Wczoraj mogliśmy spotkać się w Warszawie na trzecich urodzinach Salonu 24. Zanim napiszę kilka słów o samym spotkaniu, muszę stwierdzić, że zastanawia mnie dość duża rotacja gości, podobna zresztą do rotacji samych piszących w Salonie.
Wczoraj nie spotkałem nikogo chyba, oprócz Stefa i Parakaleina, z kim rozmawiałem dłużej na drugich urodzinach, o pierwszych nawet nie wspominając. Sporo za to...