Gregor rozdaje 100 miliardów wystruganych z "bananów protestu"...
Zacząć wypada od wizyty "króla Europy" na warszawskim uniwersytecie. Jego "wykład", zapowiadany miesiącami przez me(n)dia jako przełomowy, okazał się zakalcem intelektualnym. Tusk nie powiedział niczego ważnego, nie przedstawił żadnego pomysłu na konsolidację opozycji i programu dla Polski, który mógłby konkurować z "piątką" PiS-u. Cyniczne drwiny z konkurentów, popisywanie się wyuczonymi (zapewne nie swoimi) bon motami to za mało by okazać się twarzą i liderem "totalnych". W mojej opinii było to typowe rozpoznanie walką, które przyniosło rudemu niemieckiemu lokajowi niewesołe przemyślenia. Po pierwsze dostrzegł, że Polacy strząsnęli już z siebie jego "czary", nikt już nie będzie klęczał na ulicy na jego widok. Nie przekonał nikogo nieprzekonanego dotąd. Po drugie dostrzegł mizerię intelektualną elyty III RP, która klaskała mu w uniwersyteckiej auli. Ci ludzie, utuczeni przekonaniem o swojej wyjątkowości, nie są zdolni do walki z PiS-em, do skutecznego działania. Po trzecie wreszcie zderzył się z indolencją i głupotą liderów "totalnych"- Gregora, "Kociniaka" czy Czarzastego. Tusk jest sprytny i absolutnie pozbawiony zasad, zrozumiał więc zapewne, że z taką ekipą jego szanse na prezydenturę są znikome.
Wczoraj zaś "totalni" mieli pokazać swój mityczny "program". W Białymstoku Gregor urodził myśl, że jak Polacy uwierzą ponownie PO-szustom to oni w nagrodę - "wynegocjują o 100 miliardów euro więcej niż PiS z nowego unijnego rozdania". Nie mam pojęcia kto to Gregorowi podpowiedział, ale jeżeli liderzy "europejczyków" uwierzyli, że takim hasłem można konkurować z konkretami "piątki" Kaczyńskiego to chyba dobry Bóg pozabierał im rozumy. PiS przygotowuje i wprowadza wyjątkowo korzystne społecznie rozwiązania systemowe, odczuwalne przez wielkie grupy społeczne. Obiecuje, przeprowadza przez parlament i realizuje. Polacy widzą, że rząd Morawieckiego nie zwodzi, potrafi skutecznie zapobiegać kryzysom, okazać twardość gdy trzeba oraz wrażliwość gdy wymaga tego sytuacja. Przeciw temu Gregor wytoczył działa wystrugane z gruszek na wierzbie. Kto samodzielnie myślący uwierzy w mityczną PO-reformę służby zdrowia mając w pamięci całkowitą zapaść ochrony zdrowia pod nie-rządami Kopacz-ki czy Arłukowicza? Kto uwierzy w oddłużenie szpitali powiatowych przez ludzi, którzy znaczną liczbę ich zlikwidowali lub "sprywatyzowali" za złotówkę? Kto na serio weźmie pod uwagę "program walki z rakiem" ludzi, którzy nawet zmarłych Polaków nie oszczędzili, okradając ich z jednej trzeciej zasiłku pogrzebowego? Poległeś Gregor i zdaje się, że to do ciebie dociera...
Ekipa rządząca zarobiła od Polaków sporo punktów za perfekcyjne przygotowanie i przeprowadzenie obchodów 3 Maja. I to nie tylko w stolicy ale w skali całego kraju. Było patriotycznie, pięknie i uroczyście. Po polsku właśnie. Tradycje, wiara, historia, narodowe barwy - wreszcie znajdują odpowiedni szacunek i rangę. To buduje poczucie dumy, wspólnoty narodowej. Świadczy o tym coraz większa liczba flag narodowych w oknach, przełamanie poczucia jakiegoś wstydu z powodu głośnego odśpiewania hymnu czy dumnego noszenia barw narodowych. Pewnym zgrzytem była deklaracja Pana Prezydenta o wpisaniu UE do polskiej konstytucji - a co będzie Panie Prezydencie jak ten lewacko-liberalny twór się rozpadnie? Niewątpliwie było jednak uroczyście i dostojnie. Gdy przypomnimy sobie wożenie czekoladowej maszkary po ulicach Warszawy przez Bredzisława, w otoczeniu lemingów płci dwojga lub trojga z różowymi flagami w rękach w dniu 3 Maja to myślę, że wybór Polaków 26 maja nie będzie trudny.
I na koniec - po wspólnym pożeraniu "bananów protestu" przez elytę III RP nękaną każdego dnia przez reżim, przyszła kolej na lewacki, plugawy atak na fundamenty narodowej tożsamości. Lewacki prowokator Jażdżewski, opłacany przez Sororsa i Niemców, powiedział to o czym Tuskowi mówić nie wypadało. Nie mam wątpliwości, że była to ustawka, zaplanowana wspólnie z "królem Europy" oraz jego oficerami prowadzącymi. Nie przypadkiem działo się to 3 Maja w szacownych murach warszawskiej uczelni. Zdjęcia rechoczącej i klaskające elyty III RP w czasie przemówień lewaka Jażdżewskiego a potem Tuska podziałają na Polaków skuteczniej niż wszystkie wezwania liderów Zjednoczonej Prawicy. Udowadniają bowiem do czego naprawdę dążyć będą "totalni" w razie wygrania wyborów - oni po prostu na zlecenie obcych zlikwidują suwerenną Polskę i będą zmierzać do podważenia fundamentów wiary, tradycji i narodowej historii. To jest cel "europejskich" kulturowych komunistów, którzy zamiast kuli w potylicę wybrali skuteczniejszą metodę wobec narodów - tworzenie "nowego człowieka" - poprzez zniszczenie samodzielnego myślenia, tradycyjnej rodziny, religii,relatywizację wartości i zasad według znanego od lat stwierdzeni - "róbta co chceta"....
Dziś Gregor sprecyzował jak to będzie z tymi "stoma miliardami euro" obiecanymi Polakom wczoraj. Otóż aby się zmaterializowały potrzeba zaledwie spełnienia trzech prostych warunków - "europejczycy" muszą wygrać wybory majowe, potem muszą zwyciężyć w listopadzie a potem...muszą jeszcze tylko skompletować "zespół ekspertów", który "wynegocjuje" w UE te sto miliardów. Oni - to znaczy elyta III RP - mają nas Polaków rzeczywiście za idiotów...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3514 odsłon
Komentarze
Tusk zachwycony, że narobił
5 Maja, 2019 - 13:09
Tusk zachwycony, że narobił na dywan. Nie wiem, jak jest ze świniami, ale on te zapasy w błocie chyba rzeczywiście uwielbia.
To bedzie kasa o inwestora z Kataru?
5 Maja, 2019 - 14:46
Jeśli ktoś myśli, że te 100 mld które Grześ obiecał jest realne, powiem mu tak: są tak realne, jak ta elektrownia atomowa Tuska!
Oni zarobią,
TY za to zapłacisz...
Już raz byliśmy zmuszeni...
5 Maja, 2019 - 14:46
Janusz już raz w "jedynie słusznej demokracji ludowej PRL" (jakoś tak oni to nazywali!), wpisano nam do konstytucji wieczną "miłość" do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i dzisiaj ponownie usiłuje się nas zmusić do miłowania eurokołchozu czyli Unii Europejskiej! Mam wrażenie, że traktują nas jak głupców, którzy utracili pamięć! Wydaje mi się, że na pewno coś neomarksistowskiego padło niektórym na mózg! Takie pomysły to skrajny masochizm i sadyzm lub czysta głupota i sabotaż, za który przyjdzie nam ciężko zapłacić! Dzisiaj na czasie jest dewiza z okresu powstania kościuszkowskiego - Wolność, Całość, Niepodległość - jeżeli zapomnimy o niej Polska zniknie z mapy Europy.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
Tusk jak i cala opozycja (moze oprocz Kukiza),
5 Maja, 2019 - 16:48
zachowuja sie tak, jak wszystkie rzadzace Polska od 1989 r. koalicje: najwazniejsza jest piekna fasada i formy.
Tresci, programy, idee? To nie ma najmniejszego znaczenia - wyborcow, trzeba traktyowac jak debili (lub ewentualnie zlodziei), ktorzy potrzebni sa wylacznie raz na cztery lata w czasie wyborow.
Zasada opozycji jest prosta: nikt wam tyle nie da, ile my wam obiecamy...
Czy Polacy pojda po rozum do glowy - jak cztery lata temu, czy tez dadza sie zmanipulowac i zmarginalizowac w Europie? Oto jest pytanie...
mikolaj
TVP
6 Maja, 2019 - 07:01
Przedstawiła sondaż, że aż 40% Polaków nie chce powrotu Tuska do Polski. Ja zapytam TYLKO !!!! 40% ???? To gdzie drugie 40 ? Bo dwadzieścia i tak ma to w d... Prawica ma tylko niecałe 40 % poparcia a POnaftalina niecałe 30%. To cała para poszła w gwizdek.
Kolejna rzecz, Duda ze swoim wpisem do konstytucji odleciał w kosmos. (Może po drodze spotka się z Bolkiem). Ta sprawa mocno śmierdzi komuną. To może nie tyko do konstytucji ale tez i do roty przysięgi wojskowej, jak to drzewiej miało miejsce.
"... wspólnie z bratnią Armią radziecką..." Duda był w wojsku ? Postawił się kapralowi ? I w nagrodę ścierał w kiblu na lastriko połówkę cegły do wielkości pudełka zapałek ? Pewnie nie, a przydało by się. To by się głupot nie gadało.
Dziwne wystąpienie Tuska
6 Maja, 2019 - 08:50
Mam niejasne przeczucie, że Donek dał się wkręcić facetowi, który występował przed nim. Specjalnie nie chcę wymieniać nazwiska tego gościa, bo nie chcę go promować. Moja prywatna teoria w tym temacie brzmi następująco:
Pewien gość chce się wypromować, ma parcie na szkło i chce być popularny. Jak to zrobić? Ano wystąpić jako przedmówca przed kimś, kogo wszyscy znają i będą oglądać w szeroko dostępnych mediach. Pojechać rynsztokiem, wzbudzić emocje. Tak się szczęśliwie złożyło, że była możliwość zorganizowania takiego spotkania!
Proszę zwrócić uwagę na minę Tuska, gdy facet wylewa swoje pomyje. W tym momencie "krul europy" chyba się połapał, że został wykorzystany! (tutaj link z opinią na temat zachowania Tuska: https://wmeritum.pl/tusk-mina-jazdzewski-reakcja/279555)
Czy ktoś się zgadza z moją teorią?
Maciek
zakalec? to czemu takie brawa dostal?
9 Maja, 2019 - 18:38
Zakalec nie zakalec ale elita intelektualna na Uniwersytecie zebrana brawo bila mimo, ze ich studenci jakos maja problemy z mnozeniem 7 przez 8 badz znalezieniem takiego czy innego wojewodztwa. Kto to byl Chrobry lepiej nie pytac ani kiedy sie II-ga wojna zaczela i kiedy sie skonczyla. Murzyny wojewodztw polskich nie znaja ale chociaz wiedza ile jestt 7x8. Wspanialy kraj ta III RP.
A wiecie, ze w 1975 roku czyli srodku ery Gierka polscy wynalazcy uzyskali 6700 patentow, Niemcy z obu panstw 11.000 a Koreance 212. W 2016 natomiast polscy geniusze uzyskali 4300 patentow, Germance 99.000 a Koreance 120.000 (zrodlo: World Intelectual Property Organization). Postep niesamowity. Nic dziwnego, ze polscy maturzysci z przedmiotow scislych zajmuja wyjatkowe 49 miejsce w Swiecie za Tunezja a najlepsze polskie uniwersytety cos tak w czwartej setce i to blizej konca niz poczatku. Ale akademicy UW brawo bic potrafia a geby sie im same smieja.
pozdrawiam,
Vik