AWARIA

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Humor i satyra

Na ulicach miast i miasteczek powoli pojawiają się tłumy. Noga za nogą, plecy cięgle lekko zgięte w kabłąk.

I tylko palce nerwowo przebiegają po powietrzu zupełnie tak, jakby naciskały niewidzialną klawiaturę.

Powoli narasta szum, potem coraz wyraźniej przekształcający się w rozróżnialne już dźwięki:

- nie ma facebooka… NIE MA FACEBOOKA!

Jezus Maria! Teraz będziemy musieli rozmawiać!

 

4.10 2021

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (5 głosów)