Bardzo wstydliwy fakt z życia Jana Borysewicza - Lady Pank

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Kultura

Gwiazdor Jan Borysewicz znieważając Pawła Kukiza w sprawie jego poparcia dla ustawy tzw. Lex TVN zachowuje się groteskowo. Muzyk, ceniony za wiele przebojów, z pewnością nie jest autorytetem moralnym i przykładem tego, jak walczyć z komuną. Owszem, Lady Pank miał problemy z cenzurą, ale te mieli wszyscy. Jego kariera za PRL kwitła. 

Groteksowe jest, że ocenzurował głos Pawła Kukiza w nowym wydaniu znanego hitu "bo tu jest, jak jest", który to ukaże się w wersji instrumentalnej. Jan Bo walczy z cenzurą za pomocą własnie cenzury i nienawiści. To tak, jakby za kradzież chleba skazać na 5 lat więzienia. 

Internauta jce zauważa:

Spoko... Borysewicz buduje sobie legendę "opozycjonisty", bo prokuratura siedzi mu na ogonie w sprawie wyłudzeń VAT. Musi teraz szybko podziałać, a potem zapisać się do Platformy. Wtedy "prześladowania" będą "polityczne".

Lady Pank niedawno był oskarżone o pedofilię w sprawie piosenki "Na co komu dziś" i fragmentu wzrotki "Była namiętna, bardzo nieletnia", o dziewczynie, która "stała pod ścianą sącząć kakao". Alkoholu pewnie nie mogła. Tekst napisał Boguslaw Olewicz, a muzykę, bohater tekstu oskarżony o wyłudzanie VAT i znawca polskiej polityki - autorytet moralny Jan Borysewicz.  

                                     Obnażanie na Dzień Dziecka

Warto przypomnieć, że autorytet moralny Jan Borysewicz 1 czerwca 1986 roku we Wrocławiu, będąc w stanie upojenia alkoholowego, obnażył się przed m.in. dziecięcą publicznością, co preznetuje zdjęcie:

W niedzielę 1 czerwca 1986 roku z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka Zarząd Wojewódzki ZSMP zorganizował na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu wojewódzkie Święto Młodości. Święto było upominkiem dla wrocławskiej młodzieży w dniu jej święta. Dodatkowo zdecydowano, że cały dochód z biletów trafi na ufundowanie 10 książeczek mieszkaniowych dla wychowanków domów dziecka.

W godzinach popołudniowych Jan Borysewicz obnażył się przed publicznością. Koncert przerwano, a nietrzeźwego Borysewicza zabrała milicja.

Z powodu afery Andrzej Mogielnicki zakończył współpracę z Lady Pank, a decyzją władz Lady Pank zawieszono na 3 miesiące. Jana Borysewicza skazano na 3 miesiące aresztu. W wyniku amnestii Borysewicz trafił na leczenie w Instytucie Psycho-Neurologicznym, a następnie odpoczywał pod Warszawą. Publiczności pokazał się dopiero na Festiwalu Sopockim. A publiczność skandowała,, spiesz..do Warszawy,, dla tego że Jan Borysewicz jest rodowitym wrocławiakiem, popularna gazeta w PRL która dodawała program tv, dodała taki nagłówek,, pacz mamo Pan pokazał susiaka,,

Źródło: ]]>https://muzyka.fandom.com/wiki/Afera_z_Janem_Borysewiczem_we_Wroc]]>ławiu 

Warto przypomnieć o seksaferze w której uczestniczyły żona i córka Jana Borysewicza (czy z nimi jak z Kukizem, też zerwał kontakt obcesowo przy tym je znieważając?), ale miejmy już dla niego litość. Facet zapomniał, że milczenie jest złotem, a przy okazji wyciagania drzazgi z oka Kukiza, sam posiada nie belkę, ale tratwę. 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Mniej niż zero

Vote up!
11
Vote down!
-2
#1631600

Dobrze chłop zarabiał za komuny.

Vote up!
7
Vote down!
-1

Romuald Kałwa

#1631604

mieszkal kiedys w Olecku na ulicy Skladowej albo obok niej,widywalem go czesto w obskurnej piwiarni zwanej potocznie lokciami.To byl zwyczjny posposity chlopak z Olecka.Kariera mu troszke zawrocila w glowie a na to wiekszosc nie ma wplywu,Chyna ze ma wspanialego doradce osobistego.

Vote up!
9
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1631624

Janek  "Mniej niż zero" Borysewicz został przyłapany na wałkach na wacie. A jego żona i córka prowadziły agencję towarzyską czyli burdel. To tak przy okazji.

Vote up!
8
Vote down!
-1
#1631693

Jak wrócił z zadartym nosem, pochwalić się sukcesem przed chłopakami z dzielnicy, to mu gici ten nos przestawili.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1631845

Borysewicz to idiota z czasu PRL-u

Vote up!
5
Vote down!
-2
#1631654