Polska Rzeczpospolita... Kolonialna

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Historia

Wielka polska pisarka, noblistka przecie, niejaka Olga Tokarczuk nie tak dawno zasłynęła stwierdzeniem o Polakach – kolonizatorach. Najwyraźniej trafiła tym w główny nurt sowiec…, pardon, rosyjskiej historiografii.

Oto w tekście niejakiego Aleksandra Samsonowa*, opublikowanym 18 listopada 2022 roku, Wojna o rosyjskość: powstanie Naliwajko i Łobody, czytamy praktycznie to samo.

Kozacy rosyjscy, uważający się za obrońców prawosławia, sprzeciwiali się związkowi i polskiej polityce kolonialnej. Na rosyjskiej Ukrainie wybuchły bunty.

Rosyjska Ukraina odpowiedziała na polską politykę kolonialną masowymi powstaniami, niemal wojnami kozacko-chłopskimi. W latach 1591–1593 powstanie wywołał hetman Kosiński. Wojna ogarnęła gubernie kijowską, wołyńską, bracławską i podolską.

Jak widać rosyjskość sięgała już wówczas granic dzisiejszej Rzeczpospolitej, to jeszcze na dodatek już w XVI wieku polskie „kolonialne” państwo było podzielone na gubernie tak, jak XVIII wieczna Rosja. ;)

To oczywiście nie koniec. Wg Samsonowa:

W 1594 Rosjanie ponownie zbuntowali się. Powstanie rozpoczął Severin (Semerin) Nalivaiko, który wcześniej służył jako książę Ostrożski i udał się z Kozakami przeciwko Turkom i Tatarom do Mołdawii. Dołączyli do niego Kozacy pod dowództwem hetmana Grigorija Łobody. Jesienią Kozacy wymordowali szlachtę w Bracsławiu i zdobyli Bar. Opublikowano uniwersalizm wzywający naród rosyjski do buntu przeciwko magnatom i szlachcie. Powstanie szybko nabrało rozmachu. Był wspierany przez szerokie rzesze ludzi.

I tak dalej, i tak dalej…

Zdaniem autora już w XVI wieku Rosjanie byli ukształtowanym Narodem, na dodatek jęczącym w okowach terroru kolonialnego Polski.

W tym kontekście powolne podbijanie Zachodu, w końcu zaś rozbiory, było niczym innym, jak niesieniem wolności uciemiężonym braciom - Rusinom przez Moskwę.

Spoglądając na historię w ten sposób widzimy jedynie krzywdę Rosji, pozbawionej swoich odwiecznych ziem.

Co więcej, w takim rozumieniu etniczności przynależność Lwowa i Kijowa do Moskwy jest oczywista niczym dla katolika Credo.

Czy tylko Lwowa? Wszak raptem wiek temu z okładem car Rosji, Mikołaj II, ogłaszał Przemyśl… odwieczną ziemią rosyjską.

Co jednak Samsonow chciałby zrobić z Narodem Ukraińskim?

Nic. Taki po prostu… nie istnieje.

To tylko mrzonki, specjalnie wywołane przez żydoanglosasów

A poza tym na brak Narodu Ukraińskiego istnieją poważne dowody. Oto wedle starej legendy było tylko trzech braci – Lech, Czech i Rus. Wśród nich nie było żadnego Ukra! ;)

Historycznie zatem Putin… pragnie wolności dla całej Rosji.

Tylko Ukraińcy, pardon, Małorosjanie, najwyraźniej nie rozumieją dobra, jakie niesie armia Federacji Rosyjskiej.

A my zamiast pomóc tylko umacniamy banderowski postkolonialny reżim.

Wg Rosjan...

7.01 2023

___________________________________________________

* na milę cuchnie fałszywością, tak bowiem nazywał się carski generał, który dostał lanie od Ludendorffa i Hindenburga na naszych obecnie Mazurach podczas I wojny światowej.

 

cytaty za topwar.rus

 

fot. pixabay

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)