych, budujących podstawowe relacje społeczne. W interesującym mnie przypadku postęp to nowomowa (styl języka podporządkowany władzy i jej ideologii).
Postęp to przewrócenie do góry nogami znaczeń: gej zamiast homoseksualista, sodomita to już nie zboczeniec, ale osoba uprawiające seks międzygatunkowy, lekarz morderca to eutanator, itd. Odchodzenie od logiki czy zdrowego rozsądku odbywa się na każdym polu. Także w nowoczesnym komunikowaniu się.
Jak każdy uprawiam korespondencję e-mailową. Przez lata zauważyłem, że 90 proc. piszących maile swoją treść rozpoczyna „witam”. Pisanym z małej litery.
Zdaję sobie sprawę, że korespondencja mailowa jest czymś niesłychanie powszechnym, nowym, wymagającym opracowania i dopracowania. Ale słowo „witam” jest czymś bardzo oschłym, typowym zresztą dla kontaktu twarzą w twarz.
Ale nawet nie tu tkwi szkopuł. Jak szedłem gdzieś na wesele nad bramą wisiał (witał mnie) napis „Witamy Miłych Gości”. Otóż „witam” mówi ten, do kogo ktoś przychodzi. Gość nie mówi nigdy witam, mówi za to osoba zaczepiona przez znajomego, np. na ulicy. („a witam pana!”).
W dawnych czasach tak budowano drewniane domy, że wchodzący musiał się ukłonić. Po prostu wejście nad głową było niskie. Ktoś może twierdzić, że czepiam się byle bzdury, ale to właśnie od takich drobnych spraw zaczynają się prawdziwe problemy. Jeśli ludzie nie potrafią się ukorzyć, z szacunkiem odnieść do drugiego w tak prozaicznych sprawach jak rozpoczynanie korespondencji, to jak można oczekiwać od nich spraw wielkich, wymagających chwil zastanowienia czy zadumy.
Osobnym problemem jest uwiąd polskiej kultury, która przez tyle lat (kilkanaście bądź co bądź) nie wypracowała własnej formy grzecznościowej w mailach, tylko małpi i przetwarza, przyznam, że w dość prymitywny sposób, wzorce amerykańskie.
Kolejnym problemem, niejako wyrosłym z poprzednich, są demokratyczne rządy w Polsce osób, które do osoby dzwoniącej mówią: „no?”…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 33366 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Traube (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Roman Kalwa17 Kwietnia, 2013 - 16:36
No, to moze zaimportowac szwedzkie "Hej!" ? :-)
Uzywa sie tego powszechnie nie tylko w kontaktach twarza w twarz, ale i w mailach, nawet tych oficjalnych i kierowanych do roznych instytucji.
Z tym "Witam" masz pelna racje, choc bijac sie w piersi przyznaje, ze tez tak zaczynam maile. Lepsze to zawsze od "Szanowny Panie!" itp.
Re: Roman Kalwa
18 Kwietnia, 2013 - 00:24
Yo Ziom! jest lepsze
Słówko "witam"
17 Kwietnia, 2013 - 17:03
działa na mnie jak czerwona płachta na byka ;-)
Prowadzę własną działalność i dość często otrzymuję e-maile z zapytaniem o możliwość wykonania usługi i cenę. Każdy taki e-mail to potencjalne zlecenie, ale gdy widzę "witam", mam ochotę od razu odpisać "żegnam".
Rzeczywiście brakuje jakieś formy, która dobrze pasowałaby do poczty elektronicznej. Szanowny Panie jest trochę anachroniczne, ale czasami używam, a co!
_____________________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Są jeszcze gorsze
17 Kwietnia, 2013 - 17:19
i bardziej denerwujące zwroty.
Czy zdarzyło się Wam, że policjant, który zatrzymuje do kontroli, po otrzymaniu do ręki dokumentów zwraca się do kierowcy PO IMIENIU? Do mnie na przykład - panie Tomaszu.
Bardzo mnie to razi, jest to przykład spoufalenia!
Podobne przykłady spotkać można w urzędowej rozmowie telefonicznej, gdy urzędnik, lub pracownik np. firmy ubezpieczeniowej zwraca się w podobny sposób.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Są jeszcze gorsze
17 Kwietnia, 2013 - 17:44
Tak, mnie tez to razi. Nie dlatego, żeby mi coś przez to ubyło, ale razi jako brak taktu.
W pewnych środowiskach mężczyźni podają pierwsi rękę kobiecie. I to mężczyźni na tzw. stanowiskach, w dużych miastach.
Re: Re: Są jeszcze gorsze
17 Kwietnia, 2013 - 18:13
Te formy luzackie (abstrahuję tu od policji) pojawiły się jako reakcja na sztywność za komuny. Dziennikarz radiowy nie mógł wtedy do zaproszonej osoby mówić po imieniu, mimo że wiadomo było, że są kolegami.
Pamiętam, jak za komuny córka znajomych, licealistka, zwracała się do znajomych swoich rodziców przez "ty". To chyba też była jakaś reakcja na komunę, plus zauroczenie takim stylem szwedzkim (poprzez znajomych z emigracji marcowej), i było symbolem wolności i protestu.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Lotna nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Tomasz A.S.17 Kwietnia, 2013 - 17:49
To zjawisko zaliczylabym do innej, grozniejszej kategorii, bo jest to zatracanie wlasnej kultury na rzecz obcych wzorcow. W krajach anglojezycznych w przewazajacej czesci wszyscy zwracaja sie do siebie przez "ty", bez wzgledu na wiek, sytauacje czy status, natomiast w polskiej kulturze zwyczajem jest zwracanie sie w formie "pan" czy "pani" i kiedys bylo nie do pomyslenia uzywanie poufalej formy, jak np. "panie Andrzeju" , lub "ty"w stosunku do zupelnie obcych osob.
Forma stosowana w poczcie internetowej natomiast, jest forma bardzo mloda i z tradycja nie ma nic wspolnego, z wiadomych przyczyn. Forma "witam" jest bezosoobowa, uprzejma i uniwersalna i nie widze w niej nic zlego. Moze ktos wymysli lepsza, chetnie sie zastosuje.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Andrzej Tatkowski nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
3 gr17 Kwietnia, 2013 - 18:00
Przepraszam, ale wydaje mi się, że "You" to nie zawsze "ty" czy "Ty", i ci anglojęzyczni wiedzą kiedy, a my (już) nie. AT
Andrzej Tatkowski
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika pernille nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Panie Tomaszu, z całym szacunkiem,18 Kwietnia, 2013 - 11:22
forma "witaj" jest niewłaściwa i nie powinna być używana na początku maila, bo jest zarezerwowana dla gospodarza, to o czy autor pisze:)
@pernille z całym szacunkiem
19 Kwietnia, 2013 - 17:49
Wyraźnie napisałem "są jeszcze gorsze". Z tego jasno wynika, że "witaj" uważam za złą formę i wcale jej nie bronię.
Pozdrawiam serdecznie.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika proxenia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Re: Witam - nowoczesna forma grzecznościowa17 Kwietnia, 2013 - 17:38
Masz rację z tym "Witam".
Forma "Witam", jako taka kumpelska, wzięła się chyba stąd, że na początku poczty internetowej używali tylko ludzie młodzi.
Ja też czasem jestem w kropce. Z rozpędu jeszcze czasem używam, chociaż kiedy maile się upowszechniły - staram się coraz rzadziej, bo zrobiło się takim czymś oklepanym i takim jakby lemingowym. Takim sushi.
Czasem piszę "Cześć", a czasem nic, tylko od razu np. "Marto (albo: Jurku), piszę dopiero teraz, ale to dlatego, że...".
W bardziej oficjalnych piszę - chociaż to mail - Szanowny Panie/Pani (gołe albo z odpowiednim dodatkiem: Grzegorzu, Marto, Doktor/ze, Docent/cie, Inżynier/rze).
Wydaje mi się, że z wyjątkiem maili koleżeńskich lepiej zaczynać oficjalnie. Adresat na pewno nie odbierze tego jako czegoś sztywniackiego, sądzę nawet, że mu się ta forma spodoba jako elegancka.
My w Polsce mamy "panowanie", zwracanie się w trzeciej osobie, a nie w drugiej, i to trochę komplikuje.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Andrzej Tatkowski nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
3 gr.17 Kwietnia, 2013 - 17:55
Oczywiście "dzień dobry" nie obroni się przed czymś krótszym
i ortograficznie prostszym - ale "Witam !" nawiązujące (może przypadkowo) do łacińskiego "Ave !" tym się od niego różni, że stawia pozdrawianego w innej sytuacji - subtelnej zależności od pozdrawiającego (JA cię pozdrawiam), niż w przypadku użycia bardziej poufałej, ale cieplejszej formy "Witaj !".
Zacząłem się zastanawiać, czy Anioł - Zwiastun był od Maryi - jeszcze nie Matki Bożej ważniejszy, czy mniej ważny, w tej hierarchii, którą z Pisma św. przejmowała nasza cywilizacja, ale to nie na moją głowę - a teologów pytał nie będę.
Podoba mi się AVE !, i "Bądź pozdrowiona ! - a czasem odważam się rozpoczynać od "Witajcie) !" ale "dzień dobry !" uważam za najlepszy zwrot powitalny Polaków, którzy nie żegnają się nim, jak Włosi czy Francuzi, bo umieją życzyć "dobrego dnia !" w swoim - fleksyjnym - języku.
Szwedzkie pożegnalne "hej-hej !" ma wiele uroku, ale ja tam
nie mieszkam, więc łączę wyrazy szacunku i uprzejmie Pana pozdrawiam - AT
Andrzej Tatkowski
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Kwietnia, 2013 - 20:16
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Satyr (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Na twoim miejscu tańczący...17 Kwietnia, 2013 - 21:21
... nawet bym się tym nie chwalił. Napisałeś, cyt.: "po mnie na ten przykład nikt nie wejdzie do toalety", bo oznajmiłeś domownikom: "zakrytoje". W dobie tylu środków zapobiegalących przykrym zapachom z toalety... ty piszesz, iż jest "zakrytoje"??? O czym to świadczy? - O prymitywiźmie. Nie tylko w życiu prywatnym, ale takze o tym, co wypisujesz ostatnio na NP. Od jakiegoś czasu obserwuję, że twoje wpisy są tak beznadziejne, że ręce opadają. Usiłowałem w innych wątkach, w ktorych komentowałeś - sprowadzić ciebie na poziom tu obowiązujący,ale widzę, że jesteś cholernie odporny na inteligentne sugestie. W końcu walnę ci w tę niezbyt pełną mózgownicę i powiem wprost: cep, to przy tobie jest naprawdę skomplikowane urządzenie.
Nawet nie podejmuj ze mną polemiki, bo spotka ciebie z mojej strony pełna ignorancja. Nie ta liga... tańczący!!! Twoich komentarzy mam już "po kokardy"!!!
Zaśmiecasz swoimi komentarzami Niepoprawnych. A gdzie jest miejsce na śmieci???
Satyr
P.S.
1) Zaimki osobowe celowo napisałem małą literą z powodu... braku szacunku.
2) Zamiast się wymądrzać, popracuj nad pisownią, bo jest beznadziejna. Błąd za błędem i błędem pogania. Może ktoś ci w końcu napisze:... "jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz". Ogranicz się do czytania i pisania wprawek z uwzględnieniem gramatyki i ortografii. A kiedy polonista stwierdzi, że możesz już pisać na forum publicznym, to wznów pisanie, ale z sensem, nie zaś z... bezsensem.
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
dobrze, że maile nie przenoszą zapachów!
17 Kwietnia, 2013 - 21:32
Skoro jest to wątek o kulturze języka - skomentuję rozpoczynanie zdania od "mi". Tak się nie zaczyna zdania, podobnie, jak od "więc".
Bóg - Honor - Ojczyzna!
To tylko kwestia przyszłości,,,,,,,, może doczekasz :)
17 Kwietnia, 2013 - 22:55
Fakt, "mnie" byłoby właściwsze.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Tomasz A.S. nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@widlasty19 Kwietnia, 2013 - 17:59
Markowa słusznie napisała:
"Skoro jest to wątek o kulturze języka - skomentuję rozpoczynanie zdania od "mi". Tak się nie zaczyna zdania, podobnie, jak od "więc".
A teraz TO SAMO po raz drugi, bo nie zrozumiałeś, albo udajesz:
"Skoro jest to wątek o kulturze języka - skomentuję rozpoczynanie zdania od "mnie". Tak się nie zaczyna zdania, podobnie, jak od "więc".
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Kwietnia, 2013 - 22:48
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika markowa nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
kacapskie "zakrytoje" na Niepoprawnych18 Kwietnia, 2013 - 07:37
Satyr trafnie zauważył, że miejsce śmieci jest w koszu. Świetnie zapowiadający się wątek o kulturze słowa - został zduszony smrodem z czyjegoś wucetu. Dlaczego na to pozwalamy?
(cytat)
"Bardzo się cieszę, że mogłem Państwa trochę rozbawić i zainteresować czymś innym niż polityka.
Jestem przekonany, że teraz "zakrytoje" pójdzie w świat i stanie się na swój toaletowy sposób popularne.
Widać, że na NP sporo ludzi przejęło się toaletowymi zapachami i to oni (mimowolnie) wypromują to słowo.
Gdyby siedzieli cicho, nic takiego by się nie stało"
Otóż to!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Witojcie
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Kwietnia, 2013 - 10:27
W zasadzie w swojej notce poruszyłem dwa tematy.
Pierwszy dotyczył krótkiej analizy coraz powszechniejszego pozdrowienia "Witaj" i "Witam" pochodzącego od pradawnego "Witajcie".
W drugiej części notki skupiłem się na ewolucji języka powszechnego oraz zapożyczeniach językowych.
Nie mogłem przypuszczać, że druga część mojej wypowiedzi okaże się dla kilku osób bardziej interesująca. Choć w zasadzie mnie to nie dziwi, ponieważ bliższa ciału koszula, i choć nie każdy korzysta z powitania Witaj, to każdy, czy chce, czy nie chce korzysta z toalety.
Gdyby pewnemu panu o godz. 21.21 a zaraz potem wtórującej mu usłużnie pani o godz. 21.32 nie przyszło do głowy promować przeze mnie poruszony temat drugi, zamiast pierwszy, to temat drugi z pięknym starosłowiańskim słowem "zakrytoje" umarłby śmiercią naturalną, a tak dzięki tym osobom wybrzmiał pięknie i głośno.
Bicie należy zaczynać od siebie samego, a szczególnie jeśli chodzi o bicie się w pierś.
Przy okazji bardzo dziękuję tym osobom, które pierwsze zareagowały na opisane "zapachy".
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: po mnie na ten przykład...
17 Kwietnia, 2013 - 21:47
Brzmi dumnie - Ty to sobie umiesz zrobić reklamę. ;)))
Pzdr.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Traube (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
"Chełpić się można każdą rzeczą,17 Kwietnia, 2013 - 21:54
jeżeli jest ona wszystkim, co mamy. Możliwe, że im mniej mamy, tym więcej musimy się chełpić."
John Steinbeck
Szanowny Autorze, Szanowni Komentatorzy
17 Kwietnia, 2013 - 19:50
Forma zwracania się do swoich adwersarzy na necie musi mieć odpowiednią formę. Jeśli do nieznajomego zwracasz się "Witaj", to oznacza, że powinieneś się już kiedyś z nim wymienić zdaniami i jest on w gronie twoich znajomych.
Ja osobiście preferuję zwroty typu: Szanowna/y Marysiu/Marku, bądź też - jak w nagówku mojego komentarza. Spoufalenie jest wskazane, wszak stanowimy jedną wielką Rodzinę Niepoprawnych, ale nie może takie spoufalenie mieć miejsca, kiedy pierwszy raz "łapiemy" kontakt z naszym adwersarzem.
Kiedy wiem, z kim polemizuję, bądź odpowiadam na jego komentarz, często używam zwrotu per "Ty", ponieważ wiem, iż jego wiek jest podobny do mojego, a poza tym ta forma nie podważy jego godności, jeśli będę go w tekście szanował jako człowieka.
Wniosek: każda forma zwracania się do drugiego człowieka będzie właściwa, jeśli będzie ona adekwatna do owego adwersarza i nie naruszy jego godności osobistej.
Pozdrawiam, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
Zawsze piszę "Dzień dobry". Czasem "Dobry wieczór".
17 Kwietnia, 2013 - 19:54
Wiem, że czasem moje "dobry wieczór" adresat przeczyta przy porannej kawie, ale to mi zupełnie nie przeszkadza, a adresaci wiedzą, kiedy list napisano.
Młodzi ludzie z marketingów, którzy startują do mnie po imieniu, są na przegranej pozycji - nic z tym nie zrobię, nie toleruję tego. Ta niechęć jest nie do zwalczenia.
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Kwietnia, 2013 - 21:08
Verita
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika markowa nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
O, Janino Ipohorska!17 Kwietnia, 2013 - 21:24
Jakże przydałby się przekrojowy "Jan Kamyczek" - jego Demokratyczny Savoir Vivre! Z zachowaniem zdrowego rozsądku - oraz staropolskiej kultury - dostalibyśmy wspaniałe komentarze. A teraz - musimy sami kombinować.
Przyznaję, że dopiero po przeczytaniu powyższej notki zauważyłam problem. Kwestia powitania (i pożegnania) jest bardzo ważna.
Na przykład "pzdr" uważam za nietaktowne. Albo ktoś mnie pozdrawia, albo niech sobie daruje.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika proxenia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Re: O, Janino Ipohorska!17 Kwietnia, 2013 - 21:41
Tak, "pzdr" odbieram podobnie. Oczywiście nie przypisuję nadawcy złych intencji, ale sama tego nie używam.
To chyba też jest z czasów, kiedy z internetu korzystała głównie młodzież, a starsi potem używali tego za jej przykładem, żeby nie wydawać się wapniakami i być "do przodu".
Proxenia
17 Kwietnia, 2013 - 21:49
O, Kochana, toś mi podpadła. ;)
Jak zwykle -
Pzdr. :)))
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika proxenia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@ PP17 Kwietnia, 2013 - 22:10
Podpadłam? Mam nadzieję, że nie, albo że nie na długo :-)
Pozdrawiam (całym słowem, nie poleniłam się) :-)
Zakrytoje
17 Kwietnia, 2013 - 22:23
Bardzo się cieszę, że mogłem Państwa trochę rozbawić i zainteresować czymś innym niż polityka.
Jestem przekonany, że teraz "zakrytoje" pójdzie w świat i stanie się na swój toaletowy sposób popularne.
Widać, że na NP sporo ludzi przejęło się toaletowymi zapachami i to oni (mimowolnie) wypromują to słowo.
Gdyby siedzieli cicho, nic takiego by się nie stało.
Cieszy mnie to, że najdonośniej odezwali się wszyscy "słodko pierdzący". A może nie pierdzący w ogóle ?
Dla uspokojenia "zapachów" wspomnę, że mam w toalecie zainstalowane 2 przełączniki. Jednym włącza się wentylator a drugim światło i radio jednocześnie (lubię podczas pobytu w łazience posłuchać muzyki, taki zboczony jestem).
Mam też takie zmyślne urządzenie odświeżające , które co 5-10 lub 15 minut (w zależności od tego jak je się ustawi) wypuszcza przemiły obłoczek pachnideł (pachnidła dobiera żona....najczęściej niestety kwiatowe).
Jest naprawdę komfortowo i miło.
Ale i tak tęsknię (jak zapewne nie jeden z Was) za wychodkiem za stodołą, z którego w dzieciństwie korzystałem u mojej rodziny z okolicach Golubia-Dobrzynia.
Pozdrawiam i informuję, że zakrytoje
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Radio robi za zagłuszarkę
17 Kwietnia, 2013 - 22:32
Nie czaruj, że lubisz słuchać. Nie chcesz, żeby było słychać raczej.
A przecież byłoby wtedy w domu o wiele weselej!
Domownicy mogliby siebie nawzajem przedrzeźniać, a Ty mógłbyś nam tu z dumą obwieścić, że zwykle nie musisz nawet krzyczeć tego swojego "zakrytoje", bo wszyscy i tak już wiedzą, a jeśli spali to się pobudzili i prędzej mocz do zlewu w kuchni oddadzą niż do tej łazienki wejdą.
Zwłaszcza Paniom mógłbyś takimi szczerymi wyznaniami zaimponować. Kobiety uwielbiają silnych mężczyzn! No, ale to jest do nadrobienia przy Twoim bogactwie skojarzeń. Nic straconego!
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Kwietnia, 2013 - 22:40
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Zakrytoje
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Kwietnia, 2013 - 22:30
NIEPOPRAWNY INACZEJ
no, no, to ci dopiero wydarzenie!
17 Kwietnia, 2013 - 22:51
kochani Niepoprawni, dlaczego karmicie trolla?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Kwietnia, 2013 - 22:59
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Bechis nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Wywiązała się bardzo ciekawa dyskusja,18 Kwietnia, 2013 - 07:27
która pokazuje niezwykle istotną rzecz. Otóż, jak widać jest bardzo wiele osób, którym nie jest obojętne jakim językiem, jakimi zwrotami się posługujemy. Nawet w na poły anonimowym internecie. I to cieszy, bo póki jesteśmy gotowi bronić czystości i poprawności polskiej mowy, to nasz język ma szansę uniknąć zarówno "zabrudzenia" jak i zwulgaryzowania.
Kłaniam się nisko
<p>Bechis</p>
Dla mnie dowodem,
18 Kwietnia, 2013 - 10:56
że nie warto przenosić wzorców językowych z innych języków na polski jest słowo "Murzyn". Amerykańscy lewacy i poprawnie myślący wymyślili, że w ich słownictwie jest to słowo o wydźwięku pejoratywnym. Cóż głupszego (językowo) jak przenieść ten stan dosłownie do języka polskiego? Okazuje się że "murzyn" podobno brzmi obraźliwie i stosuje się różne łamańce aby tego słowa unikać. Drugi, wspomniany przykład, to "gej". Słowo to do niedawna miało "zwyczajne" znaczenie zanim zostało zawłaszczone przez lobby homoseksualistów. Warto podkreślić, że nie ma zastosowania do lesbijek. Bardzo zaimponowało mi więc wynalezienie słowa "pedałka" ("Włatcy Móch"). Jego bezsens logiczny jest tak porażający, że nie sądzę aby kiedykolwiek nabrało ono znaczenia pejoratywnego. Choć nigdy nie wiadomo. Weźmy na ten przykład "Annę dwa w jednym"...
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika pernille nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@autor18 Kwietnia, 2013 - 11:37
Mnie również denerwuje "witam" w mailach i przy osobistych powitaniach(zamiast dzień dobry). Maile do znajomych zaczynam od "cześć" lub "dzień dobry" w zależności od stopnia poufałości, czy humoru. Natomiast w służbowej korespondencji elektronicznej używam zwrotów:
"Panie Prezesie, ... Szanowny Panie" etc.
Ps. A co myślicie Państwo o powszechnie stosowanej na końcu oficjalnych maili formy "pozdrawiam"? Dla mnie są tak samo wyrazem spoufalenia, jak "witam".
z poważaniem
19 Kwietnia, 2013 - 18:07
.**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika markowa nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Re: z poważaniem19 Kwietnia, 2013 - 19:15
"w czym mogę pomóc" zamiast: "czym mogę służyć" lub "słucham pana/nią" (odpowiadam na ogół : "w niczym")
i okropne "kocham cię" jako "do widzenia"; "miłego dnia", oraz najgorsze ze wszystkiego "przykro mi".
Bóg - Honor - Ojczyzna!