...Siekiera, motyka, bez szmalc-swędu
i ryżego sztucznych spędów.
Siekiera, motyka, Polak wie,
jak weltszmercu nie dać się!...
Tlumy, tlumy, tlumy!... Pl.Piłsudskiego „pękał w szwach”... Nikt ich nie zwoził autokarami, przybyli dobrowolnie, z potrzeby serca, z miłości do Polski, by pielęgnować pamięć i przekazać ją swym dzieciom. Przybyli z rodzinami, a ich pociechy śpiewały z rodzicami...