Niewierny Tomasz

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Pan poseł Tomasz Trela ostro i pryncypialnie, jak w końcu przystało na lewicowca oraz długoletniego zastępcę prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, potępił RESET.

Na pytanie red. Beaty Lubeckiej, czy jego zdaniem twórcy filmy mogli dopuścić się fałszerstwa przedstawionych w nim dokumentów, poseł Trela odpowiedział bez chwili wahania:

Mogli. (…) Ja widzę, co robi telewizja rządowa, ja widzę do czego są zdolni. (…) Dla nich spreparowanie jednego czy drugiego materiału nie stanowi żadnego problemu.

Bo generalnie Tomasz Trela nie wierzy w przedstawione na wizji materiały.

Wie pani, jaki mam największy problem z tym, jak widziałem ten jeden odcinek? Czy te materiały, czy te notatki, czyli te materiały źródłowe są prawdziwe. Ja tego nie wiem, ja to kwestionuję!

Poseł Trela wart jest swojego imienia.

24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».

(J.20, 24-25)

Tomasz Niewierny Trela najwyraźniej jednak swoje wątpliwości żywi w sposób wybiórczy.

Kilka dni wcześniej komentując sprawę Johnny’ego d’Arc z Krakówka, niczego nie kwestionował ale bezkrytycznie dał wiarę rzekomo pokrzywdzonej:

- Nie ma przywództwa w policji, dlatego że policją rządzą politycy. Wczoraj to wystąpienie komendanta głównego policji to był przekaz polityczny, który płynął ze sztabu wyborczego przy ulicy Nowogrodzkiej, bo upublicznienie tych rozmów, taka paniczna próba załagodzenia czy przykrycia tego, co naprawdę zrobili policjanci, to pokazuje, że tak prawdziwy policjant, główny policjant się zachować nie powinien.

Najwyraźniej twierdzenia, z jakimi w życiu codziennym spotyka się poseł lewicy (jeszcze?) Tomasz Trela są podzielone na dwie grupy.

Ta pierwsza to te, których wspólnym mianownikiem jest chyba tylko osiem gwiazdek, zasługują po trzykroć na wiarę.

I chociaż po jakimś czasie okazuje się, że są one nie tyle, że kontrowersyjne, ale po prostu idiotycznie głupie, Trela nie widzi powodu, by choćby wyszeptać słowo przepraszam.

Pamiętamy wszak, jak po opublikowaniu fake newsu o zatruciu Odry rtęcią pan poseł grzmiał w mediach społecznościowych:

„Rząd do dymisji, natychmiast. Wybory parlamentarne, natychmiast”.

Sekundował mu w tym jego klubowy kolega Robert Biedroń, aczkolwiek o wiele bardziej ostrożnie:

„Jeśli potwierdzi się spekulacja o zanieczyszczeniu Odry rtęcią, rząd Morawieckiego zasługiwać będzie jedynie na dymisję i prokuraturę”.

Okazało się jednak, że rtęć narodziła się w dość rozemocjonowanej głowie pewnej pani marszałek województwa z PO.

Drugą grupę stanowią informacje godzące mniej lub bardziej w samozadowolenie Treli i jego szeroko pojętej banieczki.

Są one nieprawdziwe en gross i jako takie nie zasługują na uwagę.

To poniekąd ten sam rodzaj myślenia, jaki zasygnalizował 122 lata temu znany rasista i biały szowinista Henryk Sienkiewicz.

W rasistowskiej i przemocowej książce W pustyni i w puszczy przedstawia karykaturalny obraz Afroafrykanina.

Dla czarnoskórego Kalego dobry uczynek był wtedy, gdy sam coś ukradł. Zły - gdy padł ofiarą kradzieży.

Pomijając słuszne oburzenie przeciw wiadomo-czemu, trzeba stwierdzić, że coś w tym jest, co przetrwało różne lewicowe eksperymenty społeczne. Tak naprawdę lata rozwoju cywilizacyjnego, ukończenie szkół, w tym jednej wyższej, zaowocowały tylko bardziej subtelnym pojmowaniem świata.

Dla Treli prawdą jest to, co służy jego bańce politycznej. Kłamstwem natomiast wszystko, co jej nie służy, a nawet atakuje.

Lewicowe pojmowanie świata to po prostu kalizm polityczny.

Dla starszych, pamiętających dobrze ideologię słusznie minionego ustroju, taka postawa nie stanowi nowum. Pamiętamy wszak wiecznie żywego Lenina:

Punktem wyjścia naszej moralności jest interes walki klasowej proletariatu […], moralnością jest to, co służy burzeniu starego, wyzyskującego społeczeństwa i jednoczeniu wszystkich pracujących dookoła proletariatu, budującego nowe społeczeństwo komunistów […]. Cała moralność wyraża się dla komunisty w zwartej solidarnej dyscyplinie oraz w świadomej walce przeciwko wyzyskiwaczom […]. U podstaw moralności komunistycznej tkwi walka o umocnienie i zapanowanie komunizmu”.

Tak więc dla Lenina moralnym było to, co służyło umocnieniu klasy robotniczej i obaleniu znienawidzonego ustroju kapitalistycznego.

Dla posła Treli najwyraźniej moralnym jest wszystko to, co służy odsunięciu od władzy PiS.

Przynajmniej tego wymaga dzisiaj słynna lewicowa mądrość etapu.

Czego jednak możemy spodziewać się jutro?

No cóż, wielki praktyk polityczny Lech Wałęsa już dawno wypowiedział zdanie, będące podsumowaniem tzw. dialektyki marksistowskiej:

Jestem ZA, a nawet PRZECIW!

Tomasz Trela zapewne nie raz jeszcze nas zaskoczy. Co zresztą dotyczy także pozostałych członków i członkiń jego bańki.

I to by było na tyle, jak mawiał śp. profesor Jan Tadeusz Stanisławski.

26.07 2023

 

Ps. W tekście wykorzystałem aktualne ustalenia lewicowych literaturoznawców. ;)

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

  Gniew człowieka ogarnia, widząc tą bezczelną antypolską holotę. Komu oni służą, bo pewnie nie Polsce. Piorytetem rządu w następnej kadencji, będzi pilna radykalna naprawa państwa prawa, bo bezkarność stwarza horendum bezprawia i zaprzeczenia zdrowego rozsądku. Społeczeństwo polskie, ma już dosyć wariackich ideologii i hucpy popapranej Targowicy.

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1653387

Wg mnie to nawet judasz

Vote up!
6
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1653391

Mamy taką lewicę, bo zezwalamy tym agentom Lenina obrządku moskiewskiego i brukselskiego na działalność. W Polsce każdy miał w rodzinie esbeka, czy pezetpeerowca. Bez ich likwidacji Polska, która straciła niepodległość 22 lipca 1944 roku, się nie odrodzi.

Vote up!
4
Vote down!
0

Jan Bogatko

#1653393