A może piąty as z rękawa ?... Kto wcześniej słyszał o Komisji Nadzoru Finansowego ? O yetim więcej wiadomo choć go nikt nie widział, a o KNF ? Dopiero statnio zrobiło się o niej nagle bardzo głośno – KNF plądruje we „Wprost”, plądruje w szpitalu dra Chazana, w SKOK-ach. KNF tu, KNF tam. Jak ten Figaro Rossiniego. Jutro otworzysz lodówkę, a z niej z upiornym chichotem wyskoczy KNF i cię zje....