Łażenie po galeriach

Obrazek użytkownika gps65
Humor i satyra
Ludzie w Polsce powszechnie spędzają wolny czas w niedzielę na łażeniu po galeriach handlowych i hipermarketach. I to jest złe, bo to występek przeciw trzeciemu przykazaniu. Ludzie źle spędzają czas. To szkodzi rodzinie i dzieciom. Dlatego należy tego zakazać.
          I takie próby zakazania tego zła podejmuje PiS po naszczuciu przez Solidarność. W tym celu posłowie wprowadzą zakaz pracy w dużych sklepach spożywczych co drugą niedzielę. Myślą, że dzięki temu ludzie już nie będą bezmyślnie łazić pod dachem - będą łazić w deszczu, co dużo lepiej służy spójności rodziny.
          No ale to głupie jest! Co w tym nieprawidłowym sposobie świętowania zmieni to, że policja spałuje akurat kasjerki w dużym sklepie spożywczym? Dlaczego akurat ten jeden sklep ma płacić mandat, a nie wszystkie? Jeśli już należy zastosować rozwiązania siłowe, totalitarne, to należy spałować wszystkich sprzedawców, którzy kuszą ludzi do bezsensownego łażenia – i w małym sklepie spożywczym, i w empiku, i w sklepie z butami czy ubraniami, i w ZOO, i w kinie, i w filharmonii. Jeśli choć jedna budka z lodami zostanie, to ludzie będą do niej łazić na lody. A nawet jeśli i lodziarza się skutecznie spałuje, to ludzie będą łazić by wystawy oglądać. Trzeba by więc i ludzi pałować, gdy bez sensu łażą.
          W ogóle należałoby ustanowić w mieście strefy zakazane i pałować ludzi jak po nich łażą. Albo godziny policyjne wprowadzić, by wieczorem w ogóle nigdzie nie łazili. Zamknięcie tylko wielkopowierzchniowych sklepów spożywczych nie przeszkodzi w łażeniu. Szczególnie, gdy te sklepy staną się stacjami benzynowymi i będą nadal otwarte. A może łażenie po stacjach benzynowych jest dobre dla rodziny i właśnie o to chodzi posłom PiS i władzom Solidarności?
          Więc apeluję: nie łaźmy po galeriach, łaźmy po stacjach benzynowych. Dla dobra rodziny! By nie grzeszyć przeciw trzeciemu przykazaniu. Może jeśli wszyscy powszechnie zmienimy zwyczaje i zaczniemy łazić po stacjach benzynowych, to PiS zrezygnuje z mandatów i pałowania?
          Jest właśnie niedziela. Zaraz pójdę z rodziną na stację benzynową by pooglądać co tam mają na półkach, bo tak siedząc w domu łamię chyba trzecie przykazanie. Fajnie będzie gdy stacje benzynowe rozbudują swoją powierzchnię i zwiększą swoją ofertę handlową. Wolny handel będzie tylko na stacjach, tak jak za PRL-u był wolny w dziedzinie pietruszki i porów. Ja mieszkam w Warszawie i mam blisko do stacji, więc ten nowy pisowski PRL nie jest dla mnie problemem. Ale i ludzie na wsi najczęściej mają bliżej do stacji niż do hipermarketu, więc to rozbudowanie oferty stacji benzynowych w niedzielę odczują na pewno jako dobrą zmianę.
 
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Twoja ocena: Brak Średnia: 2 (8 głosów)

Komentarze

6 przykazania (nie cudzoloz), 7 (nie kradnij), 4.... 8.... 9   .... czyli w zasadzie cale 10 przykazan sie klania - z ktorych dzisiaj spenalizowane jest jedno  5 (nie zabijaj) i czesciowo 7 (nie kradnij).

Dziwie sie, ze w tak katolickim kraju, jak Polska wladze pozwalaja na lamanie podstawowych zasad wiary...

Vote up!
3
Vote down!
0

mikolaj

#1551917

Ten GPS to ma jakieś natrętne myśli i je rozładowuje. Ma prawo, Tak samo prawo mają wierzący szanować Dekalog. mają nawet obowiązek.  Swoją drogą  ten pisowski PRL to mu się udało. Zacietrzewienie niekiedy daje jakiś  jadalny owoc. W końcu gdzieś trzeba szukać środka na nudę. Poprzedni system dał tylko jeden scenariusz: benefisy złodziei. To może potrwać. 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1551946

Gdy się nie ma argumentów merytorycznych to się atakuje personalnie oponenta. To bardzo brzydka i niegrzeczna cecha, poniżająca tego kto tak robi. Ale słuszne jest to, żeby się nie kryć ze swoim brakiem wychowania, bo to pozwala ocenić, że z kimś takim nie warto dyskutować, więc się nie traci czasu następnym razem.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1551948

No i taka kodyfikacja przykazań to jest cecha cywilizacji żydowskiej. Oni nie dzielą prawo na moralne i stanowione, mają jedno Prawo. U nas jest inaczej, nasza cywilizacja ma inne fundamenty. My to dzielimy, my stawiamy moralność ponad prawem, co oznacza, że prawo musi być zgodne z moralnością. Dlatego u nas zakaz pracy w niedzielę jest niemoralny. Bo jest to nieuprawnione użycie przemocy wobec osoby, która nikogo nie krzywdzi, nie atakuje, nie oszukuje. Dlatego większość przykazań nie jest skodyfikowanych, bo to są zalecenia do indywidualnych ludzi, a nie do społeczeństw. Te przykazania nie zezwalają na użycie przemocy wobec innych. To ja mam dzień święty święcić, a nie zmuszać do tego przemocą innych. Przemoc jest dopuszczalna tylko w obronie przed przemocą.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1551949

Łażenie po galeriach nie jest zakazane. Zakazane powinno byc zmuszanie innych ludzi, żeby pracowali w niedziele. Póki co, to stacje beznynowe są wciśnięte tak,  ze żadne galerie tam sie nie zmieszczą.

Jeśli sprzedawczynie maja byc pozbawione wolnych niedziel, to dlaczego nie urzędnicy, lekarze (nie tylko na dyżurach), politycy, przedszkolanki, nauczyciele (nie tylko w szkołach zaocznych)?  Pzecież rodzice chetnie połażą po galeriach bez dzieci, które zostawią w przedszkolach.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1552035

Ale to nie stacje będą rozbudowywać powierzchnię sklepu, ale hipermarkety dobudują sobie stacje, niektóre już je mają. Biedronki staną się po prostu stacjami benzynowymi. Jak się wprowadza idiotyczne przepisy, to zawsze to prowadzi do absurdów. Wszelkie tworzenie przestępstw bez ofiar powoduje to, że ludzie to nagminnie obchodzą na wiele sposobów. Bo nikt nie czuje wyrzutów sumienia, gdy złamie przepis i nikomu tym nie zaszkodzi, nikogo nie oszuka, nikomu krzywdy nie zrobi. Jeśli ktoś obejdzie zakaz handlu w niedzielę, to nikomu się krzywda nie stanie, więc ludzie to będą robić nagminnie. 

Rozumiem, że pałować w niedzielę należy tylko sprzedawczynie w dużych sklepach spożywczych. Dla ich dobra, bo nie przestrzegają trzeciego przykazania. A gdy są żydówkami, muzułmankami albo ateistkami to też należy je pałować? Dlaczego pałować trzeba inne osoby niż katolików, przecież oni niedziel nie świętują? A dlaczego nie należy pałować w niedzielę katolików lodziarzy czy katolików sprzedawców na stacjach benzynowych?

Vote up!
2
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1552046

W moim mieście stacja benzynowa nie zmieści się ani przy jednej biedronce.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1552069

Wystarczy, że zamontują dystrybutor w ścianie. I tysiąc innych sposobów. Wybiją w ścianie okno i będą przez nie sprzedawać lody - i nazwą się lodziarnią Biedronka. Albo wynajmą słonia i uznają się za ZOO. Albo urządzą na terenie Biedronki legalny festyn. By zjeść lody i zobaczyć słonia przyjdzie do nich sto razy więcej ludzi w niedzielę.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1552083

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika gps65 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Zakazane powinno być zmuszanie innych ludzi, żeby pracowali w niedziele. Ale dlaczego tylko w niedzielę? Czy zmuszanie innych do pracy w środę, albo w sobotę powinno być legalne, czy też zakazane? Dlaczego z niewolnictwem należy walczyć tylko w święta, w a dzień powszedni niewolnictwo powinno być legalne?

Vote up!
1
Vote down!
-3

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1552047

Właśnie w niedzielę, bo to jest jedyny dzień, ktory rodzina (sprzedawczyni) może spędzić wspólnie, bo dzieci nie idą do szkoły, a na ogół i mąz jest w domu. Wlaśnie w niedzielę mogą święcić dzień i udać się razem na mszę do kościołą.

A dlaczego w niedziele muszą świętować urzędnicy, politycy, lekarze, notariusze, nauczyciele? Nawet w MZK pracuje mniej kierowców. Jak wygodnie byłoby dla wszystkich, gdyby przedszkola były czynne w święta.

Na postawienie dystrybutora ktos musi wydać zgodę, na pewno nie wyda jej na umieszczeni w sklepie biedronki..

Vote up!
2
Vote down!
0
#1552106

Rozumiem. Ponieważ dzieci w niedzielę nie idą do szkoły, to ich matek nie wolno zniewalać i zmuszać. A w dzień powszedni, gdy dzieci są w szkole, można matkę zmusić do pracy. A na to jaki ktoś chce prowadzić biznes i kiedy, musi się zgodzić urzędnik i jak mu się nie będzie chciało, to niewolnikowi nie pozwoli. Ja doskonale to wiem, że władza nas hoduje jak bydło, ale niezmiennie mnie zaskakują ludzie, którzy to akceptują, godzą się na to i jeszcze argumentują, że to jest słuszne, dobre i moralne.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1552108

Argument religijny  słaby (chyba że żyjemy w państwie religijnym) - a co jeśli sprzedawca jest Adwentystą Dnia i Siódmego i do kościoła chodzi w soboty? Albo  przestrzega  sabatu i mu wieczorna zmiana w piątek wypada?

Argument zawodowy też pada , bo i lekarze i policjanci i kelnerzy pracują w niedziele.

Jakby było zapotrzebowanie na  przedszkola w niedziele, to pewnie by się takie pojawiły -zresztą są otwarte w niedzilee bawialnie, które pełnią podobną rolę.

A nie można  tych sklepowych dyżurów załatwić odpowiednim ustawieniem zmian m,tak by każdy mógł wybrać jakie dni wolne mu pasują

Chciałabym mieć czasem pracującą niedzielę i wolny dzień w tygodniu, bo pozałatwiać urzędowe  sprawy i zrobić  spokojnie zakupy...

Vote up!
0
Vote down!
0

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1554346

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika ety nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Świnie w błocie.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1554347