Tusk mô prôwdã
Wielkie oburzenie, jakie wywołał najnowszy tweet b. premiera, niegdysiejszego krula Europy a obecnie wodzusia totalitarnej oPOzycji Tuska, wynika z prozaicznego faktu:
- pierwszy raz od długiego czasu Donald powiedział prawdę.
Przeanalizujmy jego przekaz.
Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie!
PiS uważa, że obecność jako tako odzianych w mundury i uzbrojonych urków Prigożyna w Guberni Mińskiej stanowi zagrożenie dla Polski i Litwy.
Ba, pogląd ten podzielają rozumni Polacy i to bez względu na to, jakie mają preferencje wyborcze. Litwini również.
Przekaz Tuska natomiast uspokaja.
Należy czytać go bowiem w ten sposób:
Po wygraniu wyborów gwarantuję, że nikt i nic ze strony Rosji nam już nie będzie zagrażać. Jedyne, co zrobię, to zamknę granicę z Ukrainą, szczególnie dla towarów strategicznych, oraz ze względów humanitarnych otworzę korytarz pomiędzy obwodem KALININGRADZKIM a Gubernią Mińską.
Polska, zgodnie ze starym powiedzeniem moskali to przecież nie jest żadna zagranica*. Po co więc mamy się zbroić? Przeciw Niemcom? Na sąsiada z zachodu to, co mamy, już dzisiaj wystarczy do dojścia co najmniej do granicy z Francją.
Zatem pieniądze, jakie rząd PiS chce wydawać na uzbrojenie, zostaną zaoszczędzone. Co prawda Polak-Szarak i tak nic z tego nie dostanie, ale przecież wiemy dobrze, że piniendzy ni ma i nie bendzie.
Ostatnie osiem lat rządów partii miłości z sojuszniczym PSL-em przyzwyczaiło nas do tego.
Za to będziemy na powrót cenieni w Brukseli, a przede wszystkim w Berlinie. Kto wie, może zaoszczędzone na zakupie czołgów w Korei pieniądze zasilą budżet UE? Wszak gospodarki Niemiec i Francji zasługują na unijną pomoc…
Tusk zaś będzie miał szansę na zaistnienie w historii jako ten, który przywrócił Rosję Europie, co czytać należy jako ponowne podłączenie do gazowego zasilania.
A przy okazji na nowo otworzy się okazja do dalszej prywatyzacji, co złyPiS określił mianem dilów.
Tusk co prawda mówi skrótowo, ale tak właśnie trzeba rozumieć jego wypowiedź – nadchodzi PAX MOSKOVIA. I frajerem jest ten, kto się temu sprzeciwia.
Opcja Tuska to po prostu zaakceptowanie woli wschodniego despoty.
Bo to daje gwarancję dostatniego i bezstresowego życia.
Niektórym, niestety.
30.07 2023
_______________________________________________
* Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 379 odsłon
Komentarze
A Ochojska powita ruskich kwiatami i zajmie się szmalcownictwem
31 Lipca, 2023 - 10:51
Problem tylko w tym na kogo będzie donosić, wskazując do rozwałki, czyli do denazyfikacji. Najprawdopodobniej skazani na spalenie w piecu są Polacy wyznania rzyskokatolickiego. A może tylko polskość wystarczy.
[link]
michael
Tiaaaaa...!
2 Sierpnia, 2023 - 00:01
"Tusk zaś będzie miał szansę na zaistnienie w historii jako ten, który przywrócił Rosję Europie, co czytać należy jako ponowne podłączenie do gazowego zasilania."...
A granic i bezpieczeństwa Polski będą bronić wzięci przez Tuska pod swe skrzydła wagnerowcy, jako ci, którzy też "są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi.!" ....
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński