Dość, tego, koniec wakacji, koniec draństwa. Koniec totalitarnej opozycji.
*
Granica bezczelnego chamstwa totalitarnej opozycji została przekroczona. Polityczna głupota, skrajna niekompetencja, absurdalna nieodpowiedzialność za jakiekolwiek, najprostsze nawet konsekwencje zrównuje poziom tej opozycji z kwalifikacjami znanych z historii bojówek totalitarnych reżimów. Awantura, draństwo, kłamstwo i chamstwo, pogarda i nienawiść.
Fakt jest prosty - wrogów Polski trzeba wysłać w polityczny niebyt. Głównym i najważniejszym zjawiskiem w nadchodzącej katastrofie konieczna jest ich kompletna i zupełna kompromitacja, kompromitacja polityczna, intelektualna i pod każdym innym względem. Infamia . Niech zamilkną im telefony, nikt ich na wódkę nie zaprosi, zupełna banicja i wykluczenie. Nawet żaden kot nie będzie chciał wysikać się do ich kuwety.
Najpierw podstawa prawna:
Przeszłe i aktualne działania zewnętrznej opozycji w Polsce spełniają przesłanki artykułu 13 obowiązującej w Polsce Konstytucji, stanowiącego co następuje:
Art. 13: «Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa».
Zastanówmy się nad wypracowywanymi obecnie podstawami wyjściowymi, koniecznymi do skutecznego wyprowadzenia za drzwi całej antypolskiej totalitarnej agentury, działającej pod fałszywą flagą rzekomo polskiej opozycji. Jedno jest pewne, bitewne uderzenie w immanentnych wrogów Polski działających pod fałszywą flagą musi być ostateczne, eliminujące i niewątpliwe - w rozumieniu polskiego i międzynarodowego prawa oraz zgodnie z fundamentalnymi regułami praworządnej demokracji.
Zakładam, że Zjednoczona Prawica doskonale zdaje sobie sprawę z tego wszystkiego i przygotowuje podstawy wyjściowe do zasadniczego uderzenia w tej bitwie, która powinna się toczyć na naszych warunkach, we właściwym czasie, po kompletnym przygotowaniu koniecznych podstaw wyjściowych.
A teraz, nie tylko w Polsce mamy całą serię kryzysów jak ta lala. Trzeba wiedzieć i myśleć jak działać w takich warunkach. Najprościej mówiąc, konieczne jest zachowanie spokoju, zadbanie o solidne narzędzia i możliwie najlepsze rozpoznanie, zrozumienie i planowanie tego co trzeba robić oraz przygotowanie odpowiednich środków działania, tak aby użyte w odpowiednim czasie pozwoliły na najsprawniejsze opanowanie każdego z tych kryzysów.
Nie mam wątpliwości, że aktualnie rządzący doskonale o tym wiedzą oraz, co ważniejsze dowolny test pokazuje, że mają doskonałą, wręcz profetyczną wiedzę o tym co się dzieje i dysponują zarówno odpowiednimi kompetencjami jak i narzędziami służącymi do opanowania nawet najbardziej szokujących objawów tych kryzysów. Używam liczby mnogiej, ponieważ mamy do czynienia z nie jednym kryzysem, ale całym ich splotem.
A teraz parę testów sprawdzających jakość przewidywania kryzysów oraz przygotowania do ich opanowania:
Przewidywany kryzys gazowy: Wybudowano terminal gazowy, we wrześniu będzie uruchomiony rurociąg "Baltic Pipe", w lipcu uruchomiono interkonektor łączący polski system rurociągów gazowych z Litwą, a w sierpniu ze Słowacją.
Przewidywany kryzys inflacyjny oraz finansowy: W ujęciu rocznym wzrost PKB za II kwartał 2022 wyniósł 5,3% [link ], a nadwyżka budżetowa po czerwcu 2022 r. wyniosła ok. 27,7 mld zł a do 15 sierpnia 2022 nadwyżka wyniosła już blisko 35 mld zł [link ].
Podałem teraz przykłady testów dwóch, chyba najtrudniejszych kryzysów. Można by wymienić jeszcze przykłady kilkunastu innych zjawisk wskazujących na kryzys lub nawet na wojenne zagrożenie i okazuje się, że w każdym z nich rządzący poradzili sobie znakomicie, oczywiście nie unikając błędów, ale na ogół mieszcząc się w granicach rozsądnego ryzyka.
Podam znowu kilka przykładów takich kryzysów, już bez szczegółowych omówień:
Kryzys nawały nielegalnych imigrantów na granicy polsko-białoruskiej.
Kryzys obsługi ukraińskich uchodźców po rosyjskiej agresji.
Kryzys pomocy wojskowej dla Ukrainy + logistyka i finansowanie dostaw polskiego oraz amerykańskiego i brytyjskiego uzbrojenia
Kryzys polityczny wywołany wojną na Ukrainie + dekompozycja i rekonstrukcja układów politycznych i gospodarczych pomiędzy Polską a Ukrainą.
Kryzys zmiany relacji wojskowych pomiędzy Polską a NATO w wyniku wojny na Ukrainie.
Kryzys zmiany polityki rozwoju polskiej armii oraz jej uzbrojenia, liczebności, tworzenia nowych jednostek wojskowych oraz związków operacyjnych + rozwój interoperacyjności z NATO + strategiczne rozwiązania polityki bezpieczeństwa narodowego w związku z bezpieczeństwem energetycznym, żywnościowym, finansowym etc...
Kryzys zmiany systemu zaopatrzenia w węgiel przemysłu oraz odbiorców indywidualnych po wprowadzeniu sankcji przeciwko Rosji.
Opozycja
Wybory
Jak widać, ze wszystkimi wymienionymi kryzysowymi sytuacjami rządzące obecnie w Polsce państwowe władze radzą sobie raczej bardzo sprawnie. Wnioskując nieco na zasadzie indukcji, a trochę interpolacji można przypuszczać, że z antypolskim totalitaryzmem zewnętrznej opozycji poradzą sobie równie dobrze, dając wrogiej Polsce obcej agenturze, działającej pod niezbyt fałszywą flagą totalnej opozycji, czas na wyraźne a nawet bezczelne ujawnienie prawdziwych zamiarów, a więc dając szansę na kompromitację.
A gdy przyjdzie właściwy moment, opozycja oberwie takie lanie, po którym tylko infamia będzie mogła być jej przyszłością.
* * *
Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.
* * *
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 767 odsłon
Komentarze
@michael-abakus
29 Sierpnia, 2022 - 07:30
Cześć Michaelu
Ponieważ mniej więcej to samo dałeś u mnie w komentarzu, ustosunkuję się do tego tutaj.
Słuszne nawołujesz do infamii. Tylko... ciągle jest ona niemożliwa, gdy, po pierwsze - mają oni przewagę medialną i to wspartą kosztownymi, zachodnimi specjalistami od czarnego PRu. A po drugie: mogą na oszczerstwa i prowokacje przeznaczyć dużo kasy z wiadomych zachodnich źródeł (jakoś ostatnio zapomniano o Sorosie). No i po trzecie: większość naszych obywateli, czy to z lewej, czy prawej strony, bazuje na informacjach i sfałszowanych doniesieniach, zamiast samemu po prostu myśleć. Tu potrzeba ogromnej pracy. W czym niestety władza jest słaba. patrz co się dzieje w TVP Info. Fatalny kanał.
Co do wymienionych dokonań to moja pełna zgoda. Dobrze się to rozgrywa. Za wyjątkiem tego, że marnie to się sprzedaje opinii publicznej. Trzydzieści sekund o nowej świetnej inwestycji, a potem 4 minuty o jakiejś dziuni śpiewającej w Ameryce. Czy dlatego, że można było Kurskiego pokazać?
Ważnym elementem, gdzie nie widać poważnych sukcesów jest niestety polityka zagraniczna i dyplomacja. Ale poczekajmy jeszcze te dwa tygodnie i zobaczymy jakie będą wyniki wyborów we Włoszech. Tu może nastąpić istotny przełom.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@ JAZGDYNI - interesującym przyczynkiem do sprawy...
29 Sierpnia, 2022 - 13:43
jest zrozumienie problemu jakości "sprzedaży informacji opinii publicznej". Podzielam Twoją opinię o TVP Info. Niestety przeciętny poziom medialnych macherów, nieomal wszystkich dziennikarzy, analityków, ekspertów, autorytetów, artystów i wszelkich celebrytów, nie wyłączając polityków jest naprawdę żenujący. Często jest to profanacja pojęcia kompetencji.
To naprawdę jest gruby problem, przerośnięty negatywnym "stwardnieniem rozsianym" przenikającym całość nie tylko polskiej przestrzeni relacji publicznych (PR), które są przeżarte całą wiązką wielu źródeł przeróżnych patologii.
Problem zaczyna się od fatalnego systemu prawnego oraz finansowej infrastruktury inwestycyjnej mediów działających w Polsce, które w swojej istocie są pobojowiskiem po grabieży dokonanej w polskiej przestrzeni "środków masowego przekazu" w latach dziewięć dziesiątych ubiegłego wieku działającej synchronicznie z antypolską rewolucją ideologiczną.
Cholernie zapaździałe zjawisko, dlatego zanim systemy medialne będą mogły być przywrócone rozumowi, rozwiązania problemu komunikacji publicznej mogą być ominięte i skutecznie przeprowadzone nieco innymi środkami, ignorującymi takie autorytety jak panowie Joński ze Szczerbą. To są przecież durnie, którym strach kury powierzyć, by je szczać prowadzali.
michael
Podana w felietonie lista kryzysów wygląda na zdawkową
29 Sierpnia, 2022 - 08:14
Ot byle jakie problemy do rozwiązania, wzięte spod małego palca, przypadkowo i na ogół z ostatnich dni. Ale w miarę porządna systemowa analiza, na przykład metodami SWOT, albo LS i CM, czyli Lidership i Crisis Management pokazuje, że żaden z nich nie jest banalny, decyzje były podejmowane trafnie a rezultaty podejmowanych działań skutecznie prowadziły do rzeczywistego rozwiązania problemu, mimo, że efektywna akcja często wymagała zaangażowania bardzo poważnych aktywów.
A podany wyżej zestaw skutecznie zarządzanych konfliktów wcale nie wyczerpuje listy rzeczywistych kryzysów, a każdy z nich był i jest poważniejszy niż się to komu wydaje. Na przykład był ekologiczny kryzys na Wiśle wywołany awarią "Czajki", zdarzył ostatnio się zupełnie inny wypadek odrzańskiej "katastrofy ekologicznej". Oba zostały rozwiązane, choć wymagało to zupełnie innego działania i zawsze zaangażowania bardzo poważnych aktywów.
To nie jest przypadek. W tym szaleństwie jest metoda.
Rozprawienie się z jawnym antypolskim agenturalnym w swojej istocie działaniem antypolskiej "zewnętrznej opozycji" wbrew pozorom nie jest tylko kryzysem kampanii wyborczej, jest również splotem całkiem nielichych konfliktów systemowych, z których każdy wymaga do rozwiązania innego zestawu konkretnych działań. Niektóre z tych konfliktów przy porządnej analizie okazują się być wręcz banalne, a ich znaczenie wbrew paskudnej propagandzie jest mocno przereklamowane. Na przykład sprawa KPO - faktycznie kilka procent rocznego budżetu państwa.
A problem kampanii wyborczej to zadanie na później, do wyborów jest jeszcze rok. Przygotowania trwają, a tak zwana opozycja marnuje czas angażując swoje siły w durną naparzankę, ujawniając przy tym własną nieodpowiedzialną pogardę, demoralizację i przede wszystkim niekompetencję graniczącą z głupotą. Kolejni ministrowie na poziomie pani Jachiry.
Przyjdzie czas, przyjdzie rada!
michael
Tolerancja "totalnej" dezinformacji w mediach to wielki błąd..
29 Sierpnia, 2022 - 18:18
Gdy słucham w TVP lub PR różnych audycji, w których biorą udział przedstawiciele totalnej opozycji nie mogę zrozumieć dlaczego toleruje się i pozwala rozpowszechniać dezinformacje. Można i należy rozmawiać z "normalną opozycją", ale nie z wrogami Polski. Udostępniając wrogom dostęp do mediów pozwalamy na rozpowszechnianie kłamstw i w jakiś sposób je uwiarygadniamy w głowach ludzi "mniej zorientowanych", lub podatnych na manipulacje.. Niestety polityczna naiwność decydentów w "naszych" mediach działa na korzyść totalnych wrogów. ZŁO musu być cenzurowane i kontrolowane, tak jak terroryzm.
RAK