FOLWARK DOSKONAŁY

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Zapewne z tyłu głowy prawie każdego z P.T. Czytelników użyty w tytule felietonu rzeczownik w sposób prawie automatyczny kojarzy się z wybitnym satyrycznym dziełem dokumentnie obnażającym wszelkiej maści lefactwo i insze dewiacje autorstwa Georga Orwella Folwark zwierzęcy.

Zbytecznym jest zatem repetycyjne odniesienie do wszelkich spostrzeżeń tego wybitnego pisarza, który przy pomocy satyry, humoru, prestidigitatorskiej analizy i syntezy człeczych zachowań wykreował słynny dychotomiczny podział wśród trzody chlewnej na: świnie równe i……. równiejsze.

Powyższa dualiczna kreacja tych sympatycznych zwierzątek konsumowanych przez nas w postaci soczystych kotletów i pieczeni zaświadcza o ponad temporalnym paradygmacie stworzonym przez G. Orwella. Nawet lakoniczna i w sposób oczywisty pobieżna analiza życia społeczno-politycznego TENKRAJU (taki dziwaczny neologizm bywszej premierki Kopaczki) pozwala odnieść się w sposób niezaprzeczalny i paralelny od czasów twórczości w/w w konfrontacji do czasów bliskim nam obecnie.

Człecza percepcja w takowych wypadkach z utęsknieniem oczekuje wyegzemplifikowania adekwatnego exemplum na poparcie takowej tezy. ;)

Z oczywistym jednakoż wyjątkiem odnoszącym się do lemingowych czerepów pozbawionych w sposób dokumentnie ekstrakcyjny zdolności logicznego rozumowania i wyciągania takowych wniosków na wskutek wieloletniej terapii aplikowanej przez fanzin political fiction nadredaktora tow. Adasia Szechtera i założoną przez esbeckich konfidentów TVN. Taka renegacka od człowieczeństwa sekta porzucając wielowiekową aksjologię i wiarę w Boga składa hańbiące, uwłaczające godności hołdy germańskiemu parobkowi, a swemu guru i fuhrerkowi HERR TUSSKOWI. Trudno od tego typu swołoczy oczekiwać rozumnego ogarniania rzeczywistości.

Zatem ad rem - pora na stosowne exemplum.

Od pewnego czasu na firmamencie domeny akademickiej (i nie tylko) funkcjonuje instytucja o wielce pompatycznej nazwie, a mianowicie: RADA DOSKONAŁOŚCI NAUKOWEJ. Tak, tak to nie jest absolutnie jakikolwiek żart, ani żadna kosmiczna ekstrapolacja.

To właśnie do tejże fantasmagorycznej instytucji wypisz wymaluj odnosi się w sposób wręcz idealny tytuł niniejszego felietonu. W jaki woluntarystyczny sposób realizuje swoje ustawowe obowiązki RDN zostało wyśmienicie przedstawione w felietonie Siedem grzechów głównych RDN czyli niedoskonałości w Radzie Doskonałości opublikowanego na portalu Fundacji Science Watch Polska. Zaciekawionych takową wielce niedoskonałą „działalnością” doskonałej rzekomo Rady odsyłamy do tegoż portalu.

Ponieważ RDN w sposób permanentny dopuszcza się następczo dalszych naruszeń prawa unicestwiając zasady legalizmu, praworządności i demokracji w TENKRAJU przywołajmy kolejny kwiatek z tegoż podwórka.

Wobec RDN w sposób niezwykle priorytetowy, fundamentalny wręcz odnosi się konieczność realizacji wymaganej przez ogół społeczeństwa RP zasady transparentności związanej z jej działalnością finansowaną wszak w całości z budżetu Państwa, czyli kolokwialnie rzecz ujmując z kieszeni podatników uiszczających należne podatki. Priorytetowo jednak RDN ma takowych finansowych frajerów w głębokiej dooopie i nie zamierza się „transparentnować” i już…… i co Pan nam zrobi jak nie mamy Pana płaszcza..?

Stanisław Bareja tarza się w zaświatach ze śmiechu.

W/w Fundacja zwróciła się onegdaj do RDN o dostarczenie jej stosownych dokumentów w postaci protokołów z odbytych posiedzeń na których zapadały określone uchwały i decyzje. Dosłownie z automatu otrzymała negatywną odpowiedź, co zmusiło ja do konieczności skierowania na drogę postępowania sądowego. Każdy, nie tylko z medialnych doniesień zorientowany jest co oznacza takowa utarczka sądowa pochłaniająca czas, energię, nerwy oraz finanse. O dziwo jednak batalia sądowa dla Fundacji okazała się skuteczną i prawomocny wyrok Sądu z marca br. nakazywał RDN dostarczenie do Fundacji żądanych protokołów.

Ne s námi Pane Havranku taková čísla orzekł jednak RDN i do dnia dzisiejszego Fundacja bezskutecznie nadal ich oczekuje pomimo zapadnięcia prawomocnego wyroku sądowego w tej sprawie!!!

Funkcjonujący autokratycznie w RDN tandem tj. jej herszt prof. Bredzisław Sitek i jego przydupas Arturek Woźniak uznali, że treść wyroku ich do niczego absolutnie nie obliguje i dokonają w najbliższym czasie w obecności całości gremium najwyraźniej POfertanej RDN pogłębionej analizy zasadności wniosku Fundacji. Pół roku zatem bezskutecznie Fundacja nie może protokołów otrzymać, chociaż to czynność jedynie techniczna, aby po prostu li tylko sekretarka wzmiankowane protokoły włożyła do koperty i odniosła na pocztę. To jednak nie takie proste, bo co tam Sądy, jak my mamy swoją własną najdoskonalszą demokrację i technologię postępowania aczkolwiek pozostającą w rażącej sprzeczności z zasadami praworządności i legalizmu.

Zasadną zatem jest konkluzja, że powyższy uzurpatorski tandem wykreował Extraordynaryjny, Eschatologiczny Sąd, który decyzją tegoż tandemu będzie udzielał (względnie nie) placetu wszelkim zapadłym w RP wyrokom.

Ot co, nie można….???

Wszak to jest nasz doskonały folwark i wara komukolwiek od niego……

Minister Darek (pod)Wieczorek jak się okazuje ma kolejny problem do jakiegokolwiek rozwiązania; swoistą kwadraturę koła, ale znając jego lenistwo trudno określić kiedy się nim zajmie i jakie przyniesie to skutki.

I to byłoby na tyle jak mawiał św. pamięci prof. Jan Tadeusz Stanisławski.

14.09 2024

fot. pixabay

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)