Oni głosowali na Tuska. Mazguła

Jakoś ostatnio cicho się zrobiło o słynnym niegdyś żołdaku stanu wojennego niejakim Adamie Mazgule, straszącym swoim mundurem i wojskowym stopniem na mityngach KOD.

Pamiętamy dobrze jego rozliczne komentarze, nawoływanie wojska do buntu raptem po roku rządów Zjednoczonej Prawicy i miotane wyzwiska pod adresem Prezydenta.

Obecnie najzabawniejsze w ustach oficera polskojęzycznego wojska są wtręty dotyczące rzekomej ruskiej agenturalności PiS.

Warto zatem przypomnieć rotę przysięgi, jaką składał młody Adaś jeszcze za Gierka, kiedy to wybrał prosowiecki mundur.

Oto najważniejszy z punktu widzenia ewentualnej agenturalności prokremlowskiej fragment:

Przysięgam strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby nie szczędząc krwi ani życia mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu.
Gdybym nie bacząc na tę moją uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej.

(Dz. U. 1952 nr 46 poz. 310 ustawa z dnia 22 listopada 1952 r. o przysiędze wojskowej)

Powyższa rota obowiązywała od 1 grudnia 1952 roku aż do jej uchylenia, co nastąpiło 15 lipca 1988 roku. Dopiero pobór jesienny 1988 r. nie ślubował już braterstwa z sowietami.

„Zając”* Mazguła udaje, że tego już nie pamięta. Patrząc jednak na jego zionące nienawiścią do Kościoła i Polski wypowiedzi trudno uwierzyć...

Dzisiaj, jako tzw. emeryt mundurowy, sprawiedliwości ludowej pewnie się nie obawia. Za to daje upust swoim intelektualnym tęsknotom. ;)

Oto w opublikowanym na portalu X tweecie podaje podstawy swojego naukowego światopoglądu. ;)

Wpis powyższy okrasza swoim zdjęciem z pomnikiem wielkiego astronoma.

Kopernik, który stwierdził, że Ziemia jest okrągła to doprawdy wyczyn intelektualny godny co najmniej innego intelektualisty KO niejakiego Zbynia Hołdysa. ;)

Kto wie, może obaj myśliciele spotykają się nawet razem i wymieniają inne podobne myśli?

Co prawda mądrość byłego towarzysza Mazguły (a tak, był aktywnym członkiem PZPR do jej końca) pochodzi z 2022 roku, ale intelektualnie raczej się nie rozwinął od tego czasu. Warto zatem przypomnieć, kto POpiera nową starą władzę.

Teoria płaskiej Ziemi i wkład Kopernika w jej obalenie nie wyczerpuje intelektualnych zainteresowań czerwonego żołdaka.

Od Kopernika, który „obalił kościelny dogmat” Mazguła gładko przechodzi do ataku na szkoły.

Ale Kościół to wróg największy. Katolicy zaś to ciemnota.

Za to on i jemu podobni to jasne ptacy, co strzec Polski przed zakusami imperializmu ślubowali.

A że w ich rozumkach PiS najwyraźniej z tym imperializmem się kojarzy (jak bowiem Kaczyński śmie sprzeciwiać się Kremlowi???) stąd bierze się nienawiść.

Najwyraźniej Mazguła pozostał wierny młodzieńczym ideałom. ;)

Nie tylko on jeden co prawda, ale mało kto jest aż tak wyrazisty.

12.06 2024

Ps. Mimo wszystko jednak o Koperniku mógłby troszeczkę poczytać.

__________________________________________________

* dla niezorientowanych: w PRL-u zającami nazywano podchorążych Wojskowej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych, która kształciła wówczas tzw. oficerów liniowych. Jak popularnie mawiano absolwent potrafił wyjątkowo przekonująco krzyczeć: TYRALIERA W LEWO! Tytuł, jaki otrzymywali absolwenci też był wielce mówiący: inżynier współczesnego pola walki.

fot. pixabay