Znów do nas Warszawo - się śmiejesz...
71 lat temu o 17-tej wybuchło Powstanie.Każdego roku zostaje coraz mniej osób, które własnymi oczami ogladały heroizm i tragedię. Me(n)dia od kilku dni pełne są "autorytetów", dzielących racje, szanse, podważających sens zbrojnego zrywu Polaków. Myślę, że dziś wypada ten bełkot "elyty" i łżennikarzy wrzucić do śmietnika, gdzie jego miejsce. Lepiej popatrzeć w taki dzień na zachowania zwykłych Polaków, posłuchać ich słów. W Warszawie, duzych miastach ale i małych, zaplatformionych miasteczkach jak moje, patriotyzm nie ginie, ale rośnie i trwa. W takie dni widać, że polskość to normalność, to kontynuacja, pokoleniowy kod postępowania, wartości i fundamentów. Wielowiekowa tradycja oparta na wierze, poszanowaniu rodziny, wolności, narodowej tożsamości ma się dobrze, wbrew lewackiej sitwie, jeszcze nistety sprawującej władzę w III RP.Zatrzymany ruch uliczny, ludzie choć na chwilę stający w zadumie. To jest właśnie prawdziwa Polska, którą staraja się niszczyć codziennie "europejscy" jurgieltnicy. W takich momentach w powietrzu usłyszeć można cicho nucone przez wiatr melodie powstańcze, poczuć dym palonej stolicy, zrozumieć prawdę o tym czego dokonali młodzi Polacy pamiętnego 1944-go roku. Bez ich poświecenia, daru zycia i patriotyzmu- Polacy nie przetrwaliby półwiecznej sowieckiej nocy. I ćwierćwiecza postkomunistycznej III RP. Ten ciepły, wakacyjny dzień podtrzymuje nadzieję na prawdziwą wolność i suwerenność. Widać wyraźnie jak miałka i nijaka jest antypolska propaganda, jak żałośni są zwolennicy "europeizacji", "regionalizacji", różne Li(z)sy, Ku(p)by Wojewódzkie, czy "Stokrotki". To tylko kolejne pokolenie narzuconych Polakom przez Sowietów "zarządców" kraju. Postkomunistów, którzy karnie, jak przystało na obcych nominatów, przeszli w 1989 roku na służbę do "europejskich" mocodawców. Osiem lat PO-sitwa niszczy podstawy narodowej tożasamości, okrada Polaków, wyprzedaje za bezcen majątek publiczny. Ale ich czas się kończy. Nie można stale kłamstaem i ordynarnym picem trwać przy władzy. Przez te smutne lata stadiony uczą patriotyzmu, bo ze szkół, jak za okuopacji, wyrzucono polską literaturę i historię. Polskojęzyczne gazety i telewizyjne studia, także jak w okupowanym kraju, przekonują Polaków jakież to winy ponoszą za wojenne cierpienia i trudy, nieznane nidzie w Europie. Jak "obciachowo" jest być przyzwoitym , prawdomównym, kochać Ojczyznę i Boga. I w takie dni jak dziś wyraźnie widać fisko tych działań. Gdyby Kopacz-ka, Tusk, Komorowski, Kidawa, Siemoniak itd. mieli sumienia i kierowali się zasadami obowiązującymi przyzwoitych ludzi, nie ośmieliliby się stawać przed Polakami w rocznicę Powstania i łgać Narzekają, że ludzie buczą i krzyczą, niech się ciesza, że nie rzucają jeszcze kamieniami. Bo tak w bezsilnej złości traktuje się "namiestników" obcych central. Da Bóg, że doczekamy niedługo powrotu polskich tradycji, honorowania ludzi i rocznic tego wartych, utrwalania w młodych Polakach tego niepowtarzalnego, narodowego kodu, który zaczyna się w mommencie urodzenia i jest w nas do ostatniego tchu.
I w moim, małym miasteczku, oplątanym przez PO-sitwę od 2002 roku, od lat już znaczna liczna mieszkańców w róznym wieku oddaje hołd pod pomnikiem Pamięci Losów Ojczyzny - dziewczętom i chłopcom z Warszawy z 1944 roku. Są grupy rekonstruktorów, chłopcy ze "Strzelca", harcerze, weterani pierwszej, nieskażonej "Solidarności". A obok zwykli, młodzi ludzie z dzieciakami, emeryci ze zniczami. A potem msza św. w intencji wszystkich poległych w czasie warszawskiego zrywu.Może i tutaj doczekamy chwil gdy władze samorządowe nie będą się wstydzić takich rocznic, gdy wybrani przez nas prawdziwi reprezentanci w parlamencie będą razem z nami. Być może juz jesienią...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2190 odsłon
Komentarze
patriotyzm
1 Sierpnia, 2015 - 21:36
Witam! W dzisiejszych obchodach ,mozemy naocznie zaobserwowac,ze Polskie spoleczenstwo sie obudzilo! Nadchodzi czas rzadow prawdzych Polskich patriotow! To jest koniec rzadow POmyj i sitwy! Pozdrawiam!
ronin
Tak Yagonie12!
1 Sierpnia, 2015 - 22:51
Dziś po 8 latach haniebych rządów, znów Warszawa była rozśpiewana pieśniami powstańczymi! Widać było łzy śpiewających, duch w ojczyźnie naszej nie zginął, choć tak wiele zrobiono by było inaczej! Pięknie to wszystko opisałeś!
viki
witaj
1 Sierpnia, 2015 - 23:13
I to najpiękniejsze, ze pamięć o PW nie gasnie. Widze młodych ludzi w koszulkach z Kotwicą.
Nie wstydzą się swiętować "hańby" i przegranej.
Dlaczego u licha w USA nie pluje się na konfederatów południa i nie nazywa sie ich szaleńcami? Dlaczego nie nęka się powstańców węgierskich z 1848 i 1956 r? Dlaczego Zydzi mogli miec mit załozycielski w postaci przegranych powstan?>
Tylko u nas jest to mozliwe.
Ale nie. No pasaran! PW to nasza duma.