Największa tragedia w historii Polski!
Dziś jest dzień, w którym wspominamy zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne bohaterstwo Polaków, polityczną nieudolność, idiotyzm i zdradę polskich dowódców oraz nikczemne, krwiożercze, okrutne i poniżające ludobójstwo Niemców — i narodu, i elit.
Niemcy to zdegenerowani zbrodniarze, mordercy prowadzeni przez bandytów, a Polacy to bezmyślni, naiwni idealiści prowadzeni przez głupców i kolaborantów. To rocznica dnia, w którym wszyscy zadziałali źle — Niemcy niemoralnie, Polacy nieroztropnie. Hańba elitom i zbrodniarzom!
Gdyby nie było Powstania Warszawskiego, gdyby ci wszyscy ludzie, którzy wtedy zginęli, przeżyli, to PRL byłby mniej restrykcyjny i szybciej by upadł. Karnawał Solidarności byłby w 1968 roku, a wolne wybory w 1970. Nastąpiłaby u nas finlandyzacja, już wtedy byśmy wprowadzili kapitalizm podobny do tego z 1989 roku i doczekali upadku ZSRR przy dużo wyższym poziomie dobrobytu.
Powstanie spowodowało to, że musieliśmy kilkadziesiąt lat dłużej żyć w sowieckim socjalizmie, który nas zdruzgotał materialnie i mentalnie. Zbiorowe samobójstwo z 1944 roku to była największa tragedia w historii Polski, na której głównie ZSRR skorzystał, więc nie ma się co dziwić, że rozpętali to ruscy agenci.
A już totalną tragedią Powstanie było dla Warszawy, którą całkowicie zniszczyło. Materialnie z wielkim trudem udało się stolicę odbudować, ale mentalnie, duchowo, intelektualnie już nigdy Warszawa się nie podniosła. Dziś to miasto zdegenerowane, zamieszkałe przez wykorzenionych urzędników i ćwierćinteligentów, rządzone przez lewackich przygłupów wdrażających wszelkie możliwe głupoty przychodzące z Brukseli.
Grzegorz GPS Świderski
https://t.me/KanalBlogeraGPS
https://Twitter.com/gps65
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 362 odsłony
Komentarze
Elity.
1 Sierpnia, 2024 - 20:07
Elity ( a właściwie pozostała po wojnie resztka ) wytępiliby sowieci, metodami przy których
" Oświęcim to była igraszka " - nie usprawiedliwiając Oświęcimia.
Przez wcielanie dobra i rozjaśnianie prawd przyprowadzimy do uniepotrzebniania męczeństw. C. K. NORWID „ Promethidion ”
mentalność Piętaszka
1 Sierpnia, 2024 - 20:19
mentalność Piętaszka
o czym przypomina
niepozorna ta fraszka?
nie da się wyzwolić
z mentalności Piętaszka!
jan patmo
powstanie degeneracji
1 Sierpnia, 2024 - 22:07
Powstanie Warszawskie z perspektywy 80 lat można rozpatrywać w różnych kategoriach
i je różnie interpretować. Warszawiacy, którzy wtedy staneli do walki z okupantem nie mieli wyboru - walczyć czy nie walczyć. Decyzja o wybuchu powstania została podjęta poza stolicą kraju i bez ich udziału. Z Londynu był w drodze rozkaz generała Kazimierza Sosnkowskiego natychmiastowego odwołania wybuchu powstania. Ten rozkaz nigdy nie dotarł do dowództwa powstania i już nic nie było w stanie zapobiec tej strasznej tragedii narodowej.
Powstanie Warszawskie, to kontunuacja niemieckiego aktu ludobójstwa po napadzie na Polskę, czyli kontynuacja akcji „Inteligencja”, Intelligenzaktion, mającej na celu likwidację polskich elit narodowych. To powstanie można ocenić jako zwycięstwo prowokacji, to była pułapka z wszelkimi elementami podstępu, kłamstwa, zdrady i maskirowki. Zbrodnia katyńska i masowe wywózki na Sybir, to sowiecka wersja niemieckich zbrodni w Polsce.
Zawłaszczanie powstań narodowych, zrywów wolnościowych, czy wrogie przejmowanie całych partii politycznych i stowarzyszeń społecznych jest zjawiskiem powszechnym w Polsce. Nagle, z niczego zjawił się na scenie politycznej Bolek, a po nim Oskar, a potem obrady w Magdalence przy bardzo okrągłym stole, że już nie wspomnę o różnych KOR-ach, KOD-ach, partiach nowoczesnych i wiosennych, na tyle sezonowych, by namącić ludziom w głowach. Krok do przodu, dwa do tyłu, zupełnie jak w tango. Ciągła fragmentaryzacja, rozdrobnienie i polaryzacja społeczeństwa za obce pieniądze uniemożliwia nam budowanie ojczyzny na miarę naszych ambicji i możliwości. Nadal pracujemy dla okupantów, na ich dobrobyt.
Hm...
2 Sierpnia, 2024 - 10:54
Trudno czytając, słuchając, próbując zrozumieć Powstanie Warszawskie się nie zgodzić.
Zdecydowanie jednak z powyższych tez, wykreśliłbym słowo "głupie" i nie bardzo zgodziłbym się ze słowem "niepotrzebne". Koszmarnie tragiczne w skutkach, tych natychmiastowych i tych dalekosiężnych, tak ale raczej nie niepotrzebne. Np. ten psychopata Stalin wiedział że Polacy są nieobliczalni a to powstanie go w tym upewniło. A to był psychopata i zbrodniarz, nie idiota i rozważał różne ewentualności przed decydowaniem.
Obliczalność
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika gps65 został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
2 Sierpnia, 2024 - 19:40
No i Stalin, zlecając wzniecenie powstania, pozbył się większości tych najmądrzejszych, najbardziej walecznych, nieobliczanych Polaków i po tym mógł już wszystko obliczyć, przewidzieć i Polskę bez problemów spacyfikować.
Pozdrowienia,
Grzegorz GPS Świderski
Psychopata Stalin?
3 Sierpnia, 2024 - 09:02
Gdy trzeba, psychol. Gdy trzeba, bezwzględny zimny gracz.
Już po tajnych ustaleniach że"Świętym Winstonem" bohaterem Angolom. Zdrajcą oraz zbrodniarzem i dla sojuszników własnego jeszcze Imperium.
Dziś to wiemy.
Dlatego ocenianie ot tak Powstania jest po prostu głupie.
Gdy wychodzą na wierzch powody dziwnych decyzji i zdarzeń po stronie"aliantów".
I niby drobiazg.
Parę razy obrywałem pałę. Tak na dobry początek. Za imię, nazwisko, aparycję. Może od jakiegoś bezkrytycznego miłośnika"mojego Posła".( Ty Wiesz. Nie zapomnę ci Panie Pośle utraty resztki przyzwoitości. )
Ale tu nie sadziłem pał tylko za to że GPS. Niepoprawny wśród niepoprawnych.
Błagam, głupoty rodem z broszurki dla nauczycieli historii wypisywał tu Xiążę. Może celowo. Może chciał błysnąć?
Błysnął raczej gołą sempiterną.
Ale Ty??? GPS- ie?
Mamy się różnić. Nie spijać z dziubków. Ale( cytuję ): różnić się pięknie.
Dr.brian
Tekst jest ewidentnym
7 Sierpnia, 2024 - 13:10
Tekst jest ewidentnym przykladem pisania wstecz historii w oparciu o głupią metodologię.
Taka historia domowej roboty polega na tym, że znamy przeszłość, a właściwie jej skutki i znając skutki, dopasowujemy sobie, jak nam wygodnie, wydumane a zgodne z naszymi mniemaniami, przyczyny.
Prawdziwa historia pokazuje, że problem był bardzo złożony, ale upraszczaczy to nie zniechęca. A prawdziwi uczestnicy tej realnej historii skutków znać nie mogli.