Śmierć flirtu, koniec miłości, zero poczucia humoru

Obrazek użytkownika michael-abakus
Kraj

yes michael, sob., 05/06/2021 - 18:38

Tak działa wirus totalitaryzmu - pozostaje tylko bolszewicka pryncypialność bezwzględnie niszcząca wszelkie przejawy niezależnej aktywności intelektualnej. Wszyscy muszą myśleć tak, jak każe dyrygent.

Kiedyś w końcu lat dziewięćdziesiątych słyszałem opowieść polskiego socjologa, profesora Uniwersytetu Berkeley, który miał poważny problem, gdy w czasie wykładu zwrócił się do jednej ze studentek z komplementem, podziwiając jej piękną spódniczkę znakomicie dobraną do białej bluzeczki.

  • Władze uczelni zainicjowały postępowanie dyscyplinarne, gdy studentka oskarżyła go o molestowanie seksualne. Już myślał, że z powodu idiotycznej poprawności politycznej następi koniec jego kariery naukowej, gdy wpadł na niesamowity pomysł - wniósł przeciwko tej studentce oskarżenie o dyskryminację i rasistowską nienawiść z powodów etnicznych. Dowodem w sprawie była jej antypolska furia, wywołana skojarzeniem jej czerwonej spódniczki i białej bluzeczki z polskimi biało-czerwonymi barwami narodowymi. 
  • Postępowanie zakończyło się uniewinnieniem pana profesora.

Już wtedy, trzydzieści lat temu despotyczny totalitaryzm cywilizacji „Cancel Culture“ zabójczo wdzierał się do Ameryki, niszcząc naturalne ludzkie więzi emocjonalne, wypierając życzliwość i obezwładniając poczucie humoru - zastępując je bolszewicką pryncypialnością zacietrzewionej poprawności politycznej. Powoli chrześcijański świat cywilizacji łacińskiej musi zrezygnować z życzliwego uśmiechu, znika możliwość nawiązania swobodnego kontaktu intelektualnego - wszędzie czuwa ideologiczny cenzor czyhający na pretekst do wydania rozkazu. „Cancel your Culture“. Ministerstwo Prawdy jest wszędzie. Czarny książę totalitaryzmu pomieszał ludziom języki licząc na rozwalenie skomplikowanej konstrukcji wieży Babel cywilizacji białego człowieka. 

yesno

Komunistyczny projekt nowego światowego porządku przez ostatnie trzysta lat nie zmienił się ani na jotę. Tylko dla jasności - "komunizm" nie jest ani sowieckim imperializmem Rosji, nie jest ani marksizmem, ani morderczym ustrojem zbrodniczego państwa. Jest po prostu ordynarnym zamordyzmem, jest cywilizacją despotycznego samodzierżawia.
Cywilizacja: „Cancel Culture“. Pozwolę sobie za Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim (GP #22) zacytować słowa ]]>Mustafy Celâleddin Paşy]]>:

  • "Rosję uznawał ten pisarz za państwo oparte na dwóch żywiołach - słowiańskim i turańskim. W świecie słowiańskim naturalną rywalką Rosji była według niego Polska.
    Jak twierdził, słowiańszczyzna mogła być zorganizowana albo w formie wolnościowej, reprezentowanej przez Rzeczpospolitą, albo despotycznej, której uosobieniem była samodzierżawna Rosja.
  • W świecie turańskim naturalnym rywalem Rosji było zaś imperium osmańskie, które by tę rywalizację wygrać, powinno się oprzeć na narodowym poczuciu tureckim i przyciągnąć do współdziałania pozostałe narody turańskie, podminowując tym rosyjskie nad nimi panowanie."

W tym sensie komunizm nie jest żadną instytucją intelektualną, ani polityczną, ani ideologiczną, ani też państwową. Komunizm jest formacją, która w swojej istocie jest antypaństwową i antynarodową cywilizacją totalitarnego despotyzmu. Ten totalitarny despotyzm jest jego istotą, jest treścią i kategorią definiującą komunizm. Wszelkie marksizmy, lewicowości, liberalizmy to tylko nazwy, wszelkie ideologie i naukowe teorie społeczne, ekologiczne lub gender są tylko dezinformacją, to są jedynie dość dowolnie  przybierane maski ukrywające totalitarny zamordyzm cywilizacji turańskiej. Jedynym zamiarem tego despotycznego zamordyzmu jest podbój, jest wrogie przejęcie całych narodów w celu pasożytniczej eksploatacji wszelkich aktywów podbitych społeczeństw.
Nadchodzi czas nowożytnego kolonializmu, epoka satynowego niewolnictwa anulującego łacińską kulturę człowieka myślącego. Biały człowiek w kajdanach - to nowy ład amerykańskich demokratów i europejskiej praworządności.

Przypisy: 

  1. ]]>Mustafa Celâleddin Paşa]]> - to Konstanty Borzęcki, turecki bohater narodowy. 
  2. Komunizm - to ]]>cywilizacja turańska]]> w terminologii Feliksa Konecznego. 
  3. Agnieszka Kołakowska „]]>Polityczna poprawność a mentalność totalitarna]]>“ (2004 r.) 
  4. Hans im Glück, niemiecki wydawca gier planszowych likwiduje czarne kostki do gry ponieważ są rasistowskie.

]]>Niemiecki wydawca rezygnuje z czarnych kostek. Bo przez to "gry planszowe są rasistowskie"]]>

]]>Dlatego trzeba zniszczyć "Wielką Ściemę" antypolskiego totalitaryzmu.]]>

]]>A totalitarnej opozycji, żadnej Hołowni, Konfederacji ani ich ideologii
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale po prostu niczego, nawet złamanego grosza!
]]>

* * *

następny - poprzedni

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Wśród charakterystycznych cech reżimów totalitarnych można jeszcze wymienić, poza wszechogarniającą ideologią i próbą poddania każdej sfery życia państwowej kontroli, kilka innych. Do najbardziej istotnych należały: manipulacja języka, fałszowanie historii, odmowa traktowania ludzi jako istoty racjonalne i odpowiedzialne za swoje czyny i wprowadzanie w życie polityki w imię ideologicznych zasad bez względu na to, że jej skutki były całkowicie przeciwne do rzekomo zamierzonych. Jednocześnie towarzyszyły temu przynajmniej pozory wiary w wiedzę, wykształcenie i naukę; były to przecież ważne hasła marksizmu-leninizmu.

Wszystkie te cechy, z wyjątkiem ostatniej, są również charakterystyczne dla współczesnej totalitarnej, politycznie poprawnej mentalności. I właśnie nieobecność ostatniej z tych cech, w połączeniu ze wspomnianym podporządkowaniem programów politycznych ideologii, nadaje tej mentalności szczególny rys. Jej cechą wyróżniającą jest niechęć do racjonalnej argumentacji czy analizy, lekceważenie faktów, które nie odpowiadają politycznie poprawnym teoriom i całkowity brak zainteresowania skutkami, jakie mogą z zastosowania tych teorii wyniknąć. Współcześni zwolennicy panaceów i utopijnych rozwiązań problemów tego świata nie widzą potrzeby konfrontowania swoich przekonań z faktami, z dostępną wiedzą, z wynikami nauki ani z doświadczeniem, ponieważ uważają, że mają rację z definicji: uznają się za moralnie wyższych, bo hołdują utopijnym ideałom - z czego z kolei wnioskują, że racja musi być po ich stronie. Tych zaś, którzy w to wątpią, uważają za uosobienie zła. Cechuje ich bolszewickie poczucie wyższości moralnej.

Liberalne sumienie chełpi się, że jest wyjątkowo wrażliwe na ludzkie nieszczęścia. To przekonanie o unikalnej wrażliwości liberalnego sumienia z kolei wzmacnia wśród poprawnie politycznych liberałów skłonność do ignorowania niepożądanych - i nieliberalnych - skutków propagowanej przez nich polityki. Ich rozwiązania problemów świata muszą być słuszne mimo, iż przeczą im nauka i doświadczenie - tak samo, jak marksizm-leninizm musiał był uznawany za słuszny przez wiernych tej ideologii. Z tym - trzeba to podkreślić - że polityczni liberałowie nie twierdzą, że ich teorie są "naukowe". Naukę można zignorować. (Nie jest to bez związku - skoro polityczna poprawność, jak mentalność totalitarna w ogóle, jest ideologią wszechobejmującą - ze skrajnymi odmianami politycznej poprawności w środowiskach akademickich i z niektórymi atakami na naukę ze strony bardziej radykalnych postmodernistów i feministek.)“ 

[http://blogmedia24.pl/node/61989] (2004 rok)

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1630073