Macron, va te faire foutre!

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Świat

Prezydent Francji Emmanuel Macron znalazł sposób na... przebłaganie Putina!

Oto na poświęconym bezpieczeństwu forum GLOBSEC w Bratysławie francuski prezydent (jego kadencja kończy się dopiero w 2027 r.) znalazł rozwiązanie, mające utrzymać status quo w Unii Europejskiej bez ponoszenia kosztów przez „stare kraje” członkowskie. Jak informuje RMF FM:

Za częściowym rozbrojeniem wschodniej flanki NATO po wojnie w Ukrainie opowiedział się prezydent Emmanuel Macron. Przemawiając w Bratysławie francuski przywódca oświadczył, że wschodnia część Unii Europejskiej jest w tej chwili „za bardzo dozbrojona”.

Prezydent Emmanuel Macron zasugerował, że Unia Europejska powinna sama w przyszłości dążyć do podpisywania z Rosją traktatów dotyczących rozbrojenia - nie czekając na władze w Waszyngtonie. W ten sposób będzie mogła wziąć kwestie bezpieczeństwa naszego kontynentu we własne ręce.

Francuski przywódca oświadczył, że w tej chwili – z powodu wojny w Ukrainie - wschodnia flanka NATO jest „za bardzo dozbrojona”. Emmanuel Macron zasugerował, że może to w przyszłości znowu prowadzić do eskalacji napięć z Rosją.

Niepokojące, zdaniem części obserwatorów słowa prezydenta Francji, padły w czasie jego przemówienia na poświęconym sprawom globalnego bezpieczeństwa Forum GLOBSEC w Bratysławie.

Przypomnijmy, że według niektórych paryskich ekspertów Emmanuel Macron zaproponował już zmniejszenie obecności jednostek NATO m.in. w Polsce Władimirowi Putinowi, w czasie spotkania obu przywódców w Moskwie 7 lutego ubiegłego roku.

Prezydent Francji miał nadzieję, że „udobrucha” to lokatora Kremla i zapobiegnie napaści Rosji na Ukrainę.

]]>RMF24]]>

Jednocześnie Francuzi karmieni są inną papką:

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w środę na konferencji poświęconej bezpieczeństwu w stolicy Słowacji, że jego rosyjski odpowiednik, prezydent Władimir Putin, obudził NATO, dokonując inwazji na Ukrainę w zeszłym roku. Macron wezwał również Zachód do zaoferowania Ukrainie „namacalnych i wiarygodnych” gwarancji bezpieczeństwa podczas walki z rosyjską inwazją.

„ W grudniu 2019 r. rzuciłem ostre słowo na NATO ” – powiedział Macron na Globalnym Forum Bezpieczeństwa GLOBSEC w Bratysławie, wspominając, jak nazwał wówczas zachodni sojusz obronny „śmiercią mózgową”. „Mogę powiedzieć, że dziś Władimir Putin wstrząsnął nią najgorszym wstrząsem elektrycznym” – dodał.

Podkreślając, że Ukraina „chroni dzisiaj Europę”, Macron powiedział, że w interesie Zachodu leży, aby Kijów miał gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO.

"Dlatego jestem za i to będzie przedmiotem wspólnych rozmów w najbliższych tygodniach [...], aby dać Ukrainie namacalne i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa" - dodał.

Powiedział, że różni członkowie NATO mogą zapewnić takie gwarancje na razie, ponieważ Ukraina czeka na przystąpienie do sojuszu.

Przemówienie Macrona w Bratysławie oznaczało „gwałtowną zmianę retoryki” w stosunku do jego stanowiska na początku wojny na Ukrainie, powiedział Douglas Herbert, komentator spraw międzynarodowych FRANCE 24. „Macron rozmawiał z bardzo sceptyczną publicznością; publiczność, która naprawdę miała wątpliwości co do jego zaangażowania w ich obronę” – kontynuował Herbert. „I wyszedł, grając na wszystkich trąbach; bardzo twarde stanowisko wobec Rosji”.

(FRANCE 24 z AFP i Reuters)

]]>France24]]>

Jak widać Francuzi mają doznać wręcz orgazmu ze szczęścia, że oto mają Prezydenta na miarę Napoleona. O tym, że tenże Macron próbuje przekupić Putina obietnicami rozbrojenia m.in. Polski tak, by ta mu już nigdy nie fikała, ale pokornie stała z tyłu na miejscu wyznaczonym przez Rosję oraz Francję i Niemcy, francuskie „wolne media” milczą.

Kiedy bowiem posiadamy, a raczej robimy wszystko, by posiąść armię odporną na wschodnią agresję, stajemy się zagrożeniem dla przyszłego pokoju!

Macron, o ironio, wzorem swoich poprzedników, gardłuje za bezpieczeństwem, które to Europa powinna zapewnić sama sobie.

Goodbye, America! Europa zapewni sobie bezpieczeństwo sama!

Tylko że to bezpieczeństwo będzie oparte o bliską relację z Rosją.

Armia polska, słowacka, rumuńska, państw bałtyckich – to tylko niepotrzebny wydatek, nadto mogący spowodować, że w rozmowach z Rosją te państwa będą miały więcej do powiedzenia niż wyliniała potęga militarna Niemcy z Bundeswehrą o sile mniej więcej batalionu czy też podobnie mocarna Francja.

A to przecież najważniejsze jest dla rządzących Europą liberałów.

Generalnie stanowisko Francji nie dziwi. Przecież już de Gaulle wycofał ją ze struktur NATO, choć wówczas szalała zimna wojna.

Z kolei Macron twierdził, że rozszerzenie NATO na wschód (a więc przyjęcie Polski i innych krajów) było błędem.

Teraz, przyduszony sytuacją, próbuje robić z siebie twardziela, w czym pomagają mu francuskie media.

Tyle tylko, że te zwyczajnie przemilczają najważniejszą wypowiedź tego „Napoleonka”.

Bo przecież Macronek się całkowicie zagubił. I zamiast myśleć, jak zakończyć wojnę, chce tylko jednego – by było tak jak było przed 24 lutego 2022 roku.

Ta nowa-stara strategia Macrona jako żywo nam w Polsce coś przypomina. Otóż niejako do rangi cnót kardynalnych w I RP doszlusowało powiedzenie – Polska nierządem stoi!

Co w połączeniu z brakiem armii (by nie drażnić państw ościennych) doprowadziło najpierw do uczynienia z terenu Rzplitej pola bitwy (III wojna północna) przy jej formalnej neutralności aż w końcu do wymazania z map świata na przeszło wiek.

Unia jest silna swoją słabością – między wierszami zda się mówić Macron, mając do dyspozycji armię uzbrojoną w taką ilość czołgów, jaką w ciągu tygodnia na Ukrainie traci Moskwa.

To doprawdy nic innego, jak tylko jawnie ogłoszona kapitulacja. Nie tylko przed Moskwą, ale przed każdym potencjalnym wrogiem.

Wydaje się, że zamiast zastanawiać się nad ewentualnym Polexitem należy zacząć przygotowanie do Unii Europejskiej pomniejszonej o Francję oraz, gdy się nie opamiętają, Niemcy.

Wiara w cudowną moc wirtualnego pieniądza nic nie da, gdy trzeba stanąć naprzeciw realnego zagrożenia. A te dwa kraje coraz wyraźniej działają na szkodę pozostałych mając na uwadze wyłącznie swoje geszefty.

2.06 2023


 


 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

 

To spojrzenie. Ten gest a la Wuj Sam(od tego, kim w końcu zostanie).

Czy te oczy mogą kłamać? Obowiązkowo. Jak u wszystkich z ligi miszczuf.

 

               .

Vote up!
4
Vote down!
0

brian

#1652153

Ja mam lepszy POmysł. W zamian za spokój dla ukrainy oddajmy rosji południową francję. Zobaczymy co wtedy powie ów samozwańczy władyka jewropy.

Vote up!
4
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1652161

Południowej Francji tj. Prowansji szkoda dla rosji. Lepiej żeby przypadła naszej "faszystowskiej " Polsce. Francji podarujemy za to ultra-nacjonalistyczny okręg Lwowa, żeby się zbliżali  z Rosją. mogą sobie nawet nową linię Maginota wystawić, tylko niech uważają na panią H. posłankę z lewicy czy jak tam, i jej komilitionów, bo będzie się sprzeciwiać murom przeciw ob..murom.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1652167

Ja bym za ten spicz nakarmił go winniczkami na surowo i ze skorupkami.

A potem jeszcze ze trzy kilo sera. Wiadomo na co.

Vote up!
1
Vote down!
0

brian

#1652170