EXperryment

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

119

Ochotników podzielono na więźniów i strażników. Wkrótce musiano eksperyment przerwać. Bo ochotnicy za bardzo wczuli się w rolę. O tym zdarzeniu chyba każdy słyszał. I może dokładnie poczytać o nim w internecie. Ja jednak chciałbym o czymś innym. Ale powiązanym. 
   Mało kto się zastanawia, ale od urodzenia aż do śmierci uczestniczymy w eksperymencie. I jakoś nikt nie zamierza go przerwać. Bo nie oszukujmy się człowiek jest taki jaki jest i  jeśli może to zrobi bliźniemu krzywdę. Oczywiście gdy jest słabszy. I może. Przykładami mogą być chociażby lekarze - szpitale, urzędnicy, sędziowie itp. Nie daj Boże jeśli człowiek z jakiegoś względu wymaga opieki. Niech wtedy nie liczy na jakąkolwiek pomoc. Zdarza się to, ale niezwykle rzadko. Mam dla takich ludzi radę. Nie warto za wszelką cenę żyć. I nie mam tu na myśli jakiejś tam godności. Po prostu zaoszczędzą sobie cierpień. Osoby wierzące mogą mieć inne zdanie. Nie wnikam. Człowiek może stać się zgorzkniały. Czego najlepszym przykładem jestem ja.
   Nie jestem zwolennikiem eutanazji. W kraju gdzie wszystko jest postawione na głowie, to by tym bardziej tak było. Śmierć w białych rękawiczkach. Przynajmniej ja bym wolał umrzeć według własnych zasad. A nie tych narzuconych odgórnie. A tak by z pewnością było. Cieszę się, że jeszcze mogę o sobie decydować. Ne dożyję tych czasów gdy będzie inaczej. 
   Lek, który mógłby uleczyć wielu ludzi, jest co prawda w aptekach ale jego cena jest zaporowa. Dwa i pół tysiąca złotych. Jest oparty na marihuanie. Myślę więc, że będą się nim leczyć zchorowani dilerzy narkotyków. Bo ich będzie na to stać. Już nasz rząd o to zadba, aby szybko wrócili do tak pożytecznego dla wszystkich zajęcia. Jak tu nie dziękować Bogu.
   Niektórzy uważają mnie za oszusta. Nie mam zamiaru przekonywać, że jest inaczej. Powiem tylko, że za leki płaciłem zawsze swoimi pieniędzmi. Faktury dostawałem imienne, nie zbiorowe. Zawsze. Może oprócz początkowego okresu swojego tu pobytu, to jest w roku dwa  tysiące trzynaście. Ale zawsze płaciłem za siebie. Ciężko mi teraz to udowodnić. Wyzwisko "oszust"  nie jest teraz największym problemem na mojej głowie.
   Spisał: Zenon Mantura
123
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)