Lewicy gra Niepodległością

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Boję się lewicy. Nauczony bowiem doświadczeniem kilku dekad przeżytych w tym „najlepszym z możliwych” ustrojów doskonale zdaję sobie sprawę, że do zaoferowania ma ona jedynie piękne hasła. Natomiast po dojściu do władzy natychmiast zaczyna przerabiać Państwo na powszechny obóz koncentracyjny.

Tymczasem wyrosło pokolenie, które zupełnie nie ma pojęcia o przeszłości. Co najwyżej ziewną podczas projekcji Alternatywy 4 Barei uważając, skądinąd nie bez racji, że państwa o takich absurdach nie powinno być na świecie. A już prawdziwą klęską było słuchanie przeze mnie komentarzy do Misia – mam wrażenie, że młodzi obejrzeli film wyłącznie dlatego, by nie urazić starszego równo o pokolenie pana. ;)

Lewica doskonale zdaje sobie pojęcie z tego zjawiska. Na użytek najmłodszych pokoleń stroi się zatem w piórka demokratów, zaś niegdysiejsi towarzysze z najbardziej ohydnej organizacji „politycznej” (tak naprawdę reprezentującej bolszewickie interesy w Polsce) PZPR potrafią pouczać Polaków o demokracji i wymogach współczesnej Europy! Co prawda Leszek Miller w schyłkowym okresie PRL-u robił na odcinku towarzysza z ludzką twarzą, to jednak faktem jest, że przez lata awansował w kompartii dzięki swojej ortodoksji marksistowskiej.

Dzisiaj, chyba wzorem Putina, który przecież walczy na Ukrainie z nazizmem, nasza rodzima lewica walczy z faszyzmem.

Ten faszyzm to przede wszystkim obrona granic nie tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej, przed zwożonymi przez ludzi Łukaszenki uchodźcami, których zadaniem było dostarczenie nam tylu wewnętrznych problemów, by pomoc Ukrainie miała okazać się jeśli nie niemożliwą, to co najmniej mocno utrudnioną.

Ta prawda ciągle jednak nie dochodzi do lewicy.

Wg nich powinniśmy ściągnąć z granic Straż Graniczną i pozwolić na dowolne najścia grup, które pod granicę podwiezie postsowiecki duet (Putin-Łukaszenka).

Trzeba więc przypomnieć, że kiedy obecni lewicowi posłowie (czy też ich ojcowie, jak w przypadku Gduli) sprawowali rządy, granice zewnętrzne sowieckiego raju były strzeżone lepiej, niż dzisiaj front w Donbasie.

Ktoś, kto próbował przekroczyć granicę pomiędzy Niemiecką Republiką Demokratyczną a Niemcami czy też Berlinem Zachodnim (enklawą wolności otoczoną przez NRD) był bezlitośnie rozstrzeliwany. Tak samo było na innych granicach, np. pomiędzy Czechosłowacją a Austrią.

Jakoś tow. Miller wtedy nie użalał się nad ich losem…

Wiem. Ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów. Ale kiedy obejrzałem na stronce Archiwum Osiatyńskiego (facebook) obszerny reportaż z Antyfaszystowskiego Marszu idącego równolegle do Marszu Niepodległości nie potrafię uwierzyć w jakąkolwiek zmianę lewicowej mentalności.

Prócz normalnej dla tej grupy demonstrujących obecności flag lgbtq+, haseł dotyczących witania wszystkich uchodźców widać flagi antify, w tej chwili najbardziej niebezpiecznej organizacji terrorystycznej na świecie.

Ścigani w USA, ścigani w Niemczech znaleźli sobie przytulisko pośród polskich lewaków!

Bezczelni do tego stopnia, że nawet święty dla Polaków symbol Polski Walczącej połączyli ze swoim symbolem!

Powstaje pytanie, jaki naprawdę jest stosunek lewicy do Polski?

Przecież jeszcze rok temu „antifa”, jak widać po „antyfaszystowskim marszu” zblatowana ze środowiskami lgbt+ i generalnie lewicy, publicznie mówiła, że być Polakiem to wstyd!

Ten lewacki wstyd był wynikiem… Odsieczy Wiedeńskiej oraz walki o Niepodległość w latach 1939-45!

Chętnie poznałbym stosunek do Odsieczy oraz Polskiego Państwa Podziemnego tuzów dzisiejszej lewicowej oPOzycji. Co na to europoseł Miller? Biedroń? Cimoszewicz? Co na to Czarzasty?

Chętnie poznam też zdanie Macieja Gduli, syna Andrzeja, starego działacza PZPR, w tym podsekretarza stanu (wiceministra) w MSW Kiszczaka.

Wstydzicie się towarzysze, Odsieczy Wiedeńskiej? Bo to pewnie był waszym zdaniem akt islamofobii??? Natomiast walka z okupantem niemieckim była germanofobiczna, a nawet, co tu ukrywać, przeciw przyszłej Unii Europejskiej?

Europa, ta postępowa oczywiście, upatruje główne niebezpieczeństwo w prawicowym brutalnym ekstremizmie i takim samym islamskim. Terror lewacki (lewicowy i anarchistyczny) nie stanowi widocznie zagrożenia. Tymczasem:

W 2021 r. w UE nie przeprowadzono żadnych prawicowych ataków terrorystycznych. Dwa ataki zostały udaremnione, jeden w Szwecji i jeden w Austrii. Był jeden nieudany prawicowy atak terrorystyczny w Belgii.*

Po prawdzie lewica też się jakoś specjalnie nie popisała.

W 2021 r. w UE jeden lewicowy atak terrorystyczny przeprowadzono w Niemczech.*

Nie łudźmy się. Milczenie lewicowych bojówek wynika z tego, że w Europie nie było okazji, by antifa mogła dać czadu tak, jak to robiła w latach ubiegłych.

Warszawiacy (i nie tylko oni) doskonale pamiętają „gościnne występy” lewackich bandytów podczas Marszu Niepodległości w 2011 r., kiedy to „antyfaszyści” głównie z Niemiec atakowali nawet członków grup rekonstrukcyjnych!

Dzisiaj ta sama antifa kroczy obok innych bojowników o wolność i demokrację, zaś Archiwum Osiatyńskiego z dumą ich pokazuje.

Niestety, brak jest tam filmików pokazujących wyczyny „antyfaszystów” w Hamburgu czy też podczas demonstracji 2020 r. w USA.

Lewica za każdym razem, kiedy sięgała po władzę (Rosja 1917, Niemcy 1932) obiecywała nowy wspaniały świat.

Tylko zapominała dodać, że obietnica dotyczyła wąskiego kręgu wysokich rangą funkcjonariuszy partyjnych.

Historia jest więc największym wrogiem lewicy.

Trudno więc się zdziwić, że na antyfaszystowskim marszu pojawił się młody bojownik z takim oto hasłem.

Najwyraźniej nawet historia jest faszystowska. Należy przypuszczać, że kiedy lewica sięgnie po władzę, prawda (raczej пpaвдa) zatriumfuje. Ot, odkurzy się przechowywane z należnym pietyzmem podręczniki autorstwa Heleny Michnik i znowu będzie gites.

A swoją drogą ciekawe, kiedy lewicowi matematycy wezmą się za rehabilitację zera…

13.11 2022

_____________________________________

* za: ]]>https://www.europol.europa.eu/cms/sites/default/files/documents/Tesat_Report_2022_0.pdf ]]>

zdjęcia: screeny FB

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)

Komentarze

Brutalni bandyci z bolszewickiej tzw. Antify napadający polskich patriotów na ulicach - to jest cena jaką Polska płaci za zbrodniczą antypolską propagandę bolszewickich politruków z sowieckiego "GWna".

I jescze paru innych mass mediów założonych przez bolszewickich politruków za pieniądze z FOZZ zrabowane Polakom.

Politrucy z "GWna" i ich michnikowszczyzna - jako nienawiść do Polaków i polskiego patriotyzmu powinna być osądzona i skazana za antypolską działalność od początku przejęcia i uczynienia z "GWna" antypolskiej gazety przez trockistę Michnika.

Vote up!
8
Vote down!
-1

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1648309

Podziękowania za pamięć i wizytę na moim blogu oraz za komentarz pod notką:

https://niepoprawni.pl/blog/wawel24/mysli-na-swieto-narodu

 

Ciepło pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-5

wawel24

#1648324

      Wczoraj byłem na spotkaniu z J.Kaczyńskim w Wadowicach. Zaraz po spotkaniu pojawiła się obwożna krzykliwa grupka 8 osób KODowców. Dobre zabezpieczenie ulic przez Policję, nie dopuściło ich w pobliże budynku spotkania. Służby błyskawicznie ich usunęły. Dzisiaj ci sami na spotkaniu Prezesa w Bielsku - Białej. Myślę, że udanie się za nimi w parę samochodów, doprowadziłoby do dotarcia  do ich sponsorów. Piszę po wiadomości o napadzie nożownika na kierowcę biskupa w Myślenicach. To takie grupki podjudzają i szybko mamy tragiczne efekty. U mnie, to zajście nie wzbudziło trwogi, ale narastający gniew.

 

Vote up!
7
Vote down!
-1

ronin

#1648313

Lewactwo dla osiągnięcia władzy zrobi wszystko aby osiągnąć cel. Dla rozbicia KK lewacy wstępowali do seminariów. Gdy powstała Solidarność potrafili być  liderami w lokalnych organizacjach aby rozwalać od środka. Szantażem i korupcją zawsze werbowali na współpracowników najsłabszych lub przestępców. Lewacka V kolumna zawsze była anty Polska i zbrodnicza. Jest na to tyle przykładów w historii. Teraz udają patriotów? Zwykła tolerancja ich obecności w życiu publicznym to naiwność i nie odpowiedzialność.

Vote up!
6
Vote down!
-1

RAK

#1648314