Immanentna głupota totalitarnej opozycji
*
To, że poseł Tomasz Lenz ujawnił polityczną tajemnicę Platformy Obywatelskiej albo zburzył fundamentalny dla Platformy podział na trzy rodzaje prawdy, czyli „Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda”, to małe piwo, rzecz zupełnie bez znaczenia. To, że wszyscy politycy totalnej opozycji kłamią bez przerwy tak zapamiętale, aż gubią się w tych kłamstwach w takim zacietrzewieniu, że sami nie wiedzą co prawdą jest, a co jest bezczelnym kłamstwem - to po prostu jest jasne.
Każda totalitarna formacja jest teatrem kłamców,
Jest akademią oszustwa,
Jedzą, piją, lulki palą,
Tańce, hulanka, swawola;
Ledwie karczmy nie rozwalą.
To wszystko małe piwo. Inna prawda jest przerażająca. Poseł Tomasz Lenz ujawnił prawdę nie tylko o politykach, ale i prawdę o elitach intelektualnych totalitarnej opozycji. Jest to prawda o immanentnej głupocie i niekompetencji tej formacji politycznej. Prymityw ich myśli politycznej jest koszmarny.
Pan Tomasz Lenz ma niby dość niezłe formalne wykształcenie i spore międzynarodowe doświadczenie polityczne. Choć jest historykiem, to jednak może uchodzić za autorytet także i w innych dziedzinach. Nawet w środowisku podobnych sobie wybitnych specjalistów opozycji takich jak Katarzyna Lubnauer, Izabela Leszczyna, Andrzej Rzońca, Dariusz Rosati, pani profesor Joanna Senyszyn i wielu innych....
No, może jest to zbyt powierzchowna ocena. Zajrzałem więc w papiery bardzo poważnej instytucji, świątyni wiedzy i rozumu. Instytut Obywatelski, thin tank polityczny, który stanowi eksperckie zaplecze Platformy Obywatelskiej. Niestety, okazuje się, że jest to raczej cienki czołg polityczny, narzędzie antypisowskiej propagandy, potwierdzając poziom feralnej wypowiedzi posła Tomasza Lenza. W "raportach" i "analizach" tego cienkiego tanku gołym okiem widoczne są źródła codziennej narracji polityków Platformy Obywatelskiej oraz pozostałych partii rosyjsko - niemieckiej agentury.
Na koniec krótko wyjaśnię na czym polega bezdenny prymityw opinii wygłoszonej przez pana Tomasza Lenza. Otóż, zgodnie z tą opinią, walka z inflacją sterowana jest najprymitywniejszym z prymitywnych joysticków, o jednym tylko kierunku regulacji:
więcej pieniędzy - mniej pieniędzy.
I żadnych innych związków z czymkolwiek innym, żadnych innych relacji. Nic. Pełen debilizm, żadnych skojarzeń, zero empatii.
Nie patrząc na autora, albo na osobę wygłaszającą taki pogląd - jest to po prostu sama czysta głupota. Już nawet najprymitywniejsza polemika z tak durną interpretacją takiej "teorii inflacji" polegającej na takiej oto alternatywie: "emerycie dać = inflacja do przodu" albo "emerycie zabrać = inflacja do tyłu" - jest kompromitująca dla Platformy Obywatelskiej.
Otóż ta alternatywa nie bierze pod uwagą skomplikowanej natury inflacji, która jest zjawiskiem utraty równowagi pomiędzy podażą a popytem. I wtedy zabranie pieniędzy po stronie popytu może działać antyinflacyjnie. Albo dodanie pieniędzy po stronie podaży, może działać antyinflacyjnie. Czyli nie koniecznie trzeba zabierać pieniądze, żeby walczyć z inflacją. Taki jest pierwszy wniosek, o którym ta "teoria inflacji" nie ma zielonego pojęcia.
Taka "teoria inflacji" okazuje się jeszcze bardziej naiwna, gdy zauważymy, że inflacja może pojawić się z dwóch różnych powodów:
A - ludzie mają za dużo pieniędzy (demand-pull inflation) - inflacja popytowa.
B - na rynku jest za mało towaru (cost-push inflation) - inflacja podażowa.
Ostatecznym podsumowaniem głupoty tej "teorii inflacji" jest oczywisty fakt, że zagrażająca europejskiej i amerykańskiej gospodarce inflacja jest klasyczną inflacją podażową (cost-push inflation), która jest skutkiem dwóch konkretnych politycznych i zarazem synchronicznych działań:
-
Inflacja roku 2022 jest skutkiem wieloletniej polityki energetycznej oraz klimatycznej Unii Europejskiej prowadzących do powiększenia kosztów energii, nie tylko w wyniku uruchomienia spekulacji ETS (EU Emission Trading Scheme). Jest to polityka, której zasadniczym i nieuniknionym skutkiem jest powiększenie kosztów produkcji wszelkich towarów i usług prowadząc do dwóch bardzo złych rezultatów, czyli do inflacji oraz do utraty konkurencyjności wszelkich europejskich towarów i usług. Jest to Inflacja Fransa Timmermansa
-
Inflacja roku 2022 jest skutkiem wojennej polityki Federacji Rosyjskiej, która radykalnie zmniejsza dostawę źródeł energii na rynki europejskie i nie tylko. Między innymi z tego powodu Prezydent USA składał wizytę w Arabii Saudyjskiej, zabiegając o powiększenie wydobycia i dostawy saudyjskiej ropy naftowej na światowe rynki. Jest to Inflacja Władimira Putina.
Durnowata "teoria inflacji" według posła Tomasza Lenza nie rozumie tych zjawisk, a na dokładkę nie ma zielonego pojęcia o tym, że fatalny szczyt osiąga jeszcze w jeden naprawdę ekstremalny sposób. Mianowicie, chcąc zabierać czternaste emerytury polskim emerytom, czyli walcząc z inflacją popytową nie tylko działa przeciwskutecznie, ale nie tylko propagandowo wspiera efekt inflacji Władimira Putina i Fransa Timmermansa.
I wszystko jest jasne - w koalicji sojuszników Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie mamy niesamowite towarzystwo Tomasza Lenza, Fransa Timmermansa i Władimira Putina. Trzech tenorów światowej inflacji roku 2022. Nic dziwnego, że Donald Tusk nie chce pana Lenza. Dziwne, że nie chce tylko pana Lenza.
* * *
Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.
* * *
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 161 odsłon

Komentarze
Ludzie, jak mozna takim ignorantom powierzać cokolwiek?
31 Lipca, 2022 - 00:01
Takim ludziom nie można powierzyć niczego, nawet sterty potłuczonych dachówek do pilnowania. Głupek nawet w nowych portkach głupio wygląda.
Oni się na niczym nie znają, niczego nie rozumieją. Karierowicze. Nie darmo mój ojciec, jak jeszcze do szkoły nie chodziłem, opowiadał, że w komunizmie wszelkie polityczne kariery są tak jak w kominie, cug do góry wszelkie śmieci wciąga.
Sprzedajne, skorumpowane zołzy. Jak oni są agenturą, to chyba samej głupoty.
michael
To nie głupota - to rosyjsko-niemiecka agentura niszcząca Europę
31 Lipca, 2022 - 03:39
Od początku nienawidzący polskiego patriotyzmu łgarz Tusk - przez lata wierny przydupas sowieckiej agentki Merkel - łącznie ze zbolszewizowanym narcyzem Trzakowskim z Czajki i ich postbolszewicką, mafijną PO, która latami rabowała i Polskę i Polaków - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez rosyjską agenturę w UE i w Niemczech.
Ponadto, mafiozi z PO i zbrodnicze mafie opłacające antypolską propagandę na rzecz PO chcą „żeby było jak było” - czyli ponownej możliwości bezkarnego rabowania Polski.
Sowiecko-rosyjska agentura w Niemczech i EU jest bardzo liczna - włączając obecnego kanclerza Niemiec Scholza zakochanego w sowieckiej tzw. NRD. Dlatego tacy antyeuropejscy zbrodniarze jak Timmermans w UE mogą spokojnie opracowywać rosyjsko-niemieckie plany zniszczenia niezależnych krajów w Europie.
Olaf Scholz jako zdeklarowany marksista z Hamburga współpracował z komunistycznymi organizacjami w NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do sowieckiego Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków komunistycznej Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.
Alexandr Dugin, już od 1997 roku otwarcie pisał i uczył elitę polityczno-militarna Rosji, że aby wyrzucić „Anglosasów” z Europy i stworzyć Eurazje od Władywostoku do Lizbony pod przewodnictwem Rosji trzeba min. stworzyć sojusz Moskwa – Berlin oraz uzależnić Europę od rosyjskiego gazu i ropy. Stwierdził także, iż "Niemcy zaprzepaścili swoją szansę podczas wojny. Trzeba było razem z nami walczyć przeciwko Anglii, obrócić pakt Ribbentrop-Mołotow na Zachód, a wtedy Hitler-Stalin forever. Dziś, zamiast po angielsku, wszędzie by mówiono po rosyjsku i niemiecku."
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
@ Andy-aandy To agentura oraz wspierana przez nią głupota
31 Lipca, 2022 - 09:41
Nie darmo pojawiło się pojęcie "użytecznych idiotów". Podkreślam, że tego terminu powinno używać w tej własnie redakcji, ponieważ wykorzystywani przez agenturę nie są pożyteczni, lecz użyteczni dla agentury oraz jej zleceniodawców w procesie destrukcji.
michael
Piotr Grochmalski o scenariuszu destrukcji państwa polskiego
31 Lipca, 2022 - 09:37
Putin i Tusk - śmiertelna więź
Putin prowadzi bowiem wobec Polski wojnę hybrydową, której głównym elementem jest dezinformacja i dywersja. Chce rozbić kraj od środka, abyśmy nie byli w stanie skutecznie wspierać Ukrainy. W wersji oficjalnej doskonale rozumie to Donald Tusk.
Zaledwie tygodnie przed napaścią Putina na naszego wschodniego sąsiada ukazał się „Wybór” – książka-wywiad Anne Apelbaum (żony Radka Sikorskiego) z Tuskiem. Ostatnie zmiany naniósł on w tekście w połowie listopada 2021 roku. Oceniając ówczesną sytuację stwierdzał, iż Kremlowi udało się zbudować w świecie obraz Ukrainy jako państwa w stanie wojny.
„I to już jest sukces Putina, sukces, który bardzo mnie niepokoi. Bo skoro udało mu się zdestabilizować Ukrainę, stworzyć jej wizerunek jako kraju w stanie wojny, to może chcieć spróbować tych samych metod również w Polsce. Tak niewiele trzeba… Wystarczy mały zatarg, żeby przy minimalnych kosztach zdestabilizować cały system polityczny, stworzyć wrażenie chaosu, zagrożenia. To właśnie Putin zrobił na Ukrainie i nie jest wykluczone, że spróbuje tego w Polsce”. Jak widać Tusk doskonale orientuje się w technikach dywersji, jakie prowadzi Kreml wobec nas.
Dlatego musi mieć pełną świadomość, iż jego działania pokrywają się z celami realizowanymi przez Moskwę.
Jeden z najwybitniejszych znawców technik dywersji politycznej, Roger Muccielli, w swojej publikacji „La Subversion” z 1972 roku opisuje zasadnicze elementy tej strategii, której celem jest destrukcja zaatakowanego państwa. Człowiek, którego prace miały wielki wpływ na rozwój strategii dywersyjnej KGB, wskazuje na trzy obszary działań:
Autor zauważa, iż
„Podważając obraz władzy w oczach społeczeństwa dąży się do obniżenia autorytetu moralnego państwa. To obniżenie autorytetu jest z kolei wykorzystywane jako świadectwo nieudolności rządzących i zachęta do wypowiedzenia mu posłuszeństwa. Mocna i ścisłą sieć powszechnego braku szacunku i zaufania paraliżuje jednocześnie władzę i opinię publiczną”.
https://niezalezna.pl/452012-putin-i-tusk....
* * *
Powyżej cytuję fragment felietonu Piotra Grochmalskiego opublikowanego w portalu niezależna.pl [link]
michael
Tusk i Schetyna planują obalenie PiS
2 Sierpnia, 2022 - 19:26
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.