Rocznica Powstania a orzeczenie SN....

Wystarczyło by "totalni" rozpoczęli realizację programu - "Budka na plaży" by sprawa "obrony wymiaru sprawiedliwości" wymknęła im się z rąk. Dziś bowiem SN orzekł, że nie ma uprawnień do rozpatrywania skargi na zastosowanie przez pana prezydenta Dudę aktu łaski wobec ministra Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników z CBA. No i kłopot gotowy. Na nic parę tygodni wiecowania "obrońców demokracji" przed sądami w Polsce, na nic palenie tysięcy świec, otrzymanych gratis z "Caritas Deutschland". Filarem narracji "protestujących spontanicznie" była "obrona" SN, zagrożonego podobno przez "pisowską dyktaturę" w swej niezawisłości. Nikt nie tłumaczył ogłupionym ludziom co to "zagrożenie" oznaczać może, ale wiadomo - lemingi mają na polecenie "protestować" a nie zadawać pytania. Więc jak to jest? My tu "protestujemy i walczymy" a SN uniewinnia "krwawych kaczystów"? Zgroza...podłość sędziów nie ma granic...

W całym kraju Polacy oddają hołd warszawskim Powstańcom. Słowem, piosenką, zniczem czy nawet ...chwilą milczącej zadumy. Piękne to - pamięć o rodakach, którzy bez żadnej politycznej czy militarnej kalkulacji podjęli walkę o wolność - o Polskę. Zapłacili życiem, ranami, cierpienie, tułaczką. Nie tylko nie wolno o Nich zapomnieć, trzeba kontynuować tę pracę - bez kalkulacji i wyrachowania. Dziś prawo, ba - obowiązek manifestowani mamy wszyscy, z prawa i z lewa, każdy Polak, który poczuwa się do związku ze swa Ojczyzną. To nasz kulturowy, narodowy i patriotyczny gen, który zaginąć nie może!

Jakąż trzeba być kanalią by zakłócać obchody 73 rocznicy Powstania. Czy pieniądze są w stanie tak zdeprawować ludzi? Dziś tzw. UBwatele rp" wrzeszcząc i wyjąc próbowali zmieszać marsz narodowców w stolicy. Gromada lumpów dowodzona przez bezzębnego Kasprzyka czy Kasprzaka (ps. "Trójząb") "protestując" mimowolnie odkryła swoich mocodawców. Bo atakować pamięć Powstańców mogą tylko ludzie spod znaku Wojskowej Informacji, UB, PZPR czy sowieckich służb. A także ich resortowe dzieci i wnuki. Tarzający się po polskich plażach "totalni" za chwilę zauważą,że znów im "spadło" w sondażach. Polacy od zawsze nienawidzą konfidentów i agentury obcych. A "UBywatele" to tylko agentura, opłacana i utrzymywana w przekonaniu o swej bezkarności. Za chwilę mit padnie i ci nieszczęśnicy ze zdumieniem odkryją, że wszyscy ich odstąpili ze wstrętem i zapomnieli. Ale cóż - taki jest najczęściej los politycznego szamba...

I na koniec - Polacy obudzili sie w 2015 roku i są już inni. Dzięki Ci Boże , że elyta III RP nadal niczego nie rozumie...