JEDENASTA ROCZNICA - SPECJALNY DZIEŃ NA BLOGACH - MIESIĘCZNICA #132

Obrazek użytkownika michael-abakus
Świat

yes michael, ndz., 11/04/2021 - 02:05

Nigdy nie zapominam o dniu 10 kwietnia roku 2010, od chwili otrzymania pierwszej wiadomości o smoleńskiej zbrodni []]>link]]>]. Napisałem wtedy, że «]]>Równie dobrze mogli walnąć w ten samolot rakietą]]>». Nie była to żadna prorocza myśl - po prostu w takich sytuacjach każdy rozsądny człowiek, chcąc dowiedzieć się prawdy, musi zastanowić się nad wszelkimi, nawet najbardziej szalonymi hipotezami. Dopiero później przychodzi czas na ich weryfikację i szczegółowe badania. Żadnej koncepcji pod żadnym pozorem nie wolno odrzucić bez dokładnego zbadania. Trzeba udowodnić nieprawdziwość każdej hipotezy. A hipoteza zamachu już w pierwszej sekundzie po katastrofie wydawała się wręcz oczywistą, najbardziej prawdopodobną. 

Zwykle starałem się wpisać kolejną notkę poświęconą kolejnej miesięcznicy o poranku każdego z tych smutnych dni. Dzisiaj zrobiłem inaczej, ponieważ rozgniewało mnie kilka faktów, niezwykle podobnych do tych sprzed jedenastu lat, faktów świadczących o celowym fałszowaniu wszystkiego, co wiąże się z przebiegiem tej zbrodni, poczynając od bezczelnego niszczenia dowodów na miejscu zdarzenia. Do dzisiaj mam w oczach sceny wybijania łomem okien samolotu, do dzisiaj drażni mnie widok Rosjan tnących nożycami zwłoki polskiego samolotu.

Pamiętam pogardliwy rechot i drwiny z każdej hipotezy różnej od pierwszego oficjalnego polsko rosyjskiego domysłu Radosława Sikorskiego, który z góry przesądził o diagnozie przyczyn katastrofy. Ten sam rechot i pogardę usłyszałem i zobaczyłem w czasie kilku dni pomiędzy Wielkanocą, a 10 kwietnia 2021 roku. Tak wygląda stabilność wrogiej Polsce totalnej rezydentury.

Jedenaście lat po smoleńskiej zbrodni, we wtorek 6 kwietnia 2021 roku rozjuszył mnie wygląd okładki czasopisma "Przegląd", wystawionego w kiosku z gazetami. Już ta okładka była obrzydliwą prowokacją, nie chciałem palcem dotknąć czegoś takiego. Kto zechce zobaczyć to na własne oczy - proszę uprzejmie, oto []]>link]]>]. Później znalazłem w internecie tytułowy artykuł "Tygodnika Przegląd". Tytuł - "]]>Smoleński hochsztapler]]>" - Autor: Robert Walenciak. Trzeba mieć bandycką odwagę, aby coś takiego publikować pod własnym nazwiskiem. Absolutny rynsztok. Stek kłamstw i podłych insynuacji. Nie powtórzę i nie opiszę żadnego z nich, bo nie zasługują na nic. Link do tej hagiografii łajdactwa i chorej propagandy polsko-sowieckiego rządu tuszującego okoliczności tej zbrodni jest tutaj []]>link]]>]. I ani słowa więcej o tej mowie nienawiści zdrajców wszystkiego dobrego co bliskie polskiemu sercu. Niech wreszcie nastąpi koniec skarlałego świata antypolskich jurgieltników.

Drugi, równie gorszący fakt, to rozmowa Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z Donaldem Tuskiem nieprzypadkowo prowadzona w stacji TVN24 w przeddzień rocznicy []]>link]]>]. Pełen buty i zniewag premier osobiście uczestniczący w wydarzeniach prowadzących do zbrodni, inspirujący totalną propagandę pogardy do prawdy. Na odległość czuć nić porozumienia pomiędzy panem Robertem Walenciakiem a Donaldem Tuskiem.

I wreszcie trzeci motyw - przeczytałem wywiad "Gazety Polskiej" z Jarosławem Kaczyńskim (GP #14 z 7 kwietnia 2021 roku). To są 4 strony bitego tekstu. Na samym dole pierwszej strony, w ostatnim akapicie jest fragment dłuższej odpowiedzi na redakcyjne pytanie o polską opozycję. Zapisałem wczoraj pierwsze wrażenia w felietonie "]]>Hakowa służba hejtu - teutoński interes]]>" []]>link]]>]. Cokolwiek by nie powiedzieć, cała polska opozycja jest bliska duchem kampanii antypolskiej pogardy i nurzania dobrego imienia Polski w śmierdzącym błocie, tak jak to zrobiła pani redaktor Masha Gessen w tygodniku "The New Yorker", w felietonie zatytułowanym "]]>The Historians Under Attack for Exploring Poland’s Role in the Holocaust]]>". Widać spontaniczne poparcie antypolskiej agentury interesów starej Europy, przeżartej imperialnymi ideami współczesnego komunizmu. Wielokrotnie powtarzałem słowa Adama Czartoryskiego sprzed nieomal dwustu lat:

  • «W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie».

Dlatego czekałem dzisiaj cierpliwie na pokaz filmowej wersji raportu końcowego podkomisji smoleńskiej, oglądany dzisiaj wieczorem. Komentarze Onetu, Newsweeka wciąż promieniują pogardą i lekceważeniem Roberta Walenciaka. 

Coś marnie wygląda
]]>PRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA TOTALITARNĄ OPOZYCJĘ
TO BYŁO OSTATNIE OSTRZEŻENIE
]]>
[]]>link]]>]

 

MANE TEKEL FARES

]]>Dlatego trzeba zniszczyć "Wielką Ściemę" grożącego Polsce antypolskiego totalitaryzmu.]]>

 

]]>Totalitarnym PO, PSL, Lewicy, żadnej Hołowni, Konfederacji ani ich ideologii
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale po prostu niczego, nawet złamanego grosza!
]]>

* * *

następny - poprzedni

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

 MAM DLA TEJ CAŁEJ DURNEJ TOTALITARNEJ OPOZYCJI OSTATNIE OSTRZEŻENIE

Naprawdę bardzo poważne ostrzeżenie. Jeśli nie wycofają się, nie wrócą do rozumnego działania w polityce, to czeka ich totalna katastrofa. Tak, Pan Bóg jest nierychliwy, ale sprawiedliwy, a las Birnamski już dawno ruszył. To ostrzeżenie nie jest pierwsze, możliwe jednak, że jest już ostatnie. Mam przekonanie, że totalnej opozycji grozi straszna katastrofa, a oni są ślepi, głusi i chorzy z nienawiści. Pycha i pogarda - najważniejsza jest jednak ich głupota i wynikająca z niej kompletna niezdolność rozumienia rzeczywistości.

Nie mają wyobrażenia ani o wyzwaniach ani o wymaganiach XXI wieku. Niczego nie rozumieją z współczesności, nie mają pojęcia ani o prawdziwych mechanizmach polityki ani gospodarki, zupełnie nie zdają sobie sprawy z żadnego z istotnych zjawisk współczesnej cywilizacji globalnej. Poruszają się po XXI wieku jak słoń po składzie porcelany, zachowują się jak małpa w kąpieli w bajce Aleksandra Fredry.

W czasie ostatnich kilkunastu miesięcy otrzymali ze trzysta dających do myślenia ostrych sygnałów jasno informujących o grożącej im katastrofie. A oni, jak to aroganccy głupcy, nie rozumieją w co się pakują. Nikt ich nie zamierza rozstrzelać, zamykać, nic im nie wybuchnie, ani nikt im nic nie buchnie. Są to ludzie spod czerwonej gwiazdy, którzy oceniają rzeczywistość według siebie. Głównym i najważniejszym zjawiskiem w nadchodzącej katastrofie jest ich kompletna i zupełna kompromitacja, kompromitacja polityczna, intelektualna i pod każdym innym względem. Infamia. Zamilkną im telefony, nikt ich na wódkę nie zaprosi, zupełna banicja i wykluczenie. Nawet żaden kot nie będzie chciał wysikać się do ich kuwety.

Rozważałem możliwość przedstawienia kilku, może nawet kilkunastu sygnałów, które mogłyby być syreną alarmowa o sile tysiąca wuwuzeli, sygnałów, które powinny obudzić najbardziej nawet zakute łby totalitarnych opozycjonistów. Szkoda czasu i atłasu, nikt nie przekona.

PRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA TOTALITARNĄ OPOZYCJĘ
OSTATNIE OSTRZEŻENIE
[link]


Reakcja strony opozycyjnej reprezentowanej przez:

Poseł Anna Maria Żukowska  - niektórzy politycy PiS traktują tę sprawę jako trampolinę do kariery politycznej. Komisja dokonała jakiś ustaleń, ale niech będzie  odzyskany wrak, wtedy będziemy mogli coś powiedzieć

Poseł Robert Kropiwnicki  - jest to kolejna teoria spiskowa, trzeba pociągnąć podkomisję do odpowiedzialności, przez 11 lat nic nie zrobiliście.

Vote up!
2
Vote down!
-1

michael

#1630127