Wirtualna "rekonstrukcja" w teoretycznym państwie...

Nowy tydzień zaczął się dla żerującej na Polsce sitwy rutynowo. Annie H. od siedmiu lat prokurator apelacyjny w Rzeszowie postawiono szereg zarzutów natury korupcyjnej oraz powoływania się na wpływy. Czyje...? Naiwne pytanie - skoro pani prokurator H. jest z Podkarpacia to rzecz jasna musi być "psiapsiółką" charyzmatycznego posła PSL - Burego. I proszę się nie doszukiwać żadnego drugiego dna,  np.dlaczego Bury nie ma dotąd postawionych podobnych zarzutów.. Choć śledczy znaleźli juz dość dawno temu sztabkę złota, którą "ludowiec" mial otrzymać za wykorzystanie swych wpływów w Warszawie właśnie.

Premiera Kopacz-ka ogłosiła nowych mini-strów, no szału nie ma. Jeden stary PO-szust z Nowego Sącza - Czerwiński, który błysnął juz korupcyjnym talentem w czasie "afery hazardowej", którą potem "odwołał" kłamca tysiąclecia, dziś robiący za niemieckiego lokaja w Brukseli.Starzy górale pamiętają jak Czerwiński "lobbował" za możliwością wycięcia starego lasu na jednym ze stoków, gdzie akurat jego koleś z PO zamierzył postawić wyciąg narciarski. Rzecz jasna wyciąg stoi juz od lat...Wioślarz Korol, jako specjalista od wodnych sportów ma pewnie uratować PO-sitwę przed zatonięciem. Dwie nowe wice-ministry pewnie nawet same nie do końca wiedzą czemu "na nie padło". Profesorowi Zembali się dziwię, lekarz o takim talencie i renomie nie musi "sprawdzać się w polityce". Drugim Religą w tym bagnie nie będzie, szkoda czasu Panie Profesorze...Natomiast nominacja Marka Biernackiego, tego "nieumoczonego" ponoć PO-szusta, powinna otworzyć oczy kolegom z PiS, często wspominającym możliwość współpracy jesienią z takimi jak on "państwowcami" z PO-mafii.

Na wiadomość o "sukcesie" premiery Kłamacz-ki podczas "rekonstrukcji" nie-rządu, związkowcy z Przewozów Regionalnych ogłosili bezterminowy strajk generalny od 29-go czerwca. Nie wykluczają przy tym solidarnościowych protestów innych kolejowych spółek. Ciekawie zaczną się wakacyjne wyjazdy Polaków. Sieć obiegło wczoraj zdjęcie, na którym widać wyraźnie jak ciężki krzyż dźwigać musi papież Franciszek. Podczas wizyty Kopacz-ki w Rzymie pozwolił pocałować się w rękę liderowi politycznej prostytucji w III RP-czyli obleśnemu, łysemu indywiduum - Michałowi Kamińskiemu. To chyba lepiej przebywać rok z trędowatymi... Mini-ster Kamiński nosi dumnie żółtą koszulkę lidera w tej wyśrubowanej przez lata konkurencji, choć tuż za plecami czuje oddechy Marcinkiewicza, Giertycha, Kluzik- Guzik, Zdradka i dzisątków innych insektów, zaśmiecających i skażających nasz kraj.

Na koniec dobre wiadomości. Wice-premier Piechociński o wyglądzie i intelekcie mużyka, który dowiedział sie o "rekonstrukcji" swojego nie-rządu od łżennikarzy polcecial dziś na skargę do Bredzisława. Ten pewnie spuścił go do kanalizacji, ale "ludowcy" nie zapomną Kłamacz-ce tego i wyjdą z koalicji w dogodnym dla siebie momencie.Zdarzyć się to może już przy następnej sesji Sejmu, kiedy PSL zgłosi kandydaturę Zycha na maraszałka. Byłby to ważny moment naszego parlamentaryzmu, bo niewątpliwie jest on (Zych znaczy) żyjącym reliktem i klamrą łączącą dobre lata sejmowania PRL za Gomułki i obecnych czasów. Ciekawostką jest tez postawa Zdradka, który jakoś nie pali się by "rezygnować".Ten bufon i kłamca może wyciąć jeszcze numer premierze, która go "odwołała" w ogłupiaczu. Poza tym tylko on uważa, że ma już pewną "jedynkę" na liście PO z Bydgoszczy, Kopacz-ka może mieć inne zdanie....Wybierzcie chłopaki marszałkiem Stefana i będzie po kłopocie, zejdziecie od razu poniżej 10%...i o to chodzi...