Prima aprilis? Ale nie do końca

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Czasem prawda wygląda niczym najprawdziwszy żart.

 

Z uciesznych zdarzeń, które miały miejsce 1 kwietnia, wg piszącego te słowa pierwsze miejsce zajmuje utworzenie 1 kwietnia 1959 roku Czechosłowackiej Żeglugi Morskiej. Firma Československá námořní plavba przetrwała rozpad Czechosłowacji – ostatni statek sprzedano w 1998 roku.

Po latach historia ta zaowocowała Czeską Szantą (słowa Filip Wątorek).

Niech Czeski Naród powstanie

Chłopaki liny w dłoń!

Jesteśmy morskim krajem

Mówimy do siebie ahoj!

]]>https://www.youtube.com/watch?v=C20FITYJvpA]]>

 

W Polsce 1 kwietnia 1978 (9?) roku jedno z czasopism technicznym opublikowało talon na samochód Fiat 126p V12 turbo. Zdziwienie redakcji wzbudziła spora liczba osób piszących lub dzwoniących z pretensjami, że zostali wyśmiani, kiedy z talonem w ręce zgłaszali się po odbiór samochodu w ówczesnym monopoliście Polmozbycie.

 

Wróćmy jednak do zdarzeń poważnych.

1 kwietnia 2009 roku w rozegranym w Kielcach meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata reprezentacja Polski odniosła najwyższe zwycięstwo w swej historii, pokonując San Marino 10:0.

 

W prima aprilis, tyle że w 2016 r., wystartował program 500+.

 

Cofnijmy się nieco. 1 kwietnia 1683 r. święty cesarz rzymski Leopold I Habsburg zawarł z królem Janem III Sobieskim przymierze skierowane przeciwko Imperium Osmańskiemu (umowę antydatowano na 31 marca aby nie widniała na niej data prima aprilis).

 

Uwaga! Ważna wiadomość dla wszelkiej maści szurów narodowych – 1 kwietnia 1951 roku został założony Mossad.

 

Okazuje się jednak, że rodzime szury w niczym nie ustępują szurom europejskim. 1 kwietnia 1976 roku BBC opublikowała mrożący krew w żyłach materiał.

Otóż o godzinie 9.47 (czasu Greenwich) miała nastąpi koniunkcja Jowisza i Plutona, której skutki odczuwalne będą na całej Ziemi. Kiedy Pluton schowa się za Jowiszem, obie planety wytworzą niezwykle wielką siłę grawitacyjną, która zmniejszy grawitację ziemską. Jeśli słuchacze skoczyliby o tej godzinie, zaczęliby lewitować. Już po 9.47 rozdzwoniły się telefony z informacjami od słuchaczy, którzy… zaobserwowali znaczący spadek grawitacji ziemskiej. Niestety, ani jeden lewitujący się nie dodzwonił. ;)

 

Trochę wcześniej, na prima aprilis 1972 r. w Nigerii wprowadzono ruch prawostronny. Bywali w świecie twierdzą jednak, że pomimo upływu czasu spora część tamtejszych kierowców do dzisiaj nie uznała tego za obowiązujące. Najwidoczniej uznali, że władze żartują w ten sposób.

 

W Holandii 1 kwietnia 2001 r. zalegalizowano małżeństwa jednopłciowe. Dokładnie rok później - eutanazję.

To już niestety żartem nie jest.

 

1 kwietnia 1990 r. na drugą kadencję został wybrany prezydent Zimbabwe Robert Mugabe. Kto zapomniał – oderwał go od koryta dopiero bunt wojskowych w 2017 r. Rządził więc dłużej niż Stalin. I tylko trochę mniej krwawo.

 

Również 1 kwietnia, ale 2012 roku, wprowadzono w życie jedną z najbardziej fasadowych instytucji demokratycznych na świecie.

Od tego dnia wystarczy bowiem, by milion osób w co najmniej 7 krajach należących do Unii Europejskiej podpisało petycję do Komisji Europejskiej. To nie jedyne obostrzenie. By móc uznać głosy z danego kraju musi ich być co najmniej tyle, ile wynosi liczba europarlamentarzystów danego kraju pomnożona przez 750.

Komisja ma 3 miesiące na rozpatrzenie inicjatywy, wysłuchanie publiczne w Parlamencie Europejskim i udzielenie odpowiedzi. Komisja nie ma obowiązku wystąpienia do Parlamentu Europejskiego i/lub Rady z wnioskiem ustawodawczym. Wcześniej jednak trwa procedura weryfikacji podpisów (max.. 3 miesiące) umieszczonych pod petycją.

Ta nowa europejska inicjatywa demokratyczna nosi nazwę Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej.

Mimo upływu lat cichosza, by kiedykolwiek była użyta.

 

Ale najwspanialsze wydarzenie, które na trwałe uświetniło 1 kwietnia, miało miejsce w Japonii w 1975 roku.

Wtedy to telewizja wyemitowała pierwszy odcinek Pszczółki Maji.

Trudno odmówić roli, jaką postać ta wywarła na całe pokolenia.

Zainspirowany jej postacią pisał pewien wrocławski poeta:

Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
Wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń, niejaki Zenobi.
Morał - rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.

(Andrzej Waligórski)

 

Róbmy więc dobrze innym i nie szwendajmy się bez potrzeby po ulicy.

 

Pyrsk!

 

 

1.04 2020

 

fot. pixabay

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (17 głosów)

Komentarze

Vote up!
4
Vote down!
0
#1624343