"Newsweek" idzie z odsieczą na CBA
To było do przewidzenia - część dziennikarzy wpisała się w narrację Platformy Obywatelskiej. Mamy do czynienia z czymś niebywałym - 2 afery w ciągu 10 dni, skandaliczna procedura odwołania Kamińskiego bez żadnych konkretnych argumentów, doniesienia do prokuratury na szefa CBA przez KPRM, kiedy doskonale urzędnicy zdają sobie sprawę z tego, że służba kompletuje materiały dla organów ścigania. "Newsweek" dba jednak o dobre imię Platformy Obywatelskiej.
I co ustalili super-śledczy? Celem CBA nie był żaden Miro ani Zbych, a Schetyna, co sugeruje wręcz inwigilację - bardzo poważny zarzut. Artykuł przeplata informacje, które zna każdy, z własną interpretacją. Ot, choćby tu:
„Schetyna przeciwnie — od połowy lat 90 prowadził rozmaite interesy.Jest człowiekiem majętnym, który ma dobre kontakty z biznesie. Stanowił idealny cel dla CBA, tropiącego układy polityczno-biznesowe. Wszystkie operacje CBA zahaczające o Platformę układają się w scenariusz pod tytułem „Polowanie na Grzesia”.Bo Schetyna był na tyle ważny w PO, że uderzenie w niego mogło rozbić tę partię.”
Przykład oczywistej manipulacji dziennikarskiej, by odwrócić kota ogonem. Ten fragment bardzo mi się podoba:
„Nasi rozmówcy twierdzą, że elementem działań wobec Schetyny była korupcyjna pułapka CBA, zastawiona na posłankę PO Beatę Sawicką, która w Platformie uchodziła za jego bliską współpracowniczkę.”
Dzięki naszym geniuszom śledczym wszystko jest jasne – CBA po to zajęło się Sawicką, by znaleźć kwity na Schetynę. I to znamienne: „nasi rozmówcy” – brak nazwisk, brak dowodów, gdzieś tam coś usłyszeli dziennikarze i już chcą odwrócić uwagę ludzi od procederów, które rujnują życie publiczne w Polsce.
Perełka niezależnego tygodnika:
„Czy CBA rzeczywiście znalazło dowody przeciwko wicepremierowi? To wątpliwe. Według naszych informacji ludzie Mariusza Kamińskiego ostatnio węszyli nawet w kierowanym przez Schetynę MSWiA, choćby przy przetargach informatyzacyjnych, jednak bez powodzenia. A w ubiegłym tygodniu zdesperowani agenci CBA wydzwaniali do dziennikarzy, badających w przeszłości interesy wicepremiera. I wypytywali, gdzie szukać na niego haków.”
Trzeba było jeszcze napisać, że przecież sam Mariusz Kamiński wydzwaniał do dziennikarzy po „haki”. Czy szef CBA znowu będzie dementował treść artykułu, opartego na poszlakach i usłyszanych gdzieś informacjach? W przypadku sprawy Kwaśniewskiej tak zrobił. Tutaj myślę, że nie warto. „Newsweek” ma już swoją niewątpliwą „markę”. Również i Andrzej Stankiewicz - przez jego informacje nt. długów Czumy problemy miała później Kataryna. A Piotr Śmiłowicz? Trudno go ocenić – ze 2 tygodnie temu napisał post w salonie24 o tym, jak CBA jest Polsce potrzebne. A później pisze tekst, oparty na...poszlakach i wydaje momentami na ich podstawie jednoznaczne opinie. Ale dla panów z „Newsweeka” coś mam:
07.10.2009
Zatrzymani za korupcję
Dwie osoby zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w związku ze śledztwem dotyczącym przyjmowania łapówek w zamian za zaliczenie egzaminu na licencję pilota.
07.10.2009
Dwie osoby zatrzymane przez CBA pod zarzutem korupcji
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwie osoby w śledztwie, nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Płocku, dotyczącym działania na szkodę interesu publicznego i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
05.10.2009
Trzy osoby zatrzymane przez CBA
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali troje lekarzy w związku ze śledztwem dotyczącym utrudniania postępowań karnych.
05.10.2009
Kolejne osoby usłyszały zarzuty w sprawie wyłudzeń dotacji unijnych
Kolejne trzynaście osób usłyszało zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym wyłudzenia co najmniej 5 milionów złotych z Funduszu Europejskiego ,,SAPARD” przez stowarzyszenia działające na terenie gminy Sokolniki.
02.10.2009
Złapany na gorąco
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali prokurenta spółki Grupa Kupców Ziemi Łódzkiej po przyjęciu kilkunastotysięcznej łapówki.
02.10.2009
Obserwator PZPN zatrzymany przez CBA
Funkcjonariusze wrocławskiej delegatury CBA zatrzymali wczoraj rano w Legnicy Ryszarda B., obserwatora PZPN.
02.10.2009
Janusz S. zatrzymany przez CBA
Janusz S. został w ostatnich dniach zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledztwo dotyczy przyjmowania łapówek w zamian za zaliczenie egzaminu na licencję pilota.
28.09.2009
Dwie osoby zatrzymane za korupcję
Weronika M.- P. oraz Bogusław S. zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w związku z procederem korupcyjnym dotyczącym prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo- Technicznego.
16.09.2009
Kolejne osoby z zarzutami
Rozwój śledztwa dotyczącego wyłudzenia 1. 5 mln zł dotacji z Unii Europejskiej pozwolił przedstawić zarzuty trzem przedsiębiorcom z Piotrkowa Trybunalskiego.
15.09.2009
Dyrektor Wydziału z zarzutami
Materiał zgromadzony przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w toku kilkumiesięcznego śledztwa pozwolił przedstawić zarzuty niedopełnienia obowiązku oraz nadużycia uprawnień dyrektorowi Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi.
To tylko przykłady działań CBA w przeciągu miesiąca. I tego typu teksty jak w "Newsweeku" nie przekreślą dorobku służby Mariusza Kamińskiego, ani też Platformie Obywatelskiej zbytnio nie pomogą bez samooczyszczenia. Jak widać – blogerzy (np. Kataryna) mogliby spokojnie zastąpić starych wyjadaczy dziennikarskich i nie czerwienić się ze wstydu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2302 odsłony
Komentarze
Postuluję za nienazywaniem tych ludzi dziennikarzami.
11 Października, 2009 - 15:25
To przecież są politycy. Zero rzetelności. Nie ma nawet próby jej pokazania.
AFERA ZOSTANIE ZAMIECIONA POD DYWAN. NIC NIE BĘDZIE WYJAŚNIONE A LUDZIE TO WSZYSTKO KUPIĄ, BOWIEM DYSONANS POZNAWCZY ICH DO TEGO POPCHNIE. III RP sprzed "afery Rywina" to rzeczywistość. Teraz system został jakoby zresetowany. Powstało wrażenie, że walczy się z korupcją, gdy tymczasem tak nie jest. Wszystko jest po staremu. Ludzie myślą, że żyją w innej Polsce, ale to g. prawda.
gw"odwrócić kota ogonem", jakkolwiek kota ogonem odrócą, i tak
11 Października, 2009 - 15:42
jego dupa zawsze będzie POd ogonem!
I żarliwość wykazują wielką.
Wszak wali się ich świat!
pzdr
antysalon
bardzo dobrze, że zebrałeś informacje o działaniach CBA
12 Października, 2009 - 13:35
Bo po wybuchu afery hazardowej w Polszicie był materiał, w którym stwierdzono ni mniej, ni więcej, że CBA nie może się pochwalić żadnymi sukcesami. Natomiast podano "informację" o "wpadce" CBA przy próbie "ustrzelenia" Kwaśniewskich z powołaniem się na Czuchnowskiego - cuchnącego manipulacją cyngla Tuska. Były oczywiście łzy Sawickiej. Co ciekawe Polszit materiały o Sawickiej zapowiada: rozpoczął się proces uwiedzionej przez agenta CBA b. posłanki oskarżonej o korupcję. Te kilka faktów z działalności CBA pokazuje, dlaczego Kamiński musi odejść. Przeszkadza w robieniu interesów - także właścicielom dziennikarskich cyngli. A co do Newsicka (b. dobre określenie) - Niemcom zależy, żeby w Polsce dalej był bałagan i korupcja. Łatwiej im wtedy realizować swoją politykę.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
"plastelinowi dziennikarze"
14 Października, 2009 - 12:45
Wilku,dobrze ich nazwałes.........;) bezprawne odwolanie z pełnionej
funkcji,pana M.Kaminskiego i POwolanie na POlicjanta na Jego miejsce
stało się hasłem do otrąbienia ODWROTU i przypuszczenia szturrmu
na PRAWDĘ,czy "plastelinowi" znają uczucie WSTYDU,?CZY
Przyzwoici Dziennikarze przebiją się przez ich KŁAMSTWA,Manipulacje
i DEZINFORMACJE? myslę,ze TAK,wszak od tego jesteśmy,my niezalezni
pis-szący w necie...pozdr :) dla Przyzwoitych Dziennikarzy,nie jesteście sami:)
zawsze jesteśmy z WAMI :)
gość z drogi
gość z drogi