19 sierpnia 1939 roku zaczęła się II wojna światowa

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Historia

Już widzę ten sprzeciw. Wszak od trzech pokoleń uczą nas, że wojna wybuchła 1 września. Razem z początkiem nowego roku szkolnego. My jednak jesteśmy bogatsi o dokumenty. Te zaś mówią wyraźnie – po 19 sierpnia oczekiwano już tylko na rozpoczęcie działań militarnych.

Do wybuchu obu światowych wojen w XX wieku najbardziej przyczyniła się Rosja. Do pierwszej, gdy wobec ultimatum, jakie Austro-Węgry wystosowały do Serbii po zamachu na arcyksięcia Ferdynanda, będąc związana z Serbią sojuszem ogłosiła mobilizację. Jak słusznie zauważył dekadę później sowiecki strateg Władimir Kiriakowicz Triandafiłłow jest ona wstępnym etapem wojny. Nie można go od niej oddzielać. Jeśli jest przeprowadzona mobilizacja wojna wybuchnie.

To z kolei zmusiło Niemcy itd., itp. Temat ważki, ale nie miejsce nań w tym opracowaniu.

Wystarczy pamiętać, że I wojna światowa wybuchła, bo Serbia nie zgodziła się na udział austriackich śledczych w postępowaniu dot. serbskich zamachowców, a Rosja wsparła jej stanowisko.

Ale druga?

Po klęsce Tuchaczewskiego pod Warszawą (1920) teoretycznie upadła koncepcja rozszerzenia rewolucji bolszewickiej na inne kraje. Tak przynajmniej wydawać się mogło dyplomatom krajów tzw. Zachodu. Zresztą ZSRS utwierdzał inne kraje w zgubnym poczuciu bezpieczeństwa. Nie było bowiem graniczącego z Rosją kraju, z którym rządzony przez Stalina kolos nie zawarł by układu pokojowego. Ten z Polską miał obowiązywać do 1945 roku.

Wywalony z Rosji Trocki pomstował przez lata na Stalina, zarzucając mu… odejście od ideałów Lenina i wszechświatowej rewolucji.

Biedak nie rozumiał, że Stalin niczego nie porzucił, ale miał świadomość szczupłości sił, jakimi dysponował Związek Sowiecki.

Robił więc wszystko, by po pierwsze odpowiednio wzmocnić Związek Sowiecki militarnie, po drugie zaś kontynuował dzieło Lenina – budował niemiecki imperializm.

Pamiętamy, że jeszcze Lenin zawarł z Republiką Niemiecką (Weimarską) układy w Rapallo. Zgodnie z ich tajną częścią armia niemiecka otrzymała do dyspozycji sowieckie poligony. W Sowietach także pracowały biura projektujące nowe samoloty bojowe czy też okręty podwodne. Aż do czasu, gdy kanclerz Hitler oficjalnie dokonał remilitaryzacji Niemiec i można było myśleć o oficjalnym powrocie do Rzeszy.

Prawda, po dojściu Hitlera do władzy stosunki pomiędzy ZSRS a Niemcami nieco ochłodziły się. Ba, w rosyjskich mediach pojawiły się nawet treści antyfaszystowskie.

To wszystko na pokaz. Wiemy bowiem, że co najmniej już w 1937 r. prowadzone były tajne rozmowy pomiędzy dwoma socjalistycznymi państwami. Ze strony sowieckiej prowadził je Dawid Kandełaki, oficjalnie przedstawiciel handlowy CCCP w Berlinie.

10 marca 1939 r. Stalin postawił kropkę nad i. Przemawiając podczas obrad XVIII Zjazdu Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) w Moskwie powiedział:

Związek Sowiecki może porozumieć się z każdym państwem, bez względu na jego ustrój.

Poza tym w ciepłych słowach wspomniał III Rzeszę, za wroga przedstawiając Anglię i Francję, które to rzekomo parły do wciągnięcia ZSRS do wojny z Niemcami.

W Berlinie referat „Ojca Narodów” powitano entuzjastycznie.

Kolejny krok ku oficjalnemu ociepleniu stosunków nastąpił 3 maja 1939 roku.

Z funkcji ministra spraw zagranicznych CCCP (oficjalnie tytuł brzmiał: ludowy komisarz spraw zagranicznych) został odwołany Enoch Meyer Wallach (znany jako Maksim Litwinow). Na jego miejsce wszedł długoletni premier Wiaczesław Mołotow (tak naprawdę noszący nazwisko Skriabin).

Niech nas nie zwiedzie umiejętnie od dekad uprawiana lewacka maskirowka. Teoretycznie w sierpniu wszystko było jeszcze możliwe – na Kremlu przebywały bowiem delegacje francuskie i brytyjskie, mające przyciągnąć Stalina do koalicji antyniemieckiej.

Stalin zagrał va banque. Już 15 sierpnia złożył ofertę skierowania milionowej armii sowieckiej nad niemiecką granicę. Oczywiście wojsko to musiałoby przejść przez… Polskę. Zakładając, że polski rząd zgodziłby się na takie rozwiązanie (w rozmowach moskiewskich nie był w ogóle reprezentowany a nawet informowany o ich wyniku) takie rozwiązanie mogłoby być urzeczywistnione najwcześniej późną wiosną 1940 roku. I to tylko z przyczyn logistycznych (budowa koszar, magazynów broni, linie zaopatrzenia, nowe lotniska itp.).

Nie czekając na odpowiedź aliantów Stalin już 19 sierpnia 1939 roku powiedział:

Pytanie o wojnę i pokój znalazło się z naszej perspektywy w punkcie krytycznym. Jeżeli podpiszemy pakt o wzajemnej pomocy z Francją i Wielką Brytanią, wtedy Niemcy zrezygnują z rozwiązania sprawy polskiej i poszukają modus vivendi z mocarstwami zachodnimi. Ryzyko wybuchu wojny mogłoby zostać zażegnane ale konsekwencje tego mogły by mieć bardzo niebezpieczny charakter dla Związku Sowieckiego.

Jeżeli natomiast zaakceptujemy propozycje Niemiec i zawrzemy pakt o nieagresji, to Niemcy oczywiście uderzą na Polskę, co oznaczać będzie nieuchronnie włączenie się Francji i Anglii do wojny. Europa znajdzie się wtedy w sytuacji poważnych zamieszek i destabilizacji.

W takich okolicznościach będziemy mieli duże możliwości pozostawania poza konfliktem i będziemy mogli wybrać dla nas najbardziej dogodny moment na włączenie się do wojny.

Doświadczenia 20 ostatnich lat wskazują, że w sytuacji panowania pokoju w Europie, ruch komunistyczny nie jest wystarczająco silny by zdobyć władzę. Dyktatura naszej partii jest możliwa tylko jako rezultat dużej wojny. Musimy więc podjąć nasz wspólny wybór.

Musimy zaakceptować propozycję niemiecką i grzecznie odrzucić starania angielsko- francuskie. Pierwszą korzyścią, którą zyskamy poprzez takie rozwiązanie, będzie przejęcie terytorium Polski aż do bram Warszawy, włączając ukraińska Galicję.

Niemcy pozostawią nam wolność działania co do krajów bałtyckich i nie sprzeciwiają się włączeniu Bessarabi do Związku Sowieckiego. Niemcy są także gotowe do oddania pod naszą strefę interesów Rumunii, Bułgarii i Węgier. Kwestia Jugosławii pozostaje otwarta…

Jednocześnie musimy poddać analizie konsekwencje wygrania lub przegrania wojny przez Niemcy.

Klęska Niemiec oznaczać będzie niewątpliwie ich sowietyzację i powołanie komunistycznej administracji w tym kraju. Nie możemy jednak zapomnieć, że zsowietyzowane Niemcy mają przed sobą wielkie niebezpieczeństwa.

Jeśli sowietyzacja nastąpi w wyniku przegrania wojny błyskawicznej to Anglia i Francja zwiększą swoje siły, żeby zdobyć Berlin i zapobiec powstaniu komunistycznych Niemiec. Wtedy nie będzie możliwości, żeby przyjść naszym berlińskim bolszewickim towarzyszom z pomocą.
Dlatego nasze zadnie polega na tym, by Niemcy prowadziły wojnę możliwie najdłużej, ażeby osłabić Anglię i Francję do tego stopnia aby nie mogły zagrozić sowieckim Niemcom. Jest przy tym całkowicie jasne, że nasza pomoc nie może być tak duża, żeby naruszyć nasz potencjał ekonomiczny i osłabić potencjał uderzeniowy naszej armii.

Równocześnie musimy prowadzić aktywną działalność propagandową wewnątrz sojuszu angielsko-francuskiego, szczególnie we Francji.

Musimy być przygotowani na to, że partia komunistyczna w tych krajach będzie zmuszona zawiesić swoją legalną działalność i że zejdzie pod ziemię.

Jest dla nas całkowicie oczywiste, że ta działalność pociągnie za sobą duże ofiary.

Ale nasi francuscy przyjaciele nie pozwolą sobie na wątpliwości. Ich pierwszym zadaniem będzie zdemoralizować armię i system wojenny. Kiedy cel ten zostanie przeprowadzony pozytywnie, wtedy sowietyzacja Niemiec będzie zabezpieczona i wtedy wystąpi także konieczność sowietyzacji Francji.

Ażeby wprowadzić te plany w życie konieczne jest jak największe rozszerzenie wojny i koncentracja naszych sil tak, żeby umożliwić aktywne działanie w Europie zachodniej i na Bałkanach.

Pozwólmy sobie na analizę drugiej alternatywy, że Niemcy wygrają wojnę.

Niektórzy sądzą, że może to oznaczać dla nas duże niebezpieczeństwo. Możliwe, że jest dużo prawdy w takim twierdzeniu. Ale byłoby błędem sądzić, że takie niebezpieczeństwo byłoby wielkie i szybkie jak sądzą niektórzy.

Jeśli Niemcy wygrają wojnę, to będą osłabione do tego stopnia, że nie będą przez 10 lat gotowe do następnej wojny. Największym problemem Niemiec będzie wtedy kontrola nad zwyciężonymi przez nich Anglią i Francją w celu trzymania w szachu tamtejszych ruchów oporu.

Z drugiej strony zwycięskie Niemcy będą posiadać wielkie obszary, których zagospodarowanie i narzucenie tam niemieckich porządków zabierze im kilkadziesiąt lat.

Jest więc bardzo prawdopodobne, że Niemcy będą miały inne rzeczy do roboty niż zwrócić się przeciwko nam.

Jest jeszcze jedna rzecz, która wzmacnia nasze bezpieczeństwo.

W pokonanej Francji będzie działała silna partia komunistyczna. Niechybnie dojdzie tam do rewolucji komunistycznej i będziemy mogli wykorzystać tą sytuację i zrobić z niej naszego sprzymierzeńca.

W konsekwencji wszystkie narody znajdujące się pod opieką zwycięskich Niemiec będą naszymi sprzymierzeńcami. Dlatego stoimy teraz przed dużym wezwaniem – wywołaniem rewolucji światowej!

Towarzysze do dzieła, za dobro państwa sowieckiego, klasy robotniczej, dla dobra ojczyzny, żeby wzniecić wojnę między Niemcami a blokiem angielsko-francuskim!

Musimy zrobić wszystko, by ta wojna była jak najdłuższa i żeby wyczerpała walczące strony.

Wobec takiego punktu wyjścia musimy przyjąć niemiecką propozycję sojuszu i działać na tej linii, żeby proklamowana w wyniku tego wojna była jak najdłuższa. Konieczne jest także, aby w krajach, które włączą się do wojny, zwiększyć pracę propagandową tak, by byli gotowi przeciągać czas jej trwania.

Powyższy tekst został odnaleziony przez rosyjskiego historyka T. S. Buschewoj’a w 1994r.

W książce Erki Hautamaki Finlandia w oku sztormu, tajne dokumenty marszałka Mannerheima, część 1, znajduje się rosyjska fotokopia dokumentu.

Ten sam tekst cytuje również Wiktor Suworow w Ostatniej republice.

Co z tego wynika?

Dla Stalina Polska była jedynie przeszkodą, którą należało usunąć. Oddzielała bowiem armie sowieckie od Europy.

Dzisiaj widzimy wyraźnie, że cokolwiek zrobiłby polski rząd w 1939 roku nie dałby rady obronić się przed agresją obu mocarstw.

Hitler wszak jeszcze w 1940 roku największego wroga Niemiec upatrywał we Francji.

Polska jego zdaniem musiała zniknąć z map, bowiem o ile był pewien bezczynności Francji w przypadku agresji skierowanej na wschód to zasadnie obawiał się, że w przypadku ataku na zachód Warszawa uzna swoje zobowiązania sojusznicze za istotne. I je wykona.

A zawarcie antysowieckiego sojuszu z Polską zwyczajnie nie wyszło, choć mogło do niego dojść jeszcze w styczniu 1939 r.

Z drugiej strony plan był jasny.

Sowiecka Europa, a potem reszta świata.

Niemcy miały rozwalić kapitalistyczną Europę, a potem same polec pod sowieckim walcem.

I pewnie by tak się stało, gdyby 22 czerwca 1941 roku Hitler nie uprzedził ataku Stalina.

 

19.08 2022

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Made in USA  zaczął się wcześniej:

- https://niepoprawni.pl/blog/poeta/przekleta-podroz-czyli-historia-statku-ms-st-louis

Porażająca jest TA historia, TEN film. Ten powrót w objęcia śmierci z tego "raju", co nie stał się Rajem. Co nie chciał dać schronienia uciekinierom 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1646465

tyle zła na tym naszym świecie? Ile tego diabelskiego nasienia? Jak długo jeszcze ten Diabeł  będzie siał zamęt i czynił zło, zanim

PRZENAJŚWIĘTSZA MARYJA ZMIAŻDŻY diabelski łeb SWOJĄ ŚWIĘTĄ STOPĄ, jak widzimy na TYM Cudownym Obrazie Matki Bożej z Guadalupe.

AMEN!

Obejrzyjmy na Niedzielę. Poruszająca serca Historia Objawień w Meksyku, ponad 500 lat temu. I TEN Obraz, nienamalowany ludzką ręką

:

https://www.youtube.com/watch?v=ENxDrFlDo1c

 

Mam pewien bardzo osobisty związek z TĄ Historią, z TYM NIEZWYKŁYM CUDEM - przyszedłem na świat w Rocznicę Dnia Pierwszego Objawienia, ale ponad 500 lat później...... 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1646467