Mamy awans na Mundial - a "totalni" nadal bełkoczą o "różańcowym ciemnogrodzie" Polaków...

Po czwartkowym postanowieniu NSA, obnażającym zakłamanie i matactwa HGW, nawet w PO-mafii dostrzeżono, że "pani pHezydent" ciągnie całą sitwę na dno. Dlatego Gregor, Neumann a nawet Trzaskowski (jedyny znany działacz PO, który wspomógł finansowo Polkę - co prawda kwotą 20 groszy ale zawsze) wezwali HGW do stawienia się przed Komisją Weryfikacyjną. Ponieważ "pani pHezydent" raczej tego nie zrobi, wiedząc, że udowodnienie świadkowi kłamstwa w zeznaniach to pewny wyrok, czeka ją zjazd bez trzymanki z Po-drabinki. Już w piątek ogłosiła, że nie będzie się ubiegać o reelekcje do zarządu PO-mafii, ale to obecnie za mało. HGW jest teraz politycznym trupem,a trzyma się jeszcze powierzchni tylko obecnością w stołecznym ratuszu. Tylko każdy tydzień pozostawania jej na urzędzie wzmaga korupcyjny smród nad Warszawą. Gregor ma problem - musi go rozwiązać szybko - co by nie zrobił przyniesie straty...i dobrze PO-szustom...

Ogromny sukces akcji "Różaniec do granic", milionowa frekwencja Polaków w kraju i poza granicami, wywołał piekielne wycie lewaków. W zgodnym  chórze "oburzonych" wyli -Swetru, Janda, Stuhrów dwóch, tęczowa Środa, wygrzebany w śmietniku Palikot, michnikoidy z GWna (z Dominisią na czele), Cimoszewicz, bezmózgie "czarne wdowy" (z towarzyszką Lempart na czele). Czyli lewackie szambo znów wybiło. Zapewne po cichu "oburzonych" wspierają "postępowcy" z PO czy "nowośmiesznych", Biedroń, niedo-rzecznik Bodnar i Kindzia Gajewska w dodatku. Wczoraj wielu uczestników Różańca deklarowało modlitwę i za tych nieszczęśników, odmóżdżonych przez me(n)dia albo kupionych za sorosowe srebrniki. Może choć odrobinę przyzwoitości i rozumu Oddasz im Boże...?

Martwi mnie zachowanie otoczenia pana prezydenta Dudy. Nie wątpię,że jest on nadal zwolennikiem Dobrej Zmiany, ale niespecjalnie przekonują mnie słowa i działania jego bliskich współpracowników. No bo jeżeli szef BBN - Soloch (z długą kartą w Unii Wolności), po wykazaniu mu, iż nie przeprowadził żadnej weryfikacji podległych sobie pracowników, za całą odpowiedź ma bełkot o "wojnie hybrydowej" i atak na ministra Macierewicza - to chyba jest powód do obaw. Po odejściu pani minister Sadurskiej i ministra Magierowskiego dośc szybko w otoczeniu prezydenta zaczęto szeptać a potem mówić o jakiejś "partii prezydenckiej". Pomysł tak samo irracjonalny jak "Polska co jest najważniejsza" w 2010 roku. Za mało wiem by wydawać zdecydowane oceny ale jak patrzę na twarze panów - Łapińskiego  (zdecydowanie niesłowiańską), Solocha czy Kolarskiego - to wątpliwości rosną zamiast maleć. A minister Szczerski po prostu radzi sobie średnio...Chce wierzyć, że Dobra Zmiana nie zostanie zatrzymana wskutek działań oficerów byłych służb i obcych mocodawców, lecz martwię się. Nie tylko o reformę SN i KRS. Bo po co pan prezydent zawetował ustawę o Regionalnych Izbach Obrachunkowych, pozwalając tym samym na sankcjonowanie zPOdziejstwa i korupcji w samorządach, szczególnie wojewódzkich? Dla mnie sprawdzianem intencji głowy państwa będzie nie KRS czy SN ( choć gruntowna zmiana tam jest niezbędna) ale reforma ordynacji wyborczej do samorządów. Bo bez niej PO-sitwa tu na dole przetrwa i zatrzyma Dobrą Zmianę w 2019 roku...obym się Boże mylił...

I na koniec - piłkarze wywalczyli awans na przyszłoroczny Mundial w Rosji- serdeczne gratulacje dla trenera Nawałki i całej drużyny ! Tylko oszczędzajcie nasze słabe serca Panowie - proszę. No i wreszcie wszyscy zawodnicy polscy śpiewają hymn przed meczem, a nie mamroczą coś pod nosem jak bywało do niedawna. Dobra Zmiana dotarła do polskiego futbolu...?