…A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki…- Jan Sztaudynger.
Między Ustami, a Dupą Biedronia.
I co ?, ręce mamy załamać, że baba z chłopem, a właściwie resztką chłopa być może z fotela marszałka będzie strofować posła -
"...kolego Biedroń niech Pan nie ciągnie na mównicy, nie ciągnie w nieskończoność i da pociągnąć innym....".
Czekają nas niewątpliwie fajerwerki erystyki.
Nie ma co rąk...