Historia lubi się powtarzać
Coraz bardziej gorąca atmosfera na blokowanych drogach i w zagłębiu jastrzębskim. Zdesperowani ludzie sięgają po gwałtowne środki. Wczorajszy popis policji w Jastrzębiu był moim zdaniem pomyślany jako preludium dla usprawiedliwienia kolejnych takich posunięć względem rolników i górników. Czy może ktoś dopatrzył się w dzisiejszych słowach premiery Kopacz-ki jakiejś logiki, sensu tego, co zamierza zrobić nie-rząd w tej niewątpliwie kryzysowej sytuacji? Bo nie robią nic! Opowiadanie bzdur, że się jest zwolennikiem dialogu, w momencie gdy policja strzela do demonstrantów to już nie hipokryzja, to głupota po prostu. Zamiast tłumaczyć Kopacz-kę wystarczy przyjąć,że osoba zasiadająca w KPRM to ograniczona ignorantka, bez pojęcia o podstawach swych zadań. Wysunięta na stanowisko premiera nie dzięki talentom czy pracy dla Polski, ale dzięki partyjnym intrygom i układom. Piszę to ze smutkiem, bez satysfakcji. bo jeśli wiedzą o tym powszechnie Polacy, to jak oceniają to dziwaczne indywiduum analitycy i poważni politycy spoza kraju? To prawda - dla nich, tych ze wschodu i zachodu, ktoś taki to wygodny "partner", bo ograć go można bez wysiłku. Traci Polska, tracimy wszyscy...Ale zmiany nie będzie raczej, bo sejmowa, zabetonowana większość do tego nie dopuści. Bez względu na straty dla kraju, liczą się tylko partyjne interesiki i korupcyjne geszefty. Takie dryfowanie wewnętrzne, niszczenie gospodarki, brak jakiegokolwiek pomysłu na politykę zagraniczną - to chaos i błyskawiczne "zwijanie się " państwa, ktore jak wiadomo "istnieje już tylko teoretycznie". To się źle skończy...
Druga atrapa czyli Komorowski szykuje się do zwycięstwa w pierwszej turze po 10 maja. Broń nas Boże od podobnego dopustu....ale wykluczyć takiego wyboru Polaków nie można. Iluż wyborców potrudzi się, by samodzielnie poszukać w internecie informacji o prawdziwym obliczu prezydĘta. Większości wystarczy utrwalany przez me(n)dia obraz jowialnego pana, malującego bombki choinkowe w gronie dzieciaków. Po co wysłuchiwać jego, w gruncie rzeczy dyskwalifikujących "głowę" państwa, zeznań przed sądem? Kto sięgnie po dostępne opracowania o jego nierozerwalnej od lat więzi ze służbami, szczególnie wojskowymi? Kto zapyta o dziwny przypływ gotówki od 1990 roku? Polacy fundują sobie ponownie niesamodzielnego polityka na lidera państwa, człowieka, który na pewno nie pomyśli (bo przecież miał na to 5 lat) o kreowaniu suwerennej polityki w kraju czy zagranicą. To wyłącznie kandydat na namiestnika...
Jeżeli mimo wszystkich afer i powszechnych - korupcji i nepotyzmu, Polacy wybiorą w maju Komorowskiego a jesienią znów powierzą władzę koalicji PO-PSL to następnych wyborów we własnym kraju już nie będzie. A wtedy "zaborcom" niepotrzebni już będa "użyteczni idioci" z tych ugrupowań, którzy pomagają teraz wyrywać poduszkę spod głowy umierającego kraju. Tak samo w końcu XVIII wieku zaborcy potraktowali Poniatowskiego, Branickiego, Potockich czy Radziwiłła...wyrzucili jak niepotrzebny już przedmiot. Ale o takiej ewentualności "europejscy" PO-litycy dziś wcale nie myślą...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3047 odsłon
Komentarze
Eskalacja
4 Lutego, 2015 - 22:48
Eskalacja napięcia pokazuje to o czym wspominałem wcześniej. peło z zeteselowską przybudówką chcą spacyfikować górników i wszystkich niepokornych przed wiosną, zanim się ociepli, i przed majem, przed wyborami prezydenckimi Niestety wychodzenie na ulice teraz sprzyja kopaczkom i komoruskim. Górnicy, jeśli chcą strajkować, to pod ziemią. Nie wolno im teraz wychodzić na ulice. Czekać! Do cholery, czekać! Nie wolnoe reagować! Spokojnie! Uderzyć na tydzień lub dwa przed wyborami praezydenckimi! Zmusić do reakcji kandydatów. Termin przed wyborami pozwoli na międzynarodowe nagłośnienie ich, i całej rzeszy zagrożonych Polaków, protestu. To już nie będzie coś o czym nikt nie wie! Zaczną się międzynarodowe naciski na jak najszybsze zakończenie protestu na rząd, ze strony rządów i na związki ze strony międzynarodowych central związkowych, a międzynarodowe centrale związkowe będą naciskały na swoje rządy.
Ogłosić strajk okupacyjny rotacyjny, cały czas prowadzić rozmowy, ale nic nie podpisywać! Czekać! Teraz właśnie jest jedyny czas aby wygrać wszystko! Ale nie wolno reagować, należy prowadzić własną grę! Myślę, że górnicy i nie tylko już wiedzą kto jest ich człowiekiem, kto jest w stanie poiprowadzić do zwycięstwa, a kto chce poprostu ich zdradzić, jak to bywało wielokrotnie w przeszłości.
Zwracam się z apelem do górników. Znacie jeden drugiego nie od dzisiaj. Wiecie kto kim jest. Wybierzcie przestawicieli spośród siebie! Nie składajcie swoich losów w niepewne ręce!
Wszystko, albo nic! Sprawiedliwa Polska, Matka dla wszystkich swoich dzieci, to jest to o co walczycie! I do tego musicie dążyć. Pamiętajcie o Annie Walentynowicz! Bierzcie z niej przykład!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
W jednosci sila
5 Lutego, 2015 - 09:17
Panie Jurand chyba nie zna pan warunkow panujacych na dole kopalni! Na dluzsza mete strajku na dole nieda sie kontynuowac! Szkoda zdrowia ludzi! Tylko generalny strajk wszystkich grup spolecznych w stolicy! Tylko dymisja tego nierzadu ,moze uratowac nasz kraj! A pozniej dekomunizacja z nowymi sadami, ktore zabiora zagrabione majatki i rozlicza zlodziei! Ta patologia usadowila sie poczawszy od soltysa, do samej gory!
ronin
A szanowny kolega...
5 Lutego, 2015 - 10:01
...to przypuszczam górnik? I pewnie dlatego chce szanowny pan wyprowadzić nieprzygotowanych kolegów górników na ulice? Ile można wysiedzieć pod ziemią to ja wiem. Nikt nie wysiedzi trzy miesiące, ale kilka dni, to jest możliwe. Poza tym istnieje coś takiego jak cechownia, gdzie można wysiedzieć nawet i rok, pod warunkiem, że ma się co żreć i nikt nie przeszkadza oraz zapewnione wsparcie finansowe dla rodzin.
A jak szanowny pan wyprowadzi nieprzygotowanych kolegów na ulice to tak rachu ciachu i do piachu. To było już przerabiane, szanowny kolego. Na Wujku. Tam nawet nie trzeba było wyprowadzać, zomo samo przyszło z pomocą ludowego wojska polskiego.
Deneralny straj wszystkich grup społecznych w stolicy!!!???? Panie ronin, szaleju się pan najadłeś, czy co. Rany gościa, wytrzeźwiej pan. To ja panu powiem, że to jest niemożliwe. W stolicy nic nie jest możliwe. W stolicy głównymi pracodawcami są teraz ministerstwa! Nie ma już Ursusa, nie ma Huty Warszawa, nie ma Żerania. Elekrociepłownia rowałkowana i sprywatyzowana. Panie gdzie pan żyjesz, do cholery? Górnicy mają strajkować w kopalniach, hutnicy w hutach, kolejarze na kolei, a pan chcesz ich wszystkich wysłać do Warszawy?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Dlaczego nie
5 Lutego, 2015 - 15:52
To prawda że niema już FSO,Huty Warszawa,Wafa-pomp,Ursusa,Polleny Róży Luksemburg Kasprzaka,Nowotki,PZO i innych większych lub mniejszych zakładów pracy.Myślę jednak ze dalej są ludzie,którzy bardzo chętnie pomogą górnikom,rolnikom i pozostałym grupom zawodowym,jesli Ci przyjadą do Warszawy protestować.Warszawa jest siedziba wszelkiego zła jakie rozlało się po kraju w postaci różnego rodzaju prezesików spólek.To tutaj zapadają decyzje czy strzelać z karabinu czy z gładkiej lufy,to tutaj wymysla się ustawy,które zaprzeczaja normalnej egzystencji człowieka .To tutaj właśnie wzorem komsomołu decyduje się czy karac za większą ilośc wyprodukowanego mleka rolnika czy może krowe.Nie bardzo rozumię stwierdzenie nieprzygotowany górnik.Do czego ma być przygotowany skoro chce przyjechac strajkowac i domagac sie swoich praw pracowniczych wbrew temu co podaję do publicznej wiadomości jakis zarząd kopalniany,który oprócz własnego smrodu nie wnosi nic do produkcji wegla,a pobiera za to spore wynagrodzenie.Skoro nikt nie chce rozmawiać z górnikami na poważnie więc musza przyjechać.Za manifestacje lub strajk w Warszawie wadza,która tu się znajduje nie może nic górnikom zrobic bo to jest jeszcze Polska a nie Donbas na Ukrainie,
Jeszcze zaświeci słoneczko
Dlaczego nie?
5 Lutego, 2015 - 21:18
Dlatego, że jak idziesz grać na czyieś podwórko to musisz grać jak on ci pozwala, a na swoim to ty decydujesz jak grać. Wyliczyłeś wszystkie, niemalże duże zakłady pracy Warszawy, których już nie ma, mówisz, że ludzie pozostali. Wielu tak, wielu już nie. Poza tym w jaki sposób chcesz tych ludzi zorganizować? Na zasadzie jakoś to będzie? Zastanów się.
Wyjazd do Warszawy ma cel tylko w jednym przypadku, jeżeli pójdziesz na Wiejską, wyciągniesz " POsłów" i dla przykładu kilku lub więcej powiesisz, a resztę pogonisz. Jeśli wyciągniesz pana prezydĘta i conajmniej skopiesz mu du...., a napewno pogonisz. A pochodzić i pokrzyczeć to równie dobrze możesz w Pcimiu Wielkim. Skutek będzie ten sam.
Domagać się to ty możesz.... i tak nikt cię nie będzie słuchał! W Warszawie będziesz zawieszony w próżni i pierwszy lepszy podmuch ze strony zomo i leciiiiisz!
Dlatego niczego się domagasz! Musisz rowalić fundament tej pokraki, a fundament jest u ciebie w domu, na twoim podwórku. Jeżeli ten fundament rozwalisz, cała ta pokraka zwana III rp poleci na mordę! I tu jest pies pogrzebany drogi weteranie.
Taaak. Jak chcesz zaczynać rewolucję, to zawsze zaczynasz od dołu, nie od góry.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Wlasnie
5 Lutego, 2015 - 23:01
Panie Jurand,to wlasnie w stolicy urzeduje sejm! Pare milionow zdeterminowanych ludzi w Warszawie zdymisjonuje ten nierzad,powojujac nowy demokratyczny Polski rzad! Z kim chcesz pan rozmawias na kopalniach? Z Duda?
ronin
Ronin. Parę milionów?
6 Lutego, 2015 - 02:15
Jak dotychczas ciężko było zebrać 60-80 tys, nie mówiąc już o 100 tys. aty mówisz o milionach? Czy ty się dobrze czujesz?
Rozmawiać z Dudą? Ja nie chcę wogóle rozmawiać z tą drugą mianowaną solidarnością (z małej litery). Czy zauważyłeś co pisałem? Górnicy znają się między sobą. Wiedzą kto jest kto. Muszą zatem wybrać swoich ludzi, o których wiedzą, że ich nie zdradzą! A Duda niech sobie prowadzi rozmowy, im dłużej, tym lepiej. Zadaniem Dudy jest kupienie potrzebnego czasu, i trzeba mu pozwolić to robić. Świetnie się do tego nadaje! Niech negocjuje, ale jeśli cokolwiek spróbuje podpisać to nawet nie przyjmować tego do wiadomości. Robić dalej swoje.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."