Tusk dał się „ograć”
Zdanie tytułowe, uzupełnione o wskazanie, że Brukseli, przewija się na prawicowych portalach.
Przyznam, że za bardzo nie pojmuję intencji jego autorów. Bowiem to, że ktoś ograł naszego płemieła oznacza po prostu, że bidok starał się, robił, co mógł, by tylko ulżyć Polakom (i Polkom) licząc na swoje szerokie tor…, pardom, kontakty.
Ale wyszło mu jak zwykle. Tusk został „ograny” przez lepszych od niego manipulatorów.
Mimo to nie powinno ulegać nawet najmniejszym wątpliwościom, że gra i grał w naszej drużynie.
I może bym uwierzył, ale ciągle jeszcze pamiętam o „100 konkretach na 100 dni”.
Szczególnie zaś żarliwe zapewnienia obecnego premiera składane przed wyborami 15 października 2023 r.
„100 konkretów” miało być spełnionych w ciągu 100 dni od objęcia rządów przez Tuska i jego ferajnę.
Do legendy przeszła już benzyna po 5,19 a także kwota wolna od podatku 60 tys. zł. Studenci nie doczekali się akademików za 1zł/miesiąc, przedsiębiorcy kasowego VAT czy też wakacji podatkowych. Szlag trafił kredyt 0% dla „młodych małżeństw”. Powrót do starego ZUS dla przedsiębiorców stał się niemożliwy podobnie jak wakacje podatkowe.
Ceny zamiast opaść wyraźnie ruszyły w górę, co jest nie tylko skutkiem wprowadzenia 5% VAT na żywność ale i nagle przyspieszającej inflacji.
A poza tym mamy teraz patrzeć przez szybkę, jak inni się bogacą czyniąc inwestycje planowane przez PiS a zupełnie poniechane przez obecny (nie)rząd.
I chyba właśnie w tym ostatnim należy szukać prawdziwego „kamienia węgielnego” pozwalającego na uruchomienie części środków KOP blokowanego pod pozorem rzekomego braku praworządności w Polsce pod rządami Zjednoczonej Prawicy.
Tusk ponownie wygasza Polskę, jak zresztą czynił to w ciągu swojej poprzedniej „ośmiolatki”.
Co więcej, wypowiedzi Tuska i członków jego jaczejki po wyborach 15 października dość jednoznacznie wskazują na cyniczną grę tego politykiera.
Po prostu zebrano wszystko to, o czym marzą Polacy w jedno i nazwano „100 konkretami”. Ludzie mieli usłyszeć to, co… chcieli usłyszeć. Niestety, zapomnieli o podstawowej deklaracji tego (nie)rządu, złożonej dekadę temu u Sowy&Przyjaciele:
Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać.
Po półrocznych rządach „rudej ekipy” widać wyraźnie, że tak naprawdę chodziło wyłącznie o władzę (z punktu widzenia Tuska) oraz o uwalenie niewygodnego sąsiada, za bardzo stającego się być niezależnym od Niemiec (wg Berlina i jego brukselskiej kamaryli).
To jednak dopóki tylko się da ma być ukrywane przed społeczeństwem. Stąd bierze się kolejna narracja. Wg Tuska tzw. relokacja uchodźców, której rozwiązania zostały przyjęte przez UE przy… jego nic nie znaczącym sprzeciwie, jest korzystna dla Polski.
Tusk, premier Polski, publicznie nie waha się powiedzieć, że relokacja jest dla nas korzystna (opłacalna)... i dlatego był jej przeciwny!
Przy całym szacunku dla obecnego płemieła trzeba jasno powiedzieć – takich bzdur nie POciskał nawet Wałęsa.
Bo jeśli uznać ostatnią wypowiedź płemieła za prawdziwą trzeba równocześnie stwierdzić, że jako szkodnik polityczny powinien natychmiast stanąć nawet nie przed Trybunałem Stanu, ale przed sądem karnym, oskarżony o czyn z art. 129 kodeksu karnego, tj. o zdradę dyplomatyczną.
Działał bowiem na szkodę Polski będąc premierem.
Ale, trawestując znane powiedzenie o ludowym wojsku polskim, gdzie kończy się logika tam zaczyna się polityka Tuska.
Rzecz jasna tylko przy założeniu, że pomimo swoich zbyt licznych wad w głębi pozostaje polskim politykiem.
Niestety– Tusk jest premierem nie po to, aby cokolwiek „naprawić” w Polsce i uczynić z nas kraj mający stosowne do wielkości znaczenie w UE nawet w sposób, w jaki on to rozumie.
„Uśmiechnięta Polska” naprawdę ma być krajem opresyjnym wobec patriotów, okrawającym katolików praktycznie w każdej dziedzinie, na dodatek wyzbytym jakichkolwiek marzeń o choćby niewielkiej samodzielności gospodarczej.
Społeczeństwo ma natomiast być trzymane za ryj i zastraszone przepisami o mowie nienawiści.
Generalnie mamy być zapleczem Niemiec. Co najwyżej wytwarzającym jakieś produkty na użytek rynku starych (czyt. bogatych) państw unijnych pod warunkiem jednak, że sprowadzenie ich z Azji będzie droższe (transport!).
A poza tym mamy być nadal wysypiskiem śmieci, które od czasu do czasu będą ulegać „samozapłonowi” szczególnie wówczas, gdy ktoś dociekliwy z okolicy zechce sprawdzić ich pochodzenie.
Dlatego nikt Tuska nie ograł. Wręcz przeciwnie. To Tusk, mówiąc twardo po śląsku, zrobił Polaków w ciula.
I to by było na tyle, jak mawiał ś. p. prof. Jan Tadeusz Stanisławski.
25.05 2024
fot. youtube
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 511 odsłon
Komentarze
Mafijne państwo przestępczej, psychopatycznej elity III RP
26 Maja, 2024 - 07:09
Zbrodnicza, mafijna, postbolszewicka i psychopatyczna elita PO-PSL i Polska 2050, tworzy nowe PRL-bis wspólnie z komuną i lewackimi degeneratami
W okresie panowania komunistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) kontynuującej zbrodnicze, sowieckie tradycje PPR — komunistyczna propaganda w PRL mówiła, że PZPR jest leninowską „Awangardą klasy robotniczej” oraz „Przewodnią siłą narodu”…
Od upadku PZPR-owskiej mafii minęło ponad trzydzieści lat. Jednak działalność PO-PSL, a więc dzisiejszej nowej „przewodniej siły narodu”, czyli mafijnej partii Tuska i Kopacz czy Komorowskiego ze Schetyną jest wyraźnym dowodem na to, że w okresie rządów PO–PSL stworzono — z wykorzystaniem wzorów z PRL na tworzenie PZPR-owskiej nomenklatury — szczelny system selekcji negatywnej z którego przez lata bezkarnie korzystali mafiozi z PO-PSL-Polska 2050 oraz przestępcy.*
Teoretyczne państwo przestępczej, mafijnej i psychopatycznej elity III RP
Łobaczewski w swojej „Ponerologii Politycznej” znakomicie wyjaśnia sposób w jaki psychopatyczna elita III RP, czyli PRL-bis „odkrywa swoje odmienne sposoby działania i walki o byt”, jednocześnie podporządkowując swoim interesom społeczeństwo złożone z ludzi normalnych. A także pozbawiając przy tym wiele osób zdrowego rozsądku za pomocą zezwolenia na „kręcenie lodów” lub pośrednictwa agenturalnych, podporządkowanych, albo wysługujących się mafijnej PO-PSL i Polska 2050 mass mediów - często przy tym współpracujących z tajną, zbrodniczą, sowiecką agenturą różnego rodzaju zbrodnizych, tajnych, peerelowskich służb.
Tym samym, ta postsowiecka władza działała jako znacząca destruktywna siła w państwie, którym zarządza. W ten sposób ta psychopatyczne PO-PSL i Polska 2050 sama określają się jako zbrodnicze, mafijne oraz antynarodowe. Jednocześnie PO-PSL jest partią tworząca swój „światek o swoistych prawach i obyczajach”, w jakim normalne jest odbieranie instrukcji przez posłów PO od przestępców czy członków mafii w czasie spotkań np. na cmentarzu.
Tak więc - sądząc po liczbie przestępców w szeregach PO jacy są chronieni przez PO-PSL immunitetem poselskim w Sejmie i Senacie oraz w UE - przestępcze i mafijne PO-PSL i Polska 2050 są partiami gotowymi do niszczenia Polski oraz rabunku mienia Polski i Polaków, a nawet i do „wyrzynania watah”, byleby tylko — nawet za cenę zniszczenia państwa utrzymać władzę przestępców oraz zbrodniczych mafii…
_______________________________
* Zob. https://niepoprawni.pl/blog/andy-aandy/banalizacja-zla-przez-mafijne-elity-iii-rp
** Zob. "Kiedy psychopaci zdobywają władzę i dobrobyt — stają się skłonni do uznania siebie za kryterium normalności"
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Jo sie boczym!
26 Maja, 2024 - 09:33
Nie po to nom dał z Kohoutem ślunski Land coby w ciula robić.
Jak już- w gupieloków i hadry. No to pyrsk ludkowie, pyrsk!
I na Rajch. A zaś...
Spargen erntel polocki. Ino gwizd!
Bo kopa w rzyć a nie geltag!
Tu dodam. Z goryczą oraz wściekłością. W imieniu mojego pradziada Tomasza( po nim imię )rządcy w majątku Szembeków i dziadka Wiktora, szkolonego na następcę.
Może i mieli szkopskie geldy. jak moja Ś.P.Matka. Ale tak samo jak ich spokrewnieni chlebodawcy, czuli się Polakami. Rozumiecie hadry pierońskie- Polakami!!!!!!!
Hańbicie pamięć swych dziadów, powstańców. Nie walczyli o bycie prawie dojczami.
O wyrwanie się spod niemieckiego buciora. A wy w taki wciskacie stopy. Śmierdzący, używany. Znak pogardy szwabenkrojtzów dla ich sług.
Dr.brian
posłuszny kundelek...
26 Maja, 2024 - 12:32
posłuszny kundelek...
posłuszny kundelek
się nie żacha
na szwabskiej smyczy
ogonem macha
jan patmo