Wyklęci po raz drugi ?
Uroczysty, państwowy pochówek za 16 000 zł, z honorami i pompą, i 25-lecie wolności i sukcesów transformacji, również z pompą obchodzone przez partyjną egzekutywę jakoś tak dziwnie zbiegły się w czasie.... Wspominam o tym celowo bo pozornie wygląda to na zbieg przypadków.
Przypadków nie ma, są tylko znaki ! I te dwa wydarzenia są właśnie takim znakiem. Znakiem tego, że PRL i komunizm nigdy się w Polsce nie kończyły, a co gorsze – one właśnie przeżywają bardzo intensywne odrodzenie.
Wydawałoby się, że wraz ze śmiercią komunistycznego dyktatora raz na zawsze zamknie się pewien rozdział polskiej historii, że razem z nim została pogrzebana w ziemi ponura epoka w dziejach Polski. Niestety – w ramach edukacji JUŻ każe się dzieciom i młodzieży szkolnej palić znicze na grobie dyktatora, JUŻ istnieją projekty nadania jego imienia ulicom, JUŻ niejeden marzy o jego pomniku albo choćby skromnym popiersiu w swoim mieście, na swej ulicy, na placu w pobliżu. Walka o jego dobre imię została zainicjowana nad jego grobem i już trwa. Dziś prędzej stanie w Warszawie jego pomnik, aniżeli pomnik Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jedynego do tej pory prezydenta Polski, nieuwikłanego w UB-ką i jakąkolwiek inną komunistyczną kolaborację.
Szydzą dziś z Żołnierzy Wyklętych wybroniony przez sędziów III RP krwawy Kociołek, Kiszczak, śmierć i państwowy pochówek zrehabilitowały dyktatora Jaruzelskiego...
W jaki sposób komunizm odradza się w Polsce wystarczy popatrzeć na postawę Bronisława Komorowskiego, który w związku z kompromitującą rząd D.Tuska aferą podsłuchową zadeklarował, że :
„Prezydent jest strażnikiem konstytucji, współpracuje lojalnie z rządem który ma zaplecze w większości parlamentarnej. Dopóki ten rząd będzie miał zaplecze w większości parlamentarnej, będzie mógł liczyć na współpracę z prezydentem”
Jeszcze raz powtórzę to co już raz napisałam :
„Słowa te całkowicie dyskredytują Bronisława Komorowskiego, który wstępując na urząd Prezydenta RP ślubował lojalność Konstytucji RP i Narodowi Polskiemu ! Tylko i aż. I nic poza tym. Ślubował nie rządowi, nie partii, która pomogła mu sięgnąć po urząd Prezydenta RP, ślubował nie większości w Sejmie bo Prezydent RP jest również prezydentem wszystkich mniejszości sejmowych !
Tymi słowami B.Komorowski praktycznie zrzekł się urzędu Prezydenta RP i jest znów tylko zwykłym partyjnym aparatczykiem, pełniącym z ramienia Platformy Obywatelskiej obowiązki Prezydenta RP ! „
http://niepoprawni.pl/blog/1830/po-co-nam-wiecej-podsluchow-2
I będę się pod tym podpisywać do końca prezydentury B.K. Bo tak właśnie jest, bo B.Komorowski jest wciąż tylko wiernym synem partii rządzącej. Bo B.Komorowski tylko głosi, że jest koalicjantem NATO i USA, ale w praktyce wykonywania obowiązków wypływających z urzędu Prezydenta RP jest wykonawcą rozkazów Kremla... Wystarczy spojrzeć na jego „reformę” Polskich Sił Zbrojnych, na zasięg ich współpracy z FSB i innymi służbami FR. Wystarczy spojrzeć kogo i za co odznacza od początku swej kadencji. Wystarczy spojrzeć na jego stosunek do PO, z której wywodzą się „bohaterowie” afery podsłuchowej. Po tym można sądzić, że słuchy iż solennie obiecał Donaldowi Tuskowi nie sypać piasku w szprychy rządu (pisała o tym rp.pl) wcale nie są słuchami. B.Komorowski to nie jest prezydent Polski i wszystkich Polaków. To jest chłopiec na posyłki, popychadło Kremla i Platformy Obywatelskiej i jej akolitów. Bez zachowania nawet pozorów przyzwoitości.
...B.Komorowski do tej pory nie zabrał głosu w sprawie, która uderzyła w patriotyczną Polskę jak grom z jasnego nieba – chodzi o ostatnie wypadki na cmentarzu na warszawskim Służewcu gdy na działki archeologów prof.Szwagrzyka z IPN wkroczyła policja i na polecenie prokuratora „aresztowała” 4 trumienki z wydobytymi z ziemi szczątkami Żołnierzy Wyklętych. Prof.Szwagrzyk został przesłuchany, rzecznik prokuratury oświadczył, że dotychczasowe prace Profesora będzie kontynuować prokuratura.
Dla mnie, Polki, wychowanej w duchu polskości, w duchu polskiej nienormalności dziś tak piętnowanej pośrednio i bezpośrednio na każdym kroku przez mocnych dnia, to znaczy, że Żołnierze Wyklęci zostali wyklęci powtórnie ! Przejęcie przez prokuraturę czynności identyfikacji szczątków i dalszych poszukiwań też nie wieszczy niczego dobrego. Wystarczy przykład śledztwa smoleńskiego.
B.Komorowski nie wie o sprawie ? Honorowy patron uroczystości pochówku Żołnierzy Wyklętych, który ma się odbyć 27 września b.r., którego honorowym patronem sam osobiście zadeklarował się być, nie wie ? Który sam optował za tą datą (75-lecie powstania Polskiego Państwa Podziemnego i AK), potomek żołnierza AK, krewny gen.Bora-Komorowskiego (w te pokrewieństwa niestety wierzę tak samo jak w hrabiostwo BK) nie wie ?
Bronisław Komorowski – kolejny po Donaldzie Tusku, który nie wie, nie słyszał, nie widział. Ciekawe jednak, że o tym, że dostał w mordę UB-ecki kapuś, a dziś eurodeputowany w PE, jednak wie. I ustami swych ministrów, Wujca i Lityńskiego wyraża „bul, bezsenność i głębokie poruszenie” jakością życia publicznego. Ciekawe, że sam Donald Tusk, minister spraw zagranicznych i B.Komorowski, pierwsi przedstawiciele Polski za jej granicami, nie mają nic przeciwko temu by osoby z taką haniebną skazą na życiorysie były reprezentantami Polski na zewnątrz ! Niestety – jakie osoby publiczne, takie i życie publiczne.
Wracając do tematu - przecież problemy z pracami ekipy prof.Szwagrzyka na powązkowskiej Łączce datują od kilku miesięcy (dlatego przeniósł się na Służewiec). Bo doły śmierci ze szczątkami Żołnierzy Wyklętych po części „przykryte” są współczesnymi grobami. Ale „dziwnym zbiegiem okoliczności” są to groby zasłużonych UB-ków i innych przedstawicieli komunistycznego aparatu państwowego.
Prawdę powiedział w marcu b.r. T.Płużański, prezes Fundacji „Łączka” w wywiadzie:
„(...) jeśli rzeczywiście te informacje miałyby się potwierdzić, to jest to swego rodzaju zwycięstwo komunistów zza grobu. Okazuje się, że ta stalinowska koncepcja, że Niezłomni na zawsze maja pozostać w ziemi jest wciąż aktualna. Że pomysł, aby na tych dołach śmierci postawić groby był upiornie genialną ideą komunistów. Wszystko po to, aby utrudnić, a może nawet uniemożliwić wydobycie tych naszych bohaterów. Gdyby tak zostało, gdyby reszta Niezłomnych musiała zostać w ziemi, to nie ma mowy, abyśmy ruszyli z tymi sprawami dalej i możemy zapomnieć i o panteonie i o pogrzebie 27 września. Dlatego mam nadzieję, że ten scenariusz się nie sprawdzi.”
Wytłuszczenie moje.
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/wstrzymanie-prac-na-laczce-byloby-zwyciestwem-komunizmu,10244178432#ixzz2xYlErDAJ
...Z ostatniego wywiadu z T.Płużańskim wynika, że wniosek do prokuratury o zakończenie prac ekipy prof.Szwagrzyka złożył IPN !
Niestety rodzi się pytanie - KTO i CO obiecał członkom/członkowi Rady IPN by wydobywanie szczątków Żołnierzy Wyklętych zostało zakończone. Rodzą się również pytania - czy obecnie pełniący władze w RP i uchodzący za taką, czują się zbyt związani z PRL ? Czy zbyt widać ich komunistyczny rodowód i kontynuatorstwo polityki aparatu PRL, że różnymi sposobami chcą go ukrywać ? Nomenklatura PRL i nomenklatura III RP to niestety to samo – wymierających resortczyków zastępują ich potomkowie ! Wystarczy spojrzeć na tzw. wymiar sprawiedliwości, wystarczy spojrzeć na media głównego ścieku... Wystarczy spojrzeć na królika, którego kumpli i ich rodziny łatwo znaleźć w spółkach Skarbu Państwa, w organach kontrolnych państwa, we władzach tzw. samorządowych. Wszędzie tam gdzie są konfitury tam są resortowi spadkobiercy swych resortowych przodków ! Taka właśnie jest III RP, takie jest właśnie „państwo polskie zdało egzamin”. I właśnie zdaje je po raz kolejny...
Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy w znak protestu na praktyki względem Żołnierzy Wyklętych już wystosowało list otwarty do prokuratora generalnego, A.Seremeta.
Kiedy będzie odpowiedź i jaka, można - znając rychliwość genproka, jednego z aniołów stróżów głównych strażników konfitur - tylko spekulować, że może jej nie być wcale albo będzie w stylu „sorry, nie mamy pańskiego płaszcza”.
Pomyślmy my, zwykli obywatele – co MY możemy zrobić by poszukiwania szczątków Żołnierzy Wyklętych przez prof.Szwagrzyka i Jego ekipy były dalej kontynuowane. Pomyślmy jak wspomóc prof.Szwagrzyka i tę część IPN, która nie szczędzi czasu, sił i umiejętności by historia Polski nie miała czarnych plam, by ofiary PRL-u i ich kaci byli potraktowani tak, jak każdy z nich na to zasługuje. W Obliczu Boga, Narodu i Historii. Bo we wniosku IPN do prokuratury chodzi o CAŁOŚCIOWE zakończenie poszukiwań, w całej Polsce ! Nie tylko na terenie Warszawy. Tu chodzi o Białystok i o inne miejsca w Polsce, w których prof.Szwagrzyk i jego współpracownicy wstępnym rozpoznaniem odkryli ślady szczątków Żołnierzy Wyklętych. Jeśli kontynuację ich poszukiwań i wydobywania ma przejąć instytucja prokuratora to... doświadczeni ponad 4-letnimi „sukcesami” tejże instytucji w śledztwie smoleńskim możemy być pewni czym to się skończy, a B.Komorowski w roli głowy państwa nagrodzi orderami kolejnych Parulskich, kolejnych Janickich itd. za ich „wybitny wkład” w kontynuację najlepszych wzorców i tradycji PRL. I pewnie będzie wśród nich prof.A.Friszke z IPN, który żmudne prace poszukiwań Żołnierzy Wyklętych nazwał „jakimiś wykopkami” :
„Komentując sprawę Służewia powiedział, że bardzo dobrze, że weszła tam policja, ponieważ nie może być tak, że ktoś sobie wchodzi na cmentarz i „wykonuje jakieś wykopki”.”
„Jakieś wykopki” były również w Smoleńsku... Wg niesławnej (świętej) pamięci sławnej córy PRL-u, Teresy Torańskiej „wykopkami” były prace archeologów w Smoleńsku. Ją Pan Bóg już łaskawie „wykopał” z tego padołu, ale tacy jak prof.Friszke mają przed sobą nieciekawą perspektywę – albo ich na wiosnę posadzą, albo na jesieni wykopią. Kwestią jest już tylko która wiosna lub która jesień !
IPN od dawna był solą w oku władz III RP. Jawnie stał się nią po 10 kwietnia 2010 r. Po śmierci śp.Janusza Kurtyki w Smoleńsku nie raz los jego wisiał na włosku. Wspomnę tylko próby pozbawiania go siedziby w Warszawie i zastanowienie się nad następstwami przenosin cennych zasobów. A przez ten czas np. PZU czy NFZ budowały sobie pałace...
Po wypowiedzi prof.Friszke, którą komentuje w wywiadzie T.Płużański :
Prof. Friszke miał ostatnio dwie bardzo symptomatyczne wypowiedzi. W TVN odnosząc się do sprawy Łączki mówił, że to strasznie trudna sprawa, w której mogą wystąpić komplikacje prawne, bo będą konieczne zgody rodzin osób pochowanych nad dołami śmierci, żeby robić dalsze ekshumacje. To się rzeczywiście stało, te prace zostały zablokowane. Zapewne z dołów śmierci na Łączce nie uda się wydobyć już nikogo. Wczoraj z kolej Friszke powiedział coś równie „ciekawego”. Komentując sprawę Służewia powiedział, że bardzo dobrze, że weszła tam policja, ponieważ nie może być tak, że ktoś sobie wchodzi na cmentarz i „wykonuje jakieś wykopki”.
Jakieś wykopki?
Właśnie... Wydaje się, że prof. Friszke odkrył karty tej akcji. Chodzi o to, że Szwagrzyk jest osobą, która wedle Friszkego, wchodzi sobie jako prywatna osoba gdzieś i robi „jakieś wykopki”. To nie są już ekshumacje, ale wykopki. Poznaliśmy stosunek bardzo ważnej osoby w IPN do tego, co się dzieje. Wiemy dlaczego stało się to, co się stało.”
jest jasne, że w IPN są krety i to na wysokich stanowiskach!... Trudno dziś o inną konkluzję – „akcja” organu ministra „idę po was” na Służewie + afera podsłuchowa i woty zaufania i nieufności dla rządu w odstępie tygodnia + nagonka na prof.Chazana. O ile dwie ostatnie jawiły się niejako spontanicznie, w wyniku ostatnich wypadków, to „akcja” Rady IPN względem Żołnierzy Wyklętych była przygotowana od dawna i tylko czekano na odpowiedni moment. I taki właśnie się nadarzył – wakacje, urlopy, „mama Madzi” w wersji hard czyli dr Chazan i toczący się po równi pochyłej „umiłowany” premier Tusk z jego kliką ministrów. W tle łaskawie „bezpłatny” ale poroniony elementarz rządu w wersji gender, poroniona Karta Dużej Rodziny, fiasko programu mieszkań młodzi na swoim czy jak ten program propaganda Tuska ochrzciła – to wszystko to rezultat istniejącej dzięki politycznemu in vitro koalicji PO-PSL !
Rząd Tuska porównywany jest do dziecka we mgle. Nie, on jest jak to dziecko, za odejście którego jest podobno winny prof. Chazan. Winny – paradoksalnie - nie za jego poczęcie, a za zejście. Winny za rezultat, a nie za praprzyczyny. Pozwolę sobie przytoczyć słowa dziś wielkiego obrońcy aborcji, prof.Dębskiego ze Szpitala Bielańskiego w W-wie, piętnowanego całkiem nie tak dawno za to, że odmówił aborcji, za co Polska na podstawie werdyktu Trybunału Praw Człowieka buliła ciężką karę powódce, a który dziś zawzięcie broni mafijnego układu III RP. Prof.Dębski, najnowszy autorytet elity i celebryta publicznie powiedział:
To jest dziecko, które nie ma połowy głowy, ma mózg na wierzchu, ma wiszącą gałkę oczną, ma rozszczep całej twarzy, nie ma mózgu w środku i będzie umierało przez najbliższy miesiąc albo dwa, bo ma zdrowe serce i zdrowe płuca”
A to portret właśnie - resortów min.Arłukowicza, min.Sienkiewicza, min.Bieńkowskiej, min.Kluzik, min.Biernackiego, min. Sikorskiego, całego rządu Tuska, urzędu prokuratora generalnego RP, urzędu prezydenta RP.
Jeszcze raz proszę o pomysły jak my, zwykli obywatele, możemy wspomóc misję Prof.Szwagrzyka i nie dopuścić by IPN zamienił się w „Ministerstwo Prawdy”, które starsze pokolenie zna z tortur na Rakowieckiej i innych kazamat UBeckich, ale następne mogą znać tylko z prześmiewczych filmików na YT. O ile ich cenzura III RP nie każe wykasować.
Nie pozwólmy by Żołnierze Wyklęci, wyklęci przez PRL, zostali wyklęci po raz wtóry przez RP – przez jej przestępczą frakcję „państwo polskie zdało egzamin” i kontynuatorkę PRL, zwaną umownie III RP. III RP to nie Polska – to tylko etap w historii Rzeczpospolitej, umownie tak nazywany. Podobnie jak przyrównywanie części jej społeczeństwa do bydła i faszystów – bo nie chce podzielać i nie chce utożsamiać się z dialektyką tymczasowej III RP i jej tymczasowymi władcami. Jako patriotyczna tkanka tego narodu, jesteśmy Żołnierzom Wyklętym ale Niezłomnym coś winni ! O wiele więcej niż biało-czerwony pęk kwiatów i znicz na Ich symbolicznych grobach 1 marca !
Właśnie zostali wyklęci po raz drugi i my jeśli nic nie zrobimy- zostaną wyklęci po raz trzeci !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6185 odsłon
Komentarze
Jak widac te pocharatane kosci w czasie przesluchan
14 Lipca, 2014 - 02:13
i przestrzelone puste czaszki dalej sa postrachem tej swoloczy,kacapskich pomiotow, ktora przesiakla rzad i ma dalej wplyw na to kto bedzie pochowany z honorami akto dalej
bedzie gnil w dole z wapnem.
To jest oczywista demonstracja sily,spadkobiercow Bieruta, Bermana,Rozanskiego, Swiatly czy Baumana.
Czy w koncu Polacy obudza sie i przejrza w jakim kraju zyja i ze czas najwyzszy to zmienic.
Wielu nie przejrzy - wciąż wierzą czersko-wiertniczemu
14 Lipca, 2014 - 12:18
ściekowi, gdzie różne niesioły i senyszyny nazywają Zołnierzy Wyklętych bandytami.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zrobimy Conetesso...
14 Lipca, 2014 - 04:37
.....wszystko co w naszej mocy!! Oni już nigdy nie będą Wyklęci...... nigdy!
Astra - Anna Słupianek
Zrobimy ale co konkretnie ? Tu trzeba już - dziś już nikt nie
14 Lipca, 2014 - 12:38
pamięta o ekscesie na Służewcu - w prasie mamymadzi i ogórki, a z IPN robi się IAN - instytut Alzheimera narodowego przez takich Friszków, Rudzińskie, Gabrelów.
W artykule "Arcytrudne ekshumacje" jest taki fragment, który przyciągnął moją uwagę :
"Dlatego nie jest do końca jasne, dlaczego prokurator Dariusz Gabrel, szef pionu śledczego IPN, zdecydował się na zgłoszenie sprawy do prokuratury rejonowej. Jak tłumaczy w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, inaczej niż miało to miejsce na powązkowskiej Łączce, został poinformowany o odnalezieniu na cmentarzu ludzkich szczątków.
– W przypadku Łączki nie byliśmy informowani o ujawnianiu szczątków, natomiast w przypadku Służewa zostałem osobiście poinformowany przez zastępująca prezesa IPN panią Agnieszkę Rudzińską wraz z notatką sporządzoną przez pana Szwagrzyka o ich odnalezieniu w zakresie prac sondażowo-badawczych. Ten materiał wpłynął do mnie z prośbą o zastosowanie odpowiednich działań. Takimi działaniami w sytuacji odnalezienia szczątków jest skierowanie sprawy do prokuratury powszechnej – tłumaczy prokurator Gabrel."
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/85072.html
Z niego wynika, że procedura zgłaszania znaleziska była do tej pory inna - kto w IPN i dlaczego ją zmienił by nadać nowy tok postępowaniu, już bez IPN? Wniosek - w IPN jest ktoś albo ktosie, którzy nie chcą by IPN kontynuował te prace. By być w zgodzie z linią partii. Ja to widzę tak - dzwoni ktoś z KPRM do kogoś w IPN i... pozamiatane. No a dalej to już wg scenariusza tzw.śledztwa smoleńskiego - trotyl był ale go nie było.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Są różne podejrzenia, łącznie z takim, że tam mogą leżeć
14 Lipca, 2014 - 12:54
szczątki pomordowanych znacznie później.
To, że jest mnóstwo wrogów ekshumacji nie jest żadną tajemnicą, tyle, że tego już nie da się zatrzymać.
pozdrawiam
Astra - Anna Słupianek
Patria - też mi przychodziło do głowy, że ktoś bardzo się boi,
14 Lipca, 2014 - 13:04
że może zostać znaleziony ktoś, kto nie powinien być nigdy znaleziony bo gdy Polacy dowiedzą się zbyt wiele to będzie bardzo niebezpieczne dla mafii państwowej. Wtedy już nie wywinie się jak z podsłuchów.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
14 Lipca, 2014 - 10:27
Dwa dni temu w telewizji TRWAM była rozmowa z p. prof. Szwagrzykiem.
Opowiadał dokładnie, jak wyglądało wydobywanie szczątków na Służewiu.
Jeśli znajdowały się one pod współczesnymi miejscami spoczywania Ciał - archeolodzy z największą dokładnością i pietyzmem, bardzo delikatnie wydobywali spod nich Szczątki Ofiar Żołnierzy Wyklętych.
Przy czyn, co bardzo ważne - NIGDY I NICZEGO NIE ROBILI BEZ ZGODY RODZINY KOGOŚ, kto leży w grobie współczesnym.
Nie została naruszona ŻADNA trumna, ani ŻADEN grób.
Przerażona byłam, tym, co JESZCZE powiedział p. prof. Szwagrzyk.
contesso!
Wiesz, gdzie są Szczątki prawie dwa lata temu wydobyte na "ŁĄCZCE"?
Otóż trumnienki z nimi są przechowywane w chłodniach na Cmentarzu Północnym.
Bardzo dziękuję za interesujący artykuł.
Pozdrawiam serdecznie.
Reszka - dziękuję za uzupełnienie.
14 Lipca, 2014 - 12:48
W chłodni.... No to na nich też łapę położy prokuratura.
Cóż, 27 września pan prezydęt będzie miał kolejny powód by pieprzyć o złotym wieku ostatniego 25-lecia, wolności i sukcesach transformacji. Może z dębem nawet przyjdzie...
IPN zachowuje się jakby właśnie spadł z Księżyca i to mnie zastanawia.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ autorka
14 Lipca, 2014 - 12:38
Dlaczego ja się nie dziwię że jest jak jest ? Tylko przez chwileczkę uważałem że IPN zaczął robić to co powinien. Efekty : - papiery dotyczące pewnego pociągu pancernego z września '39, zabezpieczone na kolejne 25 lat poza granicami III RP. - archiwum uczelniane Solidarności zabezpieczone j.w na 10 lat. Metoda jest ta sama. Brak zainteresowania ze strony IPN materiałami, a potem dziwne ruchy instytucji państwowych ustalających pochodzenie nieskatalogowanych archiwaliów nieznanego pochodzenia. Próby przejęcia bez pokwitowania. Pytasz : co dalej ze szczątkami ludzkimi z cmentarza ? To co zwykle ! Jak to na budowie ! Niezidentyfikowane szczątki ludzkie, przebywające w ziemi ponad 25 lat. Przedawnione. Pochowane jako N.N. Tym razem w nieznanym miejscu. Klepnięte przez biegłego jako "pamiątka wojny". Tak będzie ! Brak podstaw do wszczęcia .....
Dziewięć godzin temu wpisałem TEN komentarz na "Naszych Blogach". Dotąd czeka w kolejce !
Tutaj (NP) musiałem zastosować pewien trick z bardzo starym internetexplorerem by się zalogować. Co z tego wyniknie - nie wiem !
Cyborg
14 Lipca, 2014 - 12:55
W sumie też nie jestem zaskoczona tylko ten ordynarny sposób ukręcania głowy poszukiwaniom, identyfikacjom itd. Tu ktoś bardzo chciał spoliczkować i upokorzyć Polaków, strzełić w bolące miejsce. I mu się udało.
Pozdrawiam.
PS. Twój komentarz na naszych blogach od dawna jest. Co Ty kombinujesz z kompem, że wciąż masz problemy ? Jakieś zapory powstawiałeś ?
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ contessa
14 Lipca, 2014 - 15:02
Do 12:30 nie było ! Wpisany o 03:23 :(( Teraz już jest.
Co do sprawy zasadniczej : spoliczkowano i upokorzono, dosłownie w ostatniej chwili ! Jedenastego był koniec prac, dziesiątego już nic nie wydobywano, likwidowano wykopy i robiono porządki.
Szczecin jest bardzo silnym ośrodkiem jeżeli chodzi o genetykę, tu są prowadzone identyfikacje, tu znajduje się baza danych. Zanotowaliśmy już wszelkie próby utrudnień, odcinania od finansowania, sejmową próbę zmuszenia do przeprowadzania przetargów na badania każdej grupy wykopalisk, wyprowadzenia bazy danych.
Propozycja Narodowego Panteonu gdzie mieliby być pochowani Niezłomni doprowadza winnych a bezkarnych do dzikiego szału. Domyślam się że następnym zaatakowanym obiektem będzie Pomorski Uniwersytet Medyczny. Prokuratura będzie zlecać badania ( jeżeli w ogóle !) posłusznym podwładnym.
Cyborg
14 Lipca, 2014 - 17:40
Pamiętam (dość niedawno) jakiś problem z badaniami w Szczecinie. Nie mogę znaleźć teraz ale chyba chodziło o zlecenie tych badań szczecińskich innej placówce, że gdzieś bliżej, a jak bliżej to taniej. Jakieś takie mętne były te argumenty. W końcu został Szczecin. Może to miała być próba zniknięcia się dokumentacji z jednego ośrodka badań do drugiego podczas przenosin? Znając ostatnie "sukcesy" polskich instytucji w chronieniu swego mienia jest to całkiem prawdopodobne. No ale się nie udało to wymyślili co innego.
Łącząc dziś w całość takie różne szczegóły i szczególiki odnoszące się do Zołnierzy Wyklętych wyłania się tylko jeden obrazek - celowego przeszkadzania by w końcu doprowadzić do całkowitego zamrożenia ich poszukiwań, identyfikacji itd. Oni mają znów zniknąć bo komuś przeszkadzają.
Co najgorsze - to się może rzeczywiście stać. Dlatego bardzo potrzebne są obywatelskie protesty by nie pozwolić tej sprawie przyschnąć. Popatrz jak przysycha Smoleńsk - od publikacji zastrzeżeń chemików do badań w CLKP genprok, prokuratury wojskowe, nabrali wody w usta, nic się nie dzieje, nic się nie bada. Nawet nikt nie musi tego psudośledztwa zamykać bo zamknęło się samo. Gdyby nie miesięcznice to Smoleńsk by leżał totalnie. Jednak marsze pamięci co miesiąc to jest znak protestu i comiesięczne wbijanie waaadzy łokcia w żebra, a 1 marca jest tylko raz w roku.
Pozdrawiam.
PS. Ja Twój komentarz na NB czytałam koło 9.oo rano.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ contessa
15 Lipca, 2014 - 21:46
Jesienią zeszłego roku byłem na dużej konferencji PUM ( dawniej PAM - Pomorska Akademia Medyczna, teraz Uniwersytet). Po tym co usłyszeliśmy zorganizowane zostały zbiórki pieniędzy przy okazji wszelkich patriotycznych obchodów. Zeszły rok obfitował w dziwne zagrania : nagłe wycofanie się władz i IPN z rekonstrukcji wybuchu II w.św. Gdyby nie prywatni sponsorzy, byłby śmiech. W tym roku już obchodów i rekonstrukcji z okazji Dnia Żołnierzy Niezłomnych nie było ! Nie było też pozwolenia na działania poza terenem ogrodów willi zajmowanej przez IPN. Spotkanie z Płużańskim w maju, to już nie na Uniwersytecie a u Salezjan w wynajętej salce. ( Zawsze można na nich liczyć ! ).
Zastanawiam się czy w obecnej chwili nie trzeba zrobić tego co czasem robią archeolodzy : zakopać, zamaskować ukryć dokumentację by utrudnić dzikie wykopki.
Czy ktokolwiek na świecie (poza demoludami !) widział prokuraturę która odbiera innej prokuraturze zwłoki za pomocą policji, tylko po to by oddać je na przechowanie PRYWATNEJ FIRMIE POGRZEBOWEJ !!! Teraz wystarczy podmienić i wykazać że to kościec Iwana Władymirowicza z 45 roku. No i objąć ochroną. W większości miast są takie miejsca, w których kopać nie wolno. Prof. Szwagrzyk nie darmo mówi że "łączek" - już teraz - można wskazać kilkadziesiąt.
Cyborg - Twój komentarz tylko potwierdza, że nie ma przypadków,
16 Lipca, 2014 - 00:07
są tylko znaki ! Nie przypadkiem napomknęłam o tym w notce i choć wielu może uznać, że jest nudna bo przydługa to niestety tak to samo z siebie wyszło bo różne niby nie związane z Zołnierzami Wyklętymi "puzzle" niestety są fundamentalnymi elementami całej układanki pt. IPN i Zołnierze Wyklęci. Kolejne puzzle działań, a raczej antydziałań IPN pod płaszczykiem prac dra Szwagrzyka powoli "wyłażą", jak glizdy z ziemi po deszczu. Nieprzypadkiem pozwoliłam sobie zaszarżować personalnie w komentarzu pod artykułem, zaanonsowanym w zakładce "Wiadomości". Z tego co widzę dziś, żadna to szarża nie była, a po prostu stwierdzenie wyprowadzone drogą logiki. Gdzie jest najciemniej ? Pod lampą oczywiście ! To żadne novum i rozwój wypadków wokół Zołnierzy Wyklętych tylko potwierza, że w IPN pracują subiekty bardzo zainteresowane by odkrywcze prace instytutu... nieczego nie odkryły !
Zupełnie jak w śledztwie smoleńskim...
Pamiętasz, w PRL był taki bon mot - przepisy są po to żeby je omijać... Dziś prokuratury są po to by żadne ważne śledztwo nie skończyło się skazaniem winnych. Vide - Jaruzelski, Kiszczak (czekam 25-26 lipca, prokuratura ma powołać konsylium "biegłych" czy fizyczna i psychiczna forma generała pozwala na udział w procesie), Kociołek. Itd., itp. Podobnie dzieje się z IPN - długo się kamuflował ale kłamstwo, mające krótkie nogi najczęściej... wpada w dołki, które pod innymi kopie. We własne dołki.
Pamiętam też facecje i różne czary-mary, wyprawiane np.przez GW i inne wiodące ścieki ("NIE"), wokół IPN przed 10 kwietnia 2010. W głowę zachodziłam o co w tym wszystkim chodzi, co jest grane... 10 kwietnia 2010 sprawił, że 99% podchodów komsomołców z w/w "instytucji" stało się jasnych w ułamku sekundy. "Prawda czasu, prawda ekranu" działa w obie strony choć "towarzysze" myśleli, że tylko w jedną, tą ichnią, i że zawsze tak będzie. Dziś historie niegdyś szyte grubymi nićmi się rypią. Nici zwyczajnie zetlały. Nie tyle od znaku czasu co od... aferalnych pierdów tzw.elyty waadzy... Operatorzy "igły" jednak żyją i dziś robiąc w portki w obliczu widma topora kata nie mają innego wyjścia, tylko dalej pociągać za nitki, pryskając je różnymi lakierami. A nuż jakiś fastrygant, czyt. chytry cwaniak typu Tusk, na czas jakiś odłoży "egzekucję". W międzyczasie może nastąpić naturalne zejście takiego "miszcza igły" i spocznie on w chwale w Alei Zasłużonych (już Bronek o to zadba, nawet order pośmiertny na poduchę dorzuci), w huku salw honorowych kompanii honorowej, a jakiś zasłużony dla "otczizny" (odp. atieczestwa - vs."Znaczy Kapitan") alkoholik ogłosi, że walka o dobre imię nieboszczyka trwa !
Pozdrawiam...
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Coś mnie się po głowie kręci
14 Lipca, 2014 - 20:40
Że niedługo przyjdą święci
Zabiorą wszystkich szkodników
By nastał czas buntowników
Tych co się przeciwstawiają
Zdrajcom, bo Polskę kochają
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
trwoga
14 Lipca, 2014 - 23:50
trwoga
Wyklęci już wstali
z męczeńskich łoży
dlatego się swołocz
tak resortowa trwoży
jan patmo
Prawda, Janie Patmo, ale my też musimy wstać z łoża
15 Lipca, 2014 - 02:05
"ktoś za nas zrobi". Jeśli nie staniemy teraz w szeregu z Zołnierzami Wyklętymi to znaczy, że nasz patriotyzm jest za przeproszeniem - patykiem pisany ! Ma wartości tyle co niegdysiejsze "J23"... Mam sygnały pojedynczych telefonów do IPN, zbywanych wyuczonymi formułkami, a potrzebna jest zorganizowana mocna i długotrwała reakcja społeczeństwa, poparta przez prawicowe media by nie pozwolić sprawie "przyschnąć". Nie ma usprawiedliwienia, że są wakacje itd. Wakacje to prywata. Komu Polska na sercu leży, ten wakacji nie ma nigdy. Ja mam wakacje od ponad pół miesiąca, mogłabym pisać o kwiatkach, motylkach, górach, muzyce ale piszę... o czym piszę. Na dupę Maryny przyjdzie czas, dziś obowiązek wzywa.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński