Wybory. Senat zapowiada obstrukcję

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Senator Krzysztof Kwiatkowski, ongiś minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie w pierwszym rządzie Tuska, już wie. Senat prace nad nowelizacją Kodeksu Wyborczego będzie ciągnąć tak długo, aż dojdzie do naruszenia tzw. ciszy legislacyjnej.

Jego twitt z 26 stycznia nie pozwala na inną interpretację.

Podobnie przeciwna zmianom jest cała totalitarna oPOzycja. Generalnie uchwalonej przez Sejm noweli Kodeksu wyborczego zarzucają:

* odejście od wyłącznie sędziowskich składów okręgowych i rejonowych komisji wyborczych oraz zastąpienie sędziów “osobami z wykształceniem prawniczym”, co budzi obawy o stopień gwarancji dla zachowania bezstronności i niezależności organów wyborczych,

* przekazanie rządowi administrowania rejestrem wyborców, co oznacza centralizację i zarządzanie danymi wyborców de facto bez żadnej zewnętrznej kontroli,

* wprowadzenie diet dla mężów zaufania, uzależniając ich wypłatę od przewodniczącego komisji, co oznacza, że wynagrodzenie osoby kontrolującej zależy od podpisu osoby, której praca ma być kontrolowana,

* obowiązek zgłaszania obserwatorów społecznych i mężów zaufania w celu umożliwienia im przesyłania zarejestrowanych filmów i zdjęć zawierających nieprawidłowości w procesie wyborczym na specjalnie stworzoną – nieistniejącą dzisiaj i niesprawdzoną – platformę internetową oraz wymóg niezwłocznego usunięcia tych treści z własnych aparatów i telefonów, co uniemożliwia wykorzystanie nagrania jako dowodu przed wymiarem sprawiedliwości,

* przyznanie administracji rządowej uprawnienia do zarządzania tymi nagraniami oraz listą wszystkich mężów zaufania i obserwatorów społecznych, którzy mogą potencjalnie przekazać nagrania procesu wyborczego,

* zmiany i ułatwienia w dostępie do lokali wyborczych, prezentowane jako profrekwencyjne, skierowane zostały do mieszkańców małych miejscowości. Pomija się jednocześnie problemy wynikające ze zbyt dużych obwodów wyborczych w miastach, a także z trudności, które z głosowaniem mają obywatele mieszkający za granicą. Dodatkowo nie wskazuje się, jak rozwiązać problem rekrutacji i przeszkolenia członków ok. 6 tys. nowych obwodowych komisji wyborczych, które miałyby powstać na skutek wprowadzonych zmian.*

Próżno jednak szukać jakichkolwiek ograniczeń we wprowadzeniu zmian w Kodeksie wyborczym w Konstytucji. Te ograniczenia zostały wywiedzione z jej zasad przez Trybunał Konstytucyjny.

Bo tak naprawdę zmiany ordynacji wyborczej tuż przed terminem wyborów to prawie tradycja III RP. Ba, nawet raz doszło do zmiany… pomiędzy I a II turą!

Tak było 12 czerwca 1989 roku, gdy dekretem Rady Państwa zarządzono dodatkowe głosowanie, aby można było obsadzić wszystkie miejsca w Sejmie zarezerwowane dla komunistów.

Również wprowadzenie tzw. progów wyborczych (przed wyborami 1993 r.) było postrzegane jako manipulacją. W tym wypadku bowiem 35% oddanych ważnie głosów okazało się… zmarnowanymi.

Poza tym manipulację można by było zarzucić przy okazji przejścia z metody d'Hondta na metodę Sainte-Laguë, co miało miejsce w wyborach z 23 września 2001 r., uchwalenia nowej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego w 2004 r. itp.

Tak naprawdę do 2006 roku polskie prawo wyborcze podlegało „potrzebom chwili” w stopniu oznaczającym brak jego stabilności. Ba, nie tylko… W 2011 r. (premier Donald Tusk) wprowadzono (5 stycznia) jednomandatowe okręgi w wyborach do Senatu (termin wyborów 9 października).

Termin został ogłoszony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 4 sierpnia.

Trzeba jednak pamiętać, że nowela wejść w życie mogła dopiero po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co miało miejsce 20 lipca 2011 r. (K9/11), konkretnie zaś po jego opublikowaniu. Tak więc nowela, istotnie zmieniająca Kodeks wyborczy weszła w życie… 1 sierpnia 2011 roku.

Zatem…Komorowskiemu i PO w ogólności starczyło 3 dni. I to przy istotnej zmianie!

Tymczasem w wyroku z dnia 3 listopada 2006 r. (K31/06) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „od ustawodawcy należy wymagać, aby także i te sprawy były regulowane wystarczająco wcześnie przed wyborami, przez co należy rozumieć realizację całego kalendarza wyborczego, tak aby wszyscy zainteresowani nie czuli się zaskoczeni wprowadzonymi w tej materii zmianami i swobodnie mogli dokonać potrzebnych analiz oraz podjąć odpowiednie decyzje co do taktyki wyborczej”.

Ten okres został skonkretyzowany; zdaniem TK „konieczne zatem w tym zakresie (swoistym minimum minimorum) powinno być uchwalanie istotnych zmian w prawie wyborczym (a do takich z pewnością należy zaliczyć określanie algorytmów rozdziału mandatów oraz tzw. progów), co najmniej sześć miesięcy przed kolejnymi wyborami, rozumianymi nie tylko jako sam akt głosowania, ale jako całość czynności objętych tzw. kalendarzem wyborczym”.

W tern sposób narodziło się pojęcie tzw. ciszy legislacyjnej, obecnie wg senatora Kwiatkowskiego mającej utrącić „pisowską” nowelizację dzięki oportunizmowi Senatu.

Teoretycznie plan wręcz doskonały, gdyby nie jedno ale… Cisza legislacyjna, czyli wywiedziony z ogólnych zasad Konstytucji zakaz zmian Kodeksu wyborczego w okresie pół roku przed ogłoszeniem terminu wyborów, nie dotyczy wszystkich zmian, ale tylko istotnych!

W cytowanym już wyroku TK istotne zmiany odnosić się mogą jedynie do:

a) wielkości okręgów wyborczych,

b) wysokości ewentualnych „progów wyborczych” w systemie proporcjonalnym,

c) przyjętego system ustalania wyników wyborów (przeliczania głosów na mandaty).

Zatem nie każda zmiana, ale tylko w powyższym zakresie. Widać wyraźnie, że żadna zmiana z zawartych w uchwalonej noweli nie dotyczy powyższego zakresu.

Jak można wnioskować tak naprawdę chodzi jedynie o umożliwienie oddania głosu ludziom z małych miejscowości, którzy ze względu na wykluczenie komunikacyjne nie mieli możliwości, bądź była ona znacznie utrudniona, udania się do lokalu wyborczego.

Totalitarna oPozycja uważa bowiem, że w tej grupie ich szanse wyborcze są niewielkie.

Niezrozumiałe jest również czynienie zarzutu z zamiaru utworzenia centralnego rejestru wyborców. Akurat w sieci można znaleźć zupełnie odmienną opinię praktyka.

– Mogą, owszem, znaleźć się oszuści, którzy np. kupią kilka kart do głosowania, ale nie zmienia to faktu, że mamy jeden z najlepszych systemów wyborczych na świecie, choć nie ma idealnych. To, co jest potrzebne, to proponowany Centralny Rejestr Wyborców. Chodzi o to, aby nie zdarzały się np. przypadki, że osoby nieżyjące są w spisie wyborców. Nidy zaś za dużo monitoringu procesu wyborczego, gdyż wpływa on dyscyplinująco na członków komisji – wskazuje sędzia Hermeliński.

]]>https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art37862221-czy-da-sie-zablokowac-nowelizacje-kodeksu-wyborczego]]>

Tak naprawdę to, co robi oPOzycja, to tylko bicie piany z nadzieją, że dla wielu osób nieobeznanych z prawem argumenty magistra senatora Kwiatkowskiego i jemu podobnych brzmieć będą przekonująco. Temu samemu celowi służą „sygnatariusze” - Stowarzyszenie Prokuratorów LEX SUPER OMNIA, Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA i Stowarzyszenie Sędziów THEMIS. Pośród popierających ww. znajdują się także Obywatele RP oraz Fundacja Ogólnopolski Strajk Kobiet z Martą Lempart na czele.

W tej sytuacji pewne wydarzenia z przeszłości (nadmierna łaskawość określonych sędziów dla osób z tych środowisk) stają się zupełnie zrozumiałe.

Jak jednak pogodzić powyższe z pierwszym zarzutem???

Przypominam – możliwość dokooptowania w skład komisji wyborczych (rejonowych i okręgowych) prawników nie będących sędziami ma świadczyć o braku bezstronności i obiektywności tychże organów. Jednocześnie wewnątrz środowiska sędziowskiego wrze; starzy sędziowie, czasem powoływani jeszcze przez komunistyczną Radę Państwa, zarzucają rzekomy brak bezstronności sędziom najmłodszych roczników, o których pozytywnie wypowiedziała się obecna KRS i przedstawiła do nominacji Prezydentowi.

Do tego szary człowiek widzi wyroki niesamowicie wręcz łagodne wobec celebrytów oraz jawnych chuliganów występujących przeciw PiS; ba, znany jest nawet przypadek sędziego, członka obwodowej komisji wyborczej, jawnie dotowanego przez miejscowego lichwiarza!

Bez komentarzy, proszę państwa.

Zapowiadana obstrukcja Senatu ma zatem wytworzyć powszechne wrażenie obaw PiS-u przed wyborami.

Oraz majstrowania nad Kodeksem wyborczym w sposób niedopuszczalny w roku wyborczym!

Wykazałem jednak, że zmiany wprowadzone nowelę nie są istotne, zatem mogłyby być wprowadzone nawet kilka tygodni przed terminem wyborów. Teoretycznie nawet później, ale wówczas powstaje przeszkoda natury organizacyjnej.

O co więc chodzi? O… blisko pół miliona głosów wg szacunków oPOzycji.

Na tyle oblicza się zwiększenie frekwencji, głównie w małych wsiach itp., gdy zostanie zwiększona ilość komisji wyborczych.

Były już sędzia TK (kadencja 2008-2017) prof. Stanisław Biernat stwierdził:

Nie ma podstaw do nadmiernie szerokiego interpretowania cechy «istotności» zmian ustawowych. Nie chodzi przecież o to, że zmiana w prawie wyborczym może wywrzeć jakikolwiek wpływ na wynik wyborów, ale o to, czy ten wpływ da się z góry ze znacznym prawdopodobieństwem przewidzieć jako korzystny dla pewnych komitetów wyborczych, a niekorzystny dla innych.

Tymczasem oPOzycja zakłada, że dodatkowa frekwencja oznaczać będzie... dodatkowe głosy dla PiS.

A to może być powodem kolejnej klęski wyborczej (nawet zjednoczonej) oPOzycji.

Najwyraźniej prestidigitatorzy PR Tuska zamiast hasła zabierz babci dowód na wybory (kampania 2007) wymyślili nowy – zabierz ludziom autobus.

To przecież o wiele prostsze niż przekonanie do siebie za pomocą programu.

31.01 2023

fot. pixabay

________________________________________________________________

* Pod powyższym podpisane są następujące organizacje pozarządowe:

Fundacja Odpowiedzialna Polityka, Komitet Obrony Demokracji – Obywatelska Kontrola Wyborów, Obserwatorium Wyborcze, Akcja Demokracja, Alliance4Europe, European Fem Institute, Forum Obywatelskiego Rozwoju – FOR, Fundacja Centrum im. Profesora Bronisława Geremka, Fundacja dla Polski, Fundacja Grand Press, Fundacja im. Stefana Batorego, Fundacja Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych, Fundacja Ogólnopolski Strajk Kobiet, Fundacja Panoptykon, Fundacja Pro Diversity, Fundacja Pro Edu Cadis, Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, Fundacja Stocznia, Fundacja trzeci.org, Fundacja Wolności, Fundacja Wolności Gospodarczej, Green REV Institute, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Inicjatywa Wolne Sądy, Instytut Spraw Publicznych, Kampania Przeciw Homofobii, Kongres Świeckości, NIE dla chaosu w szkole!, Obywatele RP, Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych, Ostrowski Spacer Protestacyjny “Łańcuch Światła”, Otwarta Rzeczpospolita – Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii, Protest z Wykrzyknikiem, Queer UW, Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Stowarzyszenie 61 / MamPrawoWiedziec.pl, Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris, Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk, Stowarzyszenie dO!PAmina lab, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA Wrocław, Stowarzyszenie Europejska Demokracja – Nadzieja i Otwartość, Stowarzyszenie Grupa Inicjatywna Baranówko, Stowarzyszenie Inicjatywa Obywatelska Pro Civium, Stowarzyszenie “Jesteśmy Razem” w Kaliszu Pomorskim, Stowarzyszenie Klucz Stop Społecznym Wykluczeniom, Stowarzyszenie Kobiet Kreatywnych, Stowarzyszenie Kogutorium, Stowarzyszenie Kongres Kobiet, Stowarzyszenie Nowa Idea, Stowarzyszenie Prokuratorów LEX SUPER OMNIA, Stowarzyszenie Radomianie dla Demokracji, Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA, Stowarzyszenie Sędziów THEMIS, Stowarzyszenie Szlakiem Kobiet, Stowarzyszenie Wiosna bez Barier, Stowarzyszenie Wolność Równość Demokracja, Tomaszowskie Stowarzyszenie Mediatorów, Towarzystwo Dziennikarskie Warszawa.

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Ta ustawa została rękami szwabskich nazistów specjalnie napisana tak, by tuskowa hołota miała wiarygodne podstawy do jej odrzucenia.

Vote up!
3
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1649886

Kto tym mendom płaci ???

Serdecznie pozdrawiam. 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1649887

przypominam, że w areszcie cisza nocna jest w g. 22.00 -6.00, to tak a propos ciszy legislacyjnej!
A oni sami, też wpadają w ciszę-dołek między końcem kadencji, a nowym zaprzysiężeniem.
Nie od rzeczy jest także innym senatorom przypomnieć niezwykle cuchnącą sprawę ich kontaktów-wątek marokański i klimat z filmu Casablanka może się powtórzyć.

pzdr

Dołek, to takie także, niezbyt miłe miejsce, między zatrzymaniem, a osadzeniem w areszcie.

Vote up!
5
Vote down!
0

antysalon

#1649893

Walka z Kościołem, związki partnerskie i liberalizacja aborcji zamiast Niepodległości Polski. Powtarzam, według tej opozycji nie istnieje żadna polska racja stanu, niech zdechnie Rzeczpospolita. Walka z Kościołem, związki partnerskie i liberalizacja aborcji są ważniejsze od obrony polskich granic. Prostytucja i sex working w programie totalitarnej opozycji są ważniejsze od mocy i trwałości Rzeczypospolitej - oto program Platformy Obywatelskiej. Wracają stalinowskie czasy.

[link - NEWSLETTERY "PARKIETU"] - "Polska gospodarka na przestrzeni 2022 r. wyraźnie hamowała, a mimo to w całym roku produkt krajowy brutto zwiększył się o 4,9 proc".
Ten wynik jest nawet lepszy niż ekonomiści przewidywali pod koniec 2021 r., przed wybuchem wojny w Ukrainie.

Najprawdopodobniej ten własnie fakt wkurza tę porąbaną opozycję najmocniej. Przecież cały program tej opozycj polega na tym, że gdy w Polsce jest dobrze - trzeba schładzać gospodarkę, tak by było gorzej!

 

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1649902