Frajer Blatter - odszedł z powodu korupcji...

Ogromna afera korupcyjna zmiotła we wtorkowy wieczór znanego działacza sportowego. Nie, prosżę się nie obawiać, to rzecz jasna nie zdarzyło się w PO-lsce i nie dotknęło żadnego z zasitwionych PO-szustów. W związku z korupcyjnymi zarzutami dla bliskich wspólpracowników dymisję złozył wybrany cztery dni temu ponownie, szef FIFA - Sepp Blatter. Człowiek, który trząśł piłką nożną od końca lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia poczuł sie odpowiedzialny za skandal i odszedł...Nie trzeba być analitykiem by wiedzieć jak wiadomość tę skomentowali "liderzy" PO-sitwy zebrani na wyjazdowym zebraniu w Jachrance. Gdyby w tej złodziejsko-przestępczej "partii" takie drobiazgi jak korupcja, ustawione przetargi czy nepotyzm dyskwalifikowały ze "słuzby państwowej" to PO juz by dawno temu przestała istnieć.Więc wieść o odejściu Blattera wywołała pewnie tylko wzruszenie ramion i uśmiechy. Ludzie od lat otoczeni me(n)dialnym murem, bezkarni wobec "wymiaru sprawiedliwości" w III RP, wyzbyli sie sumień, zasad, wyrzucili prawdę i przyzwoitość ze swego słownika. Teraz "debatują" nie nad tym jak podnieść jakość swego działania na rzecz kraju i rodaków,  tylko jak po raz kolejny oszukać, zamataczyć, zakłamać rzeczywistość. Bo lecące w dół sondażowe słupki są śmiertelnym zagrożeniem dla ludzi sitwy. Większośc "liderów" wie, że ich polityczne kariery zakończą się w gmachach sądów a potem na spacerniaku więziennym.I będą to sądy powszechne, wydziały karne i cywilne, a nie żadne TK czy TS. Złodzieje, nieudacznicy i geszefciarze nie zasługują na żaden trybunał. Prawdę o tym, że sitwa chce założyć nową maskę i ani na jote nie chce zmieniać metod i sposobów okradania Polaków należy powtarzać każdego dnia.

Jest tez "jaskółka", rzecz jasna wyreżyserowana, by pokazać jak PO-szuści "walczą" z patologią we własnych szeregach. Wczoraj odszedł wiceminister infarstruktury Rynasiewicz, szarpany przez CBA od ubiegłej jesieni. Nie trzeba chyba wspominać za co - oczywiście za korupcję...Nieszczęśnik ten zlożył też poselski mandat i na dodatek przestał byc szefem PO na Podkarpaciu. Wszystkie egipskie plagi na jednego...Ordynarna ustawka. Dopóki w telewizorze pojawiać się będzie fizjonomia Osiołowskiego, któremu co jakiś czas udaje się zmylić czujność pielęgniarzy i zwiać, należy sitwę piętnować i z nią walczyć. Dopóki Kopacz-ka, Sikorski i baleron - Borusewicz psują planowo ustój, gospodarkę i niszczą narodowy majątek trzeba z nimi wojować.Oni sami nie odejdą - pamiętajmy - mafia nigdzie w świecie nigdy nie poczuła wyrzutu sumienia i niie oddała władzy jak Blatter. z prostego powodu - PO-mafia nie posiada sumienia...

 Po dwóch dniach od debiutu "projekt Nowoczesna.pl" został przez łżennikarzy i me(n)dia "napompowany" do 10% "poparcia" w kraju. Rekord świata  murowany...Oby tylko nie okazało się, że tow. Balcerowicz płaci za te "badania sondażowe" z publicznych pieniędzy...co wcale wykluczone być nie musi. "Nowy" lider tej loży rumuńskiego rytu...co ja plotę - oczywiście - stowarzyszenia - bankster Petru odważnie ogłosił, że jest "wkurzony" i będzie jeździł po Polsce z tym "wewnętrznym wkurzeniem" by nim zarażać nie wkurzonych jeszcze. Złośliwi w sieci odnotowali, że w ciągu dwóch tygodni ( jak widać jest nienachalnie szybki) Petru odwiedzi pięć zwykłych polskich miast i miasteczek a mianowicie - Nowy Jork, Londyn, Paryż, Rzym i Waszyngton. Bo po co miałby przyjeżdżać do takiego miasteczka jak moje? Tu od 2002 roku rządzący PO-szuści ( tak, tak są takie miejsca w Polsce) zniszczyli wszystko co się dało z przemysłem i handlem na czele, wyprzedali ile mogli, zmusili do wyjazdu całą młodziez po maturze.Jak wyglądałby "światowiec" Petru przed marketami obcych firm czy montowniami obcych koncernów? O czym miałby tam rozmawiac z ludźmi, jakim "wkurzeniem" ich zarażać? Zdaje się,że banki i szemrani międzynarodowi banksterzy będa musieli zaksięgować pieniądze wydane na "Nowoczeną.pl" jako stratę.

 Jest tez dobra wiadomość na koniec. Do grona "wkurzonych" sytuacją w kraju i nie-rządem PO-PSL przyłączyli się dziś, od lat kontestujący władzę "liderzy" młodej antysystemowej "młodzieży" - Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, J.K. Bielecki...starczy? Nie zazdroszczę losu kabareciarzom w III RP...