Lewica walczy o rząd dusz

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Kolejna odsłona trwającej co najmniej od końca XVIII wieku walki lewicy z Kościołem nabiera rozpędu. Hasło „Spowiedź dzieci winna być zakazana!” onanisty Rafała Betlejewskiego znajduje coraz więcej zwolenników. Na szczęście tylko po jednej stronie tzw. sceny politycznej.

Na początek tytułem wyjaśnienia. Rafał Betlejewski, przedstawiany jako performer, artysta parateatralny, copywriter itd. tak naprawdę w pamięci społecznej utkwił jako ten, który w ramach swojej „artystycznej” akcji Beautiful Agony – Anna Politkovskaya masturbował się w miejscu, gdzie zginęła ta niepokorna wobec Putina rosyjska dziennikarka!

Tym razem wrażliwość lewicowca skierowała się w stronę dzieci. Jego zdaniem spowiedź jest formą przemocy psychicznej i jako taka winna być ustawowo zakazana wobec dzieci poniżej 16 roku życia.

Jak łatwo się domyśleć do masturbanta Betlejewskiego doszlusowali lewaccy luminarze. Profesorzyna Magdalena Środzina na łamach GazWyb mimo woli ukazała drugie dno tej akcji:

...katolicka formuła odpuszczania grzechów przez spowiedź bardzo spłyca moralność.

Sekunduje jej inny lewacki mędrzec, choć sądząc z (braku) tytułów naukowych przed nazwiskiem jest to raczej wybitny praktyk, a nie teoretyk.

Robert Biedroń:

Spowiedź to dla dzieci przede wszystkim lęk i zaszczepienie traum związanych z poczuciem winy. Opowiadanie obcemu człowiekowi o swoich preferencjach seksualnych czy szczegółach dotyczących dorastania jest absurdalne. Dlatego jeśli spowiedź, to tylko od 18. roku życia.

Moment, bo czegoś tutaj nie rozumiem… Dojrzewanie seksualne człowieka następuje o wiele później, niż pierwsza spowiedź. Oczywiście to „o wiele” należy określać z punktu widzenia dziecka. ;)

Dopiero wtedy można mówić o „preferencjach”. Trzeba też mieć na uwadze, że tzw. wiek przyzwolenia w Polsce to 15 lat i dotyczy nie tylko hetero-, ale również homoseksualnych zachowań.

Tymczasem seks-edukacja powinna zdaniem lewicy zaczynać się jeśli nie w żłobku, to przynajmniej w przedszkolu.

Temat nazbyt powszechnie znany, zatem pomińmy go.

Sięgnijmy raczej w głąb najnowszej historii (a nawet herstorii) i przypomnijmy dziwnie nie cytowaną przez dzisiejsze oPOzycyjne merdia wypowiedź z 2018 r. działacza „zielonych” Dariusza Szweda.

W programie „Minęła 20-ta” Dariusz Szwed wyrzekł słowa doskonale tłumaczące… dzisiejsze zachowania jego kolegów.

Chodzi o to żeby nie było stronniczej edukacji, tylko edukacji była równościowa, a to oznacza, że jeśli mamy sześcioletnią, czy siedmioletnią lesbijkę, albo ośmioletniego geja w szkole, to on musi się czuć w tej szkole bezpiecznie, on musi mieć prawo na przykład do okazywania uczuć, bo czasami ośmioletnie dzieci także okazują sobie uczucia osobom, w których się na przykład zakochują, muszą mieć prawo pełnej ekspresji.

]]>twitter]]>

Obecna akcja masturbanta Rafała Betlejewskiego, wspierana przez Biedrona i Środzinę stanowi egzemplifikację słów Szweda.

Po dekadach doświadczeń, po dekadach walki z Kościołem lewaccy reformatorzy odkryli najważniejszą przeszkodę.

Jest nią… religia. Szczególnie katolicka. Przecież dzieci w wieku 7- 8 lat (a zatem wg Szweda geje i lesbijki!!!) są przygotowywane do Pierwszej Komunii i poprzedzającej ją spowiedzi. A religia katolicka jest trudna do pogodzenia z postulatami lgbtq+.

Walka ze spowiedzią oznacza więc walkę z Komunią, ale tylko w domenie katolickiej. Dla lewackich wyznawców lgbtqwerty to po prostu zwalczanie przeszkody, przez dekady skutecznie odpierającej atak na najmłodszych.

Ta walka zgodnie z lewacką nowomową określona jest jako utworzenie szkoły równościowej…

Młodzi na szczęście nie pamiętają, ale starsi jeszcze tak. W słusznie minionej epoce popularne pytanie polityczne brzmiało:

- Czym różni się demokracja od demokracji socjalistycznej?

Odpowiedź rozwiewała wszelkie wątpliwości.

- Tym samym co krzesło od krzesła elektrycznego!

Oczywiście można budować piętrowe rozprawki wykazujące, jak bardzo obecna akcja sygnowana przez masturbanta Betlejewskiego wymierzona jest w obecny Kościół i dlaczego wymaga On reformy.

Tymczasem lewicy nie można przypisywać aż tak zawiłych motywacji. Począwszy od Lenina, Hitlera czy Mao Zedonga to byli pragmatycy. Ich ideologię trafnie podsumował nasz wielki poeta Zbigniew Herbert:

łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy

Jedynie cel jest ciągle ten sam - Nowy Wspaniały Świat… tak samo jak w 1917 czy 1933 roku. Dla odmiany do oferowanej wówczas czerwieni dojść mają kolejne kolory. Tak, by docelowo było ich sześć.

7.02 2023

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

Lewactwo z jednej strony chce umożliwić kilkulatkom zabicie się (ros. эвтаназия) bez wiedzy i zgody rodziców, a z drugiej chcą zakazać sPOwiadania się.

Wydaje się absurdalne, ale po przeczytaniu, że posłanka lewicy chciała zakazać (chyba nie dokładnie ale coś w tym stylu, żeby nie było, że manipuluję) czytania, bo to dyskryminuje analfabetów, to chyba nic mnie już nie zdziwi.

To wszystko zmierza w kierunku autorytarnych rządów lgbt (ros. СССР) i eKOterrorystów, którzy będą latać prywatnymi odrzutowcami, jeść homary (spurek je, tylKO się tym nie chwali, mam pewność), a zwykłym ludziom zabiorą samochody i każą jeść soję (od której tak przy okazji rozkłada się wątroba).

Vote up!
8
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1650022

Jedyne, co lewactwo wie na temat spowiedzi to to, że jest zagrożeniem dla ich niecnych planów. Zrozumiałym więc jest, że jej nienawidzi.

Spowiedź jest "korektorem" wcześniejszych zachowań, które odkładają się w pamięci jako doświadczenie, z którego to doświadczenia czerpie się wiedzę przy podejmowaniu przyszłych decyzji.

To właśnie dzieciństwo kształtuje trwałe postawy, toteż spowiedź dziecka jest niezbędnym elementem zdrowego procesu wychowawczego.

Słusznie jednak prawi Robert Biedroń, że spowiedź nie powinna kojarzyć się z poczuciem winy.

Spowiedź powinna kojarzyć się z wyrzutem sumienia.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
5
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1650029

Vote up!
5
Vote down!
0
#1650035